«164 MIESIĘCZNICA» PROGNOZA DLA POLSKI do 30 czerwca 2024 roku

Obrazek użytkownika michael-abakus
Historia

 

*

ŚWIATOWA GEOPOLITYKA w dniu 10 grudnia 2023 roku komunikuje dwa warianty dalszego rozwoju historii naszej części świata:

Pierwszy - w wojnie z Ukrainą zwycięży Ukraina - jest to wciąż prawdopodobny wariant, choć wiele zależy od determinacji i jakości światowego wsparcia militarnego wysiłku społeczeństwa oraz sił zbrojnych Ukrainy. Ukraiński sukces wcale nie oznacza pojawienie się jakichkolwiek pozytywnych dla Polski efektów. Wszytko zależy od tego jakie będą działania polskiego rządu przez najbliższe sześć miesięcy

Drugi wariant - w wojnie z Ukrainą zwycięży Rosja. Jest to wynik, na który stawiają europejskie elity oraz absolutnie podporządkowane im środowisko polskiej większości parlamentarnej, mimo że zwycięstwo Rosji jest mniej prawdopodobne. Rosja wybrała strategię rozproszenia tej wojny i tylko z tego powodu popchnęła Hamas do zaatakowania Izraela - licząc na przeniesienie uwagi Zachodu na inny teatr wojenny, Podobnie Rosja zasila nakręcanie wojny pomiędzy Wenezuelą a Gujaną w Ameryce Południowej. 

Istotne jest co innego. Rosji bardzo zależy na powstrzymaniu polskiego programu zbrojeń, ponieważ doskonale wie o tym, że już teraz sami potrzebują od pięciu do siedmiu lat na odrobienie własnych strat wojennych. Czas jednak pracuje na ich niekorzyść. Gdy polskie zbrojenia nie będą zatrzymane, to za kilka lat może być już za późno.

Dlatego rosyjski sukces odniesiony 15 października 2023 roku, polegający na udanej wymianie efektywnego rządu PiS na skrajnie niekompetentne towarzystwo koalicji anty-PiS może być poważnym ułatwieniem ataku na Polskę wiosną 2024 roku. Atak ten może być wsparty przez odpowiednik ]]>Polrewkomu]]> z wojny 1920 roku lub przez tzw. _Reset wywodzący się ze zbrodni smoleńskiej w 2010 roku. 

]]>]]>Najpierw Gruzja, potem Ukraina, a wiosną 2024 roku przyjdzie czas na Polskę. Ekipa totalitarnej koalicji anty-PiS, pod przywództwem Donalda Tuska już rozpoczęła konwencjonalne przygotowania w celu wytworzenia w Europie warunków eliminujących wszelkie samodzielne działanie Polski, co umożliwi przesunięcie frontu rosyjskiej Czerwonej Armii na linię rzeki Odry, aż do osiągnięcia rosyjskiej obecności wojskowej w bezpośredniej bliskości rubieży Berlina.

Oczywiście wobec tych przygotowań, zamrożenie cen energii w Polsce na czas dłuższy niż do czerwca 2024 roku, stanie się bwzprzedmiotowe, a więc zupełnie niepotrzebne. Kwestia polska wreszcie będzie zamknięta. Nie będzie już przeszkodą w budowie wielkiego imperium Eurazjatyckiego od Lizbony do Władywostoku ze stolicą w Moskwie. 

 

* * *

Komentarz:
Większość polityków zintegrowanej totalitarnej opozycji zupełnie nie rozumie niczego i zupełnie nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Słabym rozwiązaniem dla niezwykle marnej ekipy Donalda Tuska byłoby przystąpienie do skrupulatnej realizacji dotychczasowej polityki PiS, ale niestety ta tuska ekipa tego po prostu nie potrafi, a ponadto skupiona jest na sobie i swoich własnych fobiach. Przykładem zupełnego braku zrozumienia polskiego interesu narodowego jest postawa Adriana Zandberga ilustrowana jego ostatnią deklaracją []]>link]]>]. Nabożna wiara w wiatraki, KPO i aborcję.

Nadzieją Polski byłaby w miarę szybka orientacja większości parlamentarnej o tym w co wdepnęli i wotum nieufności do tuskich rządów najpóźniej w dwa miesiące. Jeśli do końca lutego nie nastapi koniec rządów totalitarnej ekipy, będziemy musieli liczyć się z wizytą ruskich czołgów w Poznaniu.

Głupota jest w polityce najcięższą zbrodnią.

Byłbym bardzo mile zaskoczony, gdyby jednak rząd Mateusza Morawieckiego uzyskał wotum zaufania Sejmu juz teraz. 

Kłamstwo i maskirowka jest naturą wszelkiego totalitaryzmu.

MANE TEKEL FARES

 

* * *

]]>Dlatego trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.]]>

]]>Nie akceptujemy żadnej totalitarnej siły politycznej,
wrogiej Polsce, polskiemu Państwu i polskiej racji stanu,
pełnej pogardy, kłamstwa i nienawiści.

Polsce jest potrzebna prawdziwa, uczciwa klasa polityczna!
]]>

 

* * *

następny - poprzedni

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

Vote up!
10
Vote down!
0

michael

#1656816

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1656847

żeby Rosji zależało na prostym militarnym przezwyciężeniu oporu Ukrainy: nawet gdyby Rosja odniosła "sukces", spowodowałoby to długotrwałe istnienie dużego i względnie silnego państwa pod samym bokiem, a Ukraińcy zapewne by nie odpuścili. Sądzę, że wojna potrwa jeszcze rok, do czasu aż Genosse Tusk stanie się ponownie figurą w wyniku wyborów w Unii Europejskiej, a następnie podejmie się wysiłku organizowania negocjacji pokojowych pomiędzy obydwoma państwami. Będzie najwłaściwszą osobą z uwagi na wieloletnie doświadczenie w resecie z Rosją. To się uda, bo celem wszystkich jest pokój, tyle że dla Rosji nie za każdą cenę. Oczywiście Rosja ugra na tym najwięcej, zapewne terytorialnie oraz otrzyma gwarancje polityczne. Powtórzy się sytuacja z czasów po zakończeniu II wojny światowej. Wtedy handel surowcami energetycznymi z Niemcami zostanie przywrócony, nastąpi hossa gospodarcza a Tusk dostanie Pokojową Nagrodę Nobla, co jest minimalnym kosztem działań, bo pieniądze są przecież własnością Alfreda Nobla. Wyobrażam sobie, że to jest przyczyną nieustającego poparcia Niemiec dla Tuska.
A Polska? Paranoiczność ewentualnego przyszłego rządu jest im serdecznie obojętna, bo Polska mniej będzie w stanie przeszkadzać w interesach. Walka z PiS miała na celu oczyszczenie pola działania dla Tuska i jego świty.

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1656829

Parteigenosse nie jest żadnym genosse, nawet kamerdynerem nie jest i przypuszczam, że nawet jego nadzieje na napiwek są płonne. Usłużny lokaj na kompradorskiej posadzie, jurgieltnik posłusznie wykonujacy zadania. Zleceniodawcy zazwyczaj nie szanują takich ludzi, nawet najwierniejszych, często rozwiązują umowę o pracę dość gwałtownymi metodami.

Nawet pani Ursula von der Leyen nie jest żadnym przywódcą lecz marionetką, która w tym towarzystwie pełni funkcję parawanu osłaniającego faktyczne mechanizmy władzy. Zazwyczaj totalitarna władza lubi w roli marionetek zatrudniać ludzi bez żadnych kompetencji i bez żadnej własnej inicjatywy. Negatywne kryterium doboru kadr. Jedyny warunek, by ta marionetka nie traciła języka w gębie przed kamerą. 

Vote up!
9
Vote down!
0

michael

#1656830

  • Führer Tusk jest przydupasem Merkel, sowieckiej agentki zbrodniarza z KGB Putina. Sowieckim agentem jest także aktualny kanclerz Niemiec Sholtz, zdeklarowany komuch...
  • Tak więc nienawidzący Polski i polskiego patriotyzmu przydupas agentury rosyjskiej führer Tusk działa na zlecenie i rzecz zbrodniarzy niemieckich i zbrodniarzy rosyjskich oraz agentury rosyjskiej w zbolszewizowanej UE.
  • Rozpętując nienawiść do polskiego patriotyzmu oraz zaczynając reset z Rosją führer Tusk działał oraz działą na rzecz sowieckiego zbrodniarza Putina.

* * * * * * * * * * *

(...) Pionki Kremla i ich zadania

Nietrudno się domyśleć, że jedną z nich, bardzo intensywnie się wyróżniającą, jest Rosja. Narzędziem, jakie wykorzystuje do szerzenia dezinformacji, jest w dużej mierze Internet i to na nim się skupmy. „Matrixowym” żołnierzom Putina nie chodzi wcale o wzbudzanie miłości do Moskwy, tylko o rozbicie jedności społeczeństw, które Kreml chce, chciałaby, planuje bądź marzy o tym, żeby zaatakować. Sianie nienawiści i wzajemnej wrogości działa na ich korzyść.

Tu warto zauważyć, że przeciętny „olginiec”, „ruski troll” czy jakkolwiek inaczej roboczo i potocznie takiego rosyjskiego agenta wpływu by nie nazwać, zawsze będzie używał zasłony dymnej. Łubianka lubi się stroić w szatę patrioty. Maski, jakie zakładają pisząc do nas w Internecie, to często rzekomy patriota, rzekomy ksiądz, rzekomy potomek ofiar UPA, rzekomy narodowiec, rzekomy konserwatysta…

Za: https://www.tvp.info/74562293/nienawisc-czyli-swiadome-niszczenie-debaty-publicznej-czym-to-grozi

 

Vote up!
8
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1656831

Ten facet nie był przydupasem Angeli, ponieważ szanowna pani Kanclerz sama była marionetką. Kto inny trzymał garść smyczy w rękach. Tylko tyle drobnej korekty.

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1656834

"zniszczenie Polski i Polaków" byłoby bardzo trudne i nie dawałoby pewności powodzenia; odpowiedniejszym sformułowaniem byłaby "neutralizacja". Moim zdaniem realizowany właśnie plan powrotu Tuska do władzy, okazujący się skądinąd przedsięwzięciem skutecznym (przynajmniej na razie), pochodzi od Niemców, a w każdym razie od rzeczników ich interesów. Rosja zgodzi się na różne rzeczy, jeśli przyjmie że Polska nie będzie jej przeszkadzać.

Ja też jestem ciekaw kto naprawdę trzyma w garści smycze. Przecież osoby na najwyższych stanowiskach w państwach muszą korzystać z doradców-fachowców. Sami nie daliby rady znać się na wszystkim.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1656837

Zgadzam się z Autorem, ale częściowo. USA i Niemcy utrzymują opór Ukrainy kroplówkowymi dostawami amunicji i sprzętu. Zakręcenie kurka zapowiadane już od jakiegoś czasu przez oba kraje oznacza dla Ukrainy brak możliwości prowadzenia działań militarnych w ciągu kilku tygodni. Jednocześnie trwają usilne namowy, do zawarcia pokoju, czyli do poddania się Rosjanom. Jeżeli do tego dojdzie, Rosja będzie w stanie w ciągu kilkunastu dni przerzucić 300 tys wyszkolonych, zaprawionych w walce żołnierzy na naszą granicę. I atak nastąpi natychmiast, bo, jak słusznie zauważa Autor, czekanie aż Polska zbuduje możliwości obronne jest dla Rosji skrajnie niekorzystne. Z tym, że ruskie dojdą tak daleko jak się umówili z Niemcami - do linii Wisły. Dlatego właśnie plany obronne Tuska zakładały cofnięcie się do tej właśnie linii. Stąd też wynika podział gospodarczy Polski na A i B.  Z drugiej strony pojawią się Niemcy (niekoniecznie militarnie), którzy staną się rozjemcami, mediatorem i gwarantem pokoju w Europie pod warunkiem powrotu do granic z 1937 roku. Polsce zostanie wąska kicha (strefa buforowa - zdemilitaryzowana **) złożona z części Małopolski, części Mazowsza, części Wielkopolski, Kujaw i Kaszubów, jako arena walki o wpływy Niemiec, Rosjan i Żydów (Polin).

To nas czeka jak Ukraina się podda. Taki los Polacy sobie wybrali.

 

** Nie po raz pierwszy Polska zostanie pozbawiona armii. W 1999 Polskę przyjęto do NATO za zgodą Rosji (SIC!!)  pod warunkiem, że 5. artykuł nie będzie stosowany, że armia USA nie będzie posiadała baz na terenie Polski, i że Polska zutylizuje 1000 czołgów. I Polska 1000 czołgów (T-55) zniszczyła. Wstępowaliśmy do NATO goli i weseli. I tak nam zostało do dzisiaj.

Vote up!
4
Vote down!
-2
#1656832

Mocno zależy od miejsca w którym siedzi obserwator, dobrze rozumiejący wszystko co dzieje się w tej bardzo skomplikowanej geopolitycznej grze. Na przykład USA wchodzi w wyborczy korowód, w którym wynik pojedynku pomiedzy demokratami a republikanami jest ważniejszy od bieżącej sytuacji na Ukrainie. Dlatego w ich amerykańskim sporze o politykę migracyjną sprawa finansowania broni dla Ukrainy stała się kartą przetargową - ale w zadnym przypadku nie stanowi to o odwróceniu się Stanów Zjednoczonych od wsparcia Ukrainy. Ot takie przesunięcie sztonów w amerykańskim podwórku.

Amerykanie doskonale wiedzą, że po pierwsze, siła gospodarcza USA od dawna nie jest połową światowej, lecz ledwo przekracza 27% więc twardy sojusznik po stronie gospodarki białego człowieka może znaleźć się tylko w Europie, ale nie po rosyjskiej stronie, która buduje swój własny BRICS.

A po drugie amerykanie równie dobrze wiedzą, że Rosja reprezentuje kategorycznie totalitarny wariant rozwoju, który wyklucza możliwość stanięcia razem z Rosją po jednej stronie jakiegokolwiek frontu. 

Wniosek
Amerykańska racja stanu jest jaka jest i nie zmienia się po żadnych wyborach. Trzeba być urodzonym lokajem, by tego nie rozumieć i próbować gry z każdym, który w danej chwili wydaje się być stroną wygrywającą - tak jak to robią niektórzy z "leaderów" polskiej geopolityki. Tacy dziwacy nie dostrzegają, że staczają sie do roli politycznej taniej dziwki. 

Nie wiedzą o tym, że dziwki szybko sie starzeją?

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1656836

Myślę, że nie doceniasz roli rosyjskiej służby co się nazywa SWZ FR w amerykańskiej polityce zagranicznej, jak również faktu, że w USA rządzą ci, którzy pożyczają pieniądze. Od zawsze.

Nami zresztą też. A tak się składa że interesy tej grupy dżentelmenów były zawsze i wszędzie biegunowo różne od interesu Polski. I polscy tak zwani politycy, nawet jeśli są zatwardziałymi patriotami,  mogą sobie wymachiwać szabelkami dopóki nie trafią na ścianę za którą znajduje się przycisk POLAND - SWITCH OFF. A jak już tę świadomość uzyskają to będą grzecznie płacić za samoloty, śmigłowce, okręty, czołgi których nikt nie ma zamiaru dostarczyć. I wtedy zostają politycznymi dziwkami, bo albo nie mają innego wyjścia albo właśnie zostali kupieni.

Na obecną chwilę, na 2024 rok, nasze życie zależy w 100% od przetrwania Ukrainy, a mało kto zdaje sobie z tego sprawę. I jeżeli moje krakanie się spełni, jeżeli Ukraina upadnie, bo tak rzeczonym dżentelmenom będzie się opłacać, to zginiemy wraz z nią, albo chwilę później.

Vote up!
4
Vote down!
-2
#1656839

Doceniam.

Vote up!
6
Vote down!
0

michael

#1656840

Gdyż nie można pokonać cywilizacji, państwa, ani nawet nie można pokonać PIS-u. To państwa same upadają, podobnie cywilizacje, tak jak sam "pokonał się" PIS.

Przewidywania Mickela są błędne, gdyż w tym miejscu gdzie my jesteśmy nic nie zależy od zwycięstwa lub klęski Ukrów. Nie było wojny z Kacapią, Polska była dokładnie rozbrojona przez prawie pół wieku i Kacapia sie nie odważyła napaść na Polskę, a mogła bez żadnego pokonywania Ukrów. Przez Białoruś, a i przez samych Ukrow gdyż rządzili tam spolegliwi Kacapii rządziciele.

To nie Kacapia nas, Polskę pokona, to my sami spowodujemy naszą klęskę, tak jak było z I Rzeczpospolitą. Wystarczy, że przystąpimy do IV Rzeszy.

Czy w przypadku wejścia do IV Rzeszy Kacapia nas napadnie?

Oczywista, że wówczas IV Rzesza podpisze stosowne układy z Kacapią, a my wszyscy będziemy mogli bez problemu jeździć bez paszportów na Sachalin, albo do innego Władywostoku. Dziwne, że nikt tego jakoś nie widzi.

To, że Polska będzie Polską zależy od tego czy będziemy silni wewnętrznie i zewnętrznie, czy będziemy mieli silny, propolski rząd, i czy będziemy uzbrojeni po zęby! Reszta to pic na wodę, takie dywagacje wiejskiego listonosza.

Odnośnie Ukrainy, to widać jak na dłoni, że żaden z nich sojusznik, altruistyczna pomoc z naszej strony to były wyrzucone pieniądze. Wyrzucone i rozgrabione. To już lepiej było te wyzłomowane czołgi sprzedać do jakichś bantustanów i przepić, przynajmniej byśmy wszyscy poswawolili jak trza.

Vote up!
3
Vote down!
-1

Apoloniusz

#1656844

Nie ma między nami sporu także dlatego, że uważam iż nie ma między nami merytorycznej różnicy poglądu, jest jedynie inna koncentracja uwagi w opisie. Jeżeli te dwa opisy porównać, to są sobie równe modulo tautologia. Oczywiście PiS pokonał się sam, albo istotnie przyczynił się do własnej porażki. Jest to problem typu "z której strony jest początek kijka".

W moim opisie po prostu kładę akcent na wyraźnym wskazaniu złej woli po stronie antypisu. Ich celem nie jest żadna zemsta ani nawet nienawiść - ich celem było i jest zniszczenie Polski.
A politycy PiS dzielnie im w tym pomogli nie dostrzegając tego właśnie celu. Mówiąc o tym w skrócie. Jest to jaskrawo widoczne nawet w doborze kadr antypisu, nawet na poziomie politycznym i rządowym.
Celowa rekrutacja skrajnie niekompetentnych palantów...

Nie można prowadzić parlamentarnej gry z przeciwnikiem, który nawet nie próbuje uczestniczyć w tej grze lecz po chamsku posługuje się kijem i oszustwem. Między innymi to właśnie nie podobało się naszemu "elektoratowi".
Zamiast walić drani w zęby - bawili się w gadanie.

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1656849

Piszesz tak cyt: "Ich celem nie jest żadna zemsta ani nawet nienawiść - ich celem było i jest zniszczenie Polski.
A politycy PiS dzielnie im w tym pomogli nie dostrzegając tego właśnie celu"

... i tu właśnie nie ma zgody, Szanowny Michaelu, gdyż politycy PIS-u nie tylko "im" pomagali (w niszczeniu Polski), wręcz przeciwnie, niszczyli wielokroć Polskę ramię w ramię z "nimi", to nie było ...  o laboga ja bidna sierota, o wybacenie pannocku prose , ... jak określisz te wielokroć powtarzane "sukcesy" Pana Premiera, aby wyprosić jałmużnę z UE za cenę uzależniania państwa od lewackiej UE, czym jak nie jawnym nawoływaniem do niszczenia państwa prawa była bezkarność na wybryki czarnych dziewic, czym innym jak nie rozbijaniem praworządności było przyzwolenie na działalność różnych justiti,, jak nazwiesz przymykanie oczu na finansowanie - wrogich Polsce organizacji, lub działań legalnych organizacji i partii - przez zagranicznych filantropów, lub zagraniczne rządowe fundacje. No czym Szanowny Michaelu, jak nie współpracą z wrogiem, w celu zniszczenia naszego państwa.

Czy politycy PIS-u pomagali nie dostrzegając celu, nie dostrzegając skutków? To jak to, wybraliśmy niedouków jakichś, debili bez mózgów i to na dwie kadencje?

To dlatego wielu ludzi widząc co się wyprawia postanowiło zaprotestować i albo zostali w domu, albo poszli trzecią drogą i moim zdaniem postąpili jak idioci. Ja, przyznaję nie potrafiłem odstąpić i wbrew sobie zagłosowałem za PIS-em. Sądzę, że ostatni raz, gdyż mam nadzieję, iż dożyję czasu, gdy będę mógł z czystym sumieniem stanąć za Polakami, za ludźmi, którzy gdy mówią tak, to czynią tak, a gdy mówią nie, to czynią nie, gdyż reszta od złego pochodzi.

Na dzień dzisiejszy moich faworytów nie ma, więc muszę głosować na mniejsze zło. Zamiast na hifa, głosuję na syfa.

Pozdrawiam serdecznie.

 

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Apoloniusz

#1656858

długa. Bardzo długa. Tam gdzie drwa rąbią, wióry się sypią. A jeśli dodać jeszcze słabości ludzkie to i ta kolekcja jest zbyt mocna. Nawet profesjonalne bilanse i audyty, słowa nie mówiąc o staystykach często nic nie mówią. Zarządzanie względnie dużą firmą już wymaga mocnych kompetencji, zarówno w bieżącym zarządzaniu jak i w weryfikacji i ocenie. 

A rządzenie państwem to już gra monstrualna i kryteria oceny to nieomal zbiór mocy alef jeden do którego potrzebne jest naprawdę sprawna myśl strategiczna. Dlatego na przykład uwagi Upartego [link] przyjmuję ze zrozumieniem, a jego ocenę schizmy autorytaryzmu uznaję jako znany mi wkurzający stan faktyczny. Jest to jednak zupełnie inny autorytaryzm, którym posługują się paskudnie prymitywne zarzuty antypisu.

A do tego strategiczna robota polityczna, to gra zespołowa, która w poprawnym stannie jest koncertem całej orkiestry znakomitych fachowców, których akurat w PiSie nie brakuje.

I dopiero w tym kontekście taki konkretny zarzut jak akurat KPO - niestety, ale jest co najmniej do luftu.
Po pierwsze wszystkie wystartowane polskie projekty KPO były do tej pory finansowane na bieżąco z polskich pieniędzy.
Po drugie znaczenie finansowanie tych projektów było takie sobie, ponieważ rozmiar tych projektów KPO mieścił się na poziomie paru procent wydatków polskiego budżetu rocznie i na ogół finansowanie ich długiem branym z rynku byłoby tańsze i mniej ryzykowne niż ze źródła UE. Dopiero ostatnio sytuacja się odwróciła.
Po trzecie - z podanych wyżej powodów można było finansowanie od UE zupełnie olać, czyli zrezygnować z tej kasy, szczególnie, że jej wykorzystanie było mocno ohraniczone i szło jak po grudzie nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. Tak było z tego powodu, że unijne finansowanie także szło jak sierp z nosa. Po prostu w brukselskim budżecie wiatr hulał, pieniędzy nie było. jak na to spojrzeć z boku to widać, że to byla zupełnie inna gra - i niestety narracja polityki informacyjnej rządu była w tej sprawie zwyczajnie spieprzona.

Itd. Ogólmnie rzecz biorąc sprawy mają się inaczej niz to w propagandzie antypisu widać. Ale niestety, trudno aby ta młócka miała sens, skoro w tuskiej ekipie durni było i jest więcej niż za dużo.

I dopiero wtedy widać błąd PiSu inaczej. Pisałem gdzieś kiedyś, że rząd powinien kupić o dwa Abramsy mniej, by za te pieniadze kupić dobrą asertywną, a nawet agresywna politykę informacujną

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1656859

Polecam inną wersję narracji innej polityki informacyjnej o dorobku pisowskich rządów właśnie w wersji LEWICOWEGO PRAWAKA. Pierwszą wersję tej prezentacji przedstawił Gawrion w REWELACYJNEJ ANALIZIE NA X

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1656860

Dziesięć partii politycznych pogrążonych w dziesięciu różnych rozumowaniach wyspowych.

Czym jest to rozumowania wyspowe?
Otóż kazde z nich w zestawieniu z nawet ze średnio ważnymi rzeczywistymi problemami strategicznej rangi polskiej racji stanu jest czymś znacznie mniej ważnym, jakimś detalem, a często nawet kiepskim pomysłem, chorą ideą albo zupełnie fałszywym projektem z szatańskiej kuchni fanatycznego pomyleńca. I takie coś zupełnie odjechanego jest nieoczekiwanie ubrane w ładne słowa i staje się programem jednej z tych dziesięciu partyjek koalicji parlamentarnej większości.

Co jeszcze ciekawsze, relacja pomiędzy strategicznie ważnymi składnikami polskiej racji stanu a programikami tych partyjek na ogół jest żadna. To znaczy, że wszystko jedno czy taki programik będzie zrealizowany czy nie, a nawet bywa tak, że sprawna realizacja czegoś takiego może być bardzo szkodliwa a nawet niebezpieczna dla Polski.

Na przykład, pomysł zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 60.000 złotych rocznie jest klasyczną dywersją, która może rozwalić polski budżet. Ministerstwo finansów wyliczyło już, że aktualnie możliwa kwota wolna od podatku to 30.OOO złotych i taka została wprowadzona od styczna 2022 roku. Dwukrotna podwyżka tej kwoty kosztowałaby budżet wydatkiem rzedu 35 miliardów zł, co przy projektowanych na rok 2024 wydatkach budżetu 849,3 mld zł stanowiłoby 4,1% wydatków, czyli byłoby większe od planowanych nakładów na wojsko. Chyba, że autorzy tego projektu chca zrezygnować z uzbrojenia polskiej armii.

Łatwo palnąć taki, byle jaki projekt, bez zastanowienia i pomyślunku, a konsekwencje mogą być katastrofalne. Takich skutków myślenia wyspowego mamy w tej totalitarnej większości parlamentarnej całą chmarę, nieomal każdy z nich jest jak zmora. 

Na przykład, chcecie państwo rozwalić polski system energetyczny, proszę uruchomić projekt wiatrakowy, a katastrofa murowana. Czy ktoś jest przeciwnikiem OZE? Raczej nie. Ja także jestem zwolennikiem polskiego mixu energetycznego. A rozwój lądowych plantacji wiatraków  jest bardzo niebezpieczny, a nawet grozi katastrofą i poważnymi stratami finansowymi. 

Commedia dell’arte 

 

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1656923

Poland GDP
The Gross Domestic Product (GDP) in Poland was worth 688.18 billion US dollars in 2022, according to official data from the World Bank

https://tradingeconomics.com/poland/gdp

Vote up!
2
Vote down!
0

michael

#1656929

Dobry, a nawet najlepszy w Europie stan polskiej gospodarki, to ich wyprowadza z równowagi. Mam wrażenie, że ta opozycja nie ma zielonego pojęcia dlaczego tak jest, a także doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nikt z nich nie wie "jak to się robi". Oni przecież nic nie umieją, wątpię nawet czy potrafią chociaż te ich pięć gwiazdek.

Prawdopodobnie "Das schwache wachstum" czyli słaby wzrost w Europie wcale ich nie martwi. Do szału doprowadza ich całkiem spory wzrost gospodarczy w Polsce. 3,8% to całkiem niemało, szczególnie gdy nieomal wszędzie w Europie jest poniżej jednego procenta, a u Niemców i Holendrów jest nawe minus 0,3%.

Jak to się robi?

https://niepoprawni.pl/blog/.../wkurzyl-mnie-dzisiaj-premier-mateusz-morawiecki

Vote up!
2
Vote down!
0

michael

#1656937