5 grudnia 1867 Zułowo, Litwa. Sto pięćdziesiat lat temu urodził się Józef Piłsudski

Powiedziałem jestem bardzo zadowolony z tego, co usłyszałem od Pawła Muchy, ministra i zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta i byłoby bardzo dobrze, aby to co usłyszałem rzeczywiście było stanowiskiem Prezydenta RP. 

Najpierw krótka relacja.

1. Po pierwsze pan Minister nie proponuje żadnego projektu Konstytucji, ale chce się dowiedzieć od nas, czy rzeczywiście chcemy zmiany ustawy zasadniczej.
2. Po drugie tłumaczy dlaczego Konstytucja powinna być zmieniona i wskazuje na konkretne bardzo ważne braki, które muszą być skorygowane. Podam kilka przykładów wskazanych przez pana Ministra:
   a) Od 1997 roku minęło 20 lat i pojawiły się ważne fakty, o których konstytucja milczy. Konkretnie:
   b) Polska stała się członkiem Unii Europejskiej, czego w Konstytucji nie ma.
   c) Nie ma w Konstytucji gwarancji polskiej suwerenności w Unii Europejskiej
   d) Nie ma relacji pomiedzy prawem europejskim, a prawem stanowionym przez polski parlament. Chodzi o gwarancję i granice polskiej suwerenności w stanowieniu prawa.
   e) Podobnie nie ma w Konstytucji nic o polskim członkostwie w NATO.
   f) Przez 20 lat widać poważne kwestie ustrojowe, które ujawniły konieczność konstytucyjnej naprawy: 
   g) Sprawność, funkcje i struktury Państwa - jeśli Polska ma być państwem poważnym. 
   h) Relacje pomiędzy systemami psństwowymi a sferą aksjologiczną - uczestniczący w dyskusji marszałek senior Kornek Morawiecki mówił wprost o właczeniu do konstytucji regulacji działania moralności oraz współczesnych przemian cywilizacyjnych, które powinny znaleźć swoje miejsce w  konstytucji.
   i) W dyskusji pojawiły się wnioski o konstytucyjne uregulowanie doktryn polskiego prawa odchodząc od normatywizmu prawniczego w kierunku prawa moralnego... śladem "Wstępu do nauki prawa i moralności" Leona Petrażyckiego.
   j) Także w dyskusji pojawiły się wnioski o zmianę systemów stanowienia prawa, ograniczając ilość tworzonego prawa w zamian za jego jakość poprzez nowe uformowanie kompetencji posłów i parlamentu oraz poprzez ukierunkowanie procedur tworzenia prawa na cel i skutki pracy ustawodawczej. 
   k) Ujawnione została konieczność nadania jasności i jednoznaczności wielu normom konstytucyjnym, na przykładach wielu konkretnych artykułów aktualnej konstytucji - nawet jeśli ich treść miała by nie ulegać zmianie
   l) Konieczność konstytucyjnego uregulowania relacji pomiędzy zakresem ustawy zasadniczej, a regulacjami ustawowymi i ujednoznacznieniu procedur badania zgodności ustaw z konstytucją
   m) szereg doktryn aksjologicznych w takich kategoriach jak zaufanie państwa i jego systemów do obywatela, odpowiedzialności państwa oraz jego władz i funkcjonariuszy  wobec obywateli, zakres i procedury bezpośredniego  udziału obywateli w funkcjach państwa, a w szczególności w stanowieniu i stosowaniu prawa - referenda, sądowe ławy sędziów społecznych i inne formy 
   n) I tak dalej i jeszcze więcej konkretnych elementów koniecznych, którymi trzeba zająć sie już teraz, aby praca nad konstytucją miała sens i prowadziła do rzeczywistej dobrej zmiany systemów ustrojowych. 
3. A po trzecie pan Minister zaprasza do obywatelskiej dyskusji, której celem miało by być uformowanie przedmiotu i zakresu referendum konstytucyjnego, tak aby nie było wyborem alternatywy tak - nie, ale określało zakres i cele popieranej przez Obywateli reformy konstytucyjnej.

To co pokazałem wyżej jest naprawdę drastycznym skrótem. 

 

Mój komentarz: 

Wyrażam w tym komentarzu swój osobisty pogląd - Konstytucja rzeczywiście musi być zmieniona, a zakres zmian powinien być znacznie szerszy i bardziej konkretny od zakresu podanej wyżej relacji. To jest oczywiste. Zresztą ta moja relacja to zaledwie "strzępy meldunków". 

Więcej - taka powinna być nasza podstawowa strategia polityczna, jeśli "dobra zmiana" miałaby być rzeczywistą i prawdziwą dobrą zmianą.

Bez definitywnej zmiany konstytucji dobra zmiana pozostanie tylko "rozmową niedokończoną".

 

Dlatego główną wytyczną strategii politycznej na najbliższe parę lat, to:

Po pierwsze - osiagnięcie konstytucyjnej większości parlamentarnej w najbliższych wyborach. 

Po drugie - być gotowym do uchwalenia nowej Konstytucji jak najprędzej po tych wyborach. Co jest jednoznaczne - rzeczywiswta praca nad Konstytucją powinna rozpocząć się natychmiast, spełniając przy okazji mobilizującą funkcję w zadaniu numer pierwszy.

 

I podsumowanie: To co zobaczyłem na wczorajaszym spotkaniu skłania mnie do zadowolenia z postawy i planów Sekretarza Stanu - Zastępcy Szefa Kancelarii Prezydenta RP Pawła Muchy, ale niestety obawiam się, że to są poglądy tylko pana Pawła Muchy. Bardzo bym chciał, aby to był również program pana Prezydenta i obawiam się, że jest to tylko pobożne życzenie (wishful thinking)