Wczoraj PiS mówił o Polsce i Polakach a PO...o PiS-ie...
Wczorajszy kongres Zjednoczonej Prawicy w Przysusze pokazał przepaść dzielącą rządzącą koalicję od gnijącej tzw. opozycji. Godzinne przemówienie pana prezesa Kaczyńskiego było całościowym i konkretnym programem dalszego rozwoju Polski. Precyzyjnie i konkretnie pan prezes wymienił to co udało się już zrobić, wskazał na mankamenty i zaniedbania. Ale przede wszystkim nakreślił plan działania na najbliższe miesiące i lata. Nie chcę dobijać tzw. "totalnych" faktem, że prezes Kaczyński mówił "z głowy", co jest nieosiągalne dla żadnego z ich "liderków". Dostało się ministrom nie dość sprawnie zmieniającym kraj, padł jasny przekaż, że nie będzie żadnych ulg dla swoich łamiących prawo. To był wielki teatr jednego aktora. Wystąpienia panów- Morawieckiego, Gowina i Ziobry były tylko uzupełnieniem mowy najważniejszej. Milczenie pani premier Szydło pokazało jasno, że jej pozycja słabnie i wrześniowa rekonstrukcja rządu może przynieść wiele niespodzianek.
W przemówieniu pana prezesa Kaczyńskiego ważnym przekazem była budowa sprawnego mechanizmu władz państwowych, współdziałających ze sobą trzech fundamentów demokracji - władz ustawodawczych, wykonawczych i sądowniczych. To niezbędne dla właściwego funkcjonowania państwa. Tylko jak dziś pogodzić system autorytarny z tą wizją? Jest prezes Kaczyński, potem długo nic i wreszcie wykonawcy jego pomysłów. To jakby powielenie sytuacji z II RP po 1926 roku. Ale pamiętać wypada co zdarzyło się z tym systemem po śmierci Marszałka w 1935 roku. Nikt dziś nie kwestionuje przywództwa prezesa Kaczyńskiego, ale czas już chyba na wskazanie "delfina" czy "delfinów". Nawet jeśli zmiana nastąpić ma za lat kilka...
Miałem zamiar porównać program przedstawiony na kongresie PiS z założeniami programowymi Rady Krajowej PO, odbywającej się równolegle. Tylko jak porównać coś z niczym ? Gregor z grobową miną mówił tylko o złym PiS-ie, prezes Kaczyński o pomysłach dla Polaków i Polski. O przepaści intelektualnej i moralnej liderów obu ugrupowań najlepiej świadczyły wystąpienia PO-szustów atakujących PiS, wrzeszczących tylko jedno - my chcemy władzy i łatwej państwowej kasy ! Kuriozalne przemówienia Kopacz-ki, Arłukowicza czy Budki to gotowe teksty dla kabaretów. Pogarda tego ostatniego, mówiącego -"kongres PiS odbywa się gdzieś pod Radomiem" pokazuje, że w pustych głowach niedawnych "władców" Polski nie nastąpiła żadna zmiana. Oni nadal uważają, że Polacy powinni oddać im władzę by dalej mogli niszczyć i okradać Polskę. Bo im się należy ! Brakło nawet śladu samodzielnej myśli programowej, wskazania dlaczego niby Polacy mieli zmienić wyborcze preferencje. Internetowe wpisy pokazują dobitnie kto był wczoraj zwycięzcą politycznej batalii...
I na koniec - u "totalnych" nic juz nie działa. Swetru zniknął, szKODnicy sami się wyautowali, esbeccy "obywatele rp" (nawet wsparci przez Bolesława W. i Frasyniuka) to tylko margines, "zielona zaraza" zdycha po cichu. Nadzieja lewaków z UE czyli PO-mafia kompromituje się każdym słowem i działaniem. Szarża prezydentów dużych miast w sprawie "uchodźców" to tylko kolejna medialna hucpa. Zresztą dziś wycofał się z tego już po cichu włodarz Katowic. "Totalni" liczą już tylko na brukselskich mocodawców i uliczne zadymy....to za mało. Specjalnie mnie to nie martwi...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2540 odsłon
Komentarze
CBA: powinniśmy natychmiast zatrudnić jeszcze tysiąc osób...
2 Lipca, 2017 - 12:29
Na razie szef PO musi się pogodzić z widokiem ludzi z zamazaną twarzą. Niewykluczone, że wkrótce będą to jego partyjni koledzy.
Rok po ogłoszeniu audytu rządów PO–PSL przedstawiciele tamtej władzy wykpiwają miażdżące oceny, dopytując: gdzie wnioski do prokuratury, skoro było tak źle, rozkradano Polskę, tolerowano złodziejstwo?
Oczekującym na spektakularne procesy przypomnę więc doniesienia tylko z ostatnich tygodni. Na początku czerwca do aresztu trafia wreszcie prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie. 12 czerwca CBA zatrzymuje byłego szefa Funduszu Ochrony Środowiska, kilka dni temu ta sama służba zgarnia cały 10-osobowy zarząd Grupy Azoty Z.C. Police SA. Wśród zatrzymanych jest szef zachodniopomorskiej PO i jego partyjny kolega.
Jednocześnie do 18 wydłuża się lista osób z zarzutami o udział w złodziejskim przejmowaniu warszawskich nieruchomości. Program śledczy telewizji hiszpańskiej (emitowany również w Ameryce Płd.) uznał aferę za tak sensacyjną, że kręci o tym obszerny materiał. Łódzka delegatura CBA tylko w jednym wątku wyłudzeń VAT zatrzymuje 30 osób, w tym Maksymiliana G., byłego prezesa spółki ENEA, a z nim świętokrzyskiego posła SLD Jana C.
Tę wyliczankę można ciągnąć długo, ale wystarczy spojrzeć na władze partii, pod rządami której możliwe były te afery. Wiceprzewodnicząca Hanna Gronkiewicz-Waltz, chce czy nie, wkrótce zostanie wezwana przed komisję weryfikacyjną. Syn byłego premiera, Michał Tusk, wygadał się przed komisją śledczą, że tata na długo przed upadłością Amber Gold wiedział, że biznes Plichtów to lipa.
Rozpoczętych spraw jest dużo i wszystkie tak rozwojowe, przyznają funkcjonariusze służb, że powinniśmy natychmiast zatrudnić jeszcze przynajmniej tysiąc osób. Nie dziwią więc słowa Grzegorza Schetyny zapowiadające likwidację CBA. Jest tylko mały problem – trzeba najpierw wygrać wybory i zmienić rząd.
Na razie szef PO musi się pogodzić z widokiem ludzi z zamazaną twarzą. Niewykluczone, że tak jak w przypadku zarządu Police SA, będą to jego partyjni koledzy.
Jan Pospieszalski
Cytowane za: http://niezalezna.pl/101480-potrzeba-rak-do-pracy
[Nadtytył mój - Andy]
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
POdpalacze Polski
3 Lipca, 2017 - 10:47
Dwa lata po utracie władzy PO i reszta „totalitarnej opozycji” nie ma programu. Nie ma nawet najmniejszej wizji, jak Polska powinna wyglądać! Za to co rusz próbuje porwać ludzi w obronie utraconego koryta, bowiem dzisiaj widać już wyraźnie, że w takim kontekście postrzegali i nadal postrzegają państwo.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...