Mateusz Ratajczak w opublikowanym przed chwilą artykule na portalu Wirtualna Polska pisze:
"Koniec z tajemnicami podkomisji smoleńskiej? Wygraliśmy z nią w NSA. Czas ujawnić podpisane umowy
618 dni. Dokładnie tyle czekamy na udostępnienie informacji o wydatkach podkomisji smoleńskiej. Money.pl właśnie wygrał z nią drugi raz w sądzie - tym razem w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Dwie przegrane w sądach to za mało? Podkomisja wciąż nie chce powiedzieć komu i za co płaciła
Ile kosztowało wysadzenie modelu Tupolewa? Ile pieniędzy kosztują ekspertyzy i kto je przygotowuje? Tajemnica - według kolejnych przewodniczących Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku (nazywana komisją smoleńską). Według money.pl - jawna informacja publiczna. Z podkomisją spieramy się od lutego 2017 roku. To już 618 dni.
Efekt tych sporów? Właśnie money.pl wygrał z zespołem Antoniego Macierewicza w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. NSA odrzucił w całości skargę podkomisji na pierwszy wyrok w tej sprawie. To już zatem druga wygrana money.pl".
Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/koniec-z-tajemnicami-podkomisji-smolenskiej,123,0,2419835.html
Komentarz:
Domaganie się ujawnienia nazwisk to próba mobbingu na osobach związanych z wyjaśnianiem katastrofy smoleńskiej.To próba zastraszenia osób, rozwiązujących wciąż niewyjaśnioną katastrofę smoleńską. Pamiętajmy o seryjnym samobójcy.
Warto przypomnieć materiały filmowe w Wiadomościach TVP 1, że osoby pracujące nad rekonstrukcją Tu 154 M nr 102 miały zamazane twarze. Zapewne wiele osób chciałoby "osobiście" dotrzeć do zainteresowanych - inżynierów, techników, rekonstruktorów i innych ekspertów, by "przekonać ich", że pracując dla podkomisji smoleńskiej robią życiowy błąd. Z drugiej strony, jeśli zespół obrażanego w promowanych komentarzach na WP Antoniego Macierewicza wydał w pierwszym i drugim roku działalności po 1,4 mln zł, to jest to nieduża suma, jak na skalę i rangę wydarzenia.
Pamiętajmy, że portal charakteryzuje brak dziennikarskiego obiektywizmu oraz nienawiść do Antoniego Macierewicza, jak i całego rządu PiS. Prowokowano tu m.in. obrażanie jego rodziny.
Pamiętajmy również, że w konflikcie z rządem PiS jest również Naczelny Sąd Administracyjny, któremu, delikatnie twierdząc, nie podoba się (i nie spodoba się jakakolwiek) reforma sądownictwa.
Komentarze
Dobrze wiedzieć...
Rozumiem, że ja zwykły żuczek nie dowiem się, kto i za jaką usługę ile wziął bez oficjalnego sprawozdania finansowego ale żeby tych informacji nie potrafili skompletować demoniczni i wszechmocni agenci złowrogiego rosyjskiego czekisty Putina, to już jakaś wyższa szkoła jazdy.
Trzeba się na coś zdecydować albo albo. Jak mam zatem wierzyć w ich demoniczność, wszechwładzę i wszechwiedzę na terenie PRL-bis?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
--- Józef Szwejk
Proszę nie zapominać...
..że w Polsce obowiązuje 11 przykazanie, które nakazuje: kochajmy się jak żydzi a liczmy się jak bracia.
Nienawiść do Antoniego nie wchodzi w grę, przecież jego nie można nie kochać.
Verita