Portal Wirtualna Polska znieważa Polaków - dziwi więc współpraca z Solidarną Polską
Jak się nie podoba, to droga wolna - niech Wirtualna Polska wyjedzie do Nigerii, skoro akceptuje znieważanie narodu, do którego należę. Niech robi interesy, gdzie indziej.
Pod artykułem: "Marcin Dorociński jest rozczarowany tym, co zobaczył na spacerze. Prosi tylko o jedną rzecz" redakcja wypromowała skandaliczny komentarz - na zdjęciu
Wiele razy pisałem o tym, co wyrabia portal Wirtualna Polska, o tym, jak w komentarzach, a nawet w artykułach, życzono śmierci Kaczyńskiemu, jak reklamowano rekrutację do Legii Cudzoziemskiej (ten portal przez wiele lat związany był z francuskim kapitałem), pisano jak wstąpić do masonerii, albo jak skandalicznie i obelżywie zaatakowano rząd w związku z rezygnacją z niekorzystnego i skandalicznego zakupu francuskich śmigłowców - caracali. Niektórzy musieli oddać pewnie wiele łapówek, stąd ta wściekłość.
Dziwne, że polscy patrioci przechodzą obojętnie obok takich spraw. Skoro pozwalamy na znieważanie nas przez media działające na terenie Polski, to oczekujemy, że inni będą nas szanować?
Nie wiem również, czemu nikt nie pisze o wojnie pomiędzy Solidarną Polską a Prawem i Sprawiedliwością? Od swoich informatorów wiem, że rządy PiS wyglądałyby zupełnie inaczej, gdyby nie „Gowinowcy” i „Solidarna Polska”. Nie byłoby np. tej, delikatnie mówiąc, kontrowersyjnej proizraleskości.
I tu pojawia się kolejna ciekawa sprawa. Tomasz Machała, nie tylko „pisożerca” ale i „patriotożerca”, na swoim kpiącym z katolicyzmu portalu, a jednocześnie syn posłanki PO Joanny Fabisiak, przestał być redaktorem naczelny portalu Wirtualna Polska w związku z aferą:
- Jak wyliczają Wirtualne Media przez ostatnie półtora roku powstało około 400 tekstów podpisanych nazwiskami fikcyjnych dziennikarzy: Krzysztofa Suwarta, Krzysztofa Majora i Konrada Wojciechowskiego.
Część z tych artykułów faktycznie dotyczyła resortu Ziobry, część innych państwowych spółek czy inwestycji (np. CPK, PKP, PPK), jednakże część opisywała w przychylny sposób prywatne firmy. Niektóre artykuły dotyczyły np. e-papierosów, portalu Carfree.pl (wypożyczalni samochodów), Gowork.pl, czy serwisu Sklep.skoda-auto.pl. Część tekstów zachwalało z kolei sieć Żabka czy firmę Link4.
„Dorzeczy”: https://www.dorzeczy.pl/kraj/127009/trzech-fikcyjnych-dziennikarzy-i-set...
Ta współpraca może dziwić:
„Łączy nas z Ministerstwem Sprawiedliwości wiele biznesowych interesów” – miał mówić we wrześniu 2019 roku, podczas zebrania z pracownikami Wirtualnej Polski jej wiceszef – Tomasz Machała. I dodawał, że dla artykułów, które byłyby tylko „szarpaniem za nogawkę” Ziobry, nie będzie demolował tych biznesów, bo „wisi na tym” pensja wielu osób.
• promowanie Ministerstwa Sprawiedliwości i Zbigniewa Ziobry w artykułach Wirtualnej Polski (często podpisywanych nazwiskami nieistniejących dziennikarzy),
• cenzurę tekstów o resorcie i ministrze pisanych przez prawdziwych dziennikarzy oraz
• konsultowanie publikacji m.in. z żoną Ziobry – Patrycją Kotecką.
Źródło: https://oko.press/wirtualna-polska-ziobro-machala/
Znieważający Polaków komentarz zgłosiłem około godz. 7.00 rano do moderacji. Skoro o godz. 14.00 nie został usunięty, rozumiem, że redakcja się z nim zgadza. Sprawę zgłaszam odpowiednim komórkom Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Radzie Etyki Mediów. I ten kpiący dopisek przed dodaniem komentarza: "stop mowie nienawiści".
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 809 odsłon