Weteran
Kiedyś słuchałem opowieści pewnego weterana, która mnie bardzo rozbawiła. A brzmiała ona mniej więcej tak:
"Stacjonowałem wtedy we Włoszech. Zakwaterowano mnie u jakiejś kobiety. Języka nie znałem. Wojna, wydawało się wszystkim, że ma się ku końcowi. Wielokrotnie byłem ranny. Straciłem oko i rękę.
Mi się chciało spać, a ona siedziała w moim pokoju i bez przerwy trajkotała. Nawet nie wiem o czym. W końcu nie wytrzymałem. Zacząłem przygotowania do snu pomimo jej obecności. Najpierw wyciągnąłem swoje szklane oko i wrzuciłem je do szklanki. Kobieta wydawała się zaskoczona. Aż zamikła. Obserwowała. Potem zacząłem powoli odkręcać rękę. Zrobiła tak wielkie oczy, że o mało nie wyskoczyły jej z orbit. Idąc za ciosem, po odkręceniu dłoni, chwyciłem się za głowę. I zrobiłem taki gest jakbym ją też chciał odkręcić. Nie czekała. Wybiegła z pokoju wrzeszcząc i machając rękoma. A ja się wreszcie mogłem spokojnie ułorzyć do snu".
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 872 odsłony
Komentarze
Chyba znamy tego samego weterana-inwalidę... :)
8 Listopada, 2013 - 13:45
A nie opowiadał Panu, jak to kiedyś poderwał dziewczynę?
Przed "finałem", przy rozbieraniu, wyjął sztuczną szczękę, sztuczne oko, odkręcił rękę, potem nogę.
A leżące już w łóżku i mocno poirytowane dziewczę na to:
"To może rzuć mi chociaż ....."
Ps. Wie Pan, Panie Stefaniak, co chcę przez to powiedzieć?
Dzisiejsza Pana opowieść krąży po świecie w formie dowcipów od lat. W co najmniej kilku wersjach...
A skecz z finalną próbą odkręcenia głowy widziałem nawet kiedyś w TV (Benny Hill?)
Szkoda, iż opisując swe niewątpliwie barwne i ciekawe życie wplata Pan w nie zasłyszane dowcipy sytuacyjne i anegdoty, przypisując sobie w nich mniejszy lub większy udział.
Nie pierwszy raz, zresztą...
Finał czyli kolejna lipa
8 Listopada, 2013 - 16:13
Też znam tego weterana. Był to weteran podróży po Czarnym Lądzie.
Złapany przez ludożerców, którzy mieli ochotę wrzucić go do kotła, zaczął demonstrować im swoje odkręcane i wyjmowane protezy................finał wszyscy znamy.............zupy z lipy nie było.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ