Tak sobie ostatnio myślę, że sytuacja w Polsce, i tej całej zjednoczonej Europie przypomina powietrze przed burzą. Wszyscy znamy to uczucie duszności, ciężkości i pewności, że ona w końcu nadejdzie.
Nadejść musi gdyż nie ma już czym oddychać. Wiemy, że nie pomoże tu żaden pojedynczy podmuch wiatru czy lekki przelotny deszczyk. Tylko burza, która czasami zabija, podpala, niszczy, sprawia, że po...