Edukatorzy
Pod naszą szkołę zaczął przychodzić dziwny facet. Najpierw tylko stał i patrzył, ale później poczuł się najwyraźniej pewniej. Gdy po raz pierwszy grupce przechodzących dziewczynek pokazał, co tam miał pod płaszczem, zaczęła się afera.
Tym bardziej, że w zasadzie nie miał nic, przynajmniej jeśli mówimy o ubraniu. Policja nie mogła przyjechać, bo nie mieli akurat ludzi, potem była ważna wizytacja z ministerstwa, więc o sprawie zapomniano. Nie na długo, bo znów zaczął się pojawiać, czasem kilka domów dalej, czasem pod samą szkołą. Dziewczyny z klas starszych same już niejedno w życiu widziały, bo taka to okolica, zresztą wiadomo, jaka ta młodzież teraz. Jednak nawet i one niekoniecznie cieszyły się, że jakiś starszy facet wymachuje im przed oczami… Gdy zaczął atakować młodsze dzieci, chłopców i dziewczynki, uznano, że jednak trzeba coś z tym zrobić. Sprawa była tym bardziej paląca, że coraz trudniej szło mu utrzymanie rąk przy sobie. Dodatkowo pojawiła się groźba linczu, bo facet nie przepuszczał też chłopakom, a ci ze starszych klas nie mieliby problemu, żeby dać mu po mordzie. I pewnie nikt by nie płakał nawet, ale mogłoby się to gorzej skończyć.
W końcu więc pojawiła się policja, złapali mężczyznę na gorącym uczynku, wzięli do radiowozu, już kombinując jak to raz w życiu będą mogli przyłożyć komuś, kto naprawdę zasłużył…
..ale musieli go puścić. Okazało się, że to żaden zboczeniec, a edukator z Unii. Od nowego semestru wszystkie klasy będą z nim miały zajęcia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3035 odsłon
Komentarze
Autentyk
27 Kwietnia, 2013 - 20:51
Na "patelni" przy stacji metra Centrum podchodzi do mnie dziewczyna i pyta:"czy pani już dostała?" odpowiadam (siląc się na dowcip) że mój okres jest moją prywatną sprawą. I ona wtedy: "My mamy tu praktykę studencką". Rozdawali jakieś wkładki do butów. Niewolnicze rozdawanie ulotek i zadawanie kretyńskich pytań przechodniom jest praktyką studencką!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Re: Autentyk
27 Kwietnia, 2013 - 20:57
Niektórym wszystko kojarzy się z..............wkładką.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
tańczący z widłami
28 Kwietnia, 2013 - 13:12
Święte słowa :).
TYBERIUSZ
Autentyk
27 Kwietnia, 2013 - 21:02
Późne lata 80-te. Gdańsk. Jesienna leniwa niedziela rano. Wlokę się gdzieś bez koncepcji w dość ponurym nastroju. Na przystanku tramwajowym tylko ja i on. Ja lat dwadzieścia parę, on po czterdziestce. Podchodzi do mnie.
Chciałby pan coś do poczytania? I do pooglądania też? - tu uśmiecha się znacząco.
O, myślę sobie, ma pewnie jakieś pornole;-)
A co pan ma ciekawego - pytam.
Mam wszystko, odpowiada i rozchyla połę płaszcza ze specjalnie uszytą baaardzo długą kieszenią.
A w kieszeni chyba kilkadziesiąt numerów ...Strażnicy zwiastującej Królestwo Jehowy:-):-):-)
Idź pan w cholerę! powiedziałem rozczarowany. I poszedł.
Re: Autentyk
27 Kwietnia, 2013 - 21:35
piękna historia, prawie jak z Monty Pythona
Budyń78
27 Kwietnia, 2013 - 21:48
I autentyk:-)
Wolne żarty
27 Kwietnia, 2013 - 21:03
Zapytam. To miał być żart prima aprilisowy, czy halloweenowy ?
Na pierwsze trochę za późno na drugie za wcześnie.
Inna sprawa, że zboczeńców-edukatorów mamy dostatek (nawet w sejmie) i nie trzeba nam ich podsyłać z unii.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Zboczona sarna
27 Kwietnia, 2013 - 22:50
Skoro wszyscy zaczęli się publicznie ekshibicjonować i opowiadać o wyczynach edukatora ekshibicjonisty, swoich okresach i wkładkach, oraz o jehowach, to ja krótko wspomnę o "naszym" miejscowym ekshibicjoniście, który na leśnym dukcie tuż za miastem, zaczajał się przy ścieżce rekreacyjnej rowerowo - kosturingowej i przebrany za sarnę onanizował się ukryty za drzewami.
W końcu fakt "sarniej onanizacji" zgłoszono do nadleśnictwa i bractwo kurkowe zorganizowano obławę.
"Sarnę-onanistę" złapano na gorącym uczynku i przebranego w sarni strój zaprowadzono na komisariat.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Edukatorzy
28 Kwietnia, 2013 - 01:43
Pytałam prawnika o tę sprawę. Dowiedziałam się, że policja nic nie może zrobić facetowi z tą chorobą. Takie mamy przepisy prawa, że ekshibicjonista w akcji nie popełnia przestępstwa, obnażając się na przykład dzieciom. Co więcej, jego czyn nie narusza porządku publicznego, społecznego ani nawet osobistego innych ludzi.
W istocie ekshibicjonista jest bezkarny, bo jego schorzenie nie jest ujęte jako dewiacja. Wszelkie próby okazywania niezadowolenia ze strony osób zmuszonych patrzeć na niego mogą skończyć się tym, że zboczeniec (nazwijmy go po imieniu) może skierować sprawę do sądu i, co gorsza, uzyskać satysfakcję sądową.
Tłumaczy się, że publiczne obnażanie się nie jest przypadłością (tak jak homoseksualizm, a niedługo pewnie i pedofilia także nie będzie). Jest ono wykreślone ze spisu chorób WHO. Traktowane jest jako sprawa intymna (wyrażanie własnej osobowości) i gwałtowna reakcja otoczenia, wszelkie protesty otoczenia są oddalane bez sankcji dla dewianta. Odpowiedź stróżów prawa (odpowiednio przeszkolonych w tym względzie) jest krótka: "to nie patrz".
Świat stanął na głowie!
Pozdrawiam.Ursa Minor
Ursa Minor
@Ursa Minor
28 Kwietnia, 2013 - 21:28
Jesteś pewna tego prawnika ?
Na dobrą sprawę od ręki można znaleźć w KK następujące artykuły, które pasują, a nie mają skojarzenia z uznawaniem lub nie obnażania się za dewiację:
Art. 198.
Kto, wykorzystując bezradność innej osoby[...], doprowadza ją [..] do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 200.
§ 1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15[...], podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu zaspokojenia seksualnego prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej.
Jest też KW:
Art. 140.
Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany.
Możesz zapytać czy pod te paragrafy można podciągnąć zachowanie zboczeńca ? To chyba zależy wyłącznie od sprawności uzasadnienia żądania interwencji wobec policji ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
manipulują pod płaszczykiem
28 Kwietnia, 2013 - 11:50
Obecnie rządzący też manipulują pod płaszczykiem...
Wraca ze sklepu obładowana
28 Kwietnia, 2013 - 11:53
Wraca ze sklepu obładowana siatami dość młoda kobieta. Wyskakuje z pobliskich krzaków ekhibicjonista i odsłania płaszczyk. A ona, patrząc na niego, zasępiła się nieco: No przecież! Jajka zapomniałam kupić!
Ponieważ to już raczej przesądzone - różnej maści zboki będą
28 Kwietnia, 2013 - 12:21
"edukować" dzieci w przedszkolach i szkołach podstawowych, mam w związku z tym nadzieję, że Pan Premier Tusk (wszak to jego ministra od jakiegoś tam równego trakrażu kombinuje w najlepsze), Pan Prezydent oraz cała reszta PO-stępowej i ezeldackiej hałastry odda swe dzieci i wnuki "edukatorom" w rodzaju dewianta Cohn-Bendita. Taki program pilotażowy, aby ciemnogrodzkie społeczeństwo zatrybiło, że jak stary lubieżnik wybzyka małe dziecko to jest to sam cymes, europejskość pełną gębą i alles OK.
HdeS
HdeS