Marcin B. Brixen - blog

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W mieście były dwie lokalne stacje radiowe. Obie były bardzo podobne do siebie. Grały podobną muzykę, w obu pracowali wiekowi emeryci udający nastolatków i w obu był poranny program z żartem telefonicznym. Żart polegał na tym, że prowadzący dzwonili do kogoś i wkręcali go w jakiś okrutny sposób, a potem mieli polewkę z przerażonego rozmówcy.

Klasa trzecia a udała się na wycieczkę, mieli zwiedzać...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

To prawda, Hiobowscy mieszkali w bloku, ale ich miasto składało się nie tylko z bloków. Ludzie mieszkali i w domkach jednorodzinnych, i w kamienicach, a także w wielu innych miejscach, w których żaden człowiek mieszkać nie powinien.

Jeśli mowa o kamienicach, to były różnego rodzaju. I w świetnym stanie, i podupadłe. I stare i całkiem niedawne. I zabytkowe, i niezabytkowe. I nie znane nikomu i...

4.5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka traktowała swoją nową funkcję Społecznego Konsultanta Kultury (w skrócie SKoS) niezwykle poważnie. Po pierwsze założyła sobie specjalną opaskę informacyjną na ramię. Po drugie zaczęła przeglądać oferty kulturalne najróżniejszych miejsc. Wreszcie  - zaprosiła cała rodzinę na wystawę w galerii sztuki "Tombak".

- Jest tam bardzo ciekawa wystawa o nazwie "Plwajmy" - zachęcała mama...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka smacznie spał, gdy ktoś go obudził szarpiąc za ramię.

- Ę? - jęknął i spojrzał na zegarek. Było wpół do piątej rano. - Co się stało?

Obrócił się na drugi bok i ujrzał wyłaniające się znad kołdry błyszczące oczy mamy Łukaszka.

- Nie mogę spać - oznajmiła świszczącym szeptem mama Łukaszka.

Tacie Łukaszka odechciało się spać.

- No to może... - i znacząco ruszył kilka razy brwiami...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak sobie czas mijał, wszyscy żyli ważnymi sprawami, aż tu nagle gruchnęła wieść, że pani pedagog wraz z klasą Łukaszka przygotowała nową sztukę.

- Nawet nie zauważyłam - zdziwiła się przyjemnie mama Łukaszka. - Kiedy ćwiczyliście?

- Kosztem nauki - odparł Łukaszek ciepło. Reakcja rodziny nie była ciepła.

- Co to za sztuka? - chciała wiedzieć babcia Łukaszka.

- "Faraon"!

- A kogo grasz? -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Znienacka do mieszkania Hiobowskich przybyła siostra mamy Łukaszka.

- Przejazdem jestem - zaznaczyła siostra mamy siadając w fotelu.

- A skąd to? - spytała uprzejmie babcia Łukaszka chowając ukradkiem cukier do kredensu. - Z kolejnej wystawy krucyfiksów w moczu?

- Ha ha - powiedziała apatycznie siostra mamy. - Po pierwsze, to teraz passe. teraz na to topie są flagi, patriotyzm, husaria i tak...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

I pani wicedyrektor i pani pedagog były tak samo przerażone.

- Jak to, panie dyrektorze? - wyjąkała pani wicedyrektor. - Wybory? Na dyrektora szkoły? I każdy może startować?

- I każdy uczeń może głosować? - wtórowała jej zaniepokojona pani pedagog. - Przecież pan... Może nie wygrać!

Pan dyrektor stał u okna i patrzył na ulicę.

- Wygram - oświadczył spokojnie po dłuższej chwili. - Nie ma...

4.85
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (21 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka został w to wmanewrowany wbrew swojej woli.

- Bo pan jeszcze nie był! - nalegała pani Sitko, dozorczyni w bloku, w którym mieszkali Hiobowscy..

- No i co z tego?

- Bo pan taki mądry!

- No i co z tego? Przecież wystarczy zsumować...

- Nie, proszę pana, nie wystarczy - pani Sitko złapała go za rękę. Oczy jej błyszczały gorączkowym blaskiem. - Pan chyba nie zdaje sobie sprawy jak...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Potworny krzyk przeszył powietrze.

- Ja zwariuję - jęknął tata Łukaszka rozlawszy herbatę na kuchenny stół. - Co tu się dzieje w tym bloku?

- To chyba nasza dozorczyni - odezwała się babcia Łukaszka z trudem maskując palącą ją ciekawość. I wyszła.

Minęło kilka minut.

Potworny krzyk przeszył powietrze.

- Nie no, naprawdę - zdenerwował się tata Łukaszka i ponownie chwycił za ścierkę.

- Ja...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (15 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani psycholożka wsiadła do taksówki, a tata Łukaszka dyskretnie zaczepił pana taksówkarza:

- O co panu chodziło, gdy mówił mi pan, że tu mieszkają "one"?

- No, one - szepnął pan taksówkarz i zaczął rzucać niespokojnie oczami. - Doktorantki, panie! Psycholożki, socjolożki, pedagożki, politolożki, ekolożki i geolożki. No i oczywiście blogerki modowe. Co pan, nie wie co to za osiedle?

- Nie wiem...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (13 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Było piękne, listopadowe, popołudnie, a cały kraj żył tym, że poseł opozycji kupił jedną papużkę nierozłączkę.

- Co za antysemityzm! - szlochała mama Łukaszka.

Tata Łukaszka wtrącił coś nieśmiało o zapaści w energetyce.

- Milcz, ty ciemnogrodzie o kamiennym sercu! - zagrzmiała mama. - Podobny sadyzm u przedstawiciela narodu jest najważniejszym problemem tego kraju! Jak można kupić tylko jedną...

4.7
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (19 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ja akurat uważam, że Łukasz ma rację - powiedział dziadek Łukaszka patrząc jak tata Łukaszka opisuje worki ze śmieciami.

- Nazwisko jest, adres jest, numer porządkowy jest, data jest, numer partii jest, znaczek CE jest... - wyliczał tata Łukaszka patrząc na specjalny arkusik pokryty jego równym, starannym pismem. Oderwał zapisany arkusik z rolki i włożył go do specjalnej, wodoodpornej kieszeni...

4.65
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy siedzieli sobie spokojnie w mieszkaniu, gdy u ich drzwi natarczywie zabrzmiał dzwonek. Akurat przechodził dziadek Łukaszka. Westchnął, chwycił za klamkę i wyjrzał na klatkę.

Rodzina usłyszała jego zdumiony okrzyk. Wszyscy się zbiegli i ujrzeli jak wstrząśnięty dziadek zamyka drzwi.

- Tam... Tam... - bełkotał dziadek Łukaszka wskazując drzwi.

- Wyglądasz jakbyś upiora zobaczył -...

4.65
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (20 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Drogie dzieci - rozpoczęła uroczyście lekcję pani pedagog. - Dzisiaj przyszedł do nas pan policjant.

- Znowu będzie o narkotykach - jęknęła dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza. - Czy nie może pani zrozumieć, że nie wszyscy są tacy jak pani? My nic nie bierzemy!

Pani pedagog nawet nie drgnęła brew, tylko najpierw wpisała dziewczynce uwagę do dzienniczka, a potem oznajmiła jej...

4.65
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka w pierwszej chwili pomyślał, ze się przesłyszał. Stał tak z jedną nogą na progu, jedną ręką trzymał drzwi wejściowe do bloku, a w drugiej dzierżył siatkę z zakupami. Rozszerzonymi ze zdumienia oczyma wpatrywał się w jaką młodą dziewczynę, która podawała mu ulotkę.

- Zimno! - poskarżył się Łukaszek. - Przecież wieje!

Dziadek odwrócił głowę i zmierzył wnuka karcącym spojrzeniem.
...

4.45
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U Hiobowskich zadzwonił dzwonek do drzwi. Stał za nimi sympatyczny, młody człowiek nowocześnie ubrany i uczesany.

- Witam pana serdecznie! - wykrzyknął radośnie do dziadka Łukaszka, który mu otworzył.

- Garnków nie kupię, religii nie zmienię, tak samo dostawcy prądu - dziadek usiłował zamknąć drzwi.

- Chwileczkę! Mam jedno pytanie!

Dziadek zatrzymał się.

- Dlaczego w tym kraju jest tak źle...

4.3
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Różne, zaskakujące zdarzenia czyhają na człowieka. Dla siostry Łukaszka wiele rzeczy było zaskakujących, dziwnych i tajemniczych. Tabliczka mnożenia. Sos beszamel. Skrzynia biegów w samochodzie. Ale jedno z najbardziej zaskakujących zdarzeń wydarzyło się w samym środku dnia, w samym środku dnia, na samym środku ulicy.

Siostra Łukaszka akurat szła ze swoją koleżanką na zajęcia studenckie, gdy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak się złożyło, że jeden z nauczycieli zachorował i zastępowała go pani pedagog. Jednak wbrew oczekiwaniom klasy trzeciej a pani pedagog uparła się, żeby sprawdzić zadanie domowe.

- Może Hiobowski! - zaproponowała pani pedagog.

- Nie mam na imię Mosze!

- Pani powiedziała: Mojżesz - podchwycił okularnik z trzeciej ławki.

- Mojżesz też nie mam.

- Cisza! - krzyknęła pani pedagog. - Mam w...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W osiedlowym dyskoncie doszło do gorszącej sceny, a świadkami tego wszystko byli państwo Sitko, babcia Łukaszka, no i Łukaszek.

Zaczęło się od tego, że pan Sitko przewrócił wielką, tekturową reklamę stoiska "Jedz polskie banany na złość Putinowi!". Reklama z potwornym hukiem ryknęła na podłogę wzbudzając popłoch wśród personelu i podziw Łukaszka.

- No i coś ty narobił! - wsiadła na swego męża...

3.7
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.7 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- No dobra, mam tu łatwe zadanie z fizyki... - zaczął zmęczonym głosem Łukaszek. Reszta rodziny Hiobowskich usiłowała profilaktycznie opuścić pokój, ale okazało się, że Łukaszek był jeszcze bardziej profilaktyczny, bo zamknął drzwi na klucz.

- Powiedziałem: łatwe - powtórzył Łukaszek i rozłożył zeszyt. - Dzięki komu mamy światło?

- Bóg - oświadczył z namaszczeniem dziadek.

- Idź, ty... -...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka w spokoju pił herbatę a mama Łukaszka w spokoju wpatrywała się w ekran telewizora, gdzie ogłaszano kolejny sukces w walce z kwestionującymi sukcesy. Nagle wszedł do pokoju Łukaszek i oświadczył z dziwnym uśmiechem, że przyszli goście.

- Jacy goście?! - ocknęli się rodzice Łukaszka.

Ale było już za późno. Oto do pokoju wszedł pan dyrektor szkoły, do której chodził Łukaszek. Za nim...

4.85
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (17 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy szli sobie przez miasto gdy ich uwagę zwróciłą kawalkada traktorów.

- Żniwa? - spytała zaskoczona siostra Łukaszka.

- Ady gdzie tam - fuknęła babcia Łukaszka. - Prędzej dożynki.

- Co dożynają? - zainteresował się Łukaszek.

Dziadek zrobił facepalma, a potem wytłumaczył wnukowi co to są dożynki.

- Ale w mieście??? - Łukaszek nie mógł uwierzyć.

- W mieście - potwierdziła mama...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (15 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Jak to: przez pączkowanie? - zdziwiła się siostra Łukaszka miażdżąc ślicznymi ząbkami kawałek pączka. - Czy chodzi o to, że redaktorzy robią to przy jedzeniu...

- Ależ skąd!! - głos dziadka Łukaszka drżał z oburzenia.

- No to o co chodzi? - zapytała mama Łukaszka.

- Chodzi o to, że on większość swojej emerytury... - zaczęła babcia Łukaszka i nie dokończyła, bo przerwał jej wnuk:

- Podobno...

4.5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Rozpoczął się rok szkolny. Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki rozpoczynali naukę w trzeciej klasie gimnazjum.

Rankiem pierwszego września wszyscy uczniowie stawili się w szkolnej auli. Na podium zgromadziło się już całe grono nauczycielskie. Powitania dokonał sam pan dyrektor.

- Znowu wrzesień, znowu rozpoczynamy rok szkolny... Ale wrzesień to nie tylko szkoła. Wrzesień to...

4.45
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Zrobiło się zimno.

- Łukasz! - zawołała babcia Łukaszka tonem nieznoszącym sprzeciwu. - Kiedy wychodzisz wieczorem na dwór masz zakładać kurtkę! Bo się przeziębisz!

- Nie przeziębię się - odparł z flegmą Łukaszek i wyszedł bez kurtki.

- Ach tak! - zawołała za nim babcia. - W takim razie najpóźniej za pół godziny masz być z powrotem! Bo jak nie, to...

- Spóźni się - wieszczył złowrogo dziadek.
...

4.25
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka siedział w pokoju i w skupieniu patrzył w telewizor.

- To nie te wiadomości co kiedyś - westchnęła babcia. - Kiedyś podawano informacje bliskie sercu każdego Polaka.

- Na przykład o wykryciu syjonistów w łonie partii - wtrącił złośliwie dziadek.

- Na przykład o schwytaniu tego ekshibicjonisty - ciągnęła niezrażona babcia. - Miałam nieprzyjemność natknąć się na niego w zeszłym...

4.5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, szerzyła się pewna plotka. Otóż plotka ta głosiła, jakoby mieszkańcy sąsiedniego bloku zamyślili sobie, aby siła zajmować mieszkania w ich bloku i wykupywać ja na własność.

- Bzdura - oświadczył stanowczo tata Łukaszka. - Mamy dwudziesty pierwszy wiek i nie wyobrażam sobie, aby... Czy ktoś jest w łazience?

- Nie - odparli pozostali członkowie rodziny.

-...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama i tata Łukaszka wybrali się do sklepu i tam ujrzeli niecodzienny widok. Pani Sitko pakowała do wózka na zakupy wino za winem, a pan Sitko stał obok i przyglądał się temu wszystkiemu z zadowoleniem. Niecodzienność polegała na tym, że zazwyczaj robił to pan Sitko i zazwyczaj wkładał jedną, góra dwie butelki, a żona przyglądała się temu z dezaprobatą. Tym razem było odwrotnie.

- Za namową męża...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka dostał pilne i niezwykle odpowiedzialne zadanie. Miał udać się do sklepu i uzupełnić niedobory w oprzyrządowaniu grillowym. Tata Łukaszka wyszedł z założenia, że jest to sprzęt niezbędny prawie każdemu Polakowi i w związku z tym powinien być wkażdym sklepie. Udał się zatem do najbliższego dyskontu. Wszystko już wskazywało, że miał rację, znalazł bowiem pierwszą pozycję z listy...

4.7
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Jest! - krzyknęła rozradowana mama Łukaszka. Rozległ się łomot i do pokoju wpadli kolejno: Łukaszek, jego tata i dziadek.

- Gdzie mecz? - spytał zdumiony Łukaszek patrząc na wyłączony telewizor.

- Jaki mecz?

- No przecież krzyczałaś "gol" - przypomniał dziadek Łukaszka.

- Krzyczałam "jest". Bo jest już wreszcie i u nas!

- Co takiego? - chciał wiedzieć tata Łukaszka.

- Najdroższy autobus...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Strony