[przedstawienie]Cicho, fujaro!

Obrazek użytkownika Budyń78
Humor i satyra

Przedstawienie. Udział biorą sfrustrowany artysta, pracownik domu kultury, aktor prowincjonalny oraz chór inteligentów.

Artysta: W Krakowie byłem. Politycy przemawiali. Politycy nie rozumieją nas, artystów. Zamykają teatry. Zarabiać na siebie każą.

Głos z tłumu, szeptem: Cicho…

Artysta: Prawdę mówię. Ci ludzie nie rozumieją kultury.

Pracownik domu kultury: U nas wszystko zamykają. Tragedia.

Głos z tłumu, syczy: Na Boga, ciszej…

Aktor prowincjonalny: Prawdę mówicie, panowie. Ci ludzie rozpatrują wszystko w kategoriach rynkowych, nie rozumieją kompletnie roli i znaczenia kultury. Stadiony nie zastąpią kultury.

Głos z tłumu: Panie, zamknij się pan. Cicho!

Pracownik domu kultury: Jak być cicho, jak dom kultury zamykają, imprezy odwołują. Dzieciaki na tym tracą.

Chór: Cicho!!!

Artysta: Co cicho, co cicho, nie widzicie, jak się sprawy mają?

Głos z chóru: Panie, gadasz pan jak jakiś kibol.

Chór, cały: Cicho!

Aktor: Może napiszmy jakiś list otwarty, protest, przecież tak nie może być, do cholery.

Z tłumu: Pan się nazywasz człowiekiem kultury, a pan powiedział, „cholera”, w dzień bez przekleństw.

Aktor: Przepraszam. Niemniej sytuacja jest poważna, przykładowo w moim mieście…

Chór: Cicho!!!

Artysta: W moim również…

Pracownik domu kultury: W naszym też. A niby stolica, stadion zbudowali…

Chór: Cicho!!!

Pracownik, artysta i aktor próbują coś mówić, chór krzyczy głośniej: Cicho fujaro, bo wróci Jaro!

Koniec.

http://www.passa.waw.pl/264,rada-warszawy-niszczy-kulture-na-ursynowie.html

Brak głosów

Komentarze

 rozmawiałem tak ze szwagrem (Boże wróć mu rozum). On był Głosem z tłumu, zaś Głosem z chóru była jego żona (jej również, Boże, wróć rozum). I tak-żeśmy sobie "porozmawiali"...

Vote up!
0
Vote down!
0
#315226

Rozumiem Cię i współczuję. Wiem, co przeżywasz. Ja również swego czasu doświadczyłem tego typu rozmów. Ale... kropla drąży skałę. Pomalutku, kropla za kroplą i udało się. Dziś mój brat mówi zupełnie na "inną nutę". Ale musiał doświadczyć na własnej skórze "dobrodziejstw" Tuskoliniego, aby się przekonać, że niewłaściwie głosował w wyborach, że nie tędy droga, aby dawać swoje poparcie łobuzom, którzy... zamknęli zakład pracy, w którym pracował. A więc najlepszą argumentacją w rozmowach jest ta, która wskazuje na "uderzanie w kieszeń" adwersarza. On, jak każdy człowiek, - nie lubi być okradany, poniewierany. Ale trzeba jemu to pokazać, bo zaślepiony ideologią wolności (bez odpowiedzialności), nie widzi, co wyprawiają z jego godnością, statusem materialnym, że o duchowym nie wspomnę, bo to oczywiste.  

Pozdrawiam z 10 dla Budynia78, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#315251

 Byłoby pięknie, ale mam do czynienia z 41-letnim "emerytem" wojskowym, który po odejściu z wojska w grudniu 2011 odebrał pensję za cały rok z góry i dostał wysoką odprawę na kupno mieszkania, a od grudnia tego roku pobiera niemałą emeryturę z ZUS-u. Takiemu nie wytłumaczysz, że nie należy mu się to, bo np nie wpłacił ani jednej składki na ZUS. On uważa, że był CWANY, bo został w armii, a teraz odcina kupony. Wg niego głupi jest ten, który tak, jak np ja po zdanym w 1989 roku egzaminie na Akademię Medyczną, nie przystał na propozycję komisji wojskowej przeniesienia na WAM do Łodzi. W tamtym czasie miałem tylko podpisać "zgodę", a teraz byłbym oficerem-emerytem lekarzem z idealną możliwością "dorabiania sobie" na boku. Jego retoryka jest taka: "jak byłeś głupi, to teraz za...ierdalaj do 67". A ja tylko zrobiłem to, czego uczył mnie mój Ojciec: "Nigdy niczego IM nie podpisuj!" Pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#315541

...czyz nie powiedziano: "po owocach ich poznacie"? Ostatnio coraz czesciej wracam do "klasyki" mysli w Polsce, a sa tam takie perelki, ze - usmiecham sie nad nimi z zaduma...

Jedna z najpowazniejszych jest - wypowiedz niekwestionowanego Polaka, czlowieka czynu: Jozefa Pilsudskiego... zapytany o opinie na temat narodu Polskiego - odpowiedzial:

"Narod wspanialy. Ale ludzie - kurwy"... Czesto - mawiajace chorem...

Z zaswiatu (jestem chwilowo na obczyznie) pragne tutaj zlozyc zycyenia Polakom, szykujacym sie (?) do zasiadniecia przy wigilijnym stole, aby - cieszac sie z odrodzenia w swietle narodzin Najwspanialszego z Ludzi - przemysleli slowa wielkiego Polaka, jakim Jozef Pilsudski z pewnoscia byl...

P.S.

przepraszam za brak Polskich liter: klawiatura i jezyk dostepny - niemiecki

Krzysztof Kaznowski

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof Kaznowski

#315237

...wyłania się taka kwestia: nawet, jak byt staje się "taki jakiś nie-taki", to umysł tknięty lemingozą nie widzi związków przyczynowo-skutkowych. Warto pobawić się w Don Kichote'a. Tłumaczyć i nie ustawać: przede wszystkim zwrócić uwagę, że tak nie musi być. Może coś trafi. Najgorsze jest to: "cicho".

A przed nami rodzinne spotkania i okazja do wymiany myśli. Husario - gotuj się do boju!

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#315259

... Husario - gotuj się do boju!? - powiadasz. 

Wczoraj w programie "Tomasz Lis na żywo" (tym razem nie ze studia, a z Pałacu Namiestnikowskiego) Komoruski powiedział, żeby przy świątecznym stole nie dyskutować o polityce, bo się rodziny pokłócą. Cwaniaczek, co? Ciekawi mnie, ilu Polaków go posłucha? Bo ja z całą pewnością nie i olewam jego poradę. Niech ją sobie wsadzi w... buty, będzie wyższy.

Pozdrawiam, Satyr   
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#315279

A dlaczego się pięknie nie poróżnić przy świątecznym stole?

To oczyszcza rodzinną atmosferę - i jest jak ożywczy wiatr! Nigdy za wiele szczerych rodzinnych debat! Wymiany myśli! Precz ze small talk'iem!!!!!!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#315490