Koronawirus i państwa z dykty

Od paru miesięcy opisując upadek systemu demolioberalnego staram się przewidzieć wystąpienie kolejnych czynników przyczyniających się do upadku. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo motyw czterech jeźdźców apokalipsy nie jest motywem nowym, bo w suplikacjach jest wyraźnie mowa – „od powietrza, głodu, ognia i wojny zachowaj nas, Panie”. Tak więc wystąpienie koronawirusa nie jest niczym zaskakującym, lecz zaskakujące mogą być jego społeczne efekty.

Czeka nas więc przewartościowanie wielu poglądów.

Kryzys wywołany pandemią wskazuje na kluczową rolę państwa i wszelkich jegio instytucji w ograniczaniu jej zasięgu i organizowaniu życia w nowym ukladzie. Koncepcje ekstremalnych wolnorynkowców zdecydowanie zostaną odesłane do lamusa. Wolny rynek nie uratuje firm zagrożonych bankructwem z powodu koronawirusa.

Globalizacja będzie miała mniej zwolenników, bo ujawniło się ryzyko związane z zakłóceniami dostaw, a państwa będą bardziej skłonne chronić swoje rynki i chronione firmy przed zakłóceniami.

Nastąpią też zapewne zmiany w postawach politycznych, bo jaskrawa staje się niewydolność UE w obliczu kryzysów wymagających szybkiej reakcji, a zdecydowana postawa polskiego rządu znajdzie odzwierciedlenie zarówno w słupkach poparcia w polityce wewnętrznej jak i na forum międzynarodowym. Nastąpiła więc weryfikacja zdolności UE do zajmowania się kwestiami wymagającymi szybkiej i realnej reakcji. Państwa z dykty starej unii zaś okazały swoją dysfunkcjonalność.

Nastąpią też zmiany w podejściu do rozmaitych problemów szczegółowych, takich jak kwestia fake newsów czyli kwestia kłamstwa i oszustwa w przestrzeni publicznej. Od pewnego czasu oczywiste staje się dla mnie, że kwestia ta będzie musiała znależć rozwiązanie ustawowe.

A na koniec odrobina zgryźliwości. Czy wyobrażają sobie Państwo, co to by się działo w Polskce, gdyby rządziła Platforma ? Pamiętacie, jak w trakcie finału WOŚP w Gdańsku platformerskie państwewko z dykty zwaliło się na łeb Pawła Adamowicza ? Nie ulega wątpliwości, że ten scenariusz by się powtórzył w większej tylko skali.