Niemiecka medialna cenzura działa bez zarzutu...

Na ostatnim przedwakacyjnym posiedzeni Sejm przyjął ważną ustawe gospodarczą. Został obniżony CIT dla małych i średnich polskich firm z 19% do 15 %. Informacja ta nie przebiła sie chyba w natłoku innych spraw, jak choćby stałego wrzasku yzw. opozycji "w obronie" TK. Ustawa dotyczy właśnie tłamszonego przez lata PO-szustowskim butem rodzimego biznesu.Natomiast nie zmienił się CIT dla zachodnich korporacji mających oddziały w Polsce. To dobra informacja. I nic nie szkodzi, że od poniedziałku "europejscy postępowcy", tuczeni przez lata eurosrebrnikami podniosą lament i zaczną skomleć do UE "o pomoc". Rosna wpływy do budżetu, realnie a nie wirtualnie spada besrobocie, widać pierwsze efekty klarownego planu wicepremiera Morawieckiego.

Dwa dni po monachijskiej tragedii widać juz wyraźnie, że niemieckie media na polityczne zlecenie celowo i z premedytacją okłamuja swoich obywateli. Po kilku godzinach szumu, kiedy "ustalano" wersję tego co się zdarzyło, w eter poszła wieść o "prawicowym ekstremiście", który w rocznicę masakry dokonanej przez Breivika w Utoya, zrobił rzecz podobną. Koń by sie uśmiał - Pers i prawicowy ekstremizm...No więc potem "poprawiono" narrację, wskazując na "atak szaleńca". Oczywiście niemieccy politycznie poprawni policjanci łgali z ekranu, że zamoachowiec nie mial nic wspólnego z ISIS. Po pierwsze - młody Pers najpierw zaprosił na fb wielu rówieśników do "McDonalda" na spotkanie na godzinę 18-tą, gdzie będą specjalne niespodzianki. A potem zaczął ich mordować. Tak działa szaleniec? Po drugie - nie jest niemożliwe zwerbowanie szyity by służył sunnickim celom, nawet bezwiednie. Przykład Ali Agcy przypominam kolejny raz.

Niemieckie władze i policja takim działaniem, a właściwie brakiem reakcji na islamski terror, prowokują kolejną tragedię. To tylko kwestia czasu, znów zgina niewinni ludzie. Ta spirala będzie się nakręcać, a pomysły morderców islamskich będą coraz bardziej brutalne. Bezideowa, areligijna, za to bogata zachodnia Europa ginie.Tak samo rozpadało się, gnijąc, Cesarstwo Rzymskie. Tym bardziej podstawowym zadaniem polskich władz jest obrona kraju przed zalewem muzułmańskiej fali...

Niestety muszę uzupełnić i wydłużyć krwawą listę. W małym miasteczku po 17-tej koło Stuttgartu kolejny "uchodźca" na głównej ulicy miasta zamordował maczetą kobietę i ranił jeszcze kilka osób. Jak długo jeszcze Niemcy będą bierni...?