"Ponton" na fali ideologicznego absurdu
Ostatnio głośno się zrobiło wokół lewackiej organizacji o poetyckiej ksywce "Ponton". Powiedzieć, że jest to grupa wyznawców sekty z jej bożkami, rytualami, zaklęciami i fetyszami byłoby za mało, bo cechuje ją mentalność stalinowsko-esesmańska objawiająca wyraźną skłonność do szkodzenia innym. Minęło już chyba kilkanaście lat z okładem, jak usłyszałem panienki z "Pontonu" wygłaszające swoje mądrości na antenie "TrUjki" po raz pierwszy. Odtąd jak usłyszę słowo "psycholożka", robi mi sę niedobrze. Proszę nie mylić tego słowa z żeńską formą słowa "psycholog", bo oznacza ono specyficzny podgatunek człowieka bez związku z sugerowaną profesją.
Organizacja ta to owoc takiej lewackiej mutacji konsumpcjonizmu. Konsumpcjonizm generalnie razi prymitywizmem odwołując się do gorszych cech natury ludzkiej i infantylizmu, ale tu mamy do czynienia z jego wersją redukującą wszelkie wymiary ludzkiego życia do hedonizmu opartego na seksualizacji.
Spójrzmy na fakty. Polska na tle innych krajów Zachodu, takich jak Wielka Brytania czy Szwecja, w zakresie patologii, które lewactwo wypisało sobie na sztandarach wygląda całkiem dobrze. Na tych zaś sztandarach widnieją hasła walki z przemocą w rodzinie i wychowania seksualnego, mającego rzekomo za cel likwidację ignorancji prowadzącej do niechcianych ciąż, za którymi ukrywa się jednak dążenie do unicestwienia tradycji a więc i kultury organizującej życie społeczne. To jest ta sama, lekko przefarbowana ideologia marksistowska. Lekarstwem na te rzekome patologie, jak na marksistów przystało, ma być ingerencja państwa w relacje rodzinne i przechwycenie przez nie wychowawczych funkcji rodziny
Wbrew temu co głosi ta ideologia, okazuje się w państwach Zachodu, w których te ingerencje uzyskały mandat prawny, iż zjawiska przemocy jak i ilość niechcianych, nieletnich ciąż wzrastają zamiast maleć, a wiek młodych matek coraz bardziej się obniża, bo zideologizowane chciejstwo wg modelu "więcej tego samego" nie ma żadnej pozytywnej mocy sprawczej. Jest za to receptą na totalną destrukcję. Dodajmy też, że w Afryce borykającej się z epidemią wywołaną wirusem HIV, niektóre kraje porzuciły model permisywizmu wtłaczany im przez liberalne kręgi Zachodu, zastępując go modelem wstrzemięźliwości seksualnej, co doprowadziło do znaczego spadku liczby ciąż zarażonych wirusem.
Jakie więc podstawy ma "Ponton" by krytykować dotychczasowy program wychowania w rodzinie i żądać zmian ? Żadnych, podobnie jak pani Fuszara nie ma żadnych podstaw do regulowania życia rodzinnego i społecznego przy pomocy konwencji przemocowej. Pół biedy, jeśli ktoś głosi swoje bzdury bezinteresownie, gorzej, gdy robi to za pieniądze, moje pieniądze.
Widać więc, że przecież nie o merytoryczność tu chodzi. Jeśli fakty mówią coś innego, tym gorzej dla faktów. Tu chodzi o ideologię hedonistyczną, w której hedonizm realizowany przez seks jest wartością naczelną i , przy okazji, o kontrolę nad społeczeństwem. Chodzi o tanią i powszechnie dostępną rozrywkę dla mas. Tanią tylko w założeniu, bo koszty w postaci kolosalnych efektów ubocznych są już ogromne. Zanosi się na to, że chleba (prawdziwego) będzie coraz mniej, więc trzeba zwiększyć podaż igrzysk.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 29845 odsłon
Komentarze
dzś pytanie, dziś odpowiedź
6 Grudnia, 2014 - 13:35
Zadajesz podstawowe z punktu widzenia logiki pytanie: "Jakie więc podstawy ma "Ponton" by krytykować dotychczasowy program wychowania w rodzinie i żądać zmian?" I zgodnie z dalszym tekstem odpowiedź jest oczywista: pieniądze.
W mediach, polityce i różnych "szemranych" profesjach (przywołane przez Ciebie "psycholożki") jest cała masa ludzi, którzy w życiu niczego konstruktywnego nie zrobili. W normalnym społeczeństwie funkcjonowaliby na jego obrzeżach, wykonując jakieś proste, niewymagające wysiłku intelektualnego prace, może za wyjątkiem kilku wybitnych hochsztaplerów, którzy zebraliby lokalne grona "wyznawców" i ciągnęli jakieś sekty. Niestety, żyjemy w czasach, w których gdy ktoś się do niczego nie nadaje - idzie do TV, mediów czy polityki, bo ma wysokie mniemanie o sobie a totalnie nie posiada elementarnej skromności czy samooceny.
Zakładają jakiegoś "Pontona", czy inną równie potrzebną organizację, w try miga postawią stronkę (nota bene "Ponton" na Drupalu, czyli silniku, z którego korzysta także serwis NP) i oblatują różne telewizje itp. gadając co tam w głowie mają. A że mają niewiele - efekt jest taki jaki jest. Za to kasa płynie - można szarpnąć jakąś dotację, wziąć wieszówkę z GW, czy skasować gażę za występ w telewizji. Robota łatwa i przyjemna, niewiele tylko bardziej męcząca niż spanie. A jakieś skutki społeczne? Czy przywoływane również przez Ciebie fakty, że w Anglii po wprowadzeniuw szkołach obowiązkowej edukacji seksualnej lawinowo wzrosła (zamiast w założeniu zmaleć) liczba małoletnich matek? A kogo to obchodzi? Który z widzów telewizji zweryfikuje te głupoty, które panie "psycholożki" opowiadają? Ważne, że kasa płynie.
Społeczeństwo "zachodnie" (w rozumieniu cywilizacyjnym) stoi na krawędzi przepaści i bezmyślnie zamierza zrobić kolejny, wielki krok w przód. Popychają go do tego, właśnie różnej maści pseudoautorytety medialne. A wystarczy zadać takiemu jedno, tylko jedno pytanie - co w życiu zrobiłeś? Dla siebie, dla innych? Jakim sukcesem możesz się pochwalić? Odpowiedzią będzie jedynie wrzask i agresja (vide - nie tak dawne występy K. Szczuki).
Antoine de Saint-Exupery w "Ziemi - planecie ludzi" (tak mi się wydaje) napisał: "Jeżeli głośno krzyczysz, to znaczy, że twój język jest zbyt ubogi i krzykiem chcesz stłumić głosy innych". Niestety żyjemy w czasach, w których rację przyznają temu kto głośniej krzyczy.
pozdr...
/benjamin
@zetjot
6 Grudnia, 2014 - 14:20
Witaj
Raz tylko ich posłuchałem. To jakaś potężnie zakręcona sekta, która powinna w normalnym państwie być zakazana.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
To są zwykłe maniaki
6 Grudnia, 2014 - 18:07
To są zwykłe maniaki seksualne a nie jakieś konsumpcjonizmy.
Tytuł jest mylny
6 Grudnia, 2014 - 19:35
Wpis oceniam jako bardzo potrzebny i dobrze, choć brak w nim konstruktywnych wniosków i jest sentencja "mądrościowa”: „Jeśli fakty mówią coś innego, tym gorzej dla faktów” bez zaznaczenia, że nie obowiązuje w realnym świecie tylko w jakiejś cywilizacji kłamstwa i śmierci – np. demokracji satanistycznej, faszystowskiej, albo lewackiej, łączącej obie powyższe.
Nadto sam tytuł jest mylny. "Ponton" to jedna z fal tego "ideologicznego absurdu", który nas zalewa - to już narzędzie destrukcji naszego życia rodzinnego i publicznego o wielkiej mocy. Fala niszczycielska, uderzeniowa, jak fala wody, która się rozlewa w dolinie po zniszczeniu zapory zmiatając wszystko co napotka, niosąc śmierć.
Mocy, która bierze się stąd, że ma możnych sponsorów na szczytach władzy i względy u jej ukrytych mocodawców. Mocy, która bierze się stąd wpisuje się w ich spiskowy, zbrodniczy plan totalnej demoralizacji populacji ludzkiej, aby już nad jakąś jej resztą ustanowić swoją globalną władzę (jeżeli jakaś by przeżyła).
Sprawa domaga się już zdecydowanego obywatelskiego przeciwdziałania, bo przeszli już do form aktywnych swojej działalności.
Szkoły ich zapraszają aby prowadzili z dziećmi „lekcje” o sprawach seksualnych.
Nawet się legalnie reklamują, np.:
„Grupa Edukatorów Seksualnych przy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Jeśli chcesz zaprosić Grupę Edukatorów Seksualnych Ponton do swojej szkoły, wypełnij poniższy formularz. Nasza Grupa prowadzi zajęcia w Warszawie i bliskich okolicach. Nasze lekcje realizujemy na poziomie gimnazjum i szkoły średniej. Jesteśmy grupą wolontariuszek i wolontariuszy i prowadzimy zajęcia w miarę możliwości czasowych, dlatego czasami trzeba dłużej poczekać na odpowiedź i lekcje”.
Trzeba by się jeszcze przyjrzeć, kto sponsoruje, a kto finansuje bezpośrednio tą Federację, kto z „naszych” bierze udział w tym spisku zbrodniarzy.
Grupa Edukatorów Seksualnych „Ponton” ... zajmuje się promowaniem wprowadzania elementów edukacji seksualnej do programów nauczania szkół. Jej współpracownicy zapraszani są na lekcje, gdzie opowiadają młodzieży gimnazjalnej i licealnej m.in. o metodach antykoncepcji i masturbacji. Poruszane przez siebie tematy uzupełniają cytatami z książek o tytułach „Wielka Księga Cipek”, „Wielka Księga Siusiaków”, czy „Wielka Księga Aborcji”.
“często są to osoby 18-letnie, wolontariusze po przeszkoleniu ginekologicznym. Wymagamy od każdego nauczyciela wielkiej odpowiedzialności, kursów, kwalifikacji, a z młodzieżą zostaje ktoś, kto przeszedł jedynie przeszkolenie ginekologiczne. Problem polega na tym, że rodzice o tym nie wiedzą”
Rodzic ma prawo i obowiązek zapoznania się materiałami, które bedą prezentowane jego dziecku. “Dowiaduje się jednak dopiero od dzieci po zajęciach, na których te usłyszały np., że masturbacja jest źródłem dobrostanu fizycznego, psychicznego i duchowego, że nie jest niczym złym”.
To jest wychowanie satanistyczne.
Ks. Marek Dziewiecki, psycholog i współtwórca programu "Wychowanie do życia w rodzinie":
„- Po przeanalizowaniu treści strony internetowej edukatorów stwierdzam, że jest ona przykładem grupy o charakterze przestępczym przynajmniej z trzech powodów: PONTON próbuje wprowadzić do szkół program, który doprowadził do zwiększenia liczby np. aborcji wśród nieletnich w krajach, w których został wprowadzony. To działanie na szkodę państwa. Po drugie, PONTON narusza zapisy Konstytucji, której art. 48 ust. 1 stanowi, iż to "rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami". Z kolei art. 53 ust. 3 Konstytucji RP gwarantuje rodzicom prawo do zapewnienia dzieciom wychowania moralnego, zgodnego z własnymi przekonaniami. Edukatorzy mogliby zwracać się ze swoją ofertą programową do rodziców, ale zwracając się bezpośrednio do dzieci i młodzieży, łamią Konstytucję. Organizacja ta posługuje się kłamstwami i zachęca wychowanków do działania na ich szkodę. Dla przykładu, przepisywanie antykoncepcji nastoletnim dziewczętom opisuje jako "świadczenie zdrowotne". Podtrzymuje mit, że prezerwatywa "zabezpiecza" np. przed AIDS. Namawia dziewczęta poniżej szesnastego roku życia do oszukiwania lekarzy poprzez twierdzenie, że mają zgodę rodziców na stosowanie antykoncepcji hormonalnej - wyjaśniał duchowny.
Najbardziej drastycznym potwierdzeniem przestępczego charakteru grupy PONTON jest, zdaniem prelegenta, wprowadzanie wychowanków w błąd co do kodeksu prawa karnego w odniesieniu do sfery seksualnej. "Polskie prawo nie ingeruje w sferę życia seksualnego, jak to ma miejsce np. w USA, gdzie w zależności od stanu zakazane są różne formy aktywności seksualnej. Polskie przepisy zapewniają swobodę i wolność wyboru jeśli chodzi o rodzaj aktywności i jej częstotliwość, płeć partnera lub partnerki, ich wiek i stan cywilny, czy rodzaj zastosowanej antykoncepcji" Psycholog uważa, że tego typu kłamstwa może na swoich stronach internetowych wypisywać jedynie taka organizacja, która jest całkowicie pewna swojej bezkarności.
- W obliczu coraz większego przewrotności i poczucia zupełnej bezkarności demoralizatorów, korzystających ze wsparcia WHO, Unii Europejskiej oraz polskich instytucji rządowych, potrzebne jest tworzenie silnego ruchu społecznego rodziców i środowisk, które odróżniają człowieka od zwierząt, miłość od seksualności i wychowanie od deprawacji. W przeciwnym przypadku dojdzie do jeszcze większej destrukcji naszego społeczeństwa, niż miało to miejsce w czasach stalinowskiego terroru - podkreślił ks. Marek Dziewiecki.
Przypomnijmy, że państwa członkowskie UE mogą wprowadzić w szkołach specjalne programy równościowe i dotyczące bezpieczeństwa oraz plany działania, a także zapewnić dostęp do odpowiednich szkoleń o tematyce antydyskryminacyjnej lub podręczników i pomocy nauczania. Takie dyrektywy wydał Komitet Ministrów Rady Europy 31 marca 2010 r. Idąc za owym zaleceniem, organizacja pożytku publicznego Kampania Przeciw Homofobii, zajmująca się przeciwdziałaniem nietolerancji i dyskryminacji osób homo- i biseksualnych oraz transpłciowych, wydała książkę "Lekcje równości. Postawy i potrzeby kadry szkolnej i młodzieży wobec homofobii w szkole".
http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x67863/za-wychowaniem-przeciw-deprawacji/
http://rebelya.pl/forum/watek/64980/
Szczególnie podkreślam sywierdzenia:
1. jest ona przykładem grupy o charakterze przestępczym
2. że tego typu kłamstwa może na swoich stronach internetowych wypisywać jedynie taka organizacja, która jest całkowicie pewna swojej bezkarności.
“Na pytanie o działalność w szkołach Grupy "Ponton" Ministerstwo Edukacji Narodowej ma niewiele do powiedzenia. „Za dopuszczenie do użytku w szkole zaproponowanego przez nauczyciela programu nauczania, w tym również uwzględnienie w tym programie pełnego zakresu celów i treści nauczania określonych w podstawie programowej, odpowiada dyrektor szkoły oraz rada pedagogiczna. Dyrektor szkoły jest również odpowiedzialny za uwzględnienie w szkolnym zestawie programów nauczania całości podstawy programowej ustalonej dla danego etapu edukacyjnego" – mówi rzecznik MEN”.
Skoro więc dyrektorzy szkół wchodzą w ten procedir, to albo są całkowicie pewni swojej bezkarności, albo takie mają tajne wytyczne MEN.
miarka
Tytuł dotyczy ideologii, a o
6 Grudnia, 2014 - 21:42
Tytuł dotyczy ideologii, a o powiązaniach pozaideologicznych strukturalnych wspominałem wskazując na konsumpcjonizm, który dostarcza mechanizmu społeczno-gospodarczego umożliwiającego działanie takich grup jak "Ponton". Trzeba stosować proste, aktualne i robocze kategorie interpretacyjne, bez dodatków emocjonanych i filozoficznych.
zgadza się
7 Grudnia, 2014 - 01:36
... że tytuł dotyczy ideologii. Tylko że ideologia, którą kieruje się organizacja Ponton jest samą falą, a nie czymś, co na tej fali pływa, wypływa, czy wznosi się (jak np. gumowa, pompowana łódź ratunkowa, którą nazywamy pontonem). To że sama nazwa tej zbrodniczej organizacji myli i fałszywie sugeruje coś dobrego, potrzebnego, chroniącego życie to już inna sprawa.
Tytuł sugeruje przede wszystkim, że organizacja Ponton jest zewnętrzna wobec ideologii lewackiej, gdy w rzeczywistości jest to tej fali element niszczycielski, burzący, taka falanga...
A co do tych powiązań konsumpcjonistycznych, budujących rynek zbytu na bardzo ogólnie mówiąc "produkty gumowe" to sprawa drugorzędna.
Mocodawcy prawdziwi, ci zbrodniarze w białych rękawiczkach są lepiej zakamuflowani.
Pozdrawiam
miarka
System konsumpcjonistyczny to
8 Grudnia, 2014 - 13:02
System konsumpcjonistyczny to sprawa nie drugorzędna, lecz zasadnicza, organizująca zycie społeczne według pewnych zgubnych zasad. Oczywiście są rozmaite zasady wyznawane przez rozmaite jednostki, bo taka jest natura kultury a byt jest zawsze jednostkowy i różny od każdego innego bytu jednostkowego, ale w tym względzie trzeba meć pojęcie o teorii systemów, która okazuje na czym polega domnacja systemu nad jednostką. Mocodawcy działają w ramach systemu, na którego straży stoją, bo przecież zapewnia im rozmaite korzyści.
o wpisie
6 Grudnia, 2014 - 20:35
Wydaje mi się , że autor tego wpisu sam nie wie o czym pisze. Miesza wątek jakiejś sekty ( jestem przeciwniczką jakichkolwiek sekt i organizacji tego typu ) z wątkiem lewicy jako nurtu politycznego. I jeszcze jedno , co lewica ma wspólnego z wymienioną przez autora seksualizacją , z tego co zdołałam zrozumieć ludzi z krajów nierozwiniętych. Jeśli już schodzimy na ten temat . Ludzie z terenów kolonizowanych seksualizowali się sami , ponieważ inaczej te plemiona bądź narody by nie istniały. Jak już to przybysze ( kolonizatorzy ) przywozili obyczajowe trendy , tak z tym się zgadzam. Ale co do tego ma lewica ?!
Rada dla autora : Niech się najpierw Pan / Pani wyleczy z jakichs fobii lub uprzedzeń , a dopiero później pisze.
at
Lewica...
6 Grudnia, 2014 - 21:02
( jestem przeciwniczką jakichkolwiek sekt i organizacji tego typu ) z wątkiem lewicy jako nurtu politycznego.
...toż to błąd szanowna pani ...lewica to najgorsza sekta z możliwych...zwłaszcza ta polityczna...
http://trybeus.blogspot.com/
Jaka znowu lewica?
6 Grudnia, 2014 - 21:37
Jeszcze raz przeczytałem wpis i nie doszukałem się odniesień do lewicy. Jest co prawda o lewactwie, ale to nie to samo. Lewactwo jest to ideologia zakorzeniona w marksiźmie-engelsiźmie, leniniźmie, trockiźmie, staliniźmie, mussoliniźmie, hitleryźmie, liberaliźmie, syjoniźmie i globaliźmie, ale jej treścią nie jest lewicowość, a satanizm i faszyzm.
A lewicę to opisuję tutaj:
http://niepoprawni.pl/blog/7113/prawica-i-lewica-przedefiniowane
Pozdrawiam
miarka
No to widzę problem, bo
6 Grudnia, 2014 - 21:51
No to widzę problem, bo wydawało się,że piszę o rzeczach oczywistych. Lewica porzuciła kryteria klasowe, pozostały jej kryteria obyczajowe i współpraca z liberalizmem. Taka Pani Środa zajmuje się aborcją na żadanie w ramach promocji obyczajowej swobody seksualnej. Inny lewicowy projekt to przywileje dla homoseksualizmu, też związane z seksualnośćią
Antytezą takiego podejścia jest podejście chrześcijańskie i wstrzemięźliwość seksualna, promowana między innymi w Afryce, bo Afryka jest dotknięta epidemią HIV.
W maksymalnym skrócie tak wygląda kwestia.
lewica?
6 Grudnia, 2014 - 22:59
"Lewica porzuciła kryteria klasowe, pozostały jej kryteria obyczajowe i współpraca z liberalizmem"
Z tego by wynikało, że być lewicą to mieć "odpowiednie" podejście do obyczajów ?
"Obyczaj – forma zachowania powszechnie przyjęta w danej zbiorowości społecznej i poparta uznawaną w niej tradycją.
Obyczaj jest elementem kontroli społecznej, stąd jego naruszenie powoduje zazwyczaj negatywną reakcję ze strony grupy. Obyczaje są przekazywane z pokolenia na pokolenie i ulegają zmianom bardzo powoli. Ogół obyczajów w danej zbiorowości tworzy jej obyczajowość.
Cechy obyczajów:
Jeżeli więc dawna lewica zajęła się obyczajami, to w ogóle przestała być poza kryteriami politycznymi, tj nie można jej utożsamiać, ani z lewicą, ani z prawicą, ani z centrum.
Wyjaśnia to punkt 3,... zajmować się sprawami "które pozostają poza sferą obowiązywania prawa".
Polityka zaś to strefa obowiązywania prawa.
Ci, o których tu mówimy, to zdecydowanie nie lewicowcy, a lewacy.
Lewicowość, jak i prawicowość, które uprawniają do działalności politycznej mogą mieć tylko podłoże moralne – konstytuują się na drodze od prawdy przez sprawiedliwośc, normalność i prawość, czyli rozróżnianie dobra i zła i wybór dobra.
Lewacy swoje “uprawomocnienie" biorą z własnego twierdzenia, że nie należy rozróżniać dobra i zła, czy że trzeba zacierać granice dobra i zła, a liberalizm wprowadzać do moralności – to ich lokuje jako “antyprawość, czyli lewactwo.
Dlatego mówiąc o lewactwie, można mówić i o wszelkim sekciarstwie z traktowaniem satanizmu jako supersektą włącznie, ale nie należy tego łączyć z lewicą..
Pozdrawiam
miarka
Pan chyba zaliczył jakiś
8 Grudnia, 2014 - 13:09
Pan chyba zaliczył jakiś odlot ?
Ja nie prowadzę na forum seminarium naukowego, lecz odnoszę się do stereotypów używanych przez media, a nie stosuję zabiegu definiowania i petryfikowania wiecznych prawd na temat wiecznych jakoby kierunków politycznych.
Mnie interesuje grupa operująca na forum publicznym, jej ideologia i porównanie tej ideologii z rzeczywistym stanem rzeczy, bez wdawania się w rozważaia filozoficzne.
lewactwo
6 Grudnia, 2014 - 21:46
Wszelkiej maści lewacy wzoru zachodnich komunistów pokolenia 68 od dziesięcioleci stawiają sobie za wzór zniszczenie religii, rodziny, tożsamości narodowej i uczynienie z kontynentu "obozu pracy". Rzecz jasna oni będą "klasą rządzącą", zbierająca profity z pracy motłochu. To już Orwell przewidział...stąd ogłupianie mlodych, którym wmawiasię,że sa "lepsi, nowocześniejsi" bo burza kanony i fundamenty. To pomysły rodem z Makarenki i Aleksandry Kołłntaj - wolnezwiązki, seks bez ograniczej ilościowych i jakościowych, walka z "ciemnogrodem". Ten cały "Ponton" temu ma slużyć...
Yagon 12
"Poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć"..
7 Grudnia, 2014 - 00:06
Gong! - Koniec rundy 1-szej :))
No i "się narobiło" :)) - Zawrzało.. Jest to więc spór merytoryczny, aksjologiczny, semantyczny czy światopoglądowy (lub też jeszcze inny..)??
("Ceterum censeo Carthaginem delendam esse" - "Poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć" - Kato Starszy..)
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart