komar - blog

 Ministro Mucho, Donaldo Tusko

Wiosna już z idzie - euro blisko.

Drogi pękają, jeszcze ich brak,

Na Ukrainę "sarmacki szlak".

"Polska w budowie" - wyborcze hasło,

Jak raca świetlna na Niebie zgasło.

Najdroższy stadion - czako bez daszka

I zawiązana na nim apaszka.

Mucho Ministro, Tusko Donaldo,

Trawę mu zryły buty Ronaldo.

Miliard dwieście, "Horda" kiboli,

Czy to jest miara, dla kilku goli.

 ...

Cóż ma "Wrona" do - "Gawrona"?,

Że to jest on, a to ona?.

Ona lata i on lata,

Po zakątkach tego Świata.

Lecz nie u nas, skąd to znamy,

Przypis znaczeń inny mamy.

"Wrona" miała nas "ocalić",

"Gawron" za to? - wrogów walić.

Ona? - hańbą nam się stała,

Zamiast latać? - to strzelała.

Dzisiaj w ciemnych okularach,

Gra na naosie, jak fanfarach.

"Solidarnych"? - wykiwała,

Gdyż marzenia im zabrała....

Setka ludzi kręci "lody"

W PR-owym laniu wody.

Cztery lata "nierobienia",

Sto dni bycia i "rządzenia".

Tusk z PR-em uknuł zmowę,

Że zbuduje Państwo "nowe".

PR-owcom /acz to zuchy/,

Dopomogą też  komuchy.

To co prawe? - " moherowe",

Jest dla Polski tak niezdrowe,

Niestrawnością się odbija

I od "skrętu" - boli szyja.

Cztery lata - PiS był winien,

Brak opadów, krzywych rynien.

To znów powódź i...

 Chodzi mucha po szybie, brzęczy, tupie i gdybie,

Cóż to jest za przechera, co mi wolność odbiera?.

Oczy z głupia przeciera, skrzydła składa, otwiera,

Już tak chodzi od rana, całkowicie złamana.

Męczy ją to chodzenie, lecz? - wystarczy spojrzenie,

Gdyż w oddali i blisko, widzi dobrze i wszystko.

Koleżanki czekają, skrzydełkami machają,

Już się zbliża południe. A tak miało być cudnie?!.

Miały...

 Tyka zegar, Tyka, Tyka, Tyka,

Tak dobrobyt w Polsce ludziom znika.

Popatrzcie Rodacy na Salony,

Zamiast rwania włosów? - lśnią balony.

Premier wciąż "gaworzy"o miłości,

Aż Narody "topią" się z zazdrości.

Ministrowie siedzą pod palmami,

Goli, pod "Muchami" z motylami.

Na zielonej wyspie poruszenie,

Znów Prezydent wręcza  odznaczenia.

Zaś wieczorem? - bankiet i szampany,

Żyrandol się kręci -...

 Ledwo rano człowiek wstanie,

Już ich widzi na ekranie.

Od Brukseli w ruskie strony,

Świecą blaskiem już Salony.

Saloniki zaś prasowe,

Są Salonem? -  zachwycone.

Wchodzisz?! - a tu tyylee twarzy,

Coś lepszego Ci się zdarzy?.

Czujesz jak ten świat Cię wciąga?

I z uśmiechem kasę ściąga?.

Zaś Salony, wciąż wietrzone,

Okoliczną chwalą "Żonę".

Mówią "Wprost", jak "Playboye,"

Fircykowe noszą stroje.

...

 Na Wawelu - śpią Polacy,

Dzwon Zygmunta dla nich brzmi.

Na Krakowskim zaś Przedmieściu,

O wolności Naród - śni.

Nie daj usnąć swej nadziei,

Na czas? - który może być.

Niechaj będzie ona kluczem,

By nam lepiej mogło - być.

Przeminęły trzy dekady,

Od sierpniowych, "zrywnych" burz.

Trza znów "kryształ" wziąć w swe ręce,

Aby zetrzeć z niego - kurz.

Nasza wizja? - wolna Polska,

A w niej wolny...

 Od Smoleńska do Katynia? - jeden krok,

Od tragedii już dochodzi drugi rok..

Przeklęte miejsca i zgubny las,

Wołają ciągle!: -" wspomnijcie nas".

Na obcej ziemi, obcy też kat,

"Ściął " naszej  Polski - najlepszy "kwiat".

Cóż robi "Władza"? - a prawie nic,

Rysując ciągle, wciąż nowy szkic.

Jak Piłat ręce, umywa wciąż

I kąsa jadem jak wściekły wąż.

Na oczach Świata i Narodu,

Pilnuje wejścia...

 Przyjechał Tusk do? - Pułtuska,

Gdzie złota rybka się pluska.

Pomóż mi rybko kochana,

Chcą ze mnie zrobić "pogana".

Przecież to były wybory,

A "ochłap" z Polski jest spory,

Obiecać "Cuda" - musiałem,

By nie rządziły? - "Kaczory".

Nie wierzą we mnie "Mohery",

Że Kaszub ze mnie jest "szczery"

Chciałem budować Irlandię,

Dołączyć nawet? - Islandię.

Japonia w Polsce? - już była,

Ale za Bolkiem...

 Dacie kasiorę - "pożyczycie"?, zrobimy miejsce przy korycie,

Choć będzie puste? - ale wiecie - będziecie bywać w Wielkim Świecie.

A te lampiony i "powozy", to gwarantuje wam? - "Merkozy".

Słowiańska Dusza i "Salony"? - nie wejść  w ten "układ"? -toś szalony.,

Słyniemy z tego, aż do "bulu" - Donald zapisał się do chóru.

Choć coś narzeka na "mutację", gotów poświęcić, za kolację.

Myśleli Niemcy,...

 Samolot "Embraier" - ta podniebna "bryka",

A gdzież to?, a gdzież to?-  za chmurą pomyka?.

Załoga w komplecie. Gdzież on się kieruje,

Po godzinie czasu pod Gdańskiem ląduje.

Piątek lub sobota. powrót? - w poniedziałek,

Załoga, ochrona - jak liczy "Koszałek",

Jedenaście tysięcy warta jest godzina.

Tyleż to z budżetu? - wyciąga maszyna.

"Embraier" się wzbija; wysoko nad chmury,

Lecz Donald nie...

 Jest dzień tygodnia - ranne godziny

Włączamy radio i co słyszymy?.

Pierwsze doznanie, że są obawy

Jaki liczebnik jest miarą kawy.

Granie muzyki w  angielskim stylu

Radio w Facebooku jest na profilu.

Rozkładasz kompa, wkładasz słuchawki

Świat przed oczami - w głowie "migawki".

Słychać w słuchawkach, że Rząd się stara

Cóż zatem w głowie, robi "niewiara".

Dach na stadionie, asfalt się kładzie

W...

 Nieszczęście pokazuje, kto naprawdę miłuje.

Takie oto przysłowie, dawno mamy w swej głowie.

"Lansowanie" miłości, za grymasem ze złości,

Jest świadectwem do tego, jak się kocha bliźniego.

Zrozumienie nieszczęścia, nie wymaga zaklęcia,

Trza mieć Duszę wrażliwą, a nie "wizję" kłamliwą.

Rzeczywistość dzisiejsza, coraz bardziej smutniejsza,

Hipokryzją jest Świata, że jest sobą? - bogata.

To...

 Racje;  swe słowa i myśli - Człowiek sam sobie? - wymyśli.

Tworząc  Świat: wokół? - "zamknięty", na zewnątrz zaś? -" uśmiechnięty".

Człowiek "Honoru"? - nie prosi, od dawna myśl ta się "nosi".

Człowiek "Honoru"? - jest "Prawdą", mija "nicość"? - ze wzgardą.

Raz przyrzeczenie złożone, traktuje? - jak swoją "zonę".

Krzywda u niego - nie "służy" i innym Życia - nie burzy.

Uszczerbkiem jego "...

 Przez dalekie strony - bieży,

Głos Rodaków do Macierzy.

Głos? - tęsknoty i Miłości,

Który w Sercach u nich - gości.

Słowo "Polska", dla Polaków,

Jest "obrazem" - różnych znaków.

Od dzieciństwa są zbierane

I do Serca? - też chowane.

To jest pamięć o Rodzinie,

Swoim Życiu i dziewczynie.

O dzieciństwie w szkolnej ławie

I puszczaniu "kaczek" w stawie.

O Rodzicach - ich? - "młodości",

Kolan...

Nad miastem szarość się przelewa,
Uśpione bloki - stoją w miejscu.
Czas z wiatrem jednak nie spoczywa,
Wdziera się pamięć w moim sercu.

Wczoraj kolacja Wigilijna,
Przy stole wszyscy - którzy żywi.
Tęsknota dziś mnie jednak łamie,
Do tych? - co kiedyś mi "życzliwi".

Czas mi dołożył "swoje" lata,
Włosy zakwitły już siwizną.
Tęsknota sercu podpowiada,
Że ona zawsze będzie blizną.

Wnuk, który...

Bóg się rodzi - Świat truchleje
I w zdziwieniu? - łagodnieje.
Lat już z górą - dwa tysiące,
A w tradycji? - wciąż gorące.

Pozostała nasza Wiara,
Że w miłości? - też jest kara.
Zesłał Syna i nadzieję,
Że z niej wyjście,wciąż istnieje.

Że Najświętsza jest rodzina,
To w niej Życie się zaczyna.
W narodzeniu? - Objawienie
I miłości dopełnienie.

Miast się rodzić? - mógł Go stworzyć
I w królewskim łożu...

Jest państwo na Wschodzie
Arabskiego dnia
Polska tam z uporem
Swoje wojska pcha.

Ref: Żołnierze, żołnierze
Nasz Narodu kwiat
Za kogo walczycie
Aż się dziwi Świat.
Żołnierze, żołnierze
Matki mają ból
Tu Wasza Ojczyzna
Ziemi Matki sól.

Walczyć trzeba z wrogiem
Co granice rwie
Czy Ojczyzna teraz
Od Was tego chce.

Ref: Żołnierze, żołnierze...

...

Jest w Polsce Człowiek - Pan Antonii
Którego "wymiar"? - ciągle goni.
Wiemy, że w "Polsce -PRLu",
Siedział , niejeden dzień w "pierdzielu".

Komuna biła vel sądziła,
Sumienia w celi zaś - "suszyła".
To robotnicy - dysydenci,
Byli wrogami i "wyklęci".

Za pomoc dla nich - Pan Antonii,
Też nieraz "kajdan", miał na dłoni.
Był "ideowcem" - dla swej Polski,
Gotów poświęcić? - czas i troski.

Nadszedł...

Napisałem ten "kurnikowy" pamflet, prawie cztery lata temu i okazuje się,że nic nie stracił na aktualności - z jednym przypadkiem. Nie spodziewałem się, że moje "krakanie" "wyrocznia', zechce przyjąć za swoje? - a jednak. Przepraszam najmocniej..
Miałem go nie publikować, okazuje się, że "wyrocznia" jednak nie odpuszcza i chce w całości wykorzystać moje słowa, na co, ja - nie wyrażam mojej zgody...

 Od gór - do morza, tak Polska chciała

"Ulżyła" sobie, no i? - wybrała.

Aż? - cztery Partie i jeden "Ruch",

"Ignorant zasad", jak głosi słuch.

Sala sejmowa i? - Krzyż na ścianie,

On oddziałuje na ich gadanie.

Krępuje język, jest"egzorcyzmem",

Wodą święconą, razem z kropidłem.

Jest "emiterem" dobra - od Nieba,

A na to zgody "Ruchu" potrzeba.

Raczej niezgody- / z Ruchu posłowie/,

"On nam...

Rocznica "Stanu" - Świąteczny nastrój,
Z mediów płyną wspomnienia.
Ktoś?, Kiedyś?, Kogoś?. Dla młodych ludzi,
Wyrwane coś z "zamglenia".

To przywołanie ludzkiej pamięci,
W muzyce utopionej.
Wyśmiane kartki - nieczynna szkoła,
Jest w mowie? - "obrazowej".

Ludzie z młodego już pokolenia,
Karmieni taką PAP-ką,
Niedouczeni - trochę zdziwieni,
Dla nich? - to majtki z klapka.

Wszak establishment, już "...

 Gdyby historię nam "tworzyli",ludzie lękliwi i sprzedajni,

Miast dzisiaj nosić polską flagę, byłbym koniuszym w "ichniej" stajni.

Trzeba historię dziś 'zakłamać", pisząc ją" wspólnie" wraz z "zaborcą,

Który? -przez tysiącletnie dzieje, starał się zawsze być - pogromcą.

Ileż "Rejtanów"? - nam potrzeba, by "darli szaty" na salonach,

Które bez Krzyża i Honoru - są już na obcych  "spięte" wodzach....

 Popatrz że -Nasz Prezydencie,

Na żałość swego Narodu,

Że musisz zamknąć za sobą ,

Wieko od swego grobu.

Twe Serce wyrwane "siła",

Zostanie - tu - między nami.

Będzie budować w nas Dumę,

Żeśmy są - Polakami.

Nad  Polską flagę żałoby,

Rozwiewa od wschodu - wiatr.

Tam gdzieś swe Życie "zostawił",

Gdzie "ginął" - także nasz  - brat.

Otwarta - "Księga Narodu",

Pisana żołnierską krwią.

Złożyłeś...

 Pytam sam siebie: Co też Bóg chciał?,

Gdy Serce Polski w tym lesie rwał?!.

Czyżby chciał zrosić, go "świeżą" krwią,

Drzewa? - co Boga, wciąż wołać chcą?!.

Wielką mogiłę, już przykrył las,

Lecz" wieko trumny"? - jest ciągle w nas.

Iluż potrzeba?! - synów i cór,

By zgodny w Niebo, podniósł się chór?

Zabierz te Dusze, co w drzewach  - są,

A przykryj ciała, niech one - "śpią".

Potrójne daty,...

http://jankosmar.blogspot.com

I słyszę za "SOBĄ", jak trzaskają "DRZWI".
Zgrzyt "KLUCZA" zaś w zamku,, "jakże dziwnie brzmi?" 
A w dole "PODE MNĄ...

 Jabłoni kwiat  - baśniowy sad

Przepiękny śpiew słowika

Szczekanie psa  i rechot żab

To moja jest muzyka.

Chmura jak biel, skowronka trel

Niesie się hen! - daleko

A echo go, odbija wciąż

Tuż obok - nie daleko.

Bociana klek i sroki skrzek

Rozbrzmiewa dookoła.

Kwilenia dźwięk, jakoby jęk

Z góry? - jest od sokoła.

Ta nasza mowa," dźwięczno - szutrowa"

Na polu polska, czerwona krowa.

Góry i...

 Ktoś?.Gdzieś? - już mówił: - czas "zatrzymać"  Czas,

Za szybko biegnie i nie słucha - nas.

Czemu się spieszy? - że mu czasu -" brak"?,

Choć go nie widać? - lecz zostawia "znak".

Też sam zdziwiony? - jak to może być?,

Co się z nim dzieje? - gdy zaczniemy - śnić?.

Nikt przecież "wspomnień", nie odczuwa w nim, 

Czyż "Drugie Ego", ma nad "Pierwszym" - prym?.

W "Pierwszym"? - nam ciążą, jak...

Czy się odradza "czerwona" władza,
Czerwieńsza nawet, niż polski mak?.
Porwana żałość naszego serca,
Zostawia w Duszy? -szelmowski znak.

Bodaj bym nie miał serca swojego,
Niechby zostało wbite na hak,
Czy rozum zważy, co ono czuje,
Ostatnim tchnieniem oddając znak.

Mądry Narodzie, nie gub swej Wiary,
Noś ją przed sobą, jak krzyża znak.
Kat który zbiera dziś swoje żniwo,
Legnie jak strzałą...