Niewesołe wnioski z majowego święta
Tak się jakoś dziwnie plecie od 1945 roku, że uroczystości upamiętniające zakończenie działań wojennych w Europie odbywają się ósmego i dziewiątego maja.Wiadomo od lat czemu tak się dzieje i raczej zgodnego terminu ustalić się już nie da. W PRL wzorem sowieckich towrzyszy 9 maja był dniem radosnego świetowania. Nie inaczej było w III RP az do obecnego roku, kiedy tuz przed rocznicą sejm postaniwił, że teraz Polacy będą świętować 8 maja. W końcy jesteśmy już "europejczykami" całą gębą, no może jeszcze nie wszyscy, ale "elyta" na pewno. O wczorajszym nudnym i sztampowym występie PO-władz pisałem wczoraj, nie warto poświęcać im więcej czasu. Brakowało na Westerplatte może tylko przemówienia "mędrca Europy" czyli Bolesława W., który jak wiadomo z "GW" i TVN-u, wraz z Heńką Krzywonos w 1945 roku równie skutecznie obalali "Wała pomorskiego" jak nieco później "komunę".
A tak naprawdę to co świętowaliśmy? Przecież w maju 1945 roku- za Polaków- zdecydowano już o ich losie na pokolenia. Nie byłoby przecież jałtańskich ustaleń gdyby nie cyniczna zdrada polskiego sojusznika przez Amerykanów i Anglików. Przecież rząd polski w Londynie nie mial złudzeń co do intencji Sowietów i Stalina, ale wierzył "w sojusze". Nikt z możnych świata, zapisujących na serwetkach przyszłe procenty wpływów w poszczególnych krajach, nawet przez chwilę nie pomyślał na co skazuje miliony Polaków po sześciu latach koszmaru niemieckiej okupacji. Co więcej, było im to obojętne.PRL był już tylko wynikiem tych ustaleń.Churchill i Roosevelt dokładnie tak samo odpowiadają za los naszych przodków co Stalin. Nie nauczyliśmy się wiele z historii...
A przecież identyczna sytuacja, cynicznej, na zimno policzonej zdrady polskiego sojusznika, doświadczyliśmy już wcześniej wileokrotnie. Wspomnę tylko euforię w Warszawie w marcu 1790 roku, kiedy okazało się, że Ignacy Potocki i Huga Kołłątaj doprowadzili do przymierza z Prusami, przeciw Austrii i Rosji. Z tymi samymi Prusami co najsilniej parły do pierwszego rozbioru...Potocki i Kołłątaj, filary stronnictwa patriotów dali się nabrać, oszukać. Król pruski zwodził ich kilka miesięcy a potem...zawarł w moim Dzierżoniowie (który od piastowskich czasów zwał sie Reichenbach) przymierze z Austrią przeciw twórcom majowej odnowy... Obie daty dzieliło niespełna pięć miesięcy. Skończyło sie rozpczaliwą walką, drugim rozbiorem, kościuszkowską insurekcją rozpaczy i wymmazaniem Polski z mapy kontynentu na 123 lata.
A przecież pamiętać też powinniśmy sytuację przed wrześniem 1939 roku, kiedy również "sojusze" gwarantowały nam bezpieczeństwo. Przyszedł Wrzesień i okazało się, że Anglicy i Francuzi wypowiedzieli Hitlerowi i Niemcom "papierową , dziwna wojnę". Znów Polska zniknęła z map kontynentu i przez lata płaciła ogromną daninę krwi w walce o niepodległość, którą jej skradziono przy politycznym stoliku szulerów.
A przeciez powinniśmy wspominac stale rok 1989, słynną "transformację", przeprowadzoną przez sitwe Sorosa, Sachsa i Balcerowicza. Z ponad 10 tysięcy polskich przedsiębiorstw po tej "kuracji" zostały dziś 52, straciliśmy sektor bankowy, stocznie, więkdszość gałężi przemysłu, stajemy się powoli tylko narodem niewolników u obcyh "właścicieli" Polski. Przy władzy okrzepła mafijna sitwa, nazywająca się dla żartu "obywatelską", która już zupełnie nie kryje, że jej celem jest zniszczenie resztek tego co polskie i przehandlowanie także ziemi i lasów. Czym ta banda służalców lewackiej UE różni się od targowickich przwódców? Albo namiestników "Królestwa Polskiego" czy Prywislanskiego Kraju? Lub komunistycznych przywódców? No oczywiście - różni się dużo niższym poziomem intelektualnym, obyciem, rozumieniem kraju, którym się rządzi, zasadami. Nawet siermiężni komuniści nie dopuszcali się tak bezczelnie i jawnie korupcji, złodziejstwa, nepotyzmu jak PO-szuści. Antypolski nowotwór , którego twarzami są Tusk, Komorowski czy Kopacz-ka rozbroił kraj, skazał go na przegraną w każdej zbrojnej konfrontacji. To nie przypadek, to misterny plan ostatecznego rozwiązania kwestii polskiej. Bajanie tych kreatur, że obecbe "żelazne sojusze" w ramach NATO gwarantują nam bezpieczeństwo to tylko bełkot. Tuż za wschodnią granicą od ponad roku trwa wojna. PO-lska nie robi nic by przygotować się na obronę własnych obywateli w razie zagrożenia. Nie trzeba pytać dlaczego...Bo nie-rząd PO-PSL, prezydĘt mają w głębokiej pogardzie Polaków, nie czują się zobowiązni wobec nich do niczego. Nie wiem czy skończy się to jak już wiele razy bywało - w 1792, 1794, 1939, rozpoczliwą walką o wolność i suwerenność po 1945 roku. Ale wiem jedno - liderzy tej przestępczej sitwy są ostatnimi, którzy mają prawo uczestniczyć a nawet prowadzić uroczystości w dniu 8 maja. Równie dobrze przywódcy Targowicy powinni prowdzić rocznice obchodów 3 Maja, albo Hans Frank kierować obchodami z okazji 11 listopada.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2392 odsłony
Komentarze
Gratuluję
9 Maja, 2015 - 22:38
To jest właśnie to. Tzw. Zachód zawsze miał w głębokim poważaniu Polskę i inne kraje wschodniej Europy, myśląc tylko jak można je wykorzystać. W Polsce robi to od 1989 roku z pomocą całego postpeerelowskiego układu. Pamiętam jak przed referendum w sprawie anszlusu naszego kraju do ZSRE odbyła się debata, w której prawica grzmiała że to nie jest towarzystwo charytatywne i kieruje się wyłącznie chęcią zysku dla krajów tzw. starej unii, a sld-owska młodzieżówka odpowiedziała, że to nic i najważniejsze jest to, że Unia to taka szczytna idea.
Napierw będą cię ignorować ,później będą się z ciebie śmiać, jeszcze później będą atakować, na końcu dopiero wygrasz.
Mahatma Gandhi (1869-1948)
www.nexxblog.wordpress.com
Gratuluję
9 Maja, 2015 - 22:39
To jest właśnie to. Tzw. Zachód zawsze miał w głębokim poważaniu Polskę i inne kraje wschodniej Europy, myśląc tylko jak można je wykorzystać. W Polsce robi to od 1989 roku z pomocą całego postpeerelowskiego układu. Pamiętam jak przed referendum w sprawie anszlusu naszego kraju do ZSRE odbyła się debata, w której prawica grzmiała że to nie jest towarzystwo charytatywne i kieruje się wyłącznie chęcią zysku dla krajów tzw. starej unii, a sld-owska młodzieżówka odpowiedziała, że to nic i najważniejsze jest to, że Unia to taka szczytna idea.
Napierw będą cię ignorować ,później będą się z ciebie śmiać, jeszcze później będą atakować, na końcu dopiero wygrasz.
Mahatma Gandhi (1869-1948)
www.nexxblog.wordpress.com
Długie ramię Putina
9 Maja, 2015 - 22:46
http://bit.ly/1cBnEO9
Poloniatube
historia
10 Maja, 2015 - 12:05
z tezą, że Polacy nie uczą się na własnych błędach zgadzam się całkowicie. Znowu szukamy sojuszy z dalekimi Stanami Zjednoczonymi, które i tak nie wplątają się w wojnę z Rosją tylko dlatego, że ta będzie chciała zająć nasze ziemie. W dodatku sami potęgujemy zagrożenie wojną wdając się w obronę Ukrainców, narodu, który najchętniej by nas wyrżnął.
Co do wniosków z drugiej części artukułu to już nie do końca się zgadzam, bo teraz PO-PSL, przedtem PIS, wcześniej SLD, wcześniej "Solidarność". Wszyscy politycy w Polsce umieją najlepiej dbać o siebie, kłócić się między sobą, a Kraj mieć w ...
Błędna ocena. Historia może
10 Maja, 2015 - 18:23
Błędna ocena. Historia może stać się "nauczycielką" pod warunkiem, że potrafimy ją rzetelnie przeanalizować. Kto chciał z nami zawrzeć sojusz w 1939 roku i wcześniej? Właśnie na takie zostaliśmy wręcz zmuszeni sytuacją. Dzisiaj" Proszę wskazać takiego solidnego kandydata... Polityka jest grą, i żeby ją podjąć - potrzebne są jakieś atuty. Jakie mamy?Brak politycznej wizji, brak jasnego określenia Polskiej Racji Stanu, brak polityków z prawdziwego zdarzenia. Jasną wizję miał sw.pamięci Lech Kaczyński, ale we wrogim otoczeniu nie było szans na realizację..
Stasiek