Tzw. "opozycja" zmienia metodę ale nie cel działania...

Tzw. "opozycja" dostała ostatnio kilka silnych sierpowych od swych unijnych oficerów prowadzących. Dziś okazało się, że lewacka "Rada Europy" nie zajmie sie sprawą "zagrożenia demokracji" w Polsce. Konfidenci zostali z ręką...wiadomo gdzie. Swetru też niczego nie wyskamlał w Berlinie. Politycy krajów zachodnich coraz lepiej widzą, że ta cała tzw. "opozycja" to szemrani geszefciarze, pozbawieni realnego wpływu na sytuację kraju. Po co komu balast niepotrzebnych konfidentów? A bronić "komitetu obrony darmozjadów" za darmo nikt nie będzie...

Dlatego już dziś "opozycja" przyjęła nową narrację. Rząd pani premier Szydło, podobnie jak pan prezydent Duda zdają się zapominać, że w 15 na 16 sejmikach wojewódzkich nadal panoszy się PO-sitwa, zbratana z "zieloną zarazą". A przecież przez sejmiki przechodzą środki unijne z nowej perspektywy...O zabetonowaniu samorządów przez elytę III RP na poziomie powiatów i gmin także zapominać nie można. Ministrowie jakby zwalniali tempo dobrej Zmiany. Niepotrzebnie...

W piątek 22.04.2016 roku samorządy Warszawy i Łodzi wypowiedziały posłuszeństwo legalnym polskim władzom. Rady tych miast, z większością złożoną z PO-szustów i ich kolesi uchwaliły bowiem, że tzw. "orzeczenia" TK, są dla nich ważne, nawet bez obowiązku publikacji ! Oznacza to naruszenie porządku prawnego Polski. I co ? Panie prezydĘtowe - HGW i Zdanowska, rzecz jasna z krajowego zarządu PO-mafii, nic  sobie nie robią z sejmowych ustaw i uchwał. To warcholstwo, które należy natychmiast wyplenić. Bo, że znajdzie naśladowców w innych  zasitwionych samorządach, wątpliwości nie mam...

Jedyne rozwiązanie "buntu samorządów" to szybkie skrócenie ich kadencji (choćby pod pozorem zmiany administracyjnego podziału kraju) i ogłoszenie kolejnych wyborów. Oczywiście przy bacznym obserwowaniu zachowań PKW...inaczej sitwa przetrwa i uderzy niedługo...nie ma czasu na fetowanie zwycięstw z ubiegłego roku...