Grunwald

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Niedawno była rocznica bitwy pod Grunwaldem. Trudno mi o tym zdarzeniu zapomnieć gdyż dzień później mam urodziny. I o ile samą rocznicę uważam za chwalebną, to już inscenizację niekoniecznie. Bo myślę, że nie wszystko należy komercjalizować. Nie zdziwmy się, więc, jak niedługo będzie inscenizacja mordu wołyńskiego. A w koło będą sobie stały budki z hamburgerami.
O jednym zdarzeniu mówi się wprost - ludobójstwo, a o innym, większym - incydent. Według jakiego klucza? Dotyczy to też ludzi. Jedni są prześladowani przez całe życie, a inni stają się autorytetami automatycznie. Mimo znaków zapytania.
Pamiętam czasy Gierka. Było wtedy dobrze. Tyle, że na kredyt. Żeby ludziom zamydlić oczy stawiano przy okazji fabryki, a sklepy zapełniało się wszelakim dobrem. No, i ten dług został na naszych barkach. Po latach udało nam się go spłacić. Wraz z odsetkami. W sumie około 25 miliardów dolarów. I zajęło nam to trochę czasu. Jeśli dobrze pamiętam - 40 lat.
Teraz jesteśmy zadłużeni na zaledwie 900 mld. I nic się nie buduje. Nikt nikomu też nie próbuje zamydlać oczu. Bo i nie ma takiej potrzeby. Spłata długu powinna nam zająć jakieś tysiąc lat. Te optymistyczne prognozy są jadnak obwarowane pewnymi wymaganiami. Musimy zacisnąć pasa. Pestka! Nic przecież innego nie robimy. Odkąd pamiętam.
Przy okazji zgłaszam projekt. Powinniśmy te tysiąc lat przepracować. I potem powinniśmy dostać wysokle emerytury. Np. sto tysięcy. Czegokolwiek. Wreszcie polski emeryt będzie się liczył w świecie. Bo po pierwsze będzie najstarszy, a po drugie nie najbiedniejszy. No, i trzeba przyznać, że warunki nie są zbyt wygórowane.

Brak głosów

Komentarze

Taka inscenizacja Marianie miał już przecież miejsce.
O ile się nie mylę 20 lipca członkowie grup rekonstrukcyjnych zorganizowali ją w Radyminie na Podkarpaciu w 70 rocznicę zbrodni wołyńskiej.
Na pierwszy rzut oka taka inscenizacja może wydać się zupełnie zbędna a nawet "niesmaczna", barbarzyńska i makabryczna. I byłoby tak rzeczywiście, gdyby nie powszechne, światowe przemilczanie tej zbrodni, gdyby w szkołach w Polsce uczono poprawnej historii o mordzie wołyńskim, gdyby nie "Pokłosia", "Sąsiedzi", "Listy Schindlerów"," Pianiści", itp pozycje zakłamujące wydarzenia czasu mienionego.

Fakt, zniesmaczę się podobnie jak Ty, jeżeli za kilka lat inscenizacja rzezi wołyńskiej nabierze charakteru pikniku z grochówką, słodką watą, karuzelą, balonikami i dewocjonaliami odpustowymi do nabycia. Albo przemieni się w handlowo-komercyjną makabreskę {zainicjowaną przez pewną nację uwielbiającą handelek ) podczas której będzie można nabyć autentyczne narzędzia tortur i zadawania śmierci z tamtych czasów
Jednak jak na razie na szczęście jest poważnie......bardzo poważnie, i niech tak pozostanie.

P.S. Wytężam pamięć, bardzo wytężam pamięć i ni jak w przeciwieństwie do Ciebie Marianie, przypomnieć sobie nie mogę, żeby "za Gierka" było mi dobrze (przynajmniej w sensie materialnym ma się rozumieć)
Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#374392