@PNisztor

Ambasador Tomasz Szatkowski odwołany w atmosferze skandalu. Był na liście kandydatów na stanowisko zastępcy sekretarza generalnego NATO. Onet dysponuje wewnętrzną korespondencją pochodzącą z Kwatery Głównej NATO, z której wynika, że Tomasz Szatkowski, zanim został odwołany z funkcji ambasadora RP przy NATO, był na krótkiej liście kandydatów na stanowisko zastępcy sekretarza generalnego sojuszu. Polak miał szanse, ale stracił je, gdy został odwołany przez MSZ w atmosferze skandalu.
[onet]

Teraz, po tej publikacji okupacyjny rząd Donalda Tuska będzie robił wszystko, by zminimalizować medialne i propagandowe skutki tego co robi, tak aby wyglądało, że wszystko jest w porządku. To jest w prostym politycznym interesie okupanta.
Zamaskowanie draństwa.

Ale równocześnie ten sam rząd robi wszystko aby zlikwidować wszystkie możliwe poza podatkowe źródła dochodów budżetu państwa. W tym celu likwidowane są np. dochody z zysku spółek skarbu państwa. Kastrowany jest Orlen, KGHM. PKP Cargo i wszystko co się da. Już teraz uszczuplenie dochodów budżetu można szacować na 20 miliardów złotych. Spadają także dochody podatkowe z kilku ważnych powodów, od rynkowych poczynając. Nie dzieje się to tylko z nieudolności albo braku kompetencji rządzących. Jest to także skutek świadomych decyzji okupanta, takich jak na przykład rozwiązanie problemu zaopatrzenia rafinerii Schwedt w rosyjską ropę. Jest to w praktyce zainstalowanie wewnętrznej konkurencji Orlenu, której celem jest obniżenie zysku naszego polskiego koncernu.

# Zajmować się Państwem

Poseł Michał Wójcik - cytuję: - Składają zawiadomienia, próbują odbierać immunitety i straszyć, ale praktycznie nie zajmują się państwem.

NIEPRAWDA!

ZAJMUJĄ SIĘ PAŃSTWEM DOKŁADNIE I PLANOWO, starannie realizując program destrukcji a nawet degeneracji wszelkich systemów polskiego Państwa, rabunku jego aktywów gospodarczych oraz likwidacji źródeł dochodów budżetu Rzeczypospolitej Polskiej.

# Upokorzenie Polski

Konrad Kołodziejski pisząc w Sieci #27 z 1-7 lipca 2024 artykuł "Podbita Polska" stawia tezę o tym, że: "Rządy Donalda Tuska przywodzą na myśl, zachowując wszelkie proporcje, władzę okupacyjną. Wydaje się bowiem, że ich głównym celem jest upokorzenie Polski.

NIEPRAWDA

Upokorzenie Polski w żadnym przypadku nie jest głównym celem żadnego okupanta, a więc w szczególności okupacji kierowanej w kraju przez Donalda Tuska. Jest to co najwyżej jedno z socjotechnicznych narzędzi podboju. Ich głównym celem jest likwidacja Polski.

LIKWIDACJA w każdym sensie.
Likwidacja polskiej państwowości w rozumieniu prawa międzynarodowego. Likwidacja polskiego Narodu jako bytu społecznego, poprzez zniszczenie jego historii, kultury, tradycji a nawet języka, likwidacja jego aktywów gospodarczych, po prostu tak, by ani Polski, ani Polaków wcale nie było.

# Prawicowy autorytaryzm

Odlot Seweryna: My głosowaliśmy po 8 latach skrajnie prawicowego autorytaryzmu,...

Chciałem zawołać "skończcie z tymi pier..ołami".Dyrdymały nie są wystarczająco dosadne. Ale widząc w jak głęboko tkwimy w tradycji i praktyce totalitarnego systemu politycznego zapożyczonego od Narodowo Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej, nie powinniśmy ryzykować naszych stron pojawieniem się sztafet ochrony pieczętującymi nas tablicami «Nur für Koalition» albo «Zutritt verboten». Tak jak to się stało z Pauliną Matysiak, która odważyła się stanąć w obronie polskiego interesu narodowego.
To są teraz zakazane piosenki polskich podludzi. «Polnischer Untermensch von PIS».

«DYRDYMAŁY».

Ale wracając do tytułowego tematu. 97,36% energii i czasu oficjalnej propagandy okupanta skupiają uwagę opinii publicznej na różnych sztucznie wytworzonych konfliktach, dyrdymałach właśnie tylko po to by odwrócić naszą uwagę od spraw najważniejszych. Ta jak to robią w tramwaju doliniarze, zwani niekiedy złodziejami kieszonkowymi. Jeden taki "dał dla drugiego w mordę", ludzie się gapią, a doliniarze zgarniają pasażerom portfele. Popatrz, wróbelek na dachu i... portfel znika...

Problem polega na tym, że propaganda okupanta podsuwa te tematy w formie brutalnej prowokacji, a niestety nasza strona polityczna koncentruje nieomal całą swoją uwagę na obrabianiu tych prowokacji, czyli paskudnych draństw czynionych specjalnie i z głębokim namysłem tylko w jednym celu - by odwrócić naszą uwagę od spraw dla Polski zasadniczych.

To jest coś takiego jak by we wrześniu roku 1939 roku cała uwaga polskiej opinii publicznej była skupiona na prowokacji gliwickiej. Fakt, ta prowokacja była paskudztwem sama w sobie. W tym lipnym napadzie okupant zamordował kila niewinnych osób. Ale gadać godzinami o tej prowokacji, gdy bomby spadają na Warszawę a czołgi Guderiana tratują polskie drogi - to jednak potężna dysproporcja. Zbrodnia jest zbrodnią, a wszelkie prowokacje są osłoną tej zbrodni. 

A że okupant nie ma sumienia i gardzi wszystkim co dla nas jest święte, więc jego prowokacje także są paskudne i albo same w sobie są zbrodniami, albo balansują na krawędzi zbrodni, zwanej niekiedy łamaniem prawa. Przecież znęcanie się nad księdzem Michałem Olszewskim jest łajdactwem samym w sobie. Ale w tym samym czasie trwa «Wendetta bodnarowców. „Czyszczą do spodu”. Bez patrzenia na ofiary i koszty» Trwa przecwelowanie Narodu. «Cwel. Majtki zdjęte. Wal mnie» Przestrzeń prowokacji i pole rzeczywistych działań wojennych realizujących najważniejsze cele okupacji nie są ani rozłączna ani podzielona wyraźną granicą. Jest to jeden ciągły obszar, w którym zaliczenie zdarzeń do kategorii prowokacji lub ważnych celów działań wojennych okupanta decyduje ich taktyczny albo strategiczny efekt. Obie dziedziny są równie podłe, złe a nawet zbrodnicze. Dlatego warto jest przeprowadzić dokumentację tych zjawisk na przykładach, tak aby nasza komunikacja w naszej polityce oraz nasza polityka informacyjna nie zapominała o tym co najważniejsze.

A co jest niewątpliwie najważniejsze, ujawniło się w utracie finansowania polskiej gospodarki od stycznia do czerwca roku 2024 na poziomie, który jak szacuję może już wynosić ok. 60 miliardów złotych czyli ok. 10% planowanych rocznych dochodów polskiego budżetu.