Przyszłość Polski i skretyniała opozycja
michael, czw., 24/06/2021 - 18:17
Książka gratis - pod warunkiem, że kupisz konia z zaprzęgiem - czyli jak sobie poradzić ze skretyniałą opozycją. Czy ta wroga Polsce sfora rzeczywiście jest tylko skretyniała, albo czy jest obcą agenturą - to nie ma najmniejszego znaczenia. Liczy się tylko to, co oni rzeczywiście robią. Liczą się fakty i ich skutki. Ten kretynizm jest tylko pozorem, dranie wiedzą doskonale co im każą robić zagraniczni dowódcy.
Większość tych akcji, to bardzo dobrze skoordynowane międzynarodowe gry operacyjne. Nasi polscy zdrajcy także nie są durniami, sroce spod ogona nie wypadli. Nie można sobie pozwolić na lekceważenie przeciwnika. Powtarzam - ten kretynizm totalitarnej opozycji jest tylko i jedynie pozorem. Jest dezinformacją. Piasek w oczy, dla odwrócenia uwagi.
Tym konkretnym faktom zbrodniczego oszustwa politycznego powinniśmy skutecznie przeciwdziałać. Natychmiast i za każde pieniądze. To jest prawdziwa wojna o polską Niepodległość.
Musimy jasno zdawać sobie sprawę z tego, że:
Po pierwsze mamy do czynienia z realnym, wrogim Polsce zewnętrznym napadem wojennym, którego celem jest zniszczenie Polski.
A po drugie mamy konfrontację ze zdrajcami, z wewnętrznym wrogiem. Wroga Polsce armia już dawno przekroczyła nasze granice i robi wszystko, by zniszczyć Polskę. Przekroczenie naszej granicy nastąpiło w maju 1988 roku, czyli jeszcze za czasów władzy Wojciecha Jaruzelskiego w PRL. Współczesna totalitarna opozycja nie jest żadną opozycją, to konsekwentni kontynuatorzy ancien régime totalitarnej kleptokracji bolszewickiej władzy PRL. Oni wtedy stali po stronie ZOMO i stoją nadal w tym samym miejscu.
Po trzecie musimy sobie w pełni zdawać sprawę prawdziwymi rozmiarami frontu wojennego czyli z zakresem oddziaływania oraz skutecznością użytych środków napadu.
Po czwarte, nasze przeciwdziałanie musi być stosowne do wykorzystywanych przez przeciwnika sił i środków.
Po piąte - absolutnie nie możemy działać na warunkach wyznaczonych przez przeciwnika oraz w przestrzeni operacyjnej organizowanej przez wroga - wojnę wygrywa ten, kto ma inicjatywę i potrafi narzucić przeciwnikowi reguły pola walki.
I teraz krótkie podsumowanie. W czasie ostatnich kilku tygodni mieliśmy do czynienia z serią kilku znaczących porażek i organizowanych przez wroga demonstracyjnych aktów agresji, których celem była dezinformacja i pogłębienie wrażenia wewnętrznego chaosu.
Powstaje takie pytanie - dlaczego mimo tak ewidentnego idiotyzmu prowadzonych przez przeciwnika kampanii wojennej - naszemu wrogowi sprzyja tak znacząca część opinii publicznej. Dlaczego ta wielu ludzi ma zaufanie do aż tak niesprawnego prezydenta jakim jest Rafał Trzaskowski? Dlaczego w wyborach w Rzeszowie zwyciężył kandydat opozycji?
Dlaczego imperium zła robi takie wrażenie, że jest o krok od osiągnięcia przewagi politycznej?
Padają stawiane publicznie podłe pytania, wredne manipulacje, w prasie drukowane są idiotyczne hipotezy i podpowiedziane z Berlina i Moskwy tezy antypolskiej narracji. Oszuści polityczni w akcji. To są praktycznie i masowo stosowane podstępne sposoby fałszowania poglądów opinii publicznej. ONI SĄ WSZĘDZIE.
Przykłady tej samej metody wyjaśniają przyczyny przegranej PiS w Radomiu, kłopoty z elektrownią i kopalnią w worku turoszowskim, przegraną kandydatury pani senator Lidii Staroń w Senacie. Podobnie rozgrywane jest zniesławianie pozycji geopolitycznej Polski we wnioskach o wotum nieufności dla ministrów Mariusza Kamińskiego, Michała Dworczyka, wicepremiera Jacka Sasina i marszałka Ryszarda Terleckiego. Co z tego, że bzdura, że zarzuty są durne i forsowane na siłę pod mocno naciąganymi pretekstami. Ale są, robią swoje. Zadaniem tych pomówień nie jest nic dobrego. To tylko dezinformacja. Celem nie jest żadna prawda ani sprawiedliwość. To tylko pozory. Prawdziwym celem jest chaos.
To są przykłady konkretnych draństw, których celem jest wyłudzenie fałszywego wyniku politycznego.
● To o czym piszę nie jest zestawem wyrwanych z kontekstu przykładów podłego traktowania prawdy, lecz skrócony opis stalinowskich albo hitlerowskich metod realnych prześladowań i dyskryminacji, żywo przypominających chwyty opowiadane przez generała Jürgena Stroopa w "Rozmowach z katem" Kazimierza Moczarskiego. To są realne środki działania stosowane przez wrogów Polski, działających pod fałszywą flagą totalitarnej opozycji politycznej w Polsce. ●
Jako inny przykład, to pytania senatora Marcina Bosackiego wykorzystane do paskudnego znęcania się nad panią Senator Lidią Staroń opisanego na stronie interia, zestawione z pełną hipokryzji pseudo wolnościową postawą senatora Michała Kamińskiego - czyli wredna senacka rozgrywka znaczonymi kartami.
Senator KO Marcin Bosacki pytał o wnioski premiera Mateusza Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uprawnień unijnego Trybunału Sprawiedliwości; - Czy pani popiera te wnioski, które skutkowałyby (...) wyjściem Polski z systemu prawnego UE, czyli tym samym z UE - pytał Bosacki. Kłamstwo senatora Marcina Bosackiego było ukryte w tym, że jurysdykcja TSUE obejmuje tylko te sprawy, które należą do przestrzeni określonej w Traktacie Unii Europejskiej, przy czym zgodnie z tymi traktatami konstytucyjne prawo państwa członka Unii Europejskiej ma pierwszeństwo przez prawem Unii Europejskiej. Chytra pułapka pana Bosackiego polegała na tym, że bez względu na to czy pani senator Lidia Staroń odpowie tak czy nie - to będzie źle.
Przykłady wybrane z "Wysokich Obcasów" #5 z 2021 roku świadczą o typowej metodzie totalitarnych reżimów Adolfa Hitlera i Józefa Stalina polegającej na podstępnej i głęboko ukrytej metodzie stałego sterowania publiczną podświadomością, przy każdej możliwej okazji - ustawiając w ten sposób poglądy i postawy opinii publicznej.
"Wysokie Obcasy" są czasopismem dla kobiet szukających opisu najskuteczniejszych kosmetyków, cudownych diet, wzorów najpiękniejszych kreacji i przepisów na szczęśliwe życie. Leży takie czasopismo w poczekalni uniwersyteckiej pracowni tomografii komputerowej przy ulicy Pasteura 4 we Wrocławiu - jako jedyne coś do czytania. Chcesz sobie poczytać, to sobie czytaj.
A tam kap, kap, gotowe opinie, tak ot, przeczytaj i już wiesz jak jest. Jest wredna plotka o Danielu Obajtku z Pcimia i parę innych. Wybieram jako drobny przykład coś o poparciu dla "Moratorium dla drzew", które jest tylko jednym drobnym przykładem. Cytuję: "Ale jest cała masa innych absurdów, które powinniśmy natychmiast przestać robić: budować centralne punkty komunikacyjne, megalotniska, regulować rzeki, robić przekopy... i jeszcze byśmy zaoszczędzili, bo na te inwestycje idą miliardy."
Tak dr Magdalena Budziszewska, psycholog pisze o "Klimaktycznym ABC".
A głupawa opowiastka pani Anny Brzezińskiej o Danielu Obajtku z #5 "Wysokich Obcasów" znajduje swój refren w całkiem poważnym artykule pani Ann Applebaum zatytułowanym „The Disturbing New Hybrid of Democracy and Autocracy “ (In Poland and elsewhere, rulers—and the oligarchs who help them—have figured out how to create a one-party state without the hassle of staging a coup. By Anne Applebaum) w amerykańskim czasopiśmie „The Atlantic“ [link ]. Bohaterem tego artykułu jest niejaki Daniel Obajtek, polski oligarcha, który wykorzystując swoją ekonomiczną potęgę wykreował antydemokratyczną i prorosyjską rewolucję, która przekształciła Polskę w autokratyczny, skrajnie prawicowy monopartyjny reżim nieludzkiej dyktatury. Dwa końce tego samego antypolskiego kija.
Oczywiście można by zignorować to obrzydliwe oszustwo, gdyby nie warta zastanowienia konstrukcja tej bredni. Otóż pani Ann Applebaum dobrze wie, że nieomal regułą w krajach Europy Środkowej wyzwolonych z niedawnej sowieckiej okupacji jest kontynuacja władzy utrzymywanej przez postkomunistyczny aparat, który przekształcił się w antydemokratyczny system oligarchicznej kleptokracji. Taka jest prawda, którą cynicznie wykorzystuje autorka cytowanego artykułu.
W Polsce kontynuację komunistycznej kleptokracji widzimy w syndromie Magdalenki. Bardzo podobne zjawiska są nieomal we wszystkich post-sowieckich krajach Europy Środkowej i Wschodniej intensywnie infiltrowanych przez rosyjskie i niemieckie służby specjalne oraz bardzo efektywnie wspierane finansowo i politycznie przez liczne rzekomo wspierające demokrację fundusze kategorii Open Society Foundations lub Konrad Adenauer Stiftung. Rzekomo są to apolityczne prywatne lub niezależne fundacje finansujące organizacje pozarządowe (Non Governmental Organisation - NGO). Rzekomo tak jest.
Ale w rzeczywistości są to niewyczerpane źródła pieniędzy finansujących lewacką, autorytarną i antykulturową wizję postkomunistycznego świata posługującego się liberalnymi hasłami współczesnego kolonializmu XXI wieku, który agresywnie wspiera wszelkie komunistyczne oligarchie post sowieckich krajów Europy oraz pozostałe państwa Zachodu.
Można by zaryzykować hipotezę, że współcześnie widzimy realizację planu Andropowa i Gorbaczowa z jesieni 1967 roku [link ], [link ], którego celem był komunistyczny podbój świata poprzez jego zniszczenie metodami sugerowanymi przez szkołę frankfurcką - trzeba Zachód zepsuć tak, by zaczął śmierdzieć.
[link ], [link ] (salon24.pl). W tym miejscu powyżej cytuję mój komentarz: "Dojrzałe kłamstwo czy wyrachowana dezinformacja polityczna?" [link ]
Jest mnóstwo powodów takiego działania tak groźnej dla Polski totalitarnej opozycji, a dwa z nich są najważniejsze. Jeden - to istnienie niewidocznej i bardzo niedocenionej przestrzeni wrogiego oddziaływania sterującego opinią publiczną nieomal na poziomie podświadomości. Oddziaływanie formujące nastawienia, intuicje i postawy ludzi w domenie publicznej. Polecam tu przykład "Wysokich Obcasów" #5 (2021)
Drugie - to brak wyraźnej inicjatywy wojennej po naszej stronie. Bijatyki w Sejmie i Senacie to tylko dezinformacja i czynienie wrażenia, prawdziwa wojna toczy się gdzie indziej.
_____________________________
Dlatego trzeba zniszczyć "Wielką Ściemę" antypolskiego totalitaryzmu.
* * *
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 79 odsłon