Lubuskie. Fejkiem w PiS!
Lubuskie od dłuższego czasu jest widownią wojenki na szczycie. Wywodząca się z szeregów PO marszałkini województwa Elżbieta Anna Polak nie przepuszcza żadnej okazji, by tylko przyszyć łatkę lubuskiemu wojewodzie Władysławowi Dajczakowi z PiS.
W opublikowanym ostatnio na facebooku wpisie pani marszałkini żali się na rzekome kłody pod nogi, jakie to kierowanemu przez nią samorządowi rzuca pisowski wojewoda.
I to jeszcze w sytuacji, gdy służba zdrowia jest kompletnie nieprzygotowana do walki z koronawirusem.
Po pierwsze zdrowie i bezpieczeństwo obywateli - później polityka. Czas jest wyjątkowy i wymaga wyjątkowych kompetencji od polityków, po prostu – współpracy. Niestety gdy wszyscy stajemy na głowie żeby sprostać, Wojewoda konsekwentnie utrudnia!
Dwa tygodnie temu, UE dała zielone światło, uprościła procedury. Zarząd Województwa natychmiast przekierował 50 mln zł na walkę z Koronawirusem, wystąpił do szpitali o identyfikację potrzeb. Wpłynęło w ciągu jednego dnia zapotrzebowanie na 329 mln zł na środki ochrony osobistej personelu i zakup urządzeń do ratowania życia. Przygotowaliśmy projekt , wystąpiliśmy o uzgodnienie do Wojewody i KE oraz Minister Funduszy.
Rozpoznaliśmy rynek, sytuacja była dramatyczna, brak maseczek, respiratorów… zamówiliśmy towar. Jedną ścieżką robiliśmy procedury: napisanie projektu, wezwanie do złożenia, ocena projekty, przyjęcie do realizacji i równolegle Komitet Monitorujący, uzgodnienia zakupów ze wszystkimi szpitalami, które wojewoda postawił w stan gotowości. Wszystkie uzgodnienia poszły w trybie nadzwyczajnym. Pełne zrozumienie – ale nie z wojewodą – przez dwa tygodnie schody.
Żeby zrealizować zakupy w Chinach, wspólnie z prezydentem Zielonej Góry zdecydowaliśmy się na współpracę z firmą LUG, która pomaga w tym przedsięwzięciu, nie zarabia! Rozeznanie rynku w Chinach robi Konsulat w Kantonie, zgodę na samoloty, po moim dramatycznym apelu na fejsie zapewnia Rząd, a wojewoda wciąż kontestuje i nie uzgadnia!
Proszę, jaka to siła ten facebook!
Co prawda trochę dziwna to narracja, bowiem wojewoda jest be, ale za to rząd w Warszawie jest cacy.
Chciałbym tylko, by ktoś znający realia zielonogórskie wytłumaczył mi, o co naprawdę chodzi?
Pani marszałkini swój wpis na facebooku umieściła w poniedziałek, o godzinie 11:39.
Jakim cudem tego samego dnia ok. 22 zamieszcza kolejny wpis, przeczący powyższemu?
Dotarli! Sprzęt ochrony osobistej jest już w magazynach Portu Lotniczego w Babimoście. Dziękuję żołnierzom Wojska Polskiego za sprawną akcję. Robi wrażenie! Mamy to - teraz wszyscy, którzy są na pierwszej linii walki z Koronawirusem już będą bezpieczni.
Co więcej, mniej więcej w tym samym czasie, co drugi wpis pani Polak lokalna GazWyb obwieszcza triumfalnie:
Elżbieta Polak (PO), lubuska marszałek sprowadziła z Chin pierwszy transport masek, gogli, skafandrów, niezbędnych lekarzom. Wojsko pomogło rozdzielić transport do ciężarówek, by dotarły do szpitali i pogotowia. Za pierwszą część materiałów ochronnych marszałek zapłaciła 5,5 mln zł!
Żeby transport, nawet lotniczy, trafił do Polski z Chin, trzeba nieco czasu. Powiedzmy, że dobę. A zatem transport wyleciał z Chin do Polski nim marszałkini Polak zamieściła swój wpis atakujący wojewodę.
Nic dziwnego, że również w poniedziałek 6 kwietnia 2020 r. wojewoda lubuski wystąpił z oświadczeniem:
W związku z dzisiejszą wypowiedzią Pani Marszałek Elżbiety Anny Polak, podczas wideospotkania w urzędzie marszałkowskim, chciałbym gorąco zaapelować do Pani Marszałek i kierowników podległych jej jednostek o realną współpracę.
Przypisana mi przez Panią zła wola nie znajduje potwierdzenia w faktach. Wnioski o opinie przedkładane przez Panią, w celu realizacji projektów finansowanych z udziałem budżetu UE, były niezwłocznie opiniowane. Na pierwszy Pani wniosek z 17 marca odpowiedziałem już w dniu następnym. W pozostałych przypadkach było podobnie mimo, że wnioski były niespójne i nie uwzględniały potrzeb wszystkich placówek medycznych.
Podkreślam, że zgodnie z przepisami, zmiany w programach operacyjnych wymagają pozytywnej opinii rządu. Możliwość szybszego uruchomienia środków finansowych, umiejscowionych w programach unijnych, możliwa jest dzięki ułatwieniom ustawowym, zaproponowanym przez rząd.
Zwracam się do Pani Marszałek, aby deklarowane działania służyły zwiększeniu bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców województwa lubuskiego, a nie tylko Pani własnym interesom politycznym. Proszę, aby odcięła się Pani od postawy kolegów z klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej i włączyła się w działania, które mogą realnie wpłynąć na walkę z koronawirusem.
Manifesty polityczne nie pomogą naszym mieszkańcom!
Wojenka, jaką toczy w Lubuskiem marszałkini Polak (PO) z wojewodą Dajczakiem (PiS) ma swoją historię.
Niestety, nawet ogólnoświatowa pandemia nie wpłynęła na panią Polak (czy może POlak?) na tyle mocno, by choć na chwilę ogłosiła rozejm.
Oskarżanie o opieszałość wojewody z nienawistnego jej PiS-u w sytuacji, gdy zakupiony towar nadlatuje do kraju, a składane wnioski załatwiane są praktycznie natychmiastowo trudno uznać za poważne. Mają jednak swoją wymowę propagandową.
Jak widać pomimo oskarżeń o brak możliwości prowadzenia kampanii wyborczej przez MKB trwa ona w najlepsze. Szkoda tylko, że kosztem potrzebujących.
I jeszcze jedno. Zarówno wpis na facebooku, jak i artykuł w GazWyb przedstawiają sylwetkę „dobrego samorządowca”, który ze środków tegoż samorządu wykłada 70 mln zł na potrzebne zakupy.
Tymczasem środki te pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju.
Samorząd województwa lubuskiego, na czele którego stoi marszałkini Polak zgodnie z art. 25 ustawy z dnia 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju jest instytucją zarządzającą tymi funduszami.
W skali kraju natomiast koordynację sprawuje Minister właściwy ds. Funduszy i Polityki Regionalnej p. Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
I to by było na tyle, proszę państwa.
7.04 2020
fot. facebook
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 619 odsłon
Komentarze
@
8 Kwietnia, 2020 - 08:11
Żona lidera PO pobierała nienależne świadczenia z ZUS? Kuczyńska-Budka balowała na zwolnieniu
Budka powiedział że to prywatna sprawa jego żony
a te pieniądze jakie wykorzystywała to są prywatne czy nasze podatników?
Ponad 13 tys. zł ma zwrócić do ZUS żona lidera PO Katarzyna Kuczyńska-Budka (49 l.)! Wszystko przez... korzystanie z rozrywek w czasie, kiedy powinna zostać w domu. Nie chodzi jednak o kwarantannę i koronawirusa. Zakład domaga się od Budki zwrotu pieniędzy za świadczenia z wiosny 2019 roku.
https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/katarzyna-kuczynska-budka-zona-lidera-po-pobierala-nienalezne-swiadczenia-balowala-na-zwolnieniu-musi-oddac-zus-13-5-tys-zl-aa-1X9K-pKcx-NrKT.html
Jak nie idzie, to nie idzie .Niebywałe,że żona męża stanu z PO mogła to zrobić i zapewne jest to sprawa polityczna przygotowana przez siepaczy z PiS-u,
Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh