16 grudnia 1981 r. – „dzień zwycięstwa” Jaruzelskiego

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

W piątek 13 grudnia 2019 roku Sąd Okręgowy w Katowicach skazał na 3,5 roku więzienia byłego członka plutonu specjalnego ZOMO oskarżonego o strzelanie 16 grudnia 1981 roku do gorników pod KWK „Wujek”. Na ogłoszeniu wyroku w 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego pojawili się ówcześni działacze NSZZ „Solidarność”, Niezależnego Zrzeszania Studentów oraz Konfederacji Polski Niepodległej.

To klamra, spinająca nasze najnowsze dzieje. Ukrywający się od lat członek pluton specjalnego ZOMO, który dokonał zabójstw górników 16 grudnia 1981 r. na kopalni WUJEK w Katowicach Roman S. otrzymał karę 3,5 roku pozbawienia wolności. Podobne kary otrzymali także inni członkowie zbrodniczej formacji.

To kpina.

Wyrok na poziomie zwykłego złodziejaszka miał uczynić zadość sprawiedliwości.

Z drugiej zaś strony – ci, którzy byli faktycznie winni nie tylko tragedii WUJKA zostali pochowani z honorami.

Sprawstwo kierownicze zostało w ten sposób ograniczone do poziomu herszta bandy wyłudzającej odszkodowania z PZU.

 

Po raz kolejny okazało się, że choć w Kodeksie karnym brak jest rozróżnienia pomiędzy faszyzmem a komunizmem zbrodnie popełnione w imię tego drugiego liczyć mogą na nadzwyczajną wyrozumiałość „wolnych sądów”.

 

Dzisiaj możemy więc oferować tylko pamięć.

 

16 rudnia 1981 roku był najcięższym dniem stanu wojennego. Od rana słuchaliśmy „Wolnej Europy” (na szczęście miałem wtedy ruskie radio z pełnym zakresem fal krótkich – w najniższych komuna nie zagłuszała przekazu z Monachium).

Szczątkowe informacje powoli dawały większy obraz.

„Spawacz” użył broni!

Komuna idzie na ostro z Narodem.

Dopiero za kilka dni dowiedzieliśmy się, że dzień wcześniej „jaruzelici” strzelali w Jastrzębiu-Zdroju do strajkujących górników.

Początkowo liczyliśmy, że „Wujek” pociągnie lawinę. Bo u nas, na Śląsku, strajkowano nadal.

Manifestacje w innych regionach Polski były zduszone wcześniej.

 

Krążyły opowieści o walkach w Gdańsku, gdzie ZOMO dwa dni pacyfikowało tłumy demonstrantów.

Mówiliśmy o Lublinie, Szczecinie i Krakowie.

 

Ale to Śląsk był ostatnim bastionem oporu.

KWK Manifest Lipcowy spacyfikowano 15 grudnia.

 

Dzień później ofiarę krwi złożyli górnicy KWK Wujek.

 

23 grudnia 1981 roku po 11 dniach strajku upada Huta Katowice.

Trwali dzielnie górnicy KWK PIAST w Bieruniu. Pod ziemią przetrwali dwa tygodnie (14-28 grudnia).

Był to najdłużej trwający strajk w polskim górnictwie po 1945 roku.

 

Ale 16 grudnia ludzie zaczynali rozumieć, że „ludowa” władza jest górą.

Liczenie na to, że „nasi” chłopcy, tacy jak Adam Mazguła, opowiedzą się za Narodem, okazało się naiwnością.

Butni, brutalni, jawnie stanęli „na straży zdobyczy ustroju socjalistycznego”.

 

Dzisiaj, z perspektywy 38 lat, widać wyraźnie, że bohaterowie tamtych dni pozostali w cieniu.

 

Ich wczorajsi oprawcy, bandyci w mundurach jak ich zgodnie z prawdą określało społeczeństwo, dzisiaj mają czelność gardłować o demokracji.

Sierpień’80 został sprzedany w Magdalence.

 

Za dopuszczenie do żłobu oddali NARÓD w pacht (post)komunistom.

 

To jest przyczyna, dla której funkcjonariusze reżimu komunistycznego przepoczwarzyli się w biznesmenów i demokratów.

To jest geneza III RP.

 

Likwidacja przemysłu (czego nie zrobili np. Czesi) była potrzebna przede wszystkim po to, aby rozbić społeczeństwo tak, aby już nigdy Sierpień nie mógł się powtórzyć.

Michnik, Geremek, Jaruzelski, Kiszczak, Wałęsa, Frasyniuk, Balcerowicz, Mazowiecki itp. dobrze wiedzieli, kto jest ich jedynym wrogiem.

Zapomnieli tylko, że

 

.. Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi…

 

16 grudnia 1981 r. polegli w walce z komunistycznym reżimem:

Jan Stawisiński, Joachim Gnida, Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Andrzej Pełka, Zbigniew Wilk, Zenon Zając.

 

Cześć Waszej Pamięci!

 

15.12 2019

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (8 głosów)

Komentarze

W tamtym czasie czesto spiewalismy. Zwykle piosenki Kelusa.

Jednak nieoficjalnym hymnem Solidarnosci byla piosenka Jan Pietrzaka - Aby Polska byla Polska.

 

Z głębi dziejów z krain mrocznych, 

Z puszcz odwiecznych, pól i stepów 
Nasz rodowód, nasz początek 
Hen, od Piasta, Kraka, Lecha. 

Długi łańcuch ludzkich istnień 
Połączonych myślą prostą: 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 

Wtedy, kiedy los nieznany 
Rozsypywał nas po kątach, 
Kiedy obce wiatry gnały 
Obce orły na proporcach. 

Przy ogniskach wybuchała 
Niezmożona nuta swojska, 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 

Zrzucał uczeń portret cara, 
Ksiądz Ściegienny wznosił modły. 
Opatrywał wóz Drzymała, 
Dumne wiersze pisał Norwid. 

I kto szablę mógł utrzymać, 
Ten formował legion, wojsko, 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 

Matki, żony w mrocznych izbach 
Wyszywały na sztandarach 
Hasło: "Honor i Ojczyzna" 
I ruszała w pole wiara! 

I ruszała wiara w pole 
Od Chicago do Tobolska 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 

Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską. 
Żeby Polska, żeby Polska, 
Żeby Polska była Polską.

Vote up!
8
Vote down!
0

To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz

#1611793

Władze Państwowe wypowiedziały wojnę narodowi by ratować w Polsce komunizm. Od 1945 roku okupant czerwony mordował nie tylko kwiat inteligencji ale niewinna ludnosc w tym kobiety i dzieci. Mordowano bez sądów, zsyłano tysiącami na Syberię. Mordowano tych co walczyli z Niemcami o wolność. Tępiono każdy przejaw partiotyzmu. taka to była " czerwona okupacja" . Była walka zwycięstwo narodu, był okrągły stół na którym komuna władzy nie oddała ona się tą władzą PODZIELIŁA - konsekwencje mamy do chwili obecnej patrz sądy, media itp...

Dzisiaj pokolenie AK i Żołnierzy Wyklętych stanęło w obronie godności, patriotyzmu i wolności na przeciwko pokoleniu UB,SB, KPZR i PZPR.

Vote up!
9
Vote down!
-2
#1611835

Przypomnialem sobie ze mam w bibliotece ksiazke "Straceni w Polskich Wiezieniach" 1944 - 1956" wydawnictwo RETRO, Lublin 1994. 

W maju 1989 roku Centralny Zarzad Zakladow Karnych wydal decyzje o przeprowadzeniu inwentaryzacji zbrodniczego dorobku "polskiego" sadownictwa i wieziennictwa  Na podstawie tej inwentaryzacji, a wlasciwie danych w niej zawartych, wydano wymieniona wyzej ksiazke, ktora zawiera imiona, nazwiska, dane personalne, podstawe prawna i miejsce stracenia osob objetych inwentaryzacja. Lista ta liczy sto dwadziescia stron, na ktorych zamieszczone sa nazwiska okolo 2 800 osob, zamordowanych na podstawie bezprawnego prawa w pierwszych dziesieciu latach sowieckiej okupacji Polski.

Te wyroki wydawali sedziowie, ktorzy nie zostali rozliczeni z morderstw na niepelnych trzech tysiacach obywateli Polski. a ktorych potomkowie do tej pory okupuja tzw. Wymiar Sprawiedliwosci.

Nie obejmuje ona morderstw popelnionych bez sadowego wyroku w kilkuset nieoficjalnych katowniach MBP, i UB, oraz obozach NKWD, gdzie torturowano i mordowano bez sadu dziesiatki tysiecy polskich patriotow

Nie wiem czy ta ksiazka jest jeszcze dostepna w Polsce

Jezeli ktos z Panstwa rodzin zostal aresztowany i zaginal w latach 1944 - 56, a nie znacie jego losow - prosze podac nazwisko, a ja sprobuje odszukac wiecej informacji o nim, wsrod tych dwoch tysiecy osmiuset, legalnie zamordowanych.  

Vote up!
6
Vote down!
0

To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz

#1611927