Mieszkam w swym Kraju i się boję,
Za Ciebie, siebie - za nas dwoje.
Za naszych Ojców, oraz dzieci,
Że rano Słońce nie zaświeci.
Nie zbudzi nocnej pomroczności,
Nie doda wiary do miłości,
Nie zaspokoi też nadziei,
W odwiecznym nurcie - panta rhei.
Czas, który zgarnął moje ego,
Od stanu "zero" - do martwego,
Pogubił swoje wyliczenia,
Od krzyku krzywdy, do milczenia.
Nie mając szansy, bez...