rosemann - blog

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Zdaję sobie sprawę, że wzywanie do blokowanie czyjejś obecności w necie może nosić znamiona czynu zabronionego. Bez wątpienia idzie też pod prąd tak teraz częstym i słyszalnym głosom przeciwko ograniczaniu wolności wypowiedzi w sieci.

Bywają jednak sytuacje szczególne. W których wyświechtane i mające wyraźne przetarcia na wszystkich możliwych załamaniach i zagięciach stwierdzenie, że „cel...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

- Jaka jest oficjalna przyczyna katastrofy smoleńskiej?

- Atak hakerski

- ?

- Było za dużo wejść…

 Ten dowcip, może i prymitywny, wymyśliłem na kanwie konsekwencji, z jaką GazWyb mnoży byty w kokpicie i dogłębnej wiedzy rzecznika Grasia na temat Internetu. No właśnie…

O koleżeństwie z „Anonymusa” i jego wcześniejszych działaniach wiem zbyt mało, by pisać peany na temat ich ostatnich wyczynów...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kiedy jeszcze przed ujawnieniem rewelacji, w skrócie i umownie nazywanych „gumowym kokpitem”, opublikowałem tekst „Kto pilotował Tupolewa”, zwracałem już wtedy uwagę, że pośmiertne zestawienie ciała gen. Błasika wyłącznie z ciałem nawigatora załogi samolotu a nie ze szczątkami wszystkich jej członków może mieć istotne znaczenie przy ocenie jednej z konkluzji oficjalnych dokumentów komisji...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nie wiem czy tylko mi przyszło dziś do głowy zestawienie głównego leadu z pierwszej strony wyborczej z dzisiejszą odsłoną zamieszania wokół prokuratury wojskowej i Naczelnego Prokuratora. Jak wiadomo jednym z punktów za który „Unia skarży Węgry”* jest próba politycznego usytuowania jednego z zastępców szefa niezależnej od rządu instytucji państwowej. U nas motorem konfliktu, jak dziś się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

W tytule miało być „Ostatnie zwycięstwo…” ale widać, że choć wczoraj im mocno skórę przetrzepał, dziś „bandyci”* próbują się jakoś pozbierać i znów wsiąść mu na ogon.

Nie wiem jakim pilotem i jakim dowódcą był gen. Andrzej Błasik. O tym drugim różni różnie mówią. Że odpowiada za złe szkolenie, za cięcie wydatków na paliwo… Nie jest to chyba jednak grzech a może nawet wręcz przeciwnie skoro...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Zaczynam odnosić wrażenie, że nie znane mniej lub bardziej powszechnie dokumenty i materialne dowody w sprawie katastrofy smoleńskiej budzą najwięcej zamętu ale ich „ analiza kontekstu sytuacyjnego” autorstwa różnych, jakże licznych ekspertów.

Z ekspertami zaś jest tak, że jak się nimi stali, to tyle już zdążyli powiedzieć, że dziś każde ich słowo nie tylko może ale i świadczy przeciwko nim...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Przyznaję, jestem jak ten facet z PRL-u, co wchodził do pustego sklepu i radośnie kontemplował gołe haki szepcąc teatralnie „róbcie tak dalej…”

Wiem doskonale jakie zagrożenia niesie ze sobą niefrasobliwa zabawa tak zwaną „służbą zdrowia” ale… Wańkowicz, gdy go za młodu szacowne koleżanki namawiały do protestu przeciw „obnażaniu sztuki” pomyślał „sztukę, da Bóg, i tak obnażą” i poszedł...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Natłok ostatnich wydarzeń, w których apogeum znajduje się kumulacja w postaci „ustawy o zdrowotności”, ujawnienia kłamstwa związanego z podłożem próby samospalenia pod KPRM oraz szalenie poważnego zachwiania „mitem naciskowym” w sprawie smoleńskiej zaś w perygeum 40% poparcie dla Tuska i jego zgrai pokazuje, że nie zaktualizował się inny mit związany z obecną władzą. Chodzi o przekonanie, że...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Gdyby ktoś mi, choćby i wczoraj, powiedział, iż przyjdzie taki czas, że prokuratorzy będą w sprawie Smoleńska strzelać do siebie, zapytałbym najpewniej, czy nawzajem. I nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś potwierdził. Że będą strzelać do siebie samych… Raczej nie. Nie ta mentalność i nie ten etos.

Trudno mi teraz zgadywać co powodowało prokuratorem – pułkownikiem Przybyłem ale najtrudniej...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Złośliwi o poprzedniczce III RP mówili, że nie ma ona (wraz z całym obozem demokracji ludowej) sobie równych w rozwiązywaniu problemów, których tak zwany „wolny świat” nie rozwiązuje bo… ich nie ma. To oczywiście wynikało z nienawistnych kalumnii tych, którym dobro i sukcesy PRL-u stały kością w gardle i rzęsą pod powieką. Bo rzeczą oczywistą jest, że ludowej ojczyźnie wszystko się udało… by,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tytułowe pytanie ściągnąłem w zasadzie od kolegi Migalskiego. By było weselej, jako to jest tutaj w powszechnym dość zwyczaju, nie czytuje kolegi a jego troskę o pana ministra zdrowia znam wyłacznie ze strzępów Onetu.

Pytanie jest ze wszech miar na miejscu jeśli zważyć, że dotąd miał Premier w zwyczaju reagować stanem gotowości i jazdą przez kraj na sygnale gdy tylko, dajmy na to, w Kieleckiem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Lepszej puenty nie dało się chyba wymyślić na okrągłą, 30 rocznicę… To już tyle lat tak nawiasem… Tyle akurat, że na dobrą sprawę ci mniej „zasłużeni” bandyci z tamtego czasu powinni właśnie być wypuszczani za bramy zakładów karnych a w sprawie tych większych chyba mogłyby się już zbierać jakieś tam gremia by zastanowić się czy względy humanitarne i takie tam… I podjąć decyzję, że z decyzją...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tytułowe określenie usłyszałem za czasów, gdy środowisko „gdańskich liberałów”, wtedy skupione w Kongresie Liberalno- Demokratycznym, pierwszy raz schwytało Polskę w swe drapieżne szpony… No dobra, miało być jak z Hitchcocka. Zacznijmy jeszcze raz. Gdy „gdańscy liberałowie” pierwszy raz mieli możliwość odpowiadać za bieg spraw w kraju. Wspomniane słowa wypowiedział syn mego chrzestnego,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nawet zbytnio nie dziwię się temu, że usuwane w cień a może nawet w jakiś sposób, medialnie rzecz jasna, zamiatane pod dywan zdają się spektakularne remanenty III RP. Już nawet nie chce mi się powtarzać co działoby się „w normalnym państwie” gdyby po latach samozadowolenia klasy politycznej, przekonywania o jej wyjątkowej, zakłóconej tylko sporadycznymi wyskokami kilku „czarnych owiec”,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Początkowo z niedowierzaniem, później z wielkim rozbawieniem a od pewnego momentu usilnie powstrzymując mdłości przyglądam się zaiste kopernikańskiemu zwrotowi w naszej najświeższej polityce oraz dostosowanemu do niego jak nakrętka do śrubki „nowemu obliczu” dziennikarskiego profesjonalizmu. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale jak mówią tylko krowa poglądów nie zmienia a politycy i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tradycyjnie zacznę od facecji a później ją osadzę w realiach udowadniając przy tym, że wyświechtany zwrot „mądrość etapu” wcale taki wyświechtany nie jest. A zaś ten cudzysłów użyty przed chwilą wcale nie taki mało znaczny a wręcz trafny nadzwyczaj. Ale najpierw obiecana facecja.

Schwytali czerwoni, znaczy czerwonoskórzy kowboja czy tam innego westmana i do pala męczarni przytroczyli a sami...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Anegdotka mi się przypomniała bodaj jeszcze z czasów pierwszej „Solidarności”. Nie wiem czy autentyczna czy też wymyślona w kazamatach centrali SB ku ośmieszeniu ówczesnej nadziei kiełkującego społeczeństwa obywatelskiego i podważeniu zaufania do niej.

Rzecz dziać się miała w jednej z większych i bardziej kluczowych w dziele rośnięcia Polski w siłę i zwiększania dostatku obywateli fabryk w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj
Tytułowe przekleństwo, funkcjonujące ponoć w dziennikarskim światku „sprzedała” mi znajoma. Taka absolutnie stojąca z boku polityki lecz nie pałająca nigdy miłością do tej strony, z którą autorstwo owej facecji można by łączyć, gdyby chcieć myśleć tak, jak myślą teraz w tytułowej, „zaprzyjaźnionej stacji”. Należę chwilowo do tej rzadkiej grupy ludzi, która może powiedzieć, że ma powód uważać się...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj
Nie przeczę, trudno poskromić chęć pisania o tym, jak nam wyszło Święto Niepodległości. Bokiem zasadniczo… No bo aż się ręka sama rwie by skomentować choćby fakt, że nam niecała setka niemieckich „antfaszystów” zjechała pięcioma autokarami (choć dwa by przecie starczyły) i zaraz po ich opuszczeniu dała się aresztować nie mogąc w ten sposób uczestniczyć w obronie naszych antyfaszystów przed, jakże...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Wygląda na to, że jednak za niedługo możemy obudzić się w stolicy ponurych Madziarów. Nie wiem tylko czy będzie to Budapeszt z dni tryumfu pana Orbana i jego Fideszu  ( któż u nas miałby odegrać ich role?) czy też z tragicznych dni roku 1956 (któż miałby przynieść nam „bratnią pomoc”?).

Taki wniosek nasunął mi się podczas wczorajszego, krótkiego zetknięcia z panem byłym/przyszłym Premierem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Idee

Po prawdzie być powinno „jak PRAWIE spotkałem…” ale PRAWIE, wiadomo, robi wielką różnicę. Nie brzmiałoby w tytule tak, jak by się chciało. A brzmieć tytuł musi. W tej sprawie jak najbardziej. Ale wróćmy do samej historii.

Było to przed laty. Przed tyloma, że wielu nie uwierzy, że już wtedy rosemann istniał nie mówiąc już o tym, że mógł prawie spotykać świętych i jeszcze to pamiętać. Czasy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

W całym zamieszaniu, które wynikło po tym jak się nam profesjonalni żurnaliści okazali jakoś nie do końca profesjonalni, skrystalizowały się trzy stanowiska. Pierwsze, nie mające dla tego, co pisze żadnego znaczenia było i jest takie, że Lis, Gugała i paru innych to nie profesjonaliści ale jakaś mega modyfikowana odmiana, dla której „profesjonalizm” to słowo tak bardzo nieadekwatne bo nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Próby znalezienia „punktu zwrotnego” kampanii wyborczej a jeszcze bardziej zagnania do niego Kaczyńskiego zaczynają przybierać ciekawy (nie powiem, że groteskowy ale czas pokaże…) obrót. To taki przewidywalny w sposób oczywisty wynik niezaspokojonego a niezmiernie uciążliwego przez to niespełnienie chciejstwa. Tak to jest, że jak chcemy a nam nie wychodzi to nam rozum nieco płynie na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Ja właśnie te wybory już wygrałem. Bez względu na ich faktyczny wynik i to, kogo będzie on promował w zbliżających się miesiącach czy tam latach. Każdy ma inne priorytety gdy decyduje się popierać tego czy innego polityka. Ja na przykład…

Tak zacząłem tekst napisany wczoraj tuż przed tym, gdy zauważyłem informacje o wizycie prezesa PiS u redaktora Lisa. Wyjaśnię to później bo pozostało jak...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tytułowe hasło już pewnie od jutra zdominuje przekazy medialne. Po części winne jest samo PiS pozwalające na tak radykalne utożsamienie całego światku kibicowskiego z popierającymi tę Patrię środowiskami. Nie wiem za kim są kibice Falubazu i pewnie się nie dowiem prawdy. Od jutra mówiąc Falubaz będziemy myśleli „PiS”.

Od kilku dni zbieram się do takiego podsumowania kampanii i teraz cieszę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nie będzie to, wbrew pozorom, tekst poświęcony historii Kościoła w Polsce. To wyjaśnienie dla tych, którzy w tamtym temacie jakaś tam wiedzę posiadają i mogliby chcieć mnie poprawiać odwołując się do dawnego Archidiakonatu Czerskiego, który dał początek diecezji a później archidiecezji warszawskiej.

Archidiecezja Czerska to byt jak najbardziej współczesny choć w swej istocie dość ulotny....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kampania wyborcza ma swoje prawa i swoje momenty. Niezbywalnym prawem jest to, że biorący w niej udział politycy mogą wygadywać największe absurdy a demokracja gwarantuje im w tym celu czas antenowy i zwrot kosztów. Co zaś się tyczy momentów…

Nie da się ukryć, że mdła jest kampania obecna jak, nie przymierzając, śledź z miodem. I raczej trudno oczekiwać, że jeszcze zdarzyć się może jakiś...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Znacie? To posłuchajcie:

„„Nikt nigdy nie kwestionował dobrego charakteru Lecha Kaczyńskiego poza tym, że mówiło się o nim, że jest kłótliwy. Ale dziennikarze zawsze podkreślali, że ma poczucie humoru i jest sympatyczny.[…] Nie jest tez prawdą, że przez pięć lat Lech Kaczyński był bezpardonowo atakowany, nie jest prawdą, że wyzywano go kloacznym językiem, i nie jest prawda, że podważano...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nad problemem pochylił się już Chinaski ale rzecz na tyle jest ciekawa, że trudno to ot tak porzucić jeśli wcześniej nabrało się chęci. Tym bardziej, że w mojej ocenie (to ważne stwierdzenie zważywszy na wrażliwość koncernu medialnego) właśnie „Gazeta z Czerskiej”, świadomie lub nie, postanowiła dać dowód tego, że jednak mogą mieć rację ci, którym serwowany przez nią „wyborczy” koktajl z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jeśli miałby to być sposób na przemilczenie rynkowego debiutu nowego tytułu prasowego to, przyznam, dość osobliwy. Znaczy osobliwy w moim przekonaniu bo w naszej rzeczywistości ostatnich lat nie odbiegający od standardu. Standardu, który opiera się na przekonaniu, że da się „przykryć” wszystko. Ćwiczyliśmy to już choćby w przypadku „epopei wałbrzyskiej”, która w normalnej demokracji przez...

0
Brak głosów

Strony