Gliński czyli granica Dobrej Zmiany...
Pan wicepremier Gliński sam się "zaorał". Jego bełkotliwe wyjaśnienia, po haniebnych przeprosinach geszefciarzy, pokazują granice Dobrej Zmiany. Pan Gliński, socjolog z elyty, stał się zwolennikiem PiS niedawno. Narzeka z ekranu, że "poświęcił dorobek i karierę"...czyli kolesie ni zaprosili go na dwa sympozja i jeden zagraniczny wykład. Aż dziw, że nie wystąpił o status pokrzywdzonego przez PRL. A co maja powiedzieć, Panie wicepremierze, ludzie od lat tłamszeni i niszczeni przez lokalne układy, ośmieszani i nazywani "oszołomami"? Czy ze swej warszawskiej siedzieby widzi Pan jak wielu Polaków skrzywdzili i okradli PO-szuści? Rozumiem - fundacja, w której zarządzie dorabia Pańska Żona może zacząć ją bojkotować, albo - nie daj Boże - przestanie zaprazać na lunche czy kawowe podwieczorki...zgroza...Ochoczo wsparli Glińskiego - Ujazdowski, Gowin i "miękka" część koalicji. Tych kilku posłów od Gowina jest dziś -językiem u wagi- i wiedzą to. Przykład jedynego posła od Marka Jurka, który nie wszedł do klubu PiS i robi w Sejmie za "samotny biały żagiel" to sygnał dla Pana Prezesa. Podpowiem za darmo - do rewolucji bierze się głodnych i zdetermonowanych, a nie sytych sybarytów udających radykalizm...i tyle...
O korporacjach "wymiaru sprawiedliwości" III RP już pisałem. Każdego dnia wychodzą kolejne afery i nieetyczne zachowania tej - "wyjątkowej kasty". Ona jest dziś pierwszą linią oporu, po klęsce szKODu, tzw. opozycji oraz "czarnych czy żółtych marszy". Przeczytałem o skali zaniedbań BOR w czasie organizacji i trwania wizyty pana prezydenta w Smoleńsku. Skala zaniedbań i zaniechań nie jest przypadkowa. To było celowe i szczegółowe działanie, którego skutki oglądaliśmy w smoleńskim błocie. Kto takie postępowanie zlecił zgadnąć też nietrudno. Tusk i PO to juz polityczne trupy, za chwilę zacznie się ucieczka PO-szczurów z tonącej tratwy. Dlatego tak ważne jest trwanie w jedności, tylko siła i zgoda utrzyma Dobrą Zmianę - panie wicepremierze Gliński...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4177 odsłon
Komentarze
Mamy to co mamy.
28 Listopada, 2016 - 23:14
Warto jednak pamiętać, że do tej pory Profesor wywiązywał się z zadań. Zapłacił ostracyzmem w swoim środowisku co musiał boleśnie odczuwać. I jeszcze te buczenia itp. zachowania stadne otoczenia. To w sumie drobna wpadka w porównaniu z tym z czym zmaga się. Zostawmy wyborcom ocenę.
JW
nie bój nic
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika Mirosław Nalezinski został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
29 Listopada, 2016 - 10:53
Mirosław Naleziński
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Mirosław Nalezinski nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
proponuje definicję "fanatyk"29 Listopada, 2016 - 14:39
Fanatyk to osoba, która daje minus bez żadnej dyskusji i nawet wówczas, kiedy dyskutant ma rację. Nawet zaminusuje stwierdzenie, że słońce jest gorące.
Mirosław Naleziński
"Twarda czesc koalicji" walczy, aby za wszelka cene
29 Listopada, 2016 - 02:20
sklocic rzad, Prezydenta i Prezesa kaczynskiego ze wszystkimi nie nalezacymi do tej wlasnie czesci...
Zaczyna to przybierac coraz bardziej komiczny (dla jednych), a w skutkach tragiczny przebieg: powoli PiS traci poparcie ludzi chcacych zmian (demokratycznych) na lepsze, dekomunizacji, usuniecia "swietych krow". Dzisiaj usuwa sie jedne"swiete krowy" a na ich miejsce wprowadza inne - przy aplauzie "twardej czesci koalicji" - z tym, ze oprocz spelniania zadan "straznikow rewolucji" ci twardoglowi nie maja nic do zaoferowania - ani kolegom partyjnym, ani ogolowi spoleczenstwa...
mikolaj
Mam złe przeczucia...
29 Listopada, 2016 - 09:53
Jesteśmy w Adwencie, czyli w okresie radosnego oczekiwaniu na przyjście Pana Jezusa a mnie dręczą złe przeczucia. Po roku rządów Zjednoczonej Prawicy, który całym sercem i czynem popieram, zaczyna powtarzać się scenariusz z koalicjantami (nomen omen) z listopada 2007 roku. Źle to wróży Dobrej Zmianie. Panie i panowie z koalicji pamiętajcie, że razem możemy dokonać wiele, przeprowadzić niezbędne reformy, odciąć się wreszcie od czerwono-różowej pępowiny. Skłóceni i podzieleni możemy już dziś przygotować sobie szczoteczki do zębów, ciepłe uszatki i kufajki!
Mimo tych rozterek życzę Bożego błogosławieństwa na Święta Bożego Narodzenia a parlamentarzystom i rządzącym opamiętania się!
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
prof . Glinski
29 Listopada, 2016 - 10:06
Czyzby wszyscy prowesorowie w ostatnich czasach dostawali jakiejs nie okreslonej i nie nazwanej jeszcze choroby ???
To co zaprezentował ów profes-orzyna świadczy ze facet się zagubił w rzeczywistości i zaprzecza faktom bezsporny , twierdzi ze jego zona nie pracuje w organizacji która dostała dotacje w kwocie 50 tys , wiec co ona tam robi ?
p.Gliński zaczyna trolowac w PiS-ie i należny go wywalić bez dania szansy na poprawę , bo tacy jak on zniweczą plany PiS owskie o oczyszczaniu państwa Polskiego .
dobra zmiana
29 Listopada, 2016 - 10:22
Nie bardzo się z Tobą Yagonie12 zgadzam. Ogladałem spotkanie Pana Glińskiego i dziennikarza po dzienniku telewizyjnym, i mam poważne watpliwości co do tak ostrej krytyki P.Glińskiego. Oczywiście należy potępiać fundacje wydające połowe swojego budżetu na pensje, bo to jest chore, ale totalny atak na dzieci prominentnych osób (Komorowski czy Rzepliński) to gruba przesada. Przede wszystkim wcale nie muszą być takimi samymi szujami jak ich ojcowie, to po pierwsze, a po drugie mam poważne zastrzeżenia do dziennikarzy TVP1 i Pana Kurskiego. Najwyraźniej nie bardzo radzi sobie z tą funkcją prezesa. Takie same pretensje jakie są do dzieci Komorowskiego i Rzeplińskiego można mieć do Kurskiego. Wszak jego braciszek jest jedną z największych szuj w Gównie Wyborczej. A po za tym, nigdy nie zaufam Kurskiemu który już raz zdradził Prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Wracając do ministra Glińskiego do tej pory nie tylko ja ale większość uważa, że spisuje się bez zastrzeżeń. A życzyłbym sobie, aby TV1 prezentowało taki poziom jak Informacje Dnia Telewizji Trfam, czy choćby jak TVP Info, bo bardzo daleko jej do nich. Dobra zmiana odniesie tylko wtedy sukces jak będziemy stanowili jedno. Przecież tyle lat o nią się modliliśmy. Amen
oglądałem program o synu kata Franka
29 Listopada, 2016 - 10:58
Napisał także książkę. Pytanie - co z nim byśmy zrobili, gdyby nam wpadł w ręce, a do tego pracowałby w Polsce, np. wykładałby etykę na UJ...
A co byśmy zrobili z grobami rodziców Adolfa, gdyby byli pochowani k. Oświęcimia?
Wikipedia - Hans Michael Frank (ur. 23 maja 1900 w Karlsruhe, stracony 16 października 1946 w Norymberdze) – niemiecki funkcjonariusz narodowosocjalistyczny, z wykształcenia prawnik, zbrodniarz wojenny. Uczestnik nieudanego puczu monachijskiego w 1923, członek NSDAP od 1927. Jeden z przywódców III Rzeszy i główny twórca jej systemu prawnego opartego na zasadzie wodzostwa (niem. Führerprinzip). W okresie 1939–1945 generalny gubernator okupowanych ziem polskich (Generalne Gubernatorstwo).
Mirosław Naleziński