A PO nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

 W latach 2005-2007 charakterystyczne w przekazie medialnym było to, że wszędzie poza „kaczystowską Polską” było lepiej, normalniej i zgodnie ze standardami, nawet na Jamajce i w Gabonie. Kiedy tu na Wisłą trwała noc zarządzona przez „krwawa juntę”, poza Polską był niezmiennie piękny i słoneczny dzień.

Symbolem grozy tamtych lat dla mnie osobiście był lot „błękitnego24” w ślad za karetką pogotowia wiozącą omdlałą pielęgniarkę, bohaterską ofiarę ”Białego Miasteczka”.

W 2007 roku stał się cud.

Z dnia na dzień słońce rozbłysło nad „zielona wyspą” i „drugą Irlandią”, na co z zachwytem i w osłupieniu patrzył cały świat, który tym razem pogrążył się w ciemności.

To słonce tak oślepiło, że „błekitny24” nie zauważył samospalenia pod kancelarią premiera i nie podążył za pogotowiem ratunkowym jadącym na sygnale. Nikt nie organizował w auli UW wieców w obronie demokracji, chociaż w krainie miłości pobito rekord Europy, jeśli chodzi o inwigilację własnego społeczeństwa.

Kiedyś w „kaczystowską noc” zbrodnią było przesunięcie protestujących pielęgniarek z jezdni na chodnik.

W słoneczny platformiany dzień nikogo nie raziły strzały z broni gładkolufowej, lejący się pieprzowy żel miłości czy niemieckie bojówki atakujące Polków i urządzające sobie zbrojownię w „Nowym Wspaniałym Świecie”.

Dzisiaj nawet afera Amber Gold, może skandaliczna i oburzająca, lecz na tle pogrążonego w ciemności świata jest tylko skąpaną w słońcu małą piramidką wyglądającą wesoło i niewinnie w porównaniu z zagranicznymi wielkimi piramidami straszącymi w świetle księżyca.

Tak to już jest na tym świecie, że w nocy wszystkie koty, szczególnie ten Kaczyńskiego, wydają się czarne, a kiedy wstaje nowy słoneczny dzień białe i niewinne wydają się nawet szczury, hieny, sępy i marabuty.

Cały wic kryje się w tym, aby przy pomocy propagandowych ośrodków umieć przekonać miejscowy plebs, kiedy jest ciemna noc, a kiedy słoneczny dzień. Ludzie dzisiaj nawet w tej sprawie sami nie potrafią sobie wyrobić własnego zdania.

Polecam moją książkę:

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Brak głosów

Komentarze

dobre, bo mocne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#284510