Strach padł na tzw. opozycję-Bredzisław rusza na objazd kraju...

Lekkomyślny Yagon 12, który cierpi na całkowity brak rozeznania politycznego oraz tego co można nazwać bystrością polityczną, pisząc swój tekst, zapomniał całkiem o nowej sile opozycji, przepraszam, poprawiam: o nowej POTĘŻNEJ sile opozycji: Unii Europejskich Demokratów która się właśnie organizuje i JUŻ ma reprezentację w Sejmie. Ma czterech osłów. Czterech. CZTERECH!!!!! To forpoczta odnowy państwa i społeczeństwa zarazem. Jak można  być tak ślepym i nie dostrzegać NOWEJ POTĘŻNEJ antykaczystowskiej SIŁY? Przecież teraz będzie już z górki. Poseł Kamiński (ps. Misiek) załatwi sprawy PR. To wybitny specjalista od spotów które powalają na kolana przeciwników politycznych i budują pozytywne skojarzenia  w elektoracie. No i facet "nie pęka" - co sam wyśpiewał w TV. Poseł Niesiołowski opracuje program żywnościowy dla kraju, uwzględniając dietę witaminową opartą o owoce pestkowe i rośliny edestowate bogate w witam C. Sprawami zagranicznymi zajmie się poseł Protasiewicz, który wznosząc starogermańsie okrzyki Heil (chwala, cześć) przychylnie do kraju naszego usposobi zachodniego sąsiada RP.. Huskowski będzie ministrdm turystyki. Jest w UED także Onyszkiewicz ekspert od wojskowości, czyli pójdzie do MON. Dziś w TV Republika wystąpił Kazimierz Wójcicki, bardzo zręcznie tłumaczył problemy imigrantów w Niemczech, będzie szefem TOK FM głównego medium nowego obozu. Mamy więc posłów UED w Sejmie, mamy gabinet cieni,, a przede wszystkim mamy NADZIEJĘ na to by wróciło co było! Należy dostrzec nową potęgę w polityce krajowej, a nie pisać o jakiś KODach czy POwcach.

Ale przemyślanych, dopracowanych - nie jak niewypał o podatku dla hypermarketów i jeszcze 2-3 inne. Takich zmian życzę, takich ustaw  żeby cała  ta usmarkana od roku  "totalna opozycja+"  siedziała do usranej śmierci z ręką w nocniku! Razem ze swymi brukselsko-berlińskimi  wujami, guyami, weneckimi małpami i resztą eurokołchoźnej menażerii.

Jacek Karnowski dobrze mówi* - "Stawka jest wielka, i dlatego od tego rządu należy wiele wymagać." Dalej też mówi słusznie  ale go przerwę i dodam coś od siebie - od tego rządu należy wiele wymagać bo... on po prostu ma potencjał, ma mądre i kompetentne zasoby ludzkie by tworzyć takie prawo, którego nie będzie potrzeby co chwila zmieniać. Dobre prawo to proste, stałe prawo - tak tak, nie nie, białe - białe, czarne - czarne. Wszystko zależy, czy te zasoby zostaną dobrze wykorzystane.

Rząd B.Szydło zrobił jeszcze coś unikalnego, niespotykanego od ponad 25 lat - to jest rząd, który w ustawodawstwie nie produkuje ustaw pod siebie, pod własne potrzeby, wygodę i  korzyści. Tak robiła Platforma - jakiś ministerek Tuska albo Kopacz się zblamował no to siup - zmieniamy ustawę tak żeby nikt się nie czepiał, nie rządał dymisji ministra. W ten sposób np. takiemu Sławku Nowaku się upiekło 2 razy, a Maryśce Wasiak raz. Nie mówię o Piotrowskiej Teresce...

Polska taki rząd już miała na chwilę ale wtedy zabrakło mu  "rozmachu", cokolwiek to znaczy... Kto dziś zrobi nową "Magdalenkę"? Zdychająca Platforma? Nowoczesne  eunuchy i marmozetki Ryśka? A może kwartet politycznych kastratów Miśka Kamińskiego? Albo skompromitowany Bolek Wałęsa lub  KOD, który z Komitetu Obrony Demokracji przekształcił się w  Komitet Obalania Demokracji?

Rząd Beaty Szydło dziś ten rozmach ma. Ma również szerokie poparcie  i  akceptację społeczną choćby nie wiadomo jak sondażownie sztucznie pompowały słupki Grześkom, Ryśkom i Bronkom. Ma jeszcze coś - ma właśnie okazję raz na zawsze usadzić Brukselę i wstrzymać jej ingerencję w czysto wewnętrzne sprawy nie tylko Polski ale i innych państw unijnych!!!... Choć ratlerek Timmermans ze swą wenecką małpiarnią nie mają  zamiaru odpuszczać Polsce (w końcu muszą jakoś  „uzasadnić” swe tłuste brukselskie pobory) to Bruksela dziś rozkłada ręce – niby  mamy na niepokorną Polskę artykuł 7 ale by zadziałał potrzebne jest jednomyślne uznanie przez przywódców państw unijnych.... Cudowna okazja dla Polski powiedzenia brukselskim sonderkommandom -  łapy won od Polski.  

Tym bardziej, że tante Merkel jest zajęta zabiegami o czwarty fotel kanclerski, Juncker z Schulzem mają nowy wrzód na dupie, który nazywa się Trump, a król Europy Tusk nie wiadomo jak długo będzie się reanimował po tym, że już nie jest pierwszym Donaldem świata.  

Taka okazja uwolnienia się od kurateli eurokołchoźnego lewactwa właśnie jest. I niech Dobra Zmiana ją wykorzysta. 

Innej może nie być.

Pozdrawiam.

* - http://wpolityce.pl/polityka/315493-moja-rada-dla-rzadu-jest-krotka-zmieniac-zmieniac-zmieniac-tylko-zmiany-daja-szanse-na-zabezpieczenie-niepodleglosci

Dzisiaj na adres Klubu GP Dzierżoniów II dotarła prośba o treści (cytuję tylko fragment): "Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie finansowe Nowoczesnej. [...] Dzięki nim..., możemy prowadzić szereg działań, takich jak inicjatywy ustawodawcze, uczestnictwo w demonstracjach, akcje piętnujące szkodliwość PiS. ...Ostatnie sondaże pokazują (dla .Niezaradnej) poparcie aż 25% wyborców" (ciekawe!?). Zastanawiam się ile Petru i cały jego dwór ma pychy, buty i pogardy dla Polaków. Jak można zwracać się o pomoc finansową do ludzi którzy popierają PiS i Dobrą Zmianę. Głupota nie zna granic. Mówią, że tonący chwyta się brzytwy a ja myślę, że w swojej desperacji już wkrótce Petru, poprosi o pomoc swoich oficerów prowadzących. Wymyśli go i wykreowali więc niech go finansują, mają miliony ukradzionych Polakom pieniędzy.

A tak poważnie obecna opozycja nie jest funta kłaków warta, po wygranej Trumpa układ sił i wartości nie tylko w USA, ale i w Europie zmienia się. Mieszkańcy Węgier, Polski, Wielkiej Brytanii i USA jednoznacznie powiedzieli NIE skorumpowanym elitom liberalno-lewicowym. Dostrzegli, że za pomocą kartki wyborczej mogą spowodować, że ich głos, głos suwerena, będzie wysłuchany a ich problemy będą rozwiązywane dla dobra wspólnego a nie na rzecz elit euro kołchozu, światowych bogaczy oraz banków i korporacji. Już wkrótce PiS doprowadzi do uspokojenia sytuacji w TK i pozbawi tę śmieszną totalną opozycję paliwa (pewnie wykreują jakiś inny konflikt do walki z rządem i prezydentem - pewnie będzie to aborcja, broszki, macice, ubrane na czarno feministki i otumanione kobiety), co i tak im nie pomoże w powrocie do tego "aby było tak jak było".  Nawiasem mówiąc to jest ich sztandarowy program wyborczy. Polacy nie dadzą się już na niego nabrać. A "o nowej POTĘŻNEJ sile opozycji: Unii Europejskich Demokratów która się właśnie organizuje i JUŻ ma reprezentację w Sejmie. Ma czterech osłów" i przedstawia się jako Potężna Antypisowska Opozycja, szkoda pisać. Jak powiadają starożytni Rosjanie - "marzenia nic nie kosztują" - efektu z działalności UED nie będzie.

nie "Schiess...pardon - Szejnfelda"

lecz: "Scheiss...pardon - Szejnfelda"

Pod względem merytorycznym jet to istotne...

:-)))

Honic