Stan klęski żywiołowej. Czego naprawdę chce oPOzycja

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

30 kwietnia byli prezydenci i byli premierzy wystosowali oświadczenie, w którym żądają przesunięcia wyborów w czasie.

W podpisanym przez b. prezydentów Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego oraz b. premierów Włodzimierza Cimoszewicza, Marka Belkę, Kazimierza Marcinkiewicza, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Ewę Kopacz i Leszka Millera czytamy:

Pandemia na terenie kraju jest oczywistym nadzwyczajnym stanem klęski żywiołowej.

 

Jak wiemy, wprowadzenie stanu klęski żywiołowej przesunie termin wyborów co najmniej na wrzesień.

Tyle tylko, że to nie może być jedynym powodem sięgnięcia po ustawę z dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej.

Zgodnie z art. 2 wspomnianej ustawy

Stan klęski żywiołowej może być wprowadzony dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia.

Kolejny art. zawiera tzw. słowniczek.

Art. 3 [Objaśnienie pojęć]

1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:

1) klęsce żywiołowej - rozumie się przez to katastrofę naturalną lub awarię techniczną, których skutki zagrażają życiu lub zdrowiu dużej liczby osób, mieniu w wielkich rozmiarach albo środowisku na znacznych obszarach, a pomoc i ochrona mogą być skutecznie podjęte tylko przy zastosowaniu nadzwyczajnych środków, we współdziałaniu różnych organów i instytucji oraz specjalistycznych służb i formacji działających pod jednolitym kierownictwem;

2) katastrofie naturalnej - rozumie się przez to zdarzenie związane z działaniem sił natury, w szczególności wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, długotrwałe występowanie ekstremalnych temperatur, osuwiska ziemi, pożary, susze, powodzie, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, masowe występowanie szkodników, chorób roślin lub zwierząt albo chorób zakaźnych ludzi albo też działanie innego żywiołu;

(…).

Masowe występowanie chorób zakaźnych ludzi jest więc w świetle ustawy katastrofą naturalną. To jednak za mało.

Że sama pandemia nie wystarczy wynika już z art. 4:

Art. 4 [Miejsce i czas wprowadzenia]

1. Stan klęski żywiołowej może być wprowadzony na obszarze, na którym wystąpiła klęska żywiołowa, a także na obszarze, na którym wystąpiły lub mogą wystąpić skutki tej klęski.

2. Stan klęski żywiołowej wprowadza się na czas oznaczony, niezbędny dla zapobieżenia skutkom klęski żywiołowej lub ich usunięcia, nie dłuższy niż 30 dni.

 

Z całą pewnością nie jesteśmy w tej chwili określić czasu oznaczonego, potrzebnego dla usunięcia skutków epidemii.

Nawet art. 6 niewiele daje w przypadku COVID-19.

Art. 6 [Przedłużenie; zniesienie]

1. Stan klęski żywiołowej może zostać przedłużony na czas oznaczony, w drodze rozporządzenia Rady Ministrów, po wyrażeniu przez Sejm zgody na to przedłużenie.

2. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, znosi stan klęski żywiołowej na całym obszarze jego obowiązywania lub na części tego obszaru przed upływem czasu, na który został wprowadzony, jeżeli ustaną przyczyny jego wprowadzenia.

3. Przepisy art. 5 stosuje się odpowiednio do rozporządzeń, o których mowa w ust. 1 i 2.

Opozycyjna Rada Mędrców najwyraźniej zapomina o najważniejszym.

Stan klęski żywiołowej nie jest po to, by przesuwać wybory w czasie, ale po to, by móc zapobiec skutkom katastrofy naturalnej, jaką w rozumieniu ustawy jest obecna pandemia.

Tymczasem w treści odezwy nie znajdujemy nawet najmniejszej wzmianki na ten temat.

Stan klęski żywiołowej ma być wprowadzony dlatego, że oPOzycji nie podobają się wybory korespondencyjne.

Wniosek z tego jest prosty aż do bólu.

Gdyby pandemia COVID-19 wybuchła w czerwcu tego roku to KOKON i żadna inna oPOzycja ni słowem nie zająknęłaby się o konieczności wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.

Nie byłoby także absurdalnych prób straszenia społeczeństwa rzekomo śmiercionośnymi pakietami wyborczymi, bo przecież poczta a także firmy kurierskie cały czas działają pomimo istniejących obostrzeń.

Przesyłka polecona nadana przez sąd, prokuraturę, policję, ZUS, urząd skarbowy, gminę jest wolna od jakiejkolwiek zarazy.

Wirusy za to czatują w ukryciu, by tłumnie oblepić karty do głosowania, gdy tylko będzie to możliwe.

Skoro jednak nie byłoby kart, nie byłoby problemu.

Koronawirus jest nadzwyczaj inteligentny i wie, gdzie może siadać.

No nie na darmo mówi się, ze został powołany do życia w laboratorium wojskowym. A w armii, wiadomo, dys-cy-pli-na! ;)

 

Żarty na bok, chociaż tragifarsa, w jaką wpędza kraj oPOzycja jest coraz bardziej widoczna.

Konstytucja rozstrzyga spór na korzyść rządzących.

Art. 228 Konstytucji nie pozostawia wbrew pozorom wyboru:

W sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.

Raz jeszcze przypominam – środki te mają być użyte dla zapobiegnięcia lub usunięcia skutków klęski żywiołowej.

"Zwykłe środki konstytucyjne", o których mowa w art. 228 ust. 1 Konstytucji RP, to wszystkie możliwości działania, jakimi dysponują organy państwowe i samorządowe, które mogą zostać wykorzystane w "normalnej" sytuacji, a więc gdy nie jest wprowadzony stan nadzwyczajny. Chodzi tu o wydawanie aktów prawnych, podejmowanie decyzji w sprawach indywidualnych, a nawet podejmowanie działań faktycznych w granicach kompetencji organów władzy publicznej. Sytuacja, gdy zwykłe środki konstytucyjne nie są wystarczające, ma zatem miejsce wówczas, gdy nie jest możliwe przeciwdziałanie zagrożeniu bez odstąpienia od stosowania norm konstytucyjnych obowiązujących w "normalnej sytuacji"(…).

(Konstytucja RP. Komentarz, tom III, red. red. prof. dr hab. Marek Safjan, dr hab. Leszek Bosek)

W zakresie „zwykłych środków konstytucyjnych” znajduje się więc całość uregulowań prawnych przewidzianych ustawą z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawa z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

 

Nie ma zatem podstaw prawnych do sięgania po rozwiązania przewidziane w ustawie o stanie klęski żywiołowej.

Poza tym nie mają one najmniejszego znaczenia dla zapobieżenia skutkom pandemii.

Gdyby jednak ustawa została wprowadzona w życie obowiązywałaby tylko przez dni 30. A co dalej?

Ba, a co w jej trakcie, skoro ustawa o stanie klęski żywiołowej nie przewiduje np. obowiązku noszenia masek?

Ani rękawiczek czy też wchodzeniu na pocztę czy do sklepu pojedynczo?

 

A może mędrcy z oPOzycji wymyślili sobie jeszcze inną konstrukcję prawną? Ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz z z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych obowiązują jak chciał parlament, ale dodatkowo wprowadzona jest ustawa z dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej.

Jednak nie po to, by walczyć z zarazą, ale tylko i wyłącznie po to, by móc przesunąć w czasie wybory!

 

A jak po miesiącu okaże się, że jest coraz większa liczba zachorowań? I przypadków śmierci?

To uchwalimy przedłużenie?

I tak co 30 dni, czy też raz, a dobrze, na przykład na dwa lata?!

 

Przypominam – nie taki jest cel ustawy!

Przepisy Konstytucji nie są po to, by nimi kuglować.

 

Tymczasem oPOzycja uważa dokładnie odwrotnie.

Wg ich koncepcji prawo może być stosowane instrumentalnie.

Pod warunkiem, że w ich interesie.

Zwłaszcza w sytuacji, w której kandydatka na urząd prezydenta najpoważniejszej partii oPOzycyjnej samozaorała się do tego stopnia, że głowa jej wystaje już na antypodach.

 

I to jest prawdziwy powód, dla którego KO robi wszystko, by nie doszło do wyborów w konstytucyjnym terminie.

Bo może ludzie zapomną o wpadkach MKB, albo uda im się podmienić kandydata?

Rozpaczliwie potrzebują czasu.

 

2.05 2020

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.6 (11 głosów)

Komentarze

powoli ujawnia ( bez uruchamiania tajemniczego Zbioru Zastrzeżonego), kto, co i jak porabiał w Polsce przez ostatnie 30 parę lat. Jaki był ( i jest nadal na powierzchni!) "kolektyw". Swoją drogą, moim zdaniem, należy cenić ludzi, którzy wiernie służyli swoim mocodawcom, a osiągnąwszy dno, kopią dalej z uśmiechem na ustach. Lekarstwa na to nie ma, leczy się ewentualnie po objawach, radykalnie. Kiedy to w Polsce nastąpi, wie ktoś?

Vote up!
6
Vote down!
-2

yenom

#1628607

Kidawa-Błońska: "To jest policzek dla nas wszystkich, że osoba [prof. Kamil Zaradkiewicz], która nie ma wielkich kompetencji będzie pełniła taką funkcję [p.o. prezesa SN]".

 

Gdybys kretynko miała 1/100 kompetencji prof. Zaradkiewicza, nie miałaby 3% , a 30%

Vote up!
10
Vote down!
-2
#1628613

spadło już poniżej 2 proc. Czyli poniżej granicy błędu statystycznego...

Nawet ruska agentura na sowiecko-ruskich portalach już zrezygnowała z mafiozów z PO... I szukają jakiegoś innego kandydata...

Vote up!
4
Vote down!
-3

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1628782

Ciekaw jestem jak będzie miała już 1% to na jaki cel je przeznaczy

Na Owsika?

8-)))))

Vote up!
3
Vote down!
-2
#1628789

Na podpaski zamiast maski.

Vote up!
3
Vote down!
-1

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1628838

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1628857

Sygnatariusze to: TW "Bech", TW "Carex", TW "Litwin", TW "Alek", TW "Bolek" i paru o nieznanych pseudonimach. Swoją drogą nasza opozycja jest jedyną na świecie, która marzy o stanie wyjątkowym. Mogli by się zapytać kolegów opozycjonistów tureckich jak to jest w stanie wyjątkowym...

Vote up!
1
Vote down!
0

Leopold

#1628879