Covidowy song

Wiosnę to jeszcze lubię ogólnie

chociaż mnie pachnie coś nieszczególnie

jak już się kurde dobrze nawącham

to nie ukrywam, że aż mnie trącha

 

Pytam pielęgniarkę, siostrę Dawida

ona mnie mówi: przeszłeś covida!

widzisz, powiada, covid cholera

przebieg ma ciężki i węch odbiera

 

Mnie odmieniło! Mnie nie zabrało!

Wszystko mnie trącha to, co pachniało

nawet dezodoranty intymne

wydają wonie cokolwiek dziwne

 

Opadły ręce laryngologii

choć operację Profesor robił

i tak jak dawniej pachnie mnie brzydko

choć mnie wkładali do nosa sitko

 

Po tym covidzie, co to go winią

cały świat wokół pachnie mnie świnią

żeby od ryja, losie szalony!

Ale mnie daje z tej drugiej strony…

 

Jużem w tych ciężkich tak dla mnie czasach

chciał się ugodzić na świniopasa.

Na moje szczęście odpowiedziała

słynna klinika pana Bodnara.

 

Amantadyna rano i wieczorem

- świnia nie straszy mnie już odorem!

 

Wiosnę to teraz lubię szczególnie

wszystko mnie pachnie mówiąc ogólnie

Jak już się kurde dobrze nawącham

to ze wzruszenia w duszy mnie trącha.

4.02 2022