Więcej kredek dla "europejskiej jedności"...

Dzisiejszy dzień pełen jest islamskiej przemocy na zachodzie. Najpierw w Niemczech, w spokojnej dotąd Bawarii, afgański szaleniec rzucił się w pociągu z siekierą na spokojnych pasażerów. Ciężko poranił cztery osoby, kilka innych okaleczył mniej. Został zastrzelony przez policję gdy wysiadł z wagonu. Nad ranem koło basenu w jednej z angiielskich miejscowości niezidentyfikowany dotąd sprawca ostrzelał ludzi idących na basen. Zginęły dwie kobiety i mężczyzna. Po południu we francuskim alpejskim kurorcie marokański fanatyk rzucił się z nożem na matke z trzema córkami bo ...były za skąpo ubrane. 8-letnia dziewczynka walczy o życie ! Co łączy wszystkie te tragedie ? Poza ogromną traumą i bólem ofiar i ich rodzin coś jeszcze. A mienowicie "polityczna poprawność" zachodnich mediów. Albo raczej lewackie zakłamanie tych ogłupiaczy. Zarówno w Niemczech, w Anglii czy Francji przekaz policji i łżennikarzy jest jeden - "nie da się udowodnić,że zamachu dokonał ktoś związany z islamskim terroryzmem". A przeciez wszyscy w pociągu słyszeli jak 17-letni Afgańczyk wrzeszczał, tłukąc ludzi siekierą - "Allach akbar". Kogo więc i po co okłamuja media? Dlaczego europejscy lewacy zgadzają się na cierpienia swoich (?) rodaków, jaki cel im przyświeca? I jeszcze jedno - w Nicei niewinnych ludzi masakrował TIR-em Tunezyjczyk, w Niemczech w pociągu walił siekiera Afgańczyk,we Francji dźgał nożem Marokańczyk. Zapewne w oczach lewckich idiotów wszyscy oni mieszczą się w kategorii "syryjskich uchodźców". Czego jeszcze potrzeba by odsunąć tych szaleńców od władzy nad innymi ludźmi? Lewaków nie da się reedukować, nie da się przekonać do zmiany stanowiska, nauczyć czegoś. Najlepszym przykładem głupoty, pogardy dla cierpienia ofiar i cynizmu, jest pytanie niemieckiej "zielonej" parlamentarzystki, zadane policji - "Dlaczego zastrzelili 17-letniego Afgańczyka zamiast go tylko postrzelić i uratować mu życie?".Zapewne zdaniem tej paniusi wystarczy przecież psprzątać wagon kolejowy, wymyć go, a na podłodze kredkami wymalować przyjazne "uchodźcom" hasła. Przecież od razu złagodnieją i zmienią swoje podejście do chrześcijan. Jakże wiele kisielu zamiast mózgu muszą mieć w głowach francuscy dorośli mężczyźni (?) by zamiast odpowedzieć mordercom adekwatnie do  popełnionych zbrodni, malują kredkami na asfalcie nicejskiej promenady postacie i hasełka. Zgnilizna toczy zachód...