Jedyna taka konwĘcja

Dziś, zgodnie ze storożytnym zwyczajem, odbyła się po raz drugi konwencja inaugurująca kĄpanię Bredzisława. Pewnie dlatego drugi raz, żeby "elektorat" PO-szustów czyli MWzWM lepiej zapamiętał twarze "elyty". Kandydat, który przyjechał "bronkobusem", a nie jak przypuszczano II linią metra, jest jak wiadomo "bezpartyjny i obywatelski", więc jego kampanię finansuje PO.Wczoraj Komorowski idąc za japońskim ciosem i  niebanalną wypowiedzią o "Żołnierzach Wyklętych" łazil po poznańskim rynku niekompletnie zapięty...No ale mógł łazić z czekoladowym ptaszyskiem po Krakowskim Przedmieściu w asyście różowych balonów, mógł też wczoraj prezentować swoisty tęczowy luz. Nie zapiął spodni i to nie jest jego ostatnie słowo. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co me(n)dia zrobiłby z innym kandydatem, który łaziłby po fotelu przewodniczącego japońskiego parlamentu lub porozpinany wiosennie po Poznaniu  Byłby już dziś nie do poznania....

Premiera Kopacz-ka w swym wystąpieniu PO-parła "bezpartyjnego" kandydata i straszyła dzieci PiS-em. Niestety potem przemówił Bredzisław. Jak przystało na idola wykształconyxh i artystów dukał z kartki tak nudnie, że nawet jego resortowa małzonka rozmiaru XXXXXXL, ziewała dyskretnie. PrezydĘt mówił długo, niezgrabnie, o niczym i stale powtarzał "zgoda i bezpieczeństwo". Ten co mu napisal "przemówienie" powinien już dziś rejestrować się w urzędzie pracy, tylko gdzie Nałęcz teraz znajdzie inne zajęcie? W pewnym momencie Bredzisław zauważył"...trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, że żyjemy w złotym okresie dla Polski".!!! Wszyscy słyszeli...

Już za te tylko słowa "bezpartyjny kandydat" powinien być wyrzucony na śmietnik historii. Bo zaprezentowal wyjątkową butę, arogancję ale i wymknęła mu się przypadkowo prawda. Bo "IM" rzeczywiście zyje się lepiej kosztem społeczeństwa, dla PO-szustów to naprawdę "złoty okres". Okradają kraj i Polaków, nie odpowiadają za nic, tysiące afer korupcyjnych nie wpływają na wyniki sondaży - żyć nie umierać.Chamstwo i buractwo, wystrojone i wyperfumowane za nasze pieniądze, usmiechało się do kamer z pogardą dla plebsu. Kiedyś straszono komunistyczną "nomenklaturą".Sitwa, która dzis robi za "elytę" nawet nie umywa sie do komunistów, o przdewojennej elicie państwa nie wspominając.

Trzeba ich wyrzucić. ale kartka wyborcza to za słaby argument. Oszukają i sfałszują każdy wynik, a PKW i "niezawisłe" sądy zaklepią największą brednię. Tylko ulica, rewolucji nie robi się przy wyborczej urnie...Jeżeli chcemy jeszcze za naszego życia, zobaczyć przynajmniej niektórych PO-szustów w pasiakach, wyjdźmy na ulice miast...natychmiast.