Joe Biden w oblężonym obozie wojskowym
elig - 20 Stycznia, 2021 - 20:30

Oglądałam właśnie transmisję z zaprzysiężenia Joe Bidena na 46 prezydenta USA. Przemówienie Bidena nie wniosło niczego nowego. Było przewidywalne. Wezwal do zgody narodowej w obliczu pandemii i nakazal uczcić jej ofiary minutą ciszy. Przypomniał "szturm na Kapitol" i mowił dużo o triumfie demokracji. Więcej można się było dowiedzieć z pierwszych 15 aktów wykonawczych, które dziś [20.01.2021] ma podpisać Biden {TUTAJ(link is external)}:
"Rozporządzenia będą dotyczyć m.in. ustanowienia w Białym Domu nowego biura koordynującego walkę z pandemią koronawirusa i wprowadzenia obowiązku noszenia masek i utrzymywania dystansu społecznego na terenie wszystkich obiektów federalnych.
Powrót do ustaleń z Paryża
Biden rozpocznie również proces ponownego przystąpienia USA do porozumienia klimatycznego z Paryża i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz wyda rozległe zarządzenie dotyczące walki ze zmianami klimatycznymi, w tym cofnięcia wcześniejszego prezydenckiego pozwolenia na kontrowersyjny ropociąg Keystone XL.
Biden natychmiast zakończy też stan wyjątkowy, który Trump ogłosił na granicy z Meksykiem w lutym 2018 r., aby przekierować miliardy dolarów z resortu obrony na budowę muru. Wstrzyma również budowę muru, aby przejrzeć kontrakty i sposób, w jaki pieniądze na jego budowę mogły zostać gdzie indziej przekierowane.(...) Reuters podaje, że chodzi m.in. o zniesienie zakazu służby wojskowej w USA przez osoby transseksualne czy zniesienie polityki blokującej finansowanie programów związanych z aborcją za granicą. ".
Widać więc, że Biden chce przede wszystkim odciąć się od polityki Trumpa. Jeśli chodzi o samą inaugurację jego prezydentury to moją uwagę zwróciły przede wszystkim kordony wojska otaczające Kapitol. Było dużo więcej wojska , policji i Gwardii Narodowej niż zaproszonych gości. Wszystko to robiło wrażenie oblężonej twierdzy. Problem polega jednak na tym, że Biden będzie musiał z niej wyjść i zająć się rozwiązywaniem problemow USA. Pandemia nie ustępuje, a podziały społeczne sa głębsze niż kiedykolwiek. Ponad 75 mln Amerykanów głosowało na Trumpa, a 90% z nich uważa, iż Biden wygrał wskutek oszustwa. To mu nie ułatwi rządzenia. Może podzielić los Macrona we Francji. Tego ostatniego witano z entuzjazmem, ale już po niedługim czasie Francuzi starali się go usunąć - jak na razie bezskutecznie.
Komentarze
20.02.2021.- początek rządów
20.02.2021.- początek rządów dziada który lubuje się w głaskaniu i cmokaniu dzieci.
Ameryko! Musisz wytrzymać jego kadencję.
Niestety będą to jedne z najgorszych 4 lat, a przy okazji sprawdzian dla wytrwałości Amerykanów pod rządami kogoś, kto zamieni ich życie w piekło.
perspektywa:
psy wybierały,
więc USA zejdą na psy.
The view from Biden’s motorcade as it made its way up to the Cap
https://twitter.com/InesdLC/status/1351915427589455872?s=20
ZAPIS VIDEO
"Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć" George Orwell
wilre - "Viva il re"
Niech żyje król
Oglądałem zaprzysiężenie
Oglądałem zaprzysiężenie Bidena i nawet jeżeli bardzo nie chciałem odebrać tego negatywnie
to tylko jedno zdanie ciśnie się na usta:
"Gdy modli się prostytutka, to tak naprawdę nie wiemy, czy przeprasza za grzechy, czy prosi o więcej klientów."
dla porównania
Tak wygląda porównanie liczebności wojskowej ochrony w Waszyngtonie podczas inauguracji prezydentury:
Obama - 10 tys. żołnierzy
Trump - 8 tys.
Biden - 25 tys.
kontyngent stacjonujacy obecnie w Afganistanie - 5 tys.
Pomimo zwiększonego niebezpieczeństwa Biden (to dopiero PRAWDZIWY BOHATER!!!) wygłosił przemówienie inauguracyjne na stopniach Kapitolu - ta tradycja sięga prawie 200 lat. Po złożeniu przysięgi nowy prezydent powiedział, że: "świętujemy dzisiaj triumf nie kandydata, a idei, jaką jest demokracja".
Gdyby ujawniono wszystkie szwindle, a sądy stanęłyby na wysokości zadania i zweryfikowanoby wyniki wyborów (wtedy zapewne kto inny składałby wczoraj przysięgę na Kapitolu) cytowane wyżej słowa byłyby prawdą. A tak mieliśmy do czynienia z pogrzebem demokracji. Po uroczystości zaprzysiężenia na Kapitolu Biden i Harris skierowali się na cmentarz w Arlington, gdzie złożyli wieniec na grobie DEMOKRACJI. RIP.
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
To co się stało w USA to tak
To co się stało w USA to tak jakby w Polsce prezydentem został tęczowy nierob i partacz Trzaskowski, a jego prawą ręką byłaby Wielgus, Lempart albo inna Lubnauer. Boże chroń USA i Polskę.
lewak
Dziadek Biden będzie maskotką w rękach banksterów i finansowych grandziarzy a'la Soros...
Yagon 12
elig!, z tego zaprzysiężenia zapamiętam tylko tę mocno udawaną
przez J. Bidena...witalność!, próbę przebieżki, czyli truchtu, mającego pokazać Amerykanom kondycję fizyczną, zademonstrować żywotność nowego prezydenta. A wyszła "żwawość staruszka".
pzdr
ps. przyznaję, że po tym "maratonie" resztę odpuściłem.
antysalon
Burzliwe losy popiersia
Burzliwe losy popiersia Churchilla w gabinecie Prezydentów USA w Białym Domu. Tony Blair podarował je Bushowi jr. i ten ustawił prezent w Pokoju owalnym. Obama usunął je, Trump przywrócił a teraz Biden znów usuwa.
https://edition.cnn.com/2021/01/21/politics/winston-churchill-bust-oval-office/index.html
No i mleko się rozlało
Witam! Gdzieś już ktoś napisał, że pozostało jeszcze 1459 dni rządów tego rezydenta żydofinansjery i wszelkiej maści lewizny. 90% Amerykanów uważa, że wybory sfałszowane, ale części o to właśnie chodziło. No to Niemcy wiodącym ambasadorem Jewropy, a może zjednoczonej Europy pod jedną słuszną flagą "Superpaństwa" z jednym słusznym hymnem, by wreszcie powstał docelowo projekt Euroazjii tandemu Niemiecy-Rosja. Brrr..., ale mnie naszły czarne myśli. USA nie da się rozwalić w ciągu 4 lat, ale można wektory trochę pozmieniać. Jako Polska, też trochę będzie to miało przełożenie, ale za 3 lata musimy specjalnie mocno pilnować urny wyborcze. Szkoda trochę, bo mieliśmy szansę na silne państwo w krótkim czasie. Zresztą nie czas na defetyzm, ale jeszcze mocniejsze wspieranie rządu odradzającej się Polski. Prezydentura D.Trumpa, to był wielki dobry czas dla USA i Polski. Pozdrawiam!
ronin
Nie żebym czekał.Ale
Nie żebym czekał.Ale
Najkrócej urzędującym Prezydentem USA był William Henry Harrison. Przeziębił się podczas inauguracji i zmarł po 31 dniach. Ciekawe czy ktoś pobije jego rekord.
Nie wiadomo co byłoby "lepsze" dla Ameryki,
Polski i Świata - czy rządy tego Bideta, czy raczej tej Koali.
Pożyjemy, zobaczymy.
Pozdrawiam,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Zabawne
https://twitter.com/i/status/1352353738984476673
Partia Patriotów
Partia Patriotów
Jak donosi The Wall Street Journal, prezydent Donald Trump rozważa uruchomienie własnej, trzeciej partii. Chciałby nazwać ją „Partią Patriotów”.
Na niedawnym wiecu Trump oświadczył, że nawet gdy odchodzi ze stanowiska, jego „ruch” „dopiero się zaczyna”.
https://glosameryki.pl/?p=748