Kościół nie ma ani nie może mieć władzy błogosławienia związków osób tej samej płci

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Świat

No wreszcie jasny, klarowny, stanowczy dokument w odpowiedzi na przedstawione przez wiernych w Watykanie „dubium” (wątpliwość)! Watykan przypomniał odwieczną, jednoznaczną naukę Kościoła katolickiego w tym temacie, obecną i ważną od początków chrześcijaństwa. Ba; właściwie od samych początków i źródeł naszej wiary, czyli od samego Patriarchy Abrahama, ojca naszej wiary. Bogu niech będą dzięki! Taki dokument był już b. potrzebny, zamieszanie bowiem rosło i stawało się naprawdę nieznośne, szczególnie za Odrą, w innych krajach niemieckojęzycznych, czy w USA.

Otóż Kongregacja Nauki Wiary wydała 22 lutego 2021 r., w Święto Katedry św. Piotra specjalną notę, w której wyjaśnia iż nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem (czyli poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, który sam w sobie jest otwarty na przekazywanie życia), jak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci. Dodano przy tym, że nie sposób tego rodzaju związków usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego, ponieważ elementy te służą związkowi, który nie jest ukierunkowany według zamysłu Stwórcy.

Tymczasem po całym świecie mnożyły się w ostatnim czasie błędne opinie, gorszące komentarze osób nawet wypływowych, które siały b. poważne zamieszanie wśród coraz b. zdezerientowanych, zaniepokojonych wiernych. Najgorsza sytuacja od wielu lat jest naturalnie w Niemczech.

 

Gejom obrączki a lesbijkom uroczyste błogosławieństwo w świątyniach

 

Bp Peter Kohlgraf z Moguncji zasugerował, że od katolików o skłonnościach homoseksualnych nie można oczekiwać, że będą żyć cnotliwie, a Kościół powinien przyjąć podejście duszpasterskie, które to uznaje. W swojej diecezjalnej gazecie napisał jasno i klarownie: „Sporo ludzi, którzy czują pociąg homoseksualny, należy do Kościoła i są to naprawdę pobożne, w najlepszym tego słowa znaczeniu, osoby”.

I dodał jeszcze jednoznacznie: „Jeśli chodzi o żądanie czystości – co to oznacza z perspektywy osób, które odczuwają pociąg do osób tej samej płci? Myślę, że niewielu z nich uznałoby to żądanie za taktowne i pełne szacunku, ponieważ – jak mówi również Katechizm – ta skłonność nie jest samowybrana”. Inni hierarchowie z Niemiec, którzy do tej pory publicznie wyrażali poparcie dla błogosławienia związków osób tej samej płci, to: kard. Reinhard Marx z Monachium i Freising, bp Franz-Josef Bode z Osnabrück i bp Heinrich Timmerervers z Drezna-Meißen. [1]

Niestety ma to swoje przełożnie na życie w praktyce bowiem już w październiku 2020 r. piosenkarz Patrick Lindner oraz jego homoseksualny partner symulowali zawarcie katolickiego ślubu. Zaplanowaną, przemyślaną ceremonię w kościele św. Maksymiliana w Bawarii, poprowadził ks. Rainer Maria Schießler, nadto pobłogosławił obrączki homoseksualistów. Następnie mężczyźni nałożyli je sobie nawzajem na palce. I choć skandal wywołał wiele słusznych, b. negatywnych komentarzy znalazł się zaraz i ks. Christoph Behrens, który zadeklarował publicznie: „Nie pozwolę, by ktoś zakazał mi błogosławić pary homoseksualne. Uważam, że jest moją misją zbliżać ludzi do Boga. Mam otwierać drzwi, a nie je zamykać.” [2]

W Austrii ks. Michael Kopp powołał się na papieską adhortację „Amoris laetitia” i odprawił „Mszę ślubną” dla pary LGBT,. tłumaczył, że opiera się o nauczanie papieża Franciszka. Następnie katolicka diecezja Graz-Seckau potwierdziła doniesienia o odprawieniu „Mszy ślubnej” dla kobiet żyjących w związku jednopłciowym. Rzecznik diecezji Graz-Seckau Thomas Stanzer w rozmowie z niemieckim, katolickim portalem kath.net. mał się wypowiedzieć: „Podstawowe pytanie dotyczy tego, czy osoby homoseksualne mogą poczuć się w kościele jak w domu. [...] Ksiądz Michael Kopp odpowiedział na to pytanie twierdząco”.

Jak dodał niespecjlanie zmieszany liturgia miała charakter dziękczynny, kobiety biorące udział we Mszy św. żyją w „legalnym” związku cywilnym, obie są chrześcijankami, a w przeszłości Kościół katolicki pomagał im wyjść z różnych osobistych kryzysów.

Co ciekawe, rzecznik diecezji przywołał również fragment papieskiej adhortacji „Amoris laetitia”, mianowicie: „Każda osoba, niezależnie od swojej skłonności seksualnej, musi być szanowana w swej godności i przyjęta z szacunkiem, z troską, by uniknąć jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji”.

Co więcej, szokujące zdjęcia wykonane podczas „Mszy ślubnej” w Austrii zostały opublikowane w mediach społecznościowych oraz w portalu Gloria TV. Widać na nich kobietę w białej sukni ślubnej oraz drugą, ubraną w biały stój, przypominający wyglądem męski garnitur. Kobiety na jednym ze zdjęć wspólnie zapalają świecę, a na innym trzymają się za ręce. W mediach społecznościowych można odnaleźć również zdjęcie przypominające moment przysięgi małżeńskiej. Ks. Michael Kopp trzyma bowiem dłoń uniesioną w górze, a kobiety trzymając się za ręce, patrzą sobie w oczy.

Sprawę tę podnosił też w swoim czasie w mediach społecznościowych ks. Daniel Wachowiak, który napisał 14 listopada 2019 r. dosłownie: „Rzecznik austriackiej diecezji Graz-Seckau potwierdził, że ksiądz Michael Kopp pobłogosławił związek dwóch lesbijek i uzasadnił to, powołując się na adhortację posynodalną Amoris Laetitia”. [3]

 

Jak kard. Carlos Aguiar Retes z Meksyku prawdę widzi

 

Znana jest nadto powszechnie b. aktywna działalność o. Jamesa Martina SJ w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Jego entuzjastycznie zaangażowanie na rzecz zmiany oceny Kościoła związków i relacji homoseksualnych w USA, opisywałem szeroko we wcześniejszym swoim wpisie pt. „Doradca papieża Franciszka o homofobicznej Polsce”. Gorąco polecam uważnej lekturze.

Niestety takich przykładów możnaby już mnożyć właściwie w nieskończoność ale niech tu pomoże jeszcze ten jeden. Otóż kard. Carlos Aguiar Retes z Meksyku całkiem niedawno czynem słownym poparł ideę legalizacji homoseksualnych związków partnerskich, mówił: „Całkowicie się z tym zgadzam. Jeżeli na drodze wolnego wyboru decydują, by być z inną osobą, by być w związku, to jest to właśnie wolność.”.

Naturalnie kłamał i siał publicznie de facto piekielne kłamstwo bowiem nie jest to w istocie rzeczy żadna wolność, lecz najgłębsze zniewolenie. Dlatego właśnie zgroza! Mega skandal na skalę światową. Zgorszenie piekielne! Meksykański kardynał popierał legalizację homoseksualnych związków i chciał tym samym szatańskiego znielwolenia tych biednych, pogubionych w swoich namiętnościach ludzi. Nie ma tu bowiem mowy o zwykłej przyjaźni, lecz jest mowa o związku! Za ten czyn jeśli tego nie odwoła publicznie i nie odpokutuje swoich słów, kard. Carlos Aguiar Retes będzie się smarzył bez dwóch zdań w najgłębszym piekle. A ja za te swoje słowa biorę pełną odpowiedzialność. Niech ma Bóg w opiece każdego ktoby chciał dziś także wybielać grzech śmiertelny, popierać i upowszechniać wśród ludzi kulturę tego grzechu, są to czyny obrzydliwe, wołające o pomstę do Nieba. [4] A oto poniżej pełna treść noty wyjaśniającej przygotowanej przez Kongregację Nauki Wiary w odpowiedzi na przedstawione „dubium” (wątpliwość):

 

Nota wyjaśniająca przygotowana przez Kongregację Nauki Wiary

 

W niektórych obszarach kościelnych rozpowszechniają się projekty i propozycje błogosławieństw dla związków osób tej samej płci. Nierzadko projekty te motywowane są szczerym pragnieniem przyjęcia i towarzyszenia osobom homoseksualnym, którym proponuje się drogi wzrostu w wierze, „aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu” [1].

Na tej drodze słuchanie słowa Bożego, modlitwa, udział w czynnościach liturgicznych Kościoła oraz praktykowanie miłości bliźniego mogą odegrać ważną rolę w podtrzymywaniu zaangażowania w odczytywanie własnej historii oraz w wolnym i odpowiedzialnym podążaniu za własnym powołaniem chrzcielnym, ponieważ „Bóg kocha każdego człowieka i podobnie czyni Kościół” [2], odrzucając wszelką niesprawiedliwą dyskryminację.

Wśród liturgicznych czynności Kościoła szczególne znaczenie mają sakramentalia, „święte znaki, które na podobieństwo sakramentów wskazują przede wszystkim na duchowe dobra osiągane dzięki wstawiennictwu Kościoła. Przygotowują one ludzi do przyjęcia właściwego skutku sakramentów i uświęcają różne okoliczności życia” [3]. Katechizm Kościoła Katolickiego precyzuje zatem, że „sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentów, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią” (nr 1670).

Do gatunku sakramentaliów należą błogosławieństwa, przez które Kościół „wzywa ludzi do wielbienia Boga, zaprasza do modlitwy o Jego opiekę, zachęca do zasługiwania świętym życiem na Jego miłosierdzie” [4]. Ponadto, „błogosławieństwa ustanowione na wzór sakramentów zawsze oznaczają przede wszystkim duchowe skutki, które osiąga się przez wstawiennictwo Kościoła” [5].

W konsekwencji, aby być w zgodzie z naturą sakramentaliów, kiedy wzywa się błogosławieństwa dla jakichś relacji międzyludzkich, konieczne jest - oprócz właściwej intencji uczestniczących w tym osób - aby to, co jest błogosławione, było obiektywnie i pozytywnie ukierunkowane na otrzymanie i wyrażenie łaski, w funkcji planów Boga wpisanych w stworzenie i w pełni objawionych przez Chrystusa Pana. Dlatego tylko te rzeczywistości, które same w sobie są skierowane na służenie tym planom, są zgodne z istotą błogosławieństwa udzielanego przez Kościół.

Z tego powodu nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem (czyli poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, który sam w sobie jest otwarty na przekazywanie życia), jak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci [6]. Obecność w takich związkach elementów pozytywnych, które same w sobie zasługują na uznanie i docenienie, nie może jednak ich usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego, ponieważ elementy te służą związkowi, który nie jest ukierunkowany według zamysłu Stwórcy.

Ponadto, ponieważ błogosławieństwa osób mają związek z sakramentami, błogosławieństwo związków homoseksualnych nie może być uznane za dozwolone, ponieważ w pewnym sensie stanowiłoby ono naśladowanie lub analogiczne odniesienie do błogosławieństwa zaślubin [7], wzywanego nad mężczyzną i kobietą, którzy jednoczą się w sakramencie małżeństwa, ponieważ „nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny” [8].

Stwierdzenie nieprawności błogosławieństw związków między osobami tej samej płci nie jest więc i nie ma na celu niesprawiedliwej dyskryminacji, lecz przypomnienie prawdy obrządku liturgicznego i tego, co głęboko odpowiada istocie sakramentaliów, tak jak je rozumie Kościół.

Wspólnota chrześcijańska i duszpasterze są wezwani do przyjmowania z szacunkiem i delikatnością osób o skłonnościach homoseksualnych, umiejąc znaleźć najbardziej odpowiednie sposoby, zgodne z nauczaniem Kościoła, aby głosić im pełnię Ewangelii. Jednocześnie osoby te powinny uznać szczerą bliskość Kościoła - który modli się za nich, towarzyszy im i dzieli ich drogę wiary chrześcijańskiej [9] - i przyjąć jego nauczanie ze szczerą otwartością.

Odpowiedź na zgłoszoną wątpliwość nie wyklucza udzielania błogosławieństwa pojedynczym osobom o skłonnościach homoseksualnych [10], które przejawiają pragnienie życia w wierności objawionym planom Bożym, tak jak naucza Kościół, ale uznaje za niedozwoloną jakąkolwiek formę błogosławieństwa, która zmierzałaby do uznania ich związków. W tym przypadku bowiem błogosławieństwo przejawiałoby zamiar nie tyle powierzenia opiece i pomocy Bożej niektórych pojedynczych osób w wyżej wspomnianym sensie, ile aprobaty i zachęty do wyboru i praktyki życia, które nie mogą być uznane za obiektywnie ukierunkowane według objawionych planów Bożych [11].

Jednocześnie Kościół przypomina, że sam Bóg nigdy nie przestaje błogosławić każdemu ze swoich dzieci pielgrzymujących na tym świecie, ponieważ dla Niego „jesteśmy ważniejsi niż wszystkie grzechy, które możemy popełnić” [12]. Ale On nie błogosławi i nie może błogosławić grzechu: On błogosławi grzesznika, aby ten uznał, że jest częścią Jego planu miłości i pozwolił się przemienić przez Niego. On bowiem „przyjmuje nas takimi, jakimi jesteśmy, ale nigdy nas takimi nie zostawia” [13].

Z tych powodów Kościół nie ma ani nie może mieć władzy błogosławienia związków osób tej samej płci w znaczeniu, o którym mowa powyżej. Papież Franciszek, w trakcie audiencji udzielonej niżej podpisanemu Sekretarzowi tej Kongregacji, został poinformowany o wyżej wymienionym Responsum ad dubium, z załączoną Notą wyjaśniającą, i wyraził zgodę na ich publikację.

Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 22 lutego 2021 r., w Święto katedry św. Piotra

Luís F. Kard. Ladaria, S.I.

Prefekt

✠ Giacomo Morandi

Arcybiskup tytularny Cerveteri

Sekretarz

 

P.S

Cały powyższy tekst noty (wraz z przypisami), przygotowany przez Kongregację Nauki Wiary: (podkreślenia w tekście oryginalnym, pochodzą wyłącznie od autora bloga S.T.Roch), jest dostępny na stronie: ]]>https://www.pch24.pl/kosciol-a-blogoslawienie-parom-homoseksualnym--peln...]]>

 

Przypisy:

[1] ]]>https://www.pch24.pl/niemcy--biskup-moguncji-za-blogoslawienstwem-par-lg...]]>

[2] ]]>https://www.pch24.pl/skandal-w-bawarii--dwoch-mezczyzn-nalozylo-sobie-ob...]]>

[3] ]]>https://www.pch24.pl/austria--ksiadz-powolal-sie-na-amoris-laetitia-i-od...]]>

[4] ]]>https://www.pch24.pl/meksykanski-kardynal-popiera-legalizacje-homoseksua...]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

O tym mówi niezwykle ciekawie i precyzyjnie redaktor Paweł Chmielewski w programie "NA STRAŻY". W felietonie filmowym b. dużo ważnych, cennych informacji odnośnie całego spektrum problemu, który narasta w ostatnich latach wręcz lawinowo w Europie i na całym świecie. Gorąco polecam wszystkim niepoprawnym blogerom, blogerkom i naszym sympatykom. Opublikowany dziś przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632718

Kard. Marcello Semeraro, Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych odniósł się do poniedziałkowego (15 marzec 2021) oświadczenia Kongregacji Nauki Wiary i na pytanie włoskich dziennikarzy: „Dlaczego Kościół nie może błogosławić par homoseksualnych?”. Wyjaśnił na łamach „Corriere della Sera”, co następuje: „Kościół nie jest państwem, które na bieżąco ustanawia prawem to, co uważa za najbardziej właściwe”. Kościół jest „podporządkowany woli Bożej” i w kwestii błogosławienia par homoseksualnych „kluczowymi są słowa: ‘nie może’” .

Dalej rozmowa potoczyła się już wartko w myśl najnowszego dokumentu. Otóż nie można „legalizować błogosławieństwem” pary, która jest poza „nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety otwartego ze swej istoty na przekazywanie życia, zgodnie z zamysłem Boga”. Mówił też jednoznacznie, jasno i klarownie: „Kościół nie może legitymizować związku, którego nie przewiduje Pismo Święte.”. Dodał przy tym zaraz: „Dotyczy to również par heteroseksualnych niezwiązanych małżeństwem.”

Nadto kard. Marcello Semeraro przypomniał słowa św. Pawła VI na temat nieudzielania święceń kapłańskich kobietom: „To nie jest kwestia woli. W Ewangelii kobiety odgrywają zasadniczą rolę, Jezus wybiera je, aby szły za nim, ale Apostołami są mężczyźni. Jesteśmy związani Pismem Świętym, słowem Bożym.” To zapewne dobny prztyczek w uniesienie w Niemczech, gdzie ponoć ma wrzeć wśród katolików, po ostatniej nocie Kongregacji Nauki Wiary. Źródło: KAI

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/kard--semeraro--dlaczego-kosciol-nie-moze-blogoslawic-par-homoseksualnych-,82727,i.html#ixzz6pLoRIHko

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632723

Rzecznik prasowy Białego Domu Jen Psaki potwierdziła niezmienne poparcie prezydenta USA dla tzw. małżeństw osób tej samej płci. Wobec jednoznacznego oświadczenia Kongregacji Nauki Wiary podczas konferencji prasowej powiedziała: „Nie sądzę, żeby miał osobistą odpowiedź dla Watykanu, nie. Jak wiecie jest wierzący i jednocześnie wspiera związki osób tej samej płci. Od dawna zajmuje to stanowisko”.

I choć Prezydent USA Joe Biden uważa się wielce za katolika to w sprawach aborcji, czy legalizacji homozwiązków ma inne zdanie. Dla przykładu już w maju 2012 roku Biden wyraził swoje poparcie dla redefinicji małżeństwa na kilka dni przed tym, jak poparł je prezydent Obama. Mało tego, bo w 2016 roku Biden przewodził ceremonii zaślubin osób tej samej płci, co wywołało wtedy negatywną reakcję kilku czołowych biskupów USA. Źródło: DoRzeczy.pl

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/bialy-dom-odpowiada-na-stanowisko-watykanu-w-sprawie-tzw--homomalzenstw,82735,i.html#ixzz6pMj6RPCn

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632724

Proboszcz katedry w Worms (Nadrenia-Palatynat), ks. Tobias Schaefer na Facebooku wyraził swoją konsternację decyzją Watykanu, skomentował ją w dłuższym tekście. Napisał choćby i tak: „Jeśli Kościół nie ma pełnomocnictwa, by udzielać błogosławieństwa tam, gdzie ludzie tego pragną, to czyż nie zrezygnował ze swojego pierwotnego zadania? Błogosławieństwo nie jest instrumentem moralnego osądu! To obietnica, że Bóg jest tam, że idzie z nami. Zarówno w dobrych, jak i w trudnych godzinach”. I dodał już b. jednoznacznie: „Dać Boże błogosławieństwo tym, którzy go potrzebują, proszą o nie i wyczekują, ‘nie mogę i nie będę odmawiać’”.

W wywiadzie dla Deutsche Welle proboszcz wyjaśnił, że w jego odczuciu temat i oświadczenie Rzymu „wywołały poruszenie i zainteresowanie”. Po czym zakonnik podsumowuje krótko i zwięźle: „Moja opinia jest taka: nie brać Rzymu na poważnie i kontynuować duszpasterstwo. Są ważniejsze rzeczy niż głupie papiery!”.

Poza tym reakcje w Niemczech można podsumować tak: kilku biskupów, dla których każdy sposób otwarcia jest sprzeczny, mniej lub bardziej wyraźnie oklaskują słowa z Rzymu. Z kolei przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, bp Georg Baetzing, był wyraźnie powściągliwy. „Nie był szczęśliwy” z powodu jasnego oświadczenia Rzymu. Sprawiało to wrażenie, że: „chciano jak najszybciej zakończyć teologiczne dyskusje, które obecnie toczą się w różnych częściach Kościoła na świecie, także u nas w Niemczech”.

Póki co większość teologów na razie milczy. Być może dlatego, że teologia rzymska wydaje się teraz powracać do stanu sprzed Soboru Watykańskiego II (1962-1965). Inni wyrażają się delikatnie sarkastycznie. A protesty płyną nie tylko z Niemiec. W Austrii licząca około 350 członków „Inicjatywa Księży” ogłosiła „Wezwanie do nieposłuszeństwa 2.0”,

Ci się nawet nie szczypali ale podali do wiadomości wprost wszem i wobec: „Będziemy nadal błogosławić pary tej samej płci”.

Dekret z Rzymu: „który stara się ożywić ducha czasów, o których myślano, że odeszły do przeszłości” i ma jakoby „jeszcze bardziej pogłębi” przepaść między rzymską biurokracją, a żywym Kościołem na miejscu. Sprawa jest b. poważna bowiem duchownych, którzy błogosławią pary tej samej płci podczas prywatnej ceremonii, można znaleźć także w Belgii, Szwajcarii i kilku innych krajach.

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.dw.com/pl/niemiecki-kler-dalej-b%C4%99dziemy-b%C5%82ogos%C5%82awi%C4%87-homoseksualne-pary/a-56892166

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632725

Metropolita Częstochowy abp Wacław Depo w sobotę 20 marca 2021 r. uczestniczył w sympozjum: „Oblicza przemian cywilizacyjnych” w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Tiruniu. Mówił przy tej okazji: „Człowiek, będąc istotą rozumną i wolną, a co się za tym kryje, również odpowiedzialną za siebie i innych, powinien szukać prawdy, trwać przy poznanej prawdzie i podporządkować jej swoje życie.”

I dodał dramatycznie wobec poniewierania prawdy we współczesnym świecie: „Gdzie chwieje się gmach prawdy i pojęć, tam gaśnie świat wartości, dobra, piękna i nadziei. Każdy z nas tworzących tę wspólnotę jest osobą – jak podkreśla Katechizm Kościoła Katolickiego – stworzoną przez Boga, na Jego obraz i dla Boga. [...] Człowiek, będąc istotą rozumną i wolną, a co się za tym kryje, również odpowiedzialną za siebie i innych, powinien szukać prawdy, trwać przy poznanej prawdzie i podporządkować jej swoje życie.”

Powołując się na nauczanie św. Jana Pawła II z encykliki Ecclesia in Europa, powiedział: „W Jezusie Chrystusie spotykają się wszystkie drogi prawdy, łaski i nadziei.” Tymczasem współczesna cywilizacja chce być mądrzejsza od Stwórcy, po temu hierarcha miał odwagę wytknąć publicznie te tragiczne w skutkach błędy: „Obecnie uprawniona wielość stanowisk, gdzie każdy ma swoją ‘prawdę’, ustąpiła miejsca bezkrytycznemu pluralizmowi opartemu na założeniu, że wszystkie opinie mają równą wartość.” Źródło: radiomaryja.pl

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/abp-waclaw-depo--czlowiek-musi-prawdzie-podporzadkowac-zycie,82666,i.html#ixzz6pHScZWql

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632726

Bp Antwerpii Johan Bonny podważa dokument wydany przez Kongregację Nauki Wiary. W jego opinii zakaz błogosławienia związków jednopłciowych jako dokument: „podważa wiarygodność zarówno ścieżki synodalnej, popieranej przez papieża Franciszka”, jak i „Rok Rodziny Amoris laetitia”.

W artykule zamieszczonym 17 marca 2021 r. na łamach belgijskiej gazety „De Standaard” ubolewał z powodu decyzji Watykanu, która jest „bolesna” i stwierdził, że to „wstyd dla Kościoła”. Mało tego ów bp Johan Bonny nie miał skrupułów napisać publicznie: „Odczuwam szczególnie intelektualne i moralne niezrozumienie”. Co ciekawe, ujawnił de facto jaki duch paniwał podczas obrad Synodu o Rodzinie w kwestiach tak fundamentalnych naszej wiary, jak podejście do grzechu: „dokładnie tym językiem, którego ojcowie Synodu nie chcieli używać” i „nie jest językiem Amoris laetitia ”.

Bp Johan Bonny twierdzi dalje, że w dokumencie Kongregacji Nauki Wiary: „nie ma troski duszpasterskiej, podstaw naukowych, nie uwzględniono niuansów teologicznych i rygoru etycznego”.

Ale jaja jak berety! Czyżby dopiero teraz wychodzi na dzienne światło, co działo się dosłownie na Synodzie?! Jaki poziom reprezentowali jego uczestnicy i jakimi drogami chcieli podążać, wszystko bowiem na to wskazuje.

Otóż tenże hierarcha nie zgadza się teraz otwarcie z twierdzeniem Kongregacji Nauki Wiary, że związki homoseksualne nie są: „w żaden sposób podobne lub nawet w najmniejszym stopniu analogiczne do planu Boga dotyczącego małżeństwa i rodziny”. Po czym daje takie oto świadectwo: „Sam znam pary homoseksualne, żyjące w cywilnych związkach małżeńskich, z dziećmi, które tworzą ciepłą i stabilną rodzinę, a ponadto aktywnie uczestniczą w życiu parafii. Niektórzy z nich są aktywni na pełny etat jako pracownicy duszpasterscy lub kościelni. Jestem im szczególnie wdzięczny”.

Belgia jeszcze do lat sześćdziesiątych ub. wieku była jednym z krajów katolickich o bogatej kulturze i dziedzictwie. Jeszcze w 1981 r. – według oficjalnych danych – 72 proc. populacji stanowili katolicy. W 2018 r. liczba ta spadła do 57 proc., przy czym katolicy regularnie praktykujący stanowią mniej niż 7 proc. Obecnie wybijającą się grupą religijną są wyznawcy islamu. W Belgii żyje proporcjonalnie jedna z największych populacji muzułmańskich w Europie. W 2019 roku w Antwerpii mieszkało 16,9 proc wyznawców Allaha, podczas gdy w Brukseli liczba ta wyniosła ponad 25 proc.

N dto trzeba tu dodać, iż już w środę 17 marca 2021 r. belgijski episkopat wydał oświadczenie, ubolewając, że deklaracja Kongregacji Nauki Wiary: „jest szczególnie bolesna dla wielu homoseksualistów, ich rodziców i dziadków, ich rodzin i przyjaciół”. Dodano, że „od lat” Kościół w Belgii pracuje nad stworzeniem „klimatu szacunku, uznania i integracji”. Episkopat zachęca duchownych „do kontynuowania tej ścieżki” i jako poparcie na przyjętą postawę przywołali adhortację „Amoris laetitia” oraz jej wezwanie do „rozeznawania, towarzyszenia i integracji”, które, jak powiedzieli, „pozostają głównymi słowami kluczowymi dla biskupów”.

Źródło: ncregister.com

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/belgijski-biskup-oburzony-zakazem-blogoslawienstwa-par-homoseksualnych,82797,i.html#ixzz6pdU5ktid

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632727

Wiktor Odlanor 25 marca 2021 r. na prawicowym portalu napisał: „Ponad dwustu profesorów teologii ze świata niemieckojęzycznego podpisało oświadczenie krytykujące odrzucenie przez Watykan błogosławieństw dla par tej samej płci [...] sporządzono na Uniwersytecie w Münster. Zarzuca się w nim, że w stanowisku kongregacji zabrakło „głębi teologicznej, hermeneutycznego zrozumienia i ścisłości wyjaśniającej". [...] Teologowie wskazują również, że watykański dokument dyskryminuje osoby homoseksualne i ich plany życiowe oraz przebija z niego paternalistyczny gest wyższości. Wcześniej wielu niemieckich biskupów wyraziło sprzeciw wobec wytycznych Kongregacji Nauki Wiary. Aktywność w tym zakresie podjęły również rady parafialne przy niemieckich kościołach.

W niemieckich parafiach krążą wewnętrzne listy, w których przedstawiciele złożonych z osób świeckich Rad Parafialnych nawołują do sprzeciwu wobec stanowiska Kongregacji Nauki Wiary podkreślającej, że w Kościele nie można udzielać błogosławieństwa związkom osób tej samej płci. Wierni wzywają do sprzeciwu m.in. w Emmerich, a w Dülmen lokalna społeczność obwiesiła kościół, wewnątrz i na zewnątrz, tęczowymi flagami. [...].”

Cały wpis jst dostępny na stronie: https://prawy.pl/113433-teologowie-z-niemiec-wystepuja-przeciwko-watykanowi/

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632729

Kongregacja Nauki Wiary przypomniała w Nocie jedynie odwieczną, jednoznaczną naukę Kościoła katolickiego w temacie grzesznej istoty relacji homoseksualnych, a pomimo to prowadzony jest obecnie ostry atak na tę wykładnię i to z wielu stron i środowisk. W tej b. napiętej sytuacji Kościoła katolickiego, miotanego falami wzburzonej herezji genderyzmu, warto wysłuchać: “World Over - 2021-03-25 - Cardinal Raymond L. Burke with Raymond Arroyo”. Gorąco polecam. Opublikowany dziś 26 Marca 2021 r. przez EWTN:

Cardinal Raymond L. Burke canon lawyer & former head of the Apostolic Signatura (the Vatican's high court) discusses the ongoing controversy over the Vatican's rejection of the possibility of blessing same sex unions.

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632730

Już pojawiły się otwarte komentarze o wręcz wrogim przejęciu b. konserwatywnej dotąd diecezji przez zagorzałych modernistów. Zgroza! Tak czy siak jest wielki skandal w Chur w Szwajcarii. O sprawie w diecezji Chur opowiada jasno i klarownie redaktor Paweł Chmielewski. Powstaje oczywiste pytanie, czy papież Franciszek nie wiedział kogo mianuje, czy może jest chory, czy po prostu popiera wszystkie te chore rzeczy?! No innej drogi już nie ma, chyba że chcemy brać na siebie odpowiedzialność za te zgorszenia! Gorąco polecam:

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632731

.......w której my niepoprawni blogerzy i blogerki straciliśmy wpisy z całego roku, oto notatka samego Gawriona z 3 Września 2021 r.: „(...) Witajcie. Na razie serwis mocno odbiega od ideału ale już działa. Pierwsza sprawa i najważniejsza - niestety straciłem backupy (powiem Wam jeszcze jak to się stało) i portal jest w stanie z maja 2020. Tak - wiem że to beznadziejna sytuacja. Jeśli macie wszystkie wpisy, treści to możecie je dodać ponownie i dać mi znać w komentarzu jakie daty poustawiać. (....)”.

Wpis pomógł odzyskać Gawrion i za to wielkie, wielkie dzięki! Naturalnie trwale utracona została oryginalna ocena wpisu, pierwotne zainteresowanie wpisem, jak i b. wiele b. cennych, spontanicznych komentarzy blogerów, blogerek i naszych gości pod samym wpisem. Niestety! Powyższe komentarze......, odzyskać się udało ponownie. STRoch

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632732

O braku prawa błogosławienia tak zwanych par homoseksualnych wypowiedział się także publicznie w pierwszych dniach maja 2021 r. kard. Camillo Ruini. Na łamach dziennika „Il Foglio” ukazał się wywiad z purpuratem na temat zapowiedzianej na 10 maja grupy księży z krajów języka niemieckiego akcji błogosławienia par homoseksualnych.

Kard. Ruini zwraca uwagę, że mamy do czynienia z kumulacją tego, co niestety istniało od pewnego czasu, zwłaszcza w krajach niemieckojęzycznych, „czego dowodem jest trwające obecnie tzw. niemieckie zgromadzenie synodalne, które jasno wskazało swoje cele: nie tylko błogosławienie związków osób tej samej płci, ale także kapłaństwo dla kobiet, zniesienie obowiązku celibatu duchownych, interkomunia między katolikami i protestantami”.

I jak dalej podkreślił odpowiedź na wspominaną kwestię zwarta jest w nocie Kongregacji Nauki Wiary z 22 lutego b.r. Otóż nie chodzi w tym dokumencie o postanowienie ludzkie, iż Kościół nie może tego czynić, ale wręcz o stwierdzenie, że nie jest upoważniony do czynienia tego, a zatem nikt w Kościele nie ma władzy błogosławienia związków homoseksualnych. Po czym jeszcze dodał, że papież Franciszek został poinformowany, wyraził też osobistą zgodę na publikację dokumentu Kongregacji Nauki Wiary.

Kard. Camillo Ruini przypomniał raz jeszcze, iż akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane. Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane. Dodaje, że nie wolno tej oceny mylić z normami prawa państwowego. KAI

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://pch24.pl/kard-ruini-kosciol-nie-ma-prawa-blogoslawienia-tak-zwanych-par-homoseksualnych/

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632733