Najpiękniejsza walentynka
Walentynki można uznać za święto sztuczności i komercji, można też jednak potraktować je jako okazję do mówienia bez niepotrzebnego wstydu o jednej z trzech najważniejszych wartości - miłości. Ja zaś chciałbym przypomnieć jakże piękne słowa naszego Premiera.
Słowa, o których tak łatwo zapominamy. My - jego polityczni oponenci, ale, co jeszcze smutniejsze - również zwolennicy Premiera, w wirtualnych lecz jakże prawdziwych sporach, wszyscy nie pamiętamy już jego przesłania. A przecież padły z jego ust słowa, które czytane w oderwaniu od politycznego i wyborczego kontekstu jawią się mądre, ważne i piękne. Przeciwnicy zapamiętali je po to, by zamienić je w kpinę, zwolennicy zwyczajnie zapomnieli - może wiedząc, że wzięły się tylko z wyrachowania?
...to może ja przypomnę:
(...)A największym źródłem mojego szczęścia dzisiaj jest to, że ja mam w pamięci i w sercu dzień sprzed dwóch lat, kiedy mówiłem z przekonaniem, że w życiu tak naprawdę najważniejsza nie jest władza, tylko miłość. I że dzisiaj wiem dobrze, że Polacy postawili na tę jasną stronę, uwierzyli, że w naszej ukochanej Polsce można coś budować bez konfliktów, bez agresji, w atmosferze takiego wzajemnego zrozumienia i miłości. Ja wiem, że jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy zrobimy wielkie rzeczy, dlatego że wierzymy w to, że miłość jest w życiu najważniejsza. (...)
premier Donald Tusk w wystąpieniu po ogłoszeniu wyników wyborów w roku 2007
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1153 odsłony
Komentarze
Ta miłość
14 Lutego, 2010 - 12:04
przypomina diabelską kpinę.
"Tylko ludzie kochający mają prawo rządzić" (D. Tusk)
14 Lutego, 2010 - 12:16
http://lopatkowa.blog.onet.pl/Tylko-ludzie-kochajacy-maja-pr,2,ID311988537,n
- Tylko ludzie kochający mają prawo rządzić. Jesteśmy po stronie światła -
Donald Tusk
http://www.tvn24.pl/-1,1524795,wiadomosc.html
czyli bla bla bla....normalka
pozdro
Jak to się nazywa?
14 Lutego, 2010 - 12:55
Sytuacja gdzie czyny bądź słowa nie pasują do człowieka.Naturalnie nasuwa się skojarzenie z skradzionym napisem;Praca czyni wolnym, jako jawną kpiną z tego co było istotą obozu zagłady. Osobnik małostkowy,chory na władzę w stopniu rzadko spotykanym,mistrz fałszu.Dokładna kopia propagandy komunistycznej. To nawet nie wymaga specjalnego wysiłku, jest urzeczywistnieniem Orwella. Jeżeli Tusk wie że motorem jego działań jest nienawiść ,automatycznie wypowiada słowo miłość, ponieważ nic nie robi cały czas mówi jak ciężko pracuje jego gabinet ,kraj grzęźnie w maraźmie - bezprecedensowy skok cywilizacyjny.Rezultaty wyborcze są jak zakochanie,wszak narzeczeni kompletnie nie mają pojęcia na co sobie przysięgają-zawierzają.Stąd różne definicje tego co wyczynia Tusk i jego ferajna: matrix, wirtualny świat Donalda, król jest nagi itd.Od czasu do czasu ten czy ów pisarz jest pomawiany o rozdźwięk między głoszonymi ideami a osobistym życiem.Ta miara wypełnia przyczyny sceptycyzmu wobec tego pajaca.
Hipokryzja?
Proszę wybaczyć,to z głupoty
Tak,tak
15 Lutego, 2010 - 00:29
To czysta hipokryzja w najlepszym wydaniu.