MAŁY BIAŁY DOMEK [2]
Bernardyn
Bernardyn jest narodową rasą Szwajcarii. Rasa wzięła nazwę od klasztoru kanoników regularnych na Wielkiej Przełęczy św. Bernarda. Został on założony około 1050 r. przez św. Bernarda z Menthon. Dawne kroniki zaginęły lecz wiadomo, że mnisi wyhodowali w 1660 r. bernardyny, pełniące rolę psów stróżujących i pociągowych. Z czasem przejęły funkcję górskich przewodników wyszukujących i ratujących pielgrzymów zaginionych w górach, we mgle lub śnieżycy.
Pierwotnie bernardyn miał krótką sierść, jednak około 1830 roku dzięki krzyżowaniu z nowofundlandem powstała odmiana długowłosa, która rozpowszechniła się po całym świecie. Zdarzają się przypadki bernardynów o masie ciała przekraczającej 100 kilogramów. Głowa jest duża i bardzo silna. Uszy w kształcie trójkąta, miękkie, zwisające. Oczy ciemnobrązowe. Z boku pyska widoczny jest luźno zwisający kącik dolnej wargi. Ogon bernardyna jest mocny, szeroki, lekko zwinięty ku górze.
Bernardyny są łagodnymi, wiernymi i przyjacielskimi psami, nieufnymi wobec obcych. Znane ze swojej lojalności, spokoju, tolerancji w stosunku do innych zwierząt oraz dzieci. Potrzebują bliskości z domownikami i zwykle nie wyróżniają ani nie faworyzują żadnego z nich. Dość trudno jest wyprowadzić je z równowagi. Bardzo skore do zabawy, niezależnie od wieku. Wyróżniają się wysoką inteligencją i doskonałym węchem, gdy są dobrze wychowane są bardzo posłuszne. Bardzo przywiązują się do swoich właścicieli – nierzadko stają w ich obronie, gdy grozi im jakiekolwiek niebezpieczeństwo. W naszej kulturze utarło się nawet słynne już powiedzenie: pies wierny przyjaciel człowieka. A ponieważ jest to rasa szlachetna, ceniona na rynku, poszukiwana, po temu cena małych, uroczych szczeniaków, waha się w zależności od detali od 800 zł nawet do 4000 zł.
Bernardyny wyrośnięte, to b. duże i silne psy i trzeba pamiętać, że lubią dużo zjeść! Bernardyny oprócz mięsa muszą jeść ryby, rosoły i wywary, produkty zbożowe, ryby, owoce i warzywa. Pies tej rasy chętnie zje biały ser i wypije mleko. Można podawać pieczywo, najlepiej świeże i ciemne. Ziemniaki będą natomiast spełniać role wypełniacza i regulatora pracy żołądka i jelit. Bardzo słabo trawione są wszelkiego rodzaje kasze: jęczmienna i gryczana. Z uwagi na to, że przewód pokarmowy bernardyna jest bardzo długi ciężkostrawna kasza może w nim zalegać i fermentować. Mogą spowodować choroby jelit, wątroby, żołądka i nerek, a nawet doprowadzić do skrętu jelit i żołądka. Skręt żołądka dla bernardynów jest w 99% śmiertelny.
Na własnej działce lub w ogrodzie pozwólcie swojemu bernardynowi na zjedzenie poziomek i malin. Możecie mu także podać wiśnie, śliwki i czereśnie, ale oczywiście najpierw musimy usunąć z nich pestki. Pies może także jeść kiszone ogórki, które służą jego zdrowiu i równowadze pokarmowej. Oczywiście funkcjonuje tu także zasada:, co za dużo – to nie zdrowo. Absolutnie zabronione jest podawanie psu czekolady! Może okazać się dla niego śmiertelna.
Kwestią oczywistą jest zapewnienie stałego dostępu do świeżej wody. Płyny wspomagają trawienie oraz pomagają w utrzymaniu równowagi metabolicznej organizmu. Dzięki nim dobrze funkcjonuje żołądek, nerki i cały układ krwionośny. Dzienne zapotrzebowanie bernardyna to 2,5 do 3 litrów. Niestety bernardyny z uwagi na swoją b. pokaźną wagę są podatne także na dysplazję stawów. Oczekiwana długość życia bernardynów wynosi 11 lat. Podsumowując bernardyn w Twoim małym, białym domku i na Twoim runcho to skarb prawdziwy dla Ciebie i dla Twoich pociech, choć wymagający uwagi i troski, jak zresztą każdy skarb. Pamiętajmy o tym i cieszmy się życiem pełnym przygód i codziennych , małych radości, jak te małe, szczęśliwe szkraby:
Baby Playing with St Bernard Dog. A Beautiful friendship. Dog loves Baby Compilation. Filmik opublikowany września 2016 r. przez Dog Loves Baby
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 258 odsłon
Komentarze
Gawrionie proszę o przywrócenie właściwej daty tego wpisu
19 Września, 2021 - 10:54
Ten wpis jest wierną kopią utraconego tekstu po wielkiej drace, w której my niepoprawni blogerzy i blogerki straciliśmy wpisy z całego roku, oto notatka samego Gawriona z 3 Września 2021 r.: „(...) Witajcie. Na razie serwis mocno odbiega od ideału ale już działa. Pierwsza sprawa i najważniejsza - niestety straciłem backupy (powiem Wam jeszcze jak to się stało) i portal jest w stanie z maja 2020. Tak - wiem że to beznadziejna sytuacja. Jeśli macie wszystkie wpisy, treści to możecie je dodać ponownie i dać mi znać w komentarzu jakie daty poustawiać. (....)”.
Oto i dane samego wpisu: MAŁY BIAŁY DOMEK [2] Treści z tagiem: piękny bernardyn w Twoim ogrodziehttps://niepoprawni.pl › tagi-z-blogow
Treści z tagiem: piękny bernardyn w Twoim ogrodzie. MAŁY BIAŁY DOMEK [2] · Sławomir Tomasz Roch - 3 Lipca, 2020 - 16:48.
Z góry dziękuję i pozdrawiam b. serdecznie Sławomir Tomasz Roch
Sławomir Tomasz Roch
Zanim kupisz bernardyna
19 Września, 2021 - 11:00
Gorąco polecam ten znakomity artykuł Magdaleny Ciszewskiej o niezwykle radosnej ale i zadanej codzienności z bernardynem w Twoim domu i na Twoim runcho. Opublikowany w sieci 31 grudnia 2017 r. Opowiadają Violetta i Waldemar Frankowie, wczytaj się uważnie we wszystkie cenne uwagi, a decyzję podejmuj powoli:
„Kiedyś jeden z moich bernardynów leżał pod drzwiami, gdy odwiedził mnie znajomy. Stwierdził on, że pies śpi i w ogóle jest do niczego, bo nie reaguje na to, że pojawiła się obca osoba. Zrobił więc krok nad nim i wszedł do domu. Gdy po chwili chciał z niego wyjść, okazało się to niemożliwe, ponieważ bernardyn stanął w drzwiach i intensywnie się w niego wpatrywał. Nie wydał z siebie głosu, ale sama jego postura i świdrujący wzrok wystarczyły, żeby mój znajomy nie miał ochoty wdawać się z nim w dyskusję. Nie mógł więc opuścić mojego domu, a jego zdziwienie było ogromne. Zanim kupisz bernardyna, musisz bowiem wiedzieć, że łagodność i misiowatość tego psa to jedna sprawa, a stróżowanie druga. [...]
Jeśli już o posturze mowa, to zważywszy, że wzrost bernardyna może wynieść nawet 90 cm, a waga 80-90 kg (a zdarzają się czworonogi o wadze 100 kg). To nie jest to zwierzę nadające się do życia w kawalerce, w której jego legowisko zajmie połowę powierzchni lokalu, do tego na czwartym piętrze bez windy. Gdy ktoś chce ode mnie kupić psa tej rasy i mówi, że mieszka w bloku, zdecydowanie odradzam.
Ten olbrzym odnajdzie się w domu z ogrodem lub porządnym wybiegiem. Nie jest to oczywiście husky, żeby potrzebował nie wiadomo jak długich spacerów, ale musi mieć możliwość swobodnego poruszania się. I przede wszystkim nie powinien w okresie, gdy ma trzy, cztery miesiące i gwałtownie przybiera na wadze, uprawiać wędrówek po schodach. Jest bowiem zbyt ciężki i jego łapy nie wytrzymałyby biegania po piętrach. [...]
Często potencjalni właściciele pytają mnie, ile wiaderek karmy zjada bernardyn. To oczywiście mit, bo psy tej rasy zjadają tylko tyle, ile się mieści w dwulitrowej misce. W okresie wzrostu zapotrzebowanie na pożywienie jest duże i wtedy pies je sporo. Gdy skończy rok, dwa, nie będzie już musiał jeść tak dużo, ale karma powinna być dobrej jakości.
Można też tak jak ja podawać mięso gotowane i surowe z ryżem lub makaronem oraz wapno i witaminy. Jest to jednak pracochłonne i wymaga czasu. Kiedy ma się kilka psów tej rasy, koszty można zmniejszyć, kupując jedzenie hurtowo, ale w wypadku pojedynczego zwierzaka trzeba się liczyć z wydatkiem powyżej 200 zł miesięcznie. [...]
Bernardyn to nie chihuahua i powierzchnia ciała, które trzeba pielęgnować, jest proporcjonalnie większa. A jeśli ktoś zdecyduje się na wersję długowłosą, powinien zarezerwować co drugi dzień 10 minut na szczotkowanie sierści, by nie dopuścić do jej sfilcowania. Przy okazji usuwamy rzepy i inne pamiątki ze spaceru. Inaczej bowiem trzeba się liczyć z tym, że dużo więcej czasu zajmie doprowadzenie sierści do porządku, a dla psa nie będzie to przyjemne.
Kąpiel bernardyna powinna się odbywać latem. Zanim kupisz bernardyna, musisz wiedzieć, że zanim pies wyschnie, miną przynajmniej dwie doby. Poza tym zwłaszcza latem, gdy jest sucho i się kurzy, zdarza się ropienie oczu. Trzeba je więc systematycznie przemywać. Można do tego użyć trzyprocentowego kwasu bornego, zwykłej herbaty lub środków dostępnych w gabinetach weterynaryjnych. Troska o czystość uszu psa tej rasy też zajmie trochę czasu, bo nie są dobrze wentylowane i trzeba dbać o to, by były w dobrym stanie.
Miłość bernardynów do dzieci jest nieprzebrana. Mój obecnie 22-letni syn wychowywał się z nimi. Gdy miał dwa, trzy lata i próbował wejść do stajni czy zanurzyć rękę w misce z wodą dla kur, bernardyn mu na to nie pozwalał. Choć nikt go nie uczył opieki nad dwunożnym malcem.
Obserwowaliśmy to z oddali i tu jest pies pogrzebany. Bo miłość miłością, ale jeśli ważący dziesięć razy więcej czworonóg niechcący popchnie dziecko, może mu zrobić krzywdę. Dlatego absolutnie nie wolno takiej pary przypominającej Flipa i Flapa spuszczać z oka.
Jeśli organizujemy eleganckie przyjęcie w ogrodzie, nie zapraszajmy na nie naszego pupila lub uprzedźmy panie w koktajlowych sukienkach i panów w eleganckich garniturach, by trzymali się od niego z daleka. Choć może nie wygląda to tak jak w filmie „Beethoven”, gdzie całe ściany były zachlapane, to jednak pies tej rasy się ślini i gdyby miał ochotę się przytulić, ślady tej czułości na pewno pozostaną na odzieniu. [...]”
Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.psy.pl/zanim-kupisz-bernardyna/
Sławomir Tomasz Roch
Twoje życie nabierze kolorów i na pewno zmieni się.....
19 Września, 2021 - 11:03
.....jeśli naturalnie w Twoim domu pojawi się, ów uroczy olbrzym bernardyn. Najpiękniejszą ekranizacją codzinnych przegód z benrnardynem, pod jednym dachem jest na pewno „Beethoven 1-5”. Trudno dziś znaleźć osobę, która nigdy nie widziała, choć jednej z pięciu wspaniałach części, tej prawdziwie rodzinnej komedii. Oto niektóre smakowite kąski z tej uczty, wielkiego kina:
Część I Beethoven (1992) - Ryce and beethoven! Filmik opublikowany 12 lutego 2017 r. przez columbia fan:
Część II Beethoven 2 (1993) - Beethoven's puppies! Filmik opublikowany 1 czerwca 2017 r. przez columbia fan:
Beethoven, the St. Bernard dog, becomes a father, but his girlfriend Missy is dog-napped, and his puppies are in danger of the same fate.
Sławomir Tomasz Roch
Bernardyn ucieknie z posesji najczęściej wówczas kiedy się nu
19 Września, 2021 - 11:07
Omilko wielkie dzięki za Twój komentarz, czas i miłość do psiaków, w tym do bernardynów. To coś, co nas widać na forum łączy. Polecam gorąco ten ciekawy fragment artykułu, który znalazłem w sieci:
„[...] Wyobraź sobie, że całe swoje życie spędzasz samotnie na 20 arowej posesji, gdzie znasz już na pamięć każdy kąt, krzak i drzewo. A do tego takie miejsce opuszczasz bardzo rzadko, a kontakt z człowiekiem ogranicza się tylko do krótkiego czasu jakim jest posiłek? A jeśli cały psi świat mieści się w czterech metrach kwadratowych kojca? Czy zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo źle czuje się takie zwierzę?
Ucieczka dla takiego czworonoga to szansa na zaspokojenie swoich potrzeb: węszenia, poznania nowego terenu, kontaktu z innymi ludźmi i zwierzętami. Pamiętaj o tym, że psy są zwierzętami bardzo społecznymi i cierpią, gdy większość czasu spędzają na posesjach samotnie. Ale nie tylko zaniedbania ze strony właściciela mogą być przyczyną włóczęgostwa psa. Zdarza się, że skłonności do ucieczki miewają psy dorosłe, które zostały adoptowane bądź przygarnięte. W takich sytuacjach nie wiesz jaką przeszłość miało zwierzę. Nie wiesz czy jesteś jego pierwszym, czy którymś z kolei opiekunem. [...]”
Zacznij wychodzić z pupilem na długie spacery. Umów się ze znajomymi, którzy również mają psy, by te mogły spędzić ze sobą trochę czasu. Nauczcie się oboje spędzać czas na wspólnej zabawie.”
Cały wpis jest dostępny na stronie: https://cowsierscipiszczy.pl/pies-ucieka/
Sławomir Tomasz Roch
Nosił koń po błoniach ponieśli i .....bernardyna
19 Września, 2021 - 11:09
No, ale jak się ma w domu takiego olbrzyma, to trzeba się przygotować na różne sytuacje. Ten okaz na oko dobiegał, co najmniej 9 dyszek. Po temu krzepa musi być, nie ma to tamto! No, ale w końcu coś za coś! Czyli Maniek i schody...., uśmiałem się co nie miara. Filmik opublikowany 27 lipca 2011 r. przez Zero92, a zatem:
Sławomir Tomasz Roch
Rośnie podatek od psa. Co za dziadostwo!
19 Września, 2021 - 11:11
Po dziś dzień nie miałem żywego pojęcia, iż w Polsce płaci się podatek, bo ma się psa. Co za dziadostwo! Brak mi dosłownie słów! Czy jest jeszcze coś za co już nie płacimy?! Ministerstwo Finansów podało wysokość maksymalnego podatku od posiadania psa na 2021 rok. Stawka może sięgnąć 130,30 zł rocznie za jednego psa - to prawie 5 zł więcej niż w tym roku. O tym, czy dana gmina pobiera opłatę od posiadania psa decyduje jej rada. Jeżeli zostanie wprowadzona właściciele czworonogów będą obowiązani ją uiścić. Gminy mają ku temu silną podstawę prawną w postaci ustawy (z dn. 12 stycznia 1991 r., która uległa zmianie w dn. 1 stycznia 2008 r. o podatkach i opłatach lokalnych).
Opłaty nie muszą uiszczać (to zapis ustawowy, niezależny od uchwał gminy): osoby niepełnosprawne, korzystające (lub nie - ale tu jest limit 1 psa) z pomocy psa asystującego, osoby powyżej 65 roku życia i prowadzący gospodarstwo domowe samotnie (za 1 psa), osoby objęte podatkiem rolnym od gospodarstw rolnych (jeśli posiadają dwa psy) oraz dyplomaci. Danina wyniesie połowę rocznej stawki, jeśli pies urodził się w drugiej połowie roku.
Pewnym standardem w Polsce stało się powolne odchodzenie od opłat za posiadanie psa. Tego podatku nie ma w największych polskich miastach - np. w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku. Ostał się w Krakowie (36 zł), Szczecinie (50 zł), Sopocie (66 zł) i Rudzie Śląskiej (68 zł). Są i miasta, które nie pobierają opłat od psów zaczipowanych a także wykastrowanych. Tak jest na przykład w Krakowie.
Cały wpis jest dostępny na stronie: https://finanse.wp.pl/rosnie-podatek-od-psa-sprawdz-ile-zaplacisz-6552179575933856a
Sławomir Tomasz Roch
Kiedy „obrońcy zwierząt” zapukają do Twoich drzwi.....
19 Września, 2021 - 11:13
Czyli co takiego w rzeczywistości kryje się pod pięknymi hasłami o ochronie zwierząt, które głoszą politycy Prawa i Sprawiedliwości w zapowiadanej „Piątce dla zwierząt”. Czy już niedługo będziemy świadkami likwidacji polskiego przemysłu futrzarskiego? Kiedy aktywiści ekologiczni i wszelkiej maści obrońcy zwierząt wejdą do naszych domów, aby według swojego widzimisię oskarżyć nas o znęcanie się nad zwierzętami? Czy Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło proces wmawiania opinii publicznej, że jest lewicą z ludzką twarzą? Na te i wiele innych wątpliwości związanych z „Piątką dla zwierząt” odpowiadają Michał Wałach i Tomasz D. Kolanek. Ciekawy wywiad opublikowany dziś 10 września 2020 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:
Sławomir Tomasz Roch
Łukasz Warzecha komentuje PiS-owską „Piątkę dla zwierząt”
19 Września, 2021 - 11:15
To jest socjalizm i lewacka ideologia! Wali z mostu i nie owija w bawełnę! Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość (PiS) brnie niemal na oślep w lewacką ideologię. Rządząca partia bez żadnych podstaw merytorycznych chce bowiem zakazać hodowli zwierząt na futra i to tylko po to, by uraczyć osobiste predylekcje swojego Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a poza tym zdobyć poklask lewicującej młodzieży. Dlaczego ugrupowanie, które próbuje uchodzić za prawicowe, realizuje agendę polityczną spod znaku socjalizmu? O tym właśnie rozprawia dość ciekawie i logicznie red. Łukasz Warzecha w rozmowie z Pawłem Chmielewskim. Wywiad opublikowany 9 września 2020 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:
Sławomir Tomasz Roch
„Piątka dla zwierząt” - bambinizm i groza nihlizmu
19 Września, 2021 - 11:17
Prof. Mieczysław Ryba mówi o niezwykle ważnych sprawach, o współczesnych zagrożeniach. Wywiad opublikowany 16 września 2020 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:
Sławomir Tomasz Roch
Taran i wyłom torujący drogę koryfeuszom zielonej rewolucji
19 Września, 2021 - 11:20
Zmiany w ustawie o ochronie zwierząt uderzą nie tylko w kolejną gałąź polskiego rolnictwa i prawo własności prywatnej, ale jako ideologiczny taran utworzą wyłom torujący koryfeuszom zielonej rewolucji drogę do dalszej kolonizacji serc i umysłów. Dzisiaj hodowla zwierząt na futra, jutro chów klatkowy, wyroby skórzane i przemysłowa produkcja mięsa. Ta ustawa to pierwszy krok na drodze do animalizacji człowieka, który sam ustawi się na równi ze zwierzęciem. Konsekwencje takiego antropologicznego odwrócenia mogą okazać się opłakane w skutkach.
Gorąco polecam wywiad: „’Piątka dla zwierząt’. O co w tym naprawdę chodzi?”, opublikowany 18 września 2020 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:
Sławomir Tomasz Roch
Szaleństwo! Większy kojec dla zwierząt niż dla dzieci
19 Września, 2021 - 11:26
Ustawa o ochronie zwierząt nie tylko likwiduje hodowle i nadaje superuprawnienia ekologistom, którzy de facto staną się policją mającą prawo legalnego wtargnięcia do mieszkań. W projekcie znajduje się zapis dotyczący trzymania zwierząt w kojcu. Jego powierzchnia jest uzależniona od rozmiarów zwierzęcia w kłębie. Do 50 cm zwierzę musi mieć kojec o powierzchni co najmniej 9 m2, 51-66 cm 12 m2, zaś powyżej 66 cm co najmniej 12 m2. W razie trzymania więcej, niż jednego zwierzęcia w danym kojcu, należy powiększyć powierzchnię o połowę wartości za każde kolejne zwierzę.
Jak zauważył na Twitterze Wojciech Golonka: "minimalne powierzchnię kojców dla zwierząt będą teraz przynajmniej trzy razy większe od tego co państwo polskie przewiduje na dziecko w przedszkolu: 2,5-3 m2".
Podsekretarz stanu Zbigniew Włodkowski z Ministerstwa Edukacji Narodowej miał powiedzieć: „Normy dotyczące m.in. minimalnej powierzchni przypadającej w przedszkolu na jedno dziecko wynikają z ogólnych przepisów Prawa budowlanego w zakresie kubatury pomieszczenia, a tym samym jego wentylacji. Według powyższego na jedno dziecko w przedszkolu powinno przypadać ok. 2,5-3 m2 powierzchni.”
Wojciech Golonka zatem skwitował to dosadnie: „Jawna dyskryminacji ludzi względem zwierząt.”
Cały wpis jest dostępny na stronie: https://prawy.pl/110500-szalenstwo-ustawa-narzuca-trzykrotnie-wiekszy-kojec-dla-zwierzat-niz-dzieci-maja-w-przedszkolu/
Sławomir Tomasz Roch
Świat jest zaczadzony pseudopostępowymi ideologiami
19 Września, 2021 - 11:30
Ks. Prof. Dariusz Kowalczyk na łamach tygodnika „Idziemy” zapytał śmiało współczesnych o „prawa zwierząt”. Jest to porażające świadectwo o obliczu naszej coraz b. chorej cywilizacji: „Gdyby żaba miała jakieś przyrodzone jej prawa, to czy bocian połykając ją, łamałby prawo żaby do życia i godnej egzystencji? Czy kiedy w młodości hodowałem w klatkach króliki, to łamałem ich prawo do wolności?”.
Nie lęka się auważyć, że współczesny świat jest coraz bardziej „zaczadzony pseudopostępowymi, absurdalnymi ideologiami”, mianowicie: „Im bardziej wrzeszczy, że aborcja, czyli zabicie istoty ludzkiej w łonie matki, jest prawem kobiety, tym bardziej żal mu zwierząt hodowlanych. Z tego oczywiście nie wynika, że nie ma problemu właściwego traktowania zwierząt. Oczywiście, że jest, ale lepiej się z nim konfrontować mówiąc o obowiązkach człowieka względem stworzenia, a nie o często zupełnie wziętych z księżyca prawach zwierząt”.
Ks. Prof. Dariusz Kowalczyk przywołuje opis stworzenia świata zawarty w Księdze Rodzaju i przypomina, że: „Zwierzęta zostały stworzone ze względu na człowieka i kierują się swoją naturą, a nie wolną wolą, intelektem i samoświadomością swojego ja. Dlatego należy mówić nie tyle o prawach zwierząt, co o obowiązkach człowieka wobec zwierząt”.
I dodaje: „Kiedy mówimy o czyichś prawach, które wszyscy powinni respektować, to trzeba się zapytać, z czego owe prawa wyprowadzamy. Innymi słowy, co jest źródłem prawa. Logiczny porządek jest tu taki, że z zasad ogólnych wyprowadzamy prawa szczegółowe. (…) Problem polega na tym, że niekiedy wymyśla się prawa szczegółowe, bo takie są trendy, bez świadomości źródeł prawa. W rezultacie mamy ideologiczny chaos, medialną sieczkę i nieznośne moralizowanie na temat np. praw zielonych żabek”. Źródło: tygodnik „Idziemy”
Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/ks--dariusz-kowalczyk-o-prawach-zwierzat--swiat-jest-zaczadzony-pseudopostepowymi-ideologiami,78633,i.html#ixzz6Yzn5gFW1
Sławomir Tomasz Roch
Mięsożerca. Wróg numer jeden!
19 Września, 2021 - 11:32
Czy zwierzęta mają prawa równe ludziom? Czy czworonogi będą sądzić nas na Sądzie Ostatecznym? Weganizm i wegetarianizm dawniej znajdował się jedynie na talerzach. Teraz wypełzł z nich i dotarł na salony społeczno-polityczne. „Mięsożerca. Wróg numer jeden” to pierwsza produkcja w polskim internecie, która pokazuje prawdziwy obraz ideologów i członków organizacji „prozwierzęcych”. Do czego doprowadzić nas może to lewackie szaleństwo, jeśli stanowczo mu się nie oprzemy? Cały film opublikowany 22 września 2020 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:
Sławomir Tomasz Roch