Wróg dnia: Kazik Staszewski

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
Są dwa sposoby, aby stać się wrogiem Ideowych Prawicowców. Pierwszy jest oczywisty - działać na szkodę Polski, zwłaszcza w ramach PO i SLD. Drugi, coraz częstszy to... krytykowanie Platformy Obywatelskiej. Wiele razy przekonał się o tym Paweł Kukiz, wczoraj zaś "antybohaterem dnia" stał się dla kilku osób Kazik Staszewski.
Od razu napiszę, że wywiadu z Kazikiem, od którego cała afera się zaczęła, nie czytałem. Że mógł tam powiedzieć kilka rzeczy "nie po linii" - mogę uwierzyć.Ale to nie o nie blogerzy i komentatorzy mają pretensje, a o to, że Kazik dotąd popierał PO. Niech się więc teraz wypcha. Piękna to bezkompromisowość, choć krótkowzroczna. Jeśli każemy się wypchać wszystkim, którzy z różnych względów w roku 2005 czy 2007, a może nawet i 2010 zagłosowali na PO, teraz zaś zaczynają widzieć, że niekoniecznie było to dobre posunięcie, to może się okazać, że choć zachwieje się ich wiara w Platformę, to już nie w stereotyp, który każe tym ludziom bać się szeroko pojętej prawicy. A wtedy zostaną nam znów moralne jedynie zwycięstwa i prawo do pisania w gronie przekonanych "A nie mówiłem". To też przyjemne i dlatego nie wątpię, że wielu osobom taka wizja jest niestraszna. Niemniej jednak chyba większość z nas zgodzi się, że sprawy zaszły trochę zbyt daleko, by sobie na taki luksus bez końca pozwalać. Pisałem o tym sporo w niedomkniętym cyklu "Do użytku wewnętrznego". To jedna strona medalu. Jest jeszcze druga. To kwestia prostackiej manipulacji "Dziennika" i tego, jak idiotycznie zajmujący się sprawą blogerzy dali się "rozprowadzić". Gdy zobaczyłem tytuł "Kolejny celebryta odcina się od PO" kliknąłem w link i bardzo rozbawiło mnie, że mowa jest o Kaziku. Pomyślałem - i nawet gdzieś napisałem - że w tym tempie za dwa lata to samo napiszą o Pawle Kukizie. Rzecz bowiem w tym, że Kazik poparł Platformę w roku 2007, lecz już kilka miesięcy później o rządzie wypowiadał się bardzo krytycznie, mówiąc wprost, że uległ histerii. W maju 2008 pisał dla wp.pl: (...)wobec w miarę przytomnie brzmiących zapowiedzi sprzed sześciu miesięcy marazm jest aż nadto widoczny. No marazm nie do końca. Nasz rząd uznał przecież Kosowo, co jest dla mnie bodaj największym wstydem polityki zagranicznej ostatniego dziewiętnastolecia. Wycofano się z idei podatku liniowego i utrzymano kryminalny w swej istocie podatek od lokat i zysków. Minister sprawiedliwości większość swojej energii poświęca abyśmy za usługi prawnicze bulili coraz więcej, a mamy ponoć najmniej adwokatów na 1000 mieszkańców w Europie (poza tą przysłowiową Albanią zdaje się). Ziobro był doprawdy okej chcąc otworzyć korporacje prawnicze na szarych kandydatów (w tym przypadku jak ulał pasuje powiedzenie chyba amerykańskie - popieraj sprawy a nie ludzi). O grzebaniu w systemie ochrony zdrowia nie wspomnę, bo to jedynie o pomstę do nieba wyje. A swoją drogą czy pamiętacie państwo jak pani Kopacz pięknie solidaryzowała się z pielęgniarkami w tzw. białym miasteczku by po objęciu teki ministra zdrowia zupełnie przejąć język i argumentację drugiej strony? To jest to popieranie PO? Zaraz potem Kazik udzielił wywiadu dla Radia Wrocław, gdzie poszedł o wiele dalej: Wkurwia mnie, że dozorca mojego kraju jest kretynem albo niekompetentnym ignorantem (...)Tusk naobiecywał cudów na kiju. To wycofywanie ze wszystkiego, czego obiecali... Powoli zaczynam życzyć Platformie jak najgorzej. Faktycznie, piewca reżimu jak nie przymierzając Adam Ważyk. Litości... Po dostaje się też w wydanej w ubiegłym roku "Białej księdze", czyli książce poświęconej omówieniu historii wszystkich piosenek Kultu. Wreszcie, na ostatniej studyjnej płycie pojawia się dość czytelne i krytyczne odniesienie do "polityki miłości". Pisanie więc o celebrycie odwracającym się dziś od PO, jest albo niekompetencją, do której "Dziennik" przyzwyczajał nas latami, albo kpiną, albo wreszcie częścią strategii grania na SLD. Ostatecznie to news wygenerowany wg schematu "Elżbieta Zapendowska o Kaczyńskich: mają złe twarze".
]]>Kazik: Pół roku]]> ]]>Kazik Jest wkurwiony]]> Budyń78: Kilka słów po felietonie Kazika
Brak głosów

Komentarze

potepianie Kazika czy Mellera to polityczny idiotyzm. Jesli z jednej strony apelujemy do zwolenników PO aby byli z nami a kiedy oni to robią to odsądzamy ich od czci i wiary?
To oni już drugi raz tego nie zrobią. I nie tylko,że teraz będą juz naszymi oponentami dozgonnie, to jeszcze będą ostrzegac innych. I słusznie.
To kótkowzroczność w końskich okularach.

Nathanel

WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136343

Nie wygramy wyborów, gdy będziemy odstraszać i opluwać tych, którzy się nawrócili. Przecież nie chodzi nam o wojnę domową.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136345

kitciwucho;Pelna zgoda z autorem felietonu. Dodam jeszcze , ze artysci tacy sa , mozna ich latwiej wzruszyc , latwiej porwac do jakiejs sprawy , nie wietrza wszedzie tak latwo podstepu , moga sie pomylic. Im trzeba troche wiecej wybaczyc ,biorac pod uwage wrazliwosc szczegolna.Dla mnie jest wazne ,ze w ogole zrozumieli oszustwo ,a juz szczytem odwagi jest , ze glosno o tym powiedzieli. Brawo panie KAZIKU . Jestem znow pana fanka.         

Vote up!
0
Vote down!
0

kitciwucho

#136358

Duchem świątym nie jestem:
http://www.youtube.com/watch?v=37A9YAhNPyI

Vote up!
0
Vote down!
0
#136368

Nigdy nie byli szczególnymi zwolennikami PiSu i takimi nie zostaną. Z tego co się orientuję, to Kazikowi blisko jest do UPR.

Z drugiej strony nie mówcie, że PO jest słabe w czarowaniu. Każdego normalnie żyjącego byli (a pewnie i nadal są) oczarować i omamić. Pamiętajmy, że nie wszyscy mają mnóstwo czasu na czytanie i analizowanie programów i obietnic wyborczych. Niektórzy pracują. Od rana do nocy. W TVzorze widzi ludzi uśmiechniętych, umiejących się wysłowić, dobrze ubranych i elokwentnych z którymi woli się utożsamiać niż z osobami spod znaku PiS. Nie zrozumcie mnie źle: NIC NIE MÓWIĘ O ZAWARTOŚCI MERYTORYCZNEJ DANEJ PARTII

a jedynie o jej postrzeganiu przez pryzmat INFORMACJI podawanych przez MEDIA!

************************** BETTER DEAD THAN RED!

Vote up!
0
Vote down!
0

**************************
BETTER DEAD THAN RED!

#136377

Faktycznie to co się dzieje w tej chwili w Polsce to istny horror!
Do 10.kwietnia,nikt tak w rzeczywistości nie zastanawiał się kto faktyczni nami rządzi!
Ale to co wychodzi codziennie na jaw to jawna zdrada narodu polskiego!
Co na to Unia Europejska,NATO przecież to wszystko nie ma sensu!

Vote up!
0
Vote down!
0
#136382

Ja nie mam zaufania do ludzi, którzy zmieniają opcję w zależności od tego, w którym kierunku wiatr wieje! Może Kazik łaskawie opowiedziałby nam wszystkim co też tak go ujęło w obietnicach PO w 2007 roku? Mnie nic nie ujęło! Oczywiście cieszę się, że ludzie zaczynają przeglądać na oczy, ale... no właśnie mam takie ale. Nie chce mi się szukać, aby przytoczyć wypowiedź Kazika z gazety Wprost, gdzie w tamtym okresie miał swoje 5 minut na ostatniej stronie tego tabloidu. Pamiętam tylko, że po przeczytaniu tego bełkotu, przestałem słuchać jego muzyki!!! Zapytam jeszcze raz bo to ważne - co go ujęło i czym się kierował? Wygląda na to, że któraś z obietnic została nie spełniona, więc trzeba się obrazić? Mnie nie ujęło nic, od samego początku wiedziałem kim jest Tusk i ludzie jakimi się otacza, ale wynikało to z wiedzy i zainteresowania tematem, nie doniesieniami speców od pijaru czy skurwiałych mediów. Jeśli więc szanowny Kazik nie miał wystarczającej wiedzy a tylko oczekiwania wynikające z powierzchownych sympatii, to nie powinien był wypowiadać się jako osoba publiczna na łamach poczytnego pisma. Czynił tym samym wiele szkody oponentom i siał zamęt - głównie wśród młodzieży na którą ma niewątpliwie wpływ. Powinien się z tego wytłumaczyć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136387

"Ja nie mam zaufania do ludzi, którzy zmieniają opcję w zależności od tego, w którym kierunku wiatr wieje! "

w jakim kierunku wiał wiatr w maju 2008?

Vote up!
0
Vote down!
0
#136415

Nie chodziło mi o jakąś konkretną datę a raczej o wydarzenia bieżące i związane z nimi tzw. nawrócenia! Otóż w chwili gdy PO było na fali wznoszącej mało kto z osób publicznych potrafił skrytykować to środowisko (vide komitety poparcia). Teraz gdy wieści niosą, iż od PO zalatuje trupem, co niektórzy rozważają możliwość zmiany otoczenia, tak na wszelki wypadek, bo a nóż ktoś by sobie coś tam przypomniał. Nie wiem i nie interesuje mnie jak jest w przypadku Kazika, (w międzyczasie dorosłem i nie lecę już na teksty, gdzie ktoś chlapnie mięsem), napisałem tylko, że do podobnych zachowań podchodzę z rezerwą. Wspomniałem też, że cieszę się, iż ludzie zaczynają mieć zdrowy stosunek do Partii Oprychów!

Vote up!
0
Vote down!
0
#136443

Zacznijmy od tego, że jest to konsekwencja stanu rzeczy, który nam "nastał" od jakiegoś czasu. A mianowicie, ze wykreowano nam artystów na osoby mające coś odkrywczego do przekazania w kwestii poglądów politycznych. Przekazania nam - szaremu tłumowi, od - sław medialnych.

I tu tkwi podstawowy błąd w założeniach. Artystę można doceniać za jego twórczość bądź krytykować, nie ma to nic wspólnego z jego kompetencjami do wypowiadania się publicznie jako "czynnik miarodajny".

Wina tych osób, jeżeli można tak mówić, polega wyłącznie na tym, że ulegli (jak 99% osób by zrobiło), uwierzyli w to, że oto do nich należy "rząd dusz".
Niestety, nie w sferze polityki.

Kazi, Kukiz, Doda i inni - pod tym względem pozostają zwykłymi ludźmi, obdarzonymi większą lub mniejszą inteligencją, wiedzą i poglądami. I tyle.
No, powiem złośliwie, że niektórym potentatom estrady sodówa odbija, to niestety niebezpieczeństwo związane z zawodem.

ci słynni celebryci, aktorzy, muzycy, pisarze, także: niektórzy dziennikarze itd - zazwyczaj nie mają nic ciekawego do powiedzenia, nie więcej niż zwykły Kowalski. Ale to oni są promowani, a ich wypowiedzi nagłaśniane - ciekawe z jakiej racji? Pytam retorycznie, wiem DLACZEGO, natomiast dalej jest to dla mnie bezzasadne.
chyba że - taka osoba zajmuje się również, oprócz swojej normalnej sfery zainteresowań, polityką. A to wtedy można próbować potraktować go jako wanna-be eksperta.

Czy mój znajomy, prywatnie, który głosował na PO w 2007 (a głupi nie jest), który teraz deklaruje, że miarka się przebrała powinien być za to potępiony? Nie, chyba, że ktoś perfidnie, w ramach "poprawiania mu charakteru:" chce wytknąć mu głupotę, którą zabłysnął ongiś.
Czy jego nawrócenie będzie publicznie eksponowane? Nie.

Tylko że - tyleż jego opinia warta, co amatorów politycznych, którzy znaleźli się w blasku reflektorów "stacji zaprzyjaźnionych" dawno temu, zaproszeni tam jako "gwiazdy".

Takie elity mamy - albo takie nam wciskają. Kochajmy Kaziki za muzykę, miejmy stosunek obojętny, oburzajmy się - ale za to co robią w swoim zawodzie. Traktowanie ich wypowiedzi w kwestiach politycznych poważnie... proszę, litości.

Napiszecie, ale taka jest polska rzeczywistość: że Meller, że Doda, że ktoś tam... no jest.
Tylko mnie się to nie podoba.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136385

[quote=Max]A mianowicie, ze wykreowano nam artystów na osoby mające coś odkrywczego do przekazania w kwestii poglądów politycznych.
[/quote]

Wykreowano wirus bezmózgowia, który pożera widzów przed telewizorami, ot co.

PS. "Artystę można doceniać za jego twórczość bądź krytykować (...) Doda i inni...".

Ostro poszedłeś z tym artyzmem. ;p

Vote up!
0
Vote down!
0
#136395

Wiesz... :D
O gustach trudno dyskutować.
Fanem Dody (muzycznie, bo popatrzeć na nią mogę :D) nie jestem, ale są pewnie i tacy.
A moje własne dziwne gusty muzyczne znasz skądinąd ;), to ja lepiej tu się nie będę wypowiadał za dużo ;).

Swoją drogą, czy ja dobrze pamiętam? Czy to nie Doda klakierowała Tuskowi podczas którejś kampanii? że w tle była i jakiś show.. no, pamięć już nie ta, ale coś dzwoni ;)

Hm, to nie bez podstaw mi się przypomniała... ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#136408

Nie chodzi o gusta, ale o "artyzm".
A co do patrzenia... "popatrzeć to ja mogę" ... nie węgrzynuj no tu ;-D

No właśnie, o gustach... ech...

Ale nawet wśród blondynek ;PP można znaleźć godne uwagi - i to nie tylko najwyższego sortu:

http://media.onsugar.com/files/2011/01/03/6/1341/13411289/8c/rl_kim_basinger.jpg

ale i nieco niższego, nadal wyglądające o niebo lepiej niż grubo ciosany klocek.

Nie wspominając o tym, że wśród pań ciemnowłosych jest dopiero duże pole do popisu:

http://www.shoppingblog.com/pics/rihanna_te_amo_music_video.jpg

No widzisz? Jak to : się nie dyskutuje? ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#136424

Kim Basinger? :)
Pamiętam, jak będąc jeszcze w wieku nie do końca odpowiednim (15 lat?? :D) byłem w kinie na "9 i pól tygodnia" ;).

Ale druga pani już nie... "nie robi" :)

No i co - jak tu dyskutować? Podoba się lub nie :)).

Co to, do diabła, jest "węgrzynowanie"??
Poza zapomnianym już dawno określeniem gatunku wina... ale to nie chodzi o pisanie po sporej dawce tegoż?? ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#136460

Ech, Ty... czyżbyś aktualnie był po dawce tegoż? ;-)
Czy o pewnym pośle, co to se lubi popatrzeć, Waćpan nie słyszał? ;-PP

A nad gustem można popracować. ;d

Vote up!
0
Vote down!
0
#136465

No tak, już pamiętam.

Jestem po dawce 7 godzin pracy - może to trochę tłumaczy?:)
A poza tym przepraszam, czy ja każdego obdartusa z PO muszę po nazwisku znać? ;)
A jeszcze facet ma problemy jak widać, patrzenie mu zostało...

Yhm. "O wyższości tulipanów nad frezjami, a psów nad kotami, czyli aksjologia dla leminga- część I" - praca zbiorowa
:D

Wiem, wiem, mylę... specjalnie :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#136484

O wyższości psów nad kotami? A jednak: nie całyś stracony! ;-PPP

Vote up!
0
Vote down!
0
#136487

Kazik jest po prostu liberałem w zakresie gospodarki, ja również. Zawierzył platformie, tak jak ja, bo miał nadzieje na to że pO choć część swoich obietnic zrealizuje. Tymczasem banda Tuska nie tylko nie-liberalizuje gospodarki, ale psuje ją jeszcze bardziej. Trzeba być ślepcem i idiotą żeby tego nie widzieć.

Niepoprawny wśród niepoprawnych

Vote up!
0
Vote down!
0

Niepoprawny wśród niepoprawnych

#136390

I potrzeba bylo czterech lat, by zrozumial, ze socjalistyczny PiS okazal sie bardziej liberalny niz... liberalna PO? Zawierzyl Tuskowi? Temu z "Nocnej zmiany"? Naprawde chcialbym przeczytac argumentacje pt. "Dlaczego uwierzylem PO"...
-------------------------------
Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#136418

RyszarP
Nie chodzi jemu o to iz ktos sie nawrocił a ktos inny zbyt pozno.Chodzi autorowi iz w dalszym ciagu jestesmy manipulowani przez mendia w taki sposob jak one chca a nawet ze MY niepoprawni sie temu poddajemy.Utor pisze iz nie nalezy tych"nawroconych" wynosic pod niebiosa bo my mielismy racje i wpadac w samozachwyt.Pisze on o tym ze Ci "nawroceni" tak naprawde sie nawracaja tak jak im mendia
pozwalaja dla wlasnej korzysci robiac zamet w glowach mlodych ludzi .W te nawrocenia ja nie wierze zbytnio .Gdyby tak bylo nie opluwali by swoich idoli lecz powiedzieli by iz jednak sie pomylilem co do uczciwych (JK) i ich za to przepraszam iz dalem sie poniesc histeri.Nie wystarczy powiedziec ci robia zle i poddalem sie histeri .

Vote up!
0
Vote down!
0

RyszarP

#136392

Ja zrozumiałam to inaczej, ale "mendia" mi się podobają. ;-)

Swoją drogą, ciekawa interpretacja...

Vote up!
0
Vote down!
0
#136397

jak te media chcą abyś zareagował :)
[quote=RyszardP]W te nawrocenia ja nie wierze zbytnio[/quote]
Czy przypadkiem nie oto właśnie chodzi?

"Kolejny celebryta odcina się od PO"
Kto to jest celebryta?
muzyka.interia.pl/rock/news/co-sie-dzieje-z-lady-pank/komentarze,1293630,,21800635
krótko mówiąc celebryta to trochę taki głupek którego nie warto brać poważnie.
Słówko "kolejny" sugeruje że może tylko celebryci "odcinają" się od PO, ludzie poważni nie są "chorągiewkami na wietrze" :)
Remek.

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#136400

Jest tylko jeden problem. Otoz zarowno Kukiz jak i Kazik sa inteligentymi facetami. I ci faceci jednak uwierzyli w PO i jednak popierali te partie. To co teraz mowia, my zesmy wiedzieli zanim PO doszla do wladzy. Ergo: to wszystko bylo do przewidzenia! Wiec pytanie zasadnicze jest: dlaczego w ogole uwierzyli w te banialuki? Szczegolnie po latach 2005-2007. I nie mowie o rzadach uwczesnej koalicji, tylko o ogolnym klimacie panujacym w polskiej polityce, mediach, zyciu publicznym, etc.

Na marginesie: w 2006 roku (chyba, nie jestem pewien) czytalem wywiad z Kazikiem, ktory bardzo pochlebnie wypowiadal sie o rzadzie... PiS. No to co sie stalo potem? Dwuletnia nagonka zrobila swoje? To jest pytanie do Kazika, na ktore chetnie uslyszalbym odpowiedz...

Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#136399

odpowiedź masz poniekąd w trzecim linkowanym tekście, czyli mojej notce z 2008. To jest kwestia nagonki.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136417

Osobiście miałem Kazika za osobę mniej ulegającą propagandzie. Zatem jego platformofilia była dla mnie mało przyjemnym faktem. Od niektórych po prostu wymagam więcej. Teraz kiedy z każdej strony widać oszustwa i łajdactwa platformistyczne wszyscy się nawracają. Nie chcę krytykować Kazika, chociaż swego czasu trochę się zawiodłem (jako fan Kultu od lat 80tych). Jest w Polsce spora grupa ludzi którzy wierzą w platformę, cokolwiek ta zmaluje... Więcej o tym:
http://niepoprawni.pl/blog/2619/rzecz-o-bezcelowosci-dyskusji-ze-zwolennikami-jedynej-slusznej-partii

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________ Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#136401

A skąd przekonanie, że osoby inteligentne nigdy nie ulegają manipulacjom i propagandzie?
A czy osoba inteligentna nie robi nigdy głupich rzeczy??

Albo inaczej: zmiana przekonań oraz (być może) ogłoszenie tego publicznie wymaga pewnej dozy odwagi cywilnej - także wobec siebie. Bo to brzmi jak wyznanie: zrobili mnie w konia, czyli jednak taki inteligentny nie jestem.
Pominę fakt, ze to bzdura, ale obiegowa i dobrze się sprzedaje.

Propaganda, dobrze zrobiona propaganda, działa na kilku płaszczyznach dostosowanych do poziomu wiedzy, przekonań, przekonań społecznych, sympatii politycznych itd - odbiorcy.

Dla każdego coś dobrego. Vide: już jestem (i wiem, że jestem) jednym z autorytetów: oto ja nauczać będę maluczkich.
A jeśli dopiero aspiruję: och jak to miło znaleźć się w gronie tych mądrych popierających właściwą opcję.
Plus obostrzenia typu co jest modne, co jest "trendy" i "foxy".
I tak dalej, to już było opisywane na Niepoprawnych i gdzie indziej wielokrotnie - dużo by pisać.
Tak właśnie zrobiła to PO, jest to jedna z możliwości wywierania skutecznego wpływu.

A prywatnie... czy to jest osoba publiczna, czy nie, słysząc obecne wyznania neofitów, automatycznie zaczynam się ironicznie uśmiechać i nic na to nie poradzę.
Oczywiście, jak pisał Nathanel, w tym przypadku "cel uświęca środki", więc nie ma co pluć na takich (w mojej skromnej opinii: pożal się Boże, przepraszam, może się narażę, trudno) ale znawców polityki - celebrytów. I z diabłem po drodze do nieba...
Co nie zmienia przyczyn, dla których dość paskudnie się uśmiecham.

To nie jest tak, że "skrucha" wymazuje wszystko, czego się narobiło. Zgrzeszyło się pychą, uczynkiem i zaniedbaniem - a teraz tak łatwo oczekują wybaczenia? I - oburzeni - że nie od razu im dane? Toż nawet Kościół wymienia jeszcze zadośćuczynienie jako warunek - ciekawe czemu ludzie tak chętnie o tym zapominają...

A cóż to w ogóle za argumenty padają teraz: bo nie tylko ja dałem się ogłupić (fakt, do SS też zapisało się mnóstwo chętnych, nie kilku), bo od razu wiedziałem/ nie wiedziałem o co chodzi (znaczy, osobowość naprzemienna?).

Ależ mówcie głośno, co mówicie, zaszkodzić nie zaszkodzicie, może pomożecie, nie ma co na nich psów wieszać istotnie.
Tyle że mojego szacunku i szacunku wielu innych osób już nie odzyskacie. Do wyboru: za głupotę i analfabetyzm wtórny, albo za ześwinienie się w zamian za konkretne korzyści, w zależności od motywacji.
Bo chyba niektórzy nie zdają sobie sprawy do końca, albo nie chcę sobie zdać, do czego przyłożyli rękę przez parę lat, popierając publicznie PO:
- do zmieszania z błotem wartości które powinny być święte - przeciętny, przysłowiowo, niekoniecznie prawdziwie, durny Amerykanin dałby wam po mordzie z miejsca za udzielanie się u panów Wojewódzkich i innych w określony sposób.

O reszcie nawet pisać mi się nie chce, 10.04.2010 był już kulminacją - a i tak nie wszystkim się wtedy oczy otwarły. No bo co innego jak teraz piwko i chlebek drożeją - to może przemówi do niektórych. A może nie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136407

że aby partia która przegrywa wybory mogła te wybory wygrać to muszą na nią zagłosować ludzie którzy w przeszłości głosowali na inną partię (zakładam że nie istnieją osoby NIGDY nie biorące udziału w wyborach)
Tako rzeczą liczby.

Też rozumiem że moja racja jest najmojsza ale zalecam trochę luzu i łaski dla osób które chcą postąpić inaczej mimo ich czasem płytkich motywacji i tego że mogą potem znów zmienić zdanie.
Procenty są nieubłagane :)
Remek.

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#136413

W tym samym wywiadzie Kazik ostro wypowiada się o Jaruzelskim i dzisiejszym ocieplaniu jego wizerunku. I to choćby można wygrać w słusznej sprawie. Jednak zamiast zrobić news "Kazik krytycznie o Jaruzelskim" (skoro już ustaliliśmy, że ma wpływ na młodzież), wolimy uznać "Kazik przygłup/chorągiewka/frajer".

Co do roszczenia sobie prawa do wypowiadania się o polityce, nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że Kazik, Kukiz i Doda mają takie samo (czyli żadne) prawo do wypowiadania się o polityce. Jeżeli ktoś odpowiada za teksty, poświęcone sprawom społecznym i politycznym, które na pewno w dużym stopniu ukształtowały całe pokolenia, to jak najbardziej ma prawo do wypowiadania się na te tematy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136420

Chyba trochę niejasno napisałem.
Prawo do wypowiadania się o polityce ma oczywiście każdy.
Osoby publiczne dodatkowo ponoszą odpowiedzialność za swoje słowa bo trafiają one do większej ilości ludzi.
A na ile opinie osób publicznych są z kolei miarodajne (czyli, w skrócie, fachowe) to już kwestia oceny ich kompetencji przez odbiorców, np. mnie.
A większość opinii, ze jeszcze raz posłużę się tym słowem, celebrytów ma dla mnie znaczenie takie, jak opinia przysłowiowego Kowalskiego, ni mniejsze, ni większe.
Nie deprecjonuję tu opinii Kowalskiego, on też jest wyborcą.

No chyba, jak napisałem, że z jakiś innych względów odbieram daną osobę jako bardzie wiarygodną. Niestety, a może i dobrze, 99% artystów, ale też naukowców na przykład, tego kryterium w moich oczach nie spełnia.
Maja taką sama szanse przekonania mnie do swoich poglądów jak przypadkowo spotkany facet na ulicy, który, znów, może prezentować sobą dużo - albo nic.

Istnieje w Polsce, zresztą wzorem Zachodu, ale rozbudowany do granic absurdu, kult osób znanych, świętych, medialnych i nieomylnych. Co wypowiedź to większy spec - tyle, że często w innej branży. Pisarz, malarz, muzyk, entomolog - 0 polityce, światopoglądzie, ekonomii?? No, wolne żarty, chyba, że się tą tematyką, dodatkowo, zajmował.
Inaczej to amatorszczyzna - taka jak moja w tym momencie, żeby nie było :). I jako taką tę amatorszczyznę traktujmy.
Wart Kazik na portalu mojej znajomej na kawie w sensie wartości spostrzeżeń. I jedno, i drugie może mówić mądrze - to docenię. Albo głupio. Startują z równego pułapu.

Nikogo nie skreślam, natomiast jeśli już ktoś kiedyś publicznie (!) promował PO, no i zakładam, że czynił to w dobrej wierze, to ja poczekam, co w dłuższym okresie będzie teraz robił.
Skreśleni nie są, nikt nie jest poza przypadkami po prostu sprzedania się (wiedząc what's up) - ale krechę mają. I jeszcze jakiś czas mieć będą. Zanim w moich oczach zmieni im się status z "pożytecznych idiotów" (w tę czy inną stronę) - na coś więcej. Oby.

Masz rację, takie wypowiedzi jak Kazika należy wygrywać.
Ja tu ubolewam nad, generalnie, zaniżeniem lotów przez promowanie wątpliwych autorytetów w niewłaściwych dziedzinach. Ale jest, jak jest - i szybko się nie zmieni, więc trzeba grać kartami, jakie mamy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136439

Za swoją muzykę. I potrafi też myśleć, czasem.
Jak większość z nas.

Ale nie większość ich.

Vote up!
0
Vote down!
0

mirek603

#136423

Jako absolwent szkoły artystycznej mogę z całą odpowiedzialnością napisać to, co tłumaczyłem kiedyś mojej córce, gdy pytała, dlaczego niejaki Michał Wiśniewski "się maluje". Dziadkowie wówczas tłumaczyli jej, że "artyści tak robią"- na co musiałem zareagować i pokazać córce, że z obrazem artysty to on wiele wspólnego (podobnie jak Kaziki, Dody, etc.)nie ma. Jest co najwyżej piosenkarzem i to raczej kiepskim z punktu widzenia artystów, których miałem okazję poznać w trakcie edukacji muzycznej.

Zaś gdy idzie o politykę, to myślę, że Kazik ma do powiedzenia tyle, co każdy amator tą dziedziną się interesujący i w kategoriach amatorskich można na te wypowiedzi patrzeć, co nie znaczy, że z góry należy je negować- w końcu w demokracji najwięcej do powiedzenia przy urnach mają amatorzy ;)

Vote up!
0
Vote down!
0

rochadziug

#136428

Bo "artyści to prostytutki". :)

Oni doskonale wiedzą, że jak ich twórczości nikt nie kupi, to z czego będą żyli? Wiedzą doskonale jak jest z tym poparciem dla PO w społeczeństwie polskim. Szczury uciekają z tonącego okrętu. Kazika już chyba nie zaproszą do TVN-u na śniadanie do Mellera w niedzielny poranek. ;)

Druga sprawa, od kiedy porządny Polak w ogóle popierałby kiedykolwiek PO?

Kukiz i Kazik w tym względzie dla mnie skompromitowali się całkowicie.

Trzecia sprawa, od kiedy to artyści są wyrocznią w sprawach polityki jakiejkolwiek? Przecież zazwyczaj, to są głąby wykreowane przez media, teraz miliony Polaków czeka z zapartym tchem na to , co powie Kazik i Kukiz, a może na temat dzisiejszej sytuacji w Polsce nagrają nową piosenkę? Interes musi się kręcić, a może to tylko, to co, im w duszach gra?

Czwarta sprawa, co ma wspólnego Doda z Kukizem albo z Kazikiem? Przecież Kazik i Kukiz, to diametralnie inni ludzie, różniący się prawie wszystkim od Dody. Nie wiem, czy przypadkiem dla Kukiza oraz Kazika porównywanie ich do Dody nie jest dla nich obraźliwe. ;)

Doda "pomponiara", estradowy króliczek tłukła się z tym majdanem przez tyle lat na salonach, a teraz okazała się miłośniczką muzyki satanistycznej i wyrocznią w sprawach polityki polskiej!?

W takim razie z Dody trzeba zrobić ministra kultury, z Kukiza ministra obrony narodowej, a z Kazika ministra spraw wewnętrznych albo może samego premiera Polski?! ;))) Artyści na do rządu, politycy do teatrów i na sceny estradowe. ;) Będzie przynajmniej wesoło, przecież już gorzej być nie może.

Ludzie obudźcie się!

Vote up!
0
Vote down!
0
#136458

Odnośnie kreowania - nie ma sensu przykładać dzisiejszych realiów do lat 80-tcyh, gdy swoją pozycję zdobywali Kazik czy Kukiz

Vote up!
0
Vote down!
0
#136481

Zgadzam się, że wypominanie komuś, że głosował na PO jest mało sensowne. Pamiętam jednak, jaką pogardę okazywano tym, którzy nie bali się powiedzieć w 2007, że głosują na PiS. Sama tego doświadczyłam. I jakoś wyborcy PO nie mieli poczucia, że to niewłaściwe, niezgodne ze standardami demokracji.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136489

Nie zauważyłam aby Kazik wyskakiwał z poparciem PO. Zauważyłam natomiast kilka lat temu, że Tomasz Lipiński stał się jedną z twarzy PO w wyborach cztery lata temu. To drugie dość boleśnie mnie zaskoczyło, zważywszy na rodowód tego muzyka oraz jego niedysiejsze credo: --"Nigdy i w nic nie uwierzę politykom" -- spiewał lider Tiltu i Kryzysu. Zaskoczyło tym więcej, że hasło to jest mi od lat bardzo bliskie.

Co do Kazika, proponuję wywiad, wnoszący coś do dyskusji:
http://www.youtube.com/watch?v=s8QaYKA6WzQ

--
kropka

Vote up!
0
Vote down!
0

--
http://3minuty.wordpress.com/

#136505

Całkowicie pomijam ewentualność "rozprowadzania" opinii - w ten sposób można by zanegować jakąkolwiek informację, bo każda ma na celu "rozprowadzenie" tematu.

Jest kwestia odpowiedzialności za działania osoby publicznej. Znany artysta taką osobą jest i problem polega na tym, że jego poparcie okazane temu czy innemu ugrupowaniu nie jest równe jednemu głosowi, a jakiejś tam sumie głosów fanów, adoratorów czy innych uzależnionych od głosu mistrza.

Piszesz:

"Rzecz
bowiem w tym, że Kazik poparł Platformę w roku 2007, lecz już kilka miesięcy później o rządzie wypowiadał się bardzo krytycznie, mówiąc wprost, że uległ histerii."

Najgorzej, że mówi teraz - "Głosowałem przeciwko PiS. Teraz na wybory nie idę" - 15.02.2011.
No kurrrrr.... co to jest ja się pytam ?
Manifest tarasowatego nastolatka ?

Zasadniczo zgadzam się z Jazonem:

"Nie wygramy wyborów, gdy będziemy odstraszać i opluwać tych, którzy się nawrócili. Przecież nie chodzi nam o wojnę domową."

To prawda, ale nie wygramy też wyborów jeśli będziemy udawać, że zgadzamy się z takim stawianiem sprawy jak robi to Kazik, czy przymkniemy oko na każdego innego artystę, któremu PO 2011 wydaje się być inną partią niż PO 2007. Bo to jest trochę jak z Gazetą Polską - jednego roku Sikorski jest "człowiekiem roku", rok później "okazuje się", że był jedynie małym, podłym wrogiem. I nie byłoby w tym nic dziwnego - każdy się może pomylić - ale z artykułów pisanych już w czasie kariery Sikorskiego w PO, dało się wyciągnąć wniosek, że ludzie GP znakomicie zdawali sobie sprawę z tego kim jest RS wtedy gdy zostawał "człowiekiem roku".
Tu mielibyśmy problem w drugą stronę. Ludzie, którzy idą na lep PO z najgłupszych pobudek jakie można sobie wymyślić, nagle stają się kumplami i z nimi nagle mamy zwierać szyki.
Czarno to widzę.

Kazik czy Kukiz więcej dobrego zrobią robiąc to co robią bez angażowania się po stronie konkretnej partii. Nikomu to nie przyniesie zysków, a już im w szczególności.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#136558

Zgadza się. Brawo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136570

żeby ci młodzi,wykształceni itd.doszli sami do wniosku że kiedyś popełnili błąd.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136608

Kazik i Kukiz to są młodzi ludzie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#136613

Kazik jest OK. Którzy to, niby blogerzy odrzucają krytykę PO, chyba na TVN24??? Ktoś chyba miesza w kawie, i znowu robi z nas tych, co to o szóstej rano staną w drzwiach robotnikowi czy bezrobotnemu, z kamerami i kajdankami??? Straszą uczciwych ludzi, zlodzieje, bandyci i zbrodniarze, ci co muszą się bać???zdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136616

Kazik jest ok i dlatego daje się zapraszać na spotkania niedzielne na śniadania u Mellera organizowane w TVN-e, gdzie na sześciu dyskutantów pięciu a czasem sześciu to żydzi albo ateiści? No przy tym trzeba wspomnieć o księdzu, który firmuje program TVN-u - TVN religia. ;)))

Przecież to kompromitacja, teraz nawet syn Staszewskiego zaczął w TVN-e promować swoją twórczość jak widać nie ma nic za darmo, a pan Kukiz to nawet na Placu Zamkowym swojego czasu agitował za PO, tak jak kiedyś wielki inny polski artysta "Piasek" agitował za tym, aby głosować na Kwaśniewskiego (kto o tym dzisiaj pamięta?), to samo robił znany aktor Pazura, dlatego dzisiaj ludzie popierający PiS mogą śmiało, im to wybaczyć, przecież jutro może się okazać, że sam Kiszczak, Jaruzelski oraz Urban zaczną popierać PiS, co, wtedy będą pisali ludzie, którzy dzisiaj chorują na chorobę nazwaną pisizmem? Jedni będą wybaczać mordercom Polaków, inni żydom, a jeszcze inni politycznym koniunkturalistom albo nawet karierowiczom, żeby wspomnieć Kaczmarka i Kornatowskiego. :) Bo jak nie z PiS-em, to my go pod stół "zmieciem". Przecież Kukiz ani Kazik nie są zwykłymi szarymi ogłupionymi Kowalskimi, przecież to prawdziwie polskie elity od nich chyba można wymagać więcej, no, chyba że przyjmiemy wcześniejszą moją tezę o tym, że to wypromowane przez polskojęzyczne media polityczni amatorzy...Jak można wierzyć ludziom, którzy co cztery lata zmieniają swoje poglądy polityczne, najpierw popierają Belzebuba PO, a potem popierają, no właśnie kogo? Bo oni wcale nie mówią, że popierają PiS?!

Kukiz już taką deklarację publicznie złożył?

Bo chyba Kazik jeszcze nie? Jeżeli oni poparli PiS, to PiS ma zapewnione zwycięstwo, wtedy dopiero w Polsce zajdą dopiero prawdziwe zmiany, jednak, jeśli już dojdzie do tych zmian, radziłbym PiS-owi nie wchodzić w koalicje sejmowe z PSL-em, SLD ani, tym bardziej z PO. :) ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))

No, chyba że ze zdrajcami z partii pana Marka Jurka albo z rozłamowcami z PJN-u?! No przecież to są jakieś jajca z beretami tak dużymi podobnymi do tych, że nikt na świecie nie wie, co się wydarzyło pod Smoleńskiem. Przecież już sam Tusk powiedział, że on nie chce prawdy o Smoleńsku, bo dzięki niej mogłaby wybuchnąć wojna z Rosją. ;))) W której legiony z PiS-u będą przelewały swoją polską krew na czele z przywódcami politycznymi z PO, bo przecież Polska jest tylko jedna. Podobno na ten cel Owsik razem z Dodą mają zrobić kwestę, jest nawet możliwa w tej sprawie przeprowadzona zbiórka krwi oraz narządów ludzkich do przeszczepów już dzisiaj taką deklarację jest gotowa złożyć nasza polska Doda razem z całym zespołem i jej aktualnym fagasem Nargalem i jego Behemotem. ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#136635

"Bo oni wcale nie mówią, że popierają PiS?!
Kukiz już taką deklarację publicznie złożył?
Bo chyba Kazik jeszcze nie?"

Bieżąca narracja wygląda następująco (w uproszczeniu):

1. Głosowałem na PO przeciwko PiS.
2. Zawiodłem się / dałem się PO.
3. Mam dość, nie idę na wybory.

Kto odniesie zysk ?
Ci, którzy najwyraźniej tak się umocnili, że mediodajnia już nie boi się już krytykować PO.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#136637

dla mnie te "artysta" na zawsze pozostanie szmatą, po tym jak dawał się wykorzystywać gazecie żydowskiej do zgnojenia Marcina Wolskiego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136644