Nie lekceważmy grudniowych "marszy" KODfidentów...

Wczoraj pisałem o kuriozalnej akcji proponowanej na 13-go grudnia przez PO-mafie wspartej przez konfidentów i ich oficerów prowadzących. Dziś mamy odsłonę kolejną. Niejaki Kasprzyk czy Kasprzak z "organizacji Obywatele RP" w towarzystwie brodatego alimenciarza zapowiedział "kontrmarsz" w Warszawie 10 grudnia, przeciw kolejnej smoleńskiej manifestacji. To oczywista prowokacja obliczona na to, że ktoś nie wytrzyma i da konfidentowi w zęby w świetle kamer. Bo przecież "manifestacja" tych tzw. "obywateli" na Krakowskim Przedmieściu tylko taki cel mieć może. Nie mam złudzeń, że warszawski samorząd z ochotą udzieli "obywatelom" wszelkich możliwych pozwoleń.Panie Ministrze Błaszczak - proszę szybko o zdecydowaną reakcję.

Na 13-go grudnia trzynaścioro KODfidentów zapowiedziało "ogólnopolski" marsz w stolicy. Widocznie Soros przed 6 grudnia sypnął mikołajowym prezentem i jest czym korumpować użytecznych idiotów. A ja mam zupełnie gratis dwie podpowiedzi dla liderów Dobrej Zmiany. Po pierwsze - trzeba zmobilizować Polaków, i zorganizować wielki marsz w tym dniu. Pamiętacie Państwo poprzednie trzynaste grudnie? Gdy niepodzielnie rządziała geszefciarska sitwa? Wtedy przyjeżdżaliśmy do stolicy, również w ubiegłym roku. Taki patriotyczny sygnał wsparcie jest władzom PiS potrzebny. Dlatego apeluję do "baronów" PiS w okręgach - juz wybrano Państwa na szefów - pokażcie sprawność i zaangażowanie. 13 grudnia Warszawa nie może być zawłaszczona przez hałastrę konfidentów. Dajmy im odpór póki czas...I po drugie - 13-go jest zaplanowane posiedzenie Sejmu. Wystarczy, że pan marszałek Kuchciński zaplanuje w terminie "marszu wolności" głosowania i nikt z tzw. opozycji nosa z sali plenarnej nie wystawi. A "marsz wolności" bez Gregora, Swetru i gromady ich lokai nie będzie miał sensu i znaczenia...

Zastanawiam się czy tzw. "redaktor" Żakowski (czy Żydowski) nie ma racji. Zeznał on w GWnie, że nie wszyscy w Polsce powinni być równi wobec prawa. "...jednym jednak bardziej ufamy i mamy powód zaufanie to okazywać, także aparat państwa - a innym nie..." - Cóż dodać - "wyjątkowa kasta" odrywana systematycznie od koryta publicznych pieniędzy gotowa jest do największych niegodziwości do wywołania wewnętrznych zamieszek włącznie. Dlaczego policja i prokuratura patrzą na bezczelne szkalowanie pana prezesa Kaczyńskiego, pana prezydenta Dudy, pani premier Szydło? Dziś Li(s)z, którego nikt przyzwoity wspominać nie powinien, napisał o urzędującym prezydencie Polski - "to coś"!!! I co? Ano nic...Miejsce śmieci jest na śmietniku, a przestępców w ZK - na tym także polega demokracja...