Alarm
161
Przyklejałem taśmą klejącą przycisk alarmu. Przyklejałem do łóżka by mi było wygodniej.
Do pokoju wszedł znajomy. Powiedział, że wpadł tylko na chwilę. Aby zobaczyć jak sobie radzę. I co robię. Na mój pomysł z taśmą klejącą skrzywił się z dezaprobatą. Lepszym rozwiązaniem wydał mu się pomysł z wiązaniem. Wydał mu się trwalszym. A więc przycisk do alarmu mi przywiązał i wyszedł z pokoju zanim cokolwiek zdążyłem powiedzieć. Kończyłem właśnie fazę rozruchu. Chciałem mu powiedzieć, że przycisk fajnie przywiązał, mocno i trwale. Tylko zastanawiałem się dlaczego mi przywiązał także rękę.
Teraz miałem przycisk prawie po nosem. Dobrze. I chyba tym nosem będę musiał go włączć. Mniej dobrze.
Spisał: Zenon Mantura
179
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 748 odsłon