Problem elyty III RP - TW Bolek nadal żyje...

Obrazek użytkownika Yagon 12
Kraj

Skończył sie ostatecznie zakłamany mit Wałęsy. Pozostał na scenie marny agenciak, zarabiający pieniądze za donoszenie na kolegów z pracy. A potem załgany "lider" masowego społecznego ruchu, zdalnie sterowany przez kiszczakowych podwładnych. Dzwonki alarmowe zapalały sie Polakom wielokrotnie. Najpierw w marcu 1981 roku (bo nikt przecież nie wiedział o hańbiącym zachowaniu noblysty w grudniu 1970 roku), kiedy Wałęsa wbrew KK "S" zdusił przygotowany juz przecież strajk generalny w całym kraju. Potem w 1982 roku, kiedy odosobnino go w luksusowych warunkach wojskowej daczy w Arłamowie. A jeszcze bardziej gdy wyszedł szybko bardzo z tej "opresji"i zamiast atakować komunistów wdał się w walkę i oczernianie niedawnych kolegów z KK "S". Dalej juz poszło, a ukoronowaniem było powołanie jawnej "struktury" "S" w 1986 roku, w której nie znalazło się miejsce dla 90% członków "przedwojennej" KK Związku. Trzeba trafu - tylko z tą "komisją" chcieli rozmawiać komuniści. Oczywiście poza "ekspertami" z tzw. laickiej lewicy czyli dawnymi betonowymi stalinistami przerobionymi na "antykomunistów" - vide - Geremek, Mazowiecki, Kuroń, Michnik, Modzelewski, Lityński, Blumsztajn, Wujcowie, Łuczywo, Wielowieyski itd. Dodano im gromadę użytecznych idiotów (robociarzy- naturszczyków) takich jak Frasyniuk, Bogdan Lis, Borowczak, Borusewicz (choć to wyjątkowo cenny nabytek służb), Krzywonos, Janas, Bujak, Rulewski - i opozycja do okrągłostołowego układu - gotowa."Zwycięstwo" 4 czerwca było tylko picem dla naiwnych. Nie doszło do żadnej transformacji, tylko różowi i czerwoni dobili targu dzielącego Polskę na dwie strefy wplywów.

Następnie przyszła prezydentura Jaruzelskiego, rząd - nierząd Mazowieckiego, w końcu TW Bolek zostal prezydentem III RP. Burak ze słomą wystającą z lakierków był niezwykle potrzebny do scementowania układu niszczącego Polskę przez dalsze 25 lat. Wałęsa niewiele rozumiał, jeszcze mniej robił - i tak miało być. Każdy kto pamięta noc 4 czerwca 1992 roku nie powinien mieć złudzeń co do Wałęsy. Obalenie rządu premiera Olszewskiego uratowało magdalenkowy nowotwór. W efekcie Wałęsa przestał być potrzebny i został "wymieniony" na Olka.

Krótki epizod koalicyjnego rządu PiS i prezydentura śp. Lecha Kaczyńskiego zarysowały fundamenty układu ale go nie przewróciły. W 2007 i 2010 roku "obrońcy" patologii III RP zadali Polakom dwa potężne ciosy. Przez następne lata nikt nie pytał o parszywy życiorys TW Bolka, nie szukał dowodów jego agenturalnej przeszłości. Publikacje odważnych historyków - Cenckiewicza, Gontarczyka czy Zyzaka zostały przykryte me(n)dialnym jazgotem "medrców" z ekranu. Teraz dopiero wychodzi na jaw prawda. Straszna - bo pokazuje, że Sierpień 1980 roku był montowany przez komunistów, trochę się wymknął spod kontrolu, ale już w 1981 roku został ponownie skanalizowany. Przecież i Wałęsa i Jurczyk i Sienkiwicz - wszyscy trzej legendarni przywódcy "S" podpisujący Sierpniowe Porozumienia byli TW bezpieki. A ile niewiadomych jeszcze zostało. Choćby to dlaczego po dwóch latach bezczynności TW Bolek w 1978 roku usilnie szukał kontaktu z WZZ Wybrzeżą, a potem tak nachalnie starał sie "zakolegować" z ich liderami? Albo czemu tak łatwo ulegał komunistom w czasie sierpniowego strajku i potem w "karnawale solidarności"? O slynny "skok przez płot" za pomoca wojskowej motorówki juz nie pytam. Wałęsa to juz polityczny trup - ale potrzebny tzw. opozycji jako fałszywy sztandar "wolności" do tumanienia lemingów. Najlepiej by był to martwy sztandar. Na miejscu TW Bolka uważąłbym na Seryjsnego...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

cokolwiek złego go spotkało, to już zapewne gotowi są tacy, co "wszem i wob" ogłoszą, że ów "sztandar" sam targnął się na..., bo nie wytrzymał tej "medialnej nagonki".

Obym była zlym prorokiem.

Za wpis +5. Pozdrawiam

Vote up!
9
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1531995

Syn Bolka już nie wytrzymał, to sam Bolek też może. nie wytrzymać

Vote up!
7
Vote down!
0
#1532009

 Witam! Ta sprawa może mieć głębsze dno. Dziwnym dla mnie jest, że ten guru nigdy nie był atakowany medialnie przez sowietów...

Vote up!
8
Vote down!
0

ronin

#1532015

Wachowski?

Pzdr,

Vote up!
7
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1532020

Uważam że UBecja , ma jeszcze haka na Bolka i to jest hak , który powoduje że on dalej szczeka  jak mu każą Ubecy a to jest moim zdaniem nagranie z hotelowego pokoju w ktorym UBecja miała kamery inagrała intymne igraszki Bolka zabawiającego się z dziewczynami . Po takim filmiku , to nawet Danka by mu nie wybaczyła.

 

 

Vote up!
5
Vote down!
0

grek

#1532021

(zapewne) da się przetrwać, natomiast jestem gotów założyć się o dowolny fant, że Bolek ma świadomość, że jeżeli powie za dużo, albo jeśli w ogóle coś istotnego powie, będzie wąchał kwiatki od spodu. I to jest argument ostateczny. A potem jeszcze będzie robił za namiastkę Horsta Wessela (napisałem o tym gdzieś obok). On nie ma dobrego wyjscia z tej sytuacji. Ale sam sobie tak narobił.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1532039

Pamiętać także trzeba iż strajkiem w  Hucie im. Lenina, kierował Zawada. Także TW. Odwołano go po 2 miesiącach. Po 13 XII 81 wystąpił w TVP popierając wprowadzenie stanu wojennego. Jedynym liderem (z przywódców wielkich strajków wspomagających Gdańsk i Szczecin pod koniec sierpnia 80) który nie był TW, był Rozpłochowski z Huty Katowice. Ponieważ nie był "z resortu", to wyścigano go z kraju w latach 80-tych..

Vote up!
5
Vote down!
0

Traczew

#1532025

nie on jeden, na szczęście. Pamiętam na przykład Seweryna Jaworskiego. Teraz jest już chyba starszym człowiekiem. O ile się orientuję, należał do bardziej radykalnego skrzydła. Ale mam do niego szacunek, a nikt go jakoś nie wspomina.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1532041

Witaj Yagon 12. Dzięki za te wszystkie kwiatki wąsatego Lecha, bo razem tworzą dość niecodzeinny bukiecik. Ubecja wzorowo wydoiła z Lecha przez te dziesięciolecia ile tylko się dało, a jeszcze więcej z naszej narodowej gospodarki. Dziś ta była ubecja i jej rodzinki, to najczęściej bogaci biznesmeni i daleko w tyłach mają, co sobie o nich akkurat myślimy. Siedzą na kasie i bąki zbijają i w głowę zachodzą, jak to możliwe że im się to tak pięknie wszystko udało. Niestety właśnie Lechu i jemu podobni, których wielu tu powyżej wymieniono b. wydatnie się do tego przyłożyli.

A co zatrzymał dla siebie Lechu, ano zostawili mu bidakowi możliwość twarzowania od czasu do czasu to tu to tam, a to Lechu lubi specjalnie, zapewniono także zagraniczne wojaże, ale najważniejsza miała być zawsze wizerunkowa postać wodza narodu, nieskalana i na zawsze okryta blaskiem nieśmiertelnej wdzięczności narodu. I w tym ostatnim, a dla Lecha dodajmy wydaje się najważniejszym, sprawa niestety się cholernie rypła. No i właśnie Lechu żuje teraz przypalonego nazbyt kotleta, a nie w smak mu bardzo jest, ale broni Lechu nie składa, zawzięcie miele jęzorem i zdradza tu i ówdzie, że widelca póki co jeszcze nie odłoży.....

Vote up!
4
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1532026

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1532044

List pochodzi ze strony http://www.forum.dlapolski.pl/nocna-zmiana-czyli-zamach-stanu-vt2521.htm

"Brutalna prawda"

 http://wpolityce.pl/historia/212276-dwa-lata-od-smierci-jozefa-szaniawsk...

czy wałesa kiedykolwiek odpowiedział na ten LIST? a może długie ramię Rosji zna nie tylko pytania ale i odpowiedzi ?

Vote up!
3
Vote down!
0

gość z drogi

#1532051

Jeszcze wiele czasu przeminie zanim ludzie to zrozumieją. Wałęsa był wytworem służb i narzędziem polskiej pierestrojki. Robił dokładnie to, co mu kazano. Wg angielskiego sowietologa Ch. Story'ego "Wałęsa nie mógł umyć zębów bez zgody KGB".Trzeba być kompletnym idiotą, by wierzyć, że chłopek - roztropek mógł "urwać się" służbom sowieckiej proweniencji i samodzielnie "prowadzić Solidarność do zwycięstwa". 

Vote up!
3
Vote down!
0

Leopold

#1532062

Polska powojenna historia jest pełna białych plam. Czekam aż jakiś historyk przedstawi wszystkie fakty, co naprawdę jest trudne i chyba trzy tomy byłyby za mało.

Wałęsa to jakiś fircyk pomieszany z bufonem. Wmówiono mu, że jest kimś ważnym a tak naprawdę jest nikim. Ale ile takich nikich jeszcze jest? Niesiołowski, Borusewicz, Pinior, Frasyniuk, Hall, J.K. Bielecki, D. Tusk, Smolarowie, Kuczyński, Michnik, nieżyjący: Kuroń i Geremek, Balcerowicz, Kopacz, Kwaśniewski, Rostowski, Nowak, Soros, Gronkiewicz, Schetyna i inni...

To jest smutne, bo oni nie wiedzą co jest grane. I najśmieszniejsze jest to, że nawet George Soros nie ma o tym pojęcia i cieszy się, że ma o tym pojęcie, bo ma kasę. Ale też jest nikim.

Potrzebna jest wielotomaowa monografia historyczno-współczesna. Tylko kto ją zdecyduje się napisać? Ci którzy próbowali już nie żyją dzięki "seryjnemu samobójcy" i "nieszczęśliwemu wypadkowi".

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1532096