Wścieklizna i wrzaski lewactwa oraz "totalnych" pokazują ich słabość....

Ohydny atak na rodzinę Pana Premiera Morawieckiego na dwa tygodnie przed wyborami do PE udowodnił po raz kolejny, że w rodzimym polskojęzycznym me(n)dialnym szambie nie ma nieprzekraczalnych granic, żadnych zasad i świętości. "SE" i niemiecki "Fakt" wielokrotnie pokazywały, że polityczne zlecenie jest ważniejsze niż przyzwoitość. Dzisiejsze tłumaczenie łże-nnikarzy z tabloidu, że wykorzystali tylko fragment niepublikowanej jeszcze "książki" faceta - gnidy nie ma znaczenia. To tylko paniczna próba zdjęcia z siebie odpowiedzialności ze strachu, że spadną wpływy z reklam i ktoś będzie musiał za to odpowiedzieć. Polacy w swej masie nie są jeszcze zdegenerowani lewactwem jak zachód kontynentu i w odpowiedzi na atak, słowa otuchy dla Premiera popłynęły i od opozycji - Kosiniaka, Lubnauer czy Millera. Znamienne, że zamilczeli sytuację - Tusk, Gregor i "noblysta" gadający z kosmitami...

Rośnie poziom zdziczenia i wścieklizny lewackich prowokatorów w miarę zbliżania się 26 maja. To nie jest przypadek - ci ludzie suto opłacani, pewni bezkarności przed "niezawisłymi sądami", są tylko harcownikami kulturowych komunistów. Mają 'rozpoznawać walką" na ile już można sobie w Polsce pozwolić. Opluwanie Matki Bożej, dorabianie jej tęczowej aureoli - symbolu dewiantów ma "oswajać" Polaków z "nowoczesnością". Dziś trzeba nam - katolikom - dać odpór tym działaniom. Nie wolno milczeć. Zdecydowana postawa zarówno władz - zero tolerancji dla tęczowych terrorystów - jak i powszechne wsparcie Polaków pomogą odsunąć lewackie zagrożenie od naszego kraju. Inaczej podzielimy los upadłej Francji...A propos - dlaczego prowokator Kramek nadal bezkarnie chodzi po ulicach i rozlepia swoje świństwa np. na Ministerstwie Sprawiedliwości...?

W piątek, w czasie składania przez Pana Prezesa PiS kwiatów pod Pomnikiem Smoleńskim, lewacki dywersant (zdaje się, że nietrzeźwy) wlazł na monument z jakąś szmatą i stamtąd wykrzykiwał głupoty. Policja poradziła sobie sprawnie, ale ja mam pytanie - jak ten idiota wszedł na pomnik, pilnowany mocno tuż przed wizytą oficjalnych delegacji? Toż to kompromitacja panie Brudziński! A wczoraj na spędzie koncesjonowanych dewiantów Biedronia 17-letnia dziewuszka ! domagała się z trybuny - prawa do aborcji na życzenie i seksualizacji szkół ! Sama to wymyśliła ? Tak niestety wyglądają polskie szkoły - lewactwo i gender mają się tam świetnie w czwartym roku rządów Zjednoczonej Prawicy - może o tym warto też mówić przy "oświatowym okrągłym stole"...?

I na koniec - wczoraj w Warszawie prawie 20 tysięcy Polaków, zaniepokojonych możliwością realizacji zapisów amerykańskiej ustawy Just 447, wyszło na ulice. Podobnie jak Polonia w Ameryce. PiS nie może tylko iść na łatwiznę i nazywać wszystkich organizujących i biorących udział w biało-czerwonych marszach -  'rosyjskimi trollami". Jasne, że wielu z liderów gra swoją polityczną grę, mniej czy bardziej cynicznie, jak Korwin czy Winnicki, ale nie wolno lekceważyć patriotycznego przebudzenia młodzieży. PiS tworzą ludzie, najdelikatniej mówiąc, w średnim wieku.A tu na ulicach czy stadionach tysiące młodych patriotów pokazuje swoje przywiązanie do biało-czerwonych barw i Ojczyzny. To jest potencjał do zatrzymania marszu tęczowych dewiantów i lewaków po -  polskie sumienia. Warto pomyśleć Panie Prezesie o najlepszej części polskiej młodzieży....