III RP taśmami spowita...

Tuż przed weekendem okazało się, że instytucja nazywana z przyzwyczajenia w III RP - "Najwyższą Izbą Kontroli" - jest przeżarta nepotyzmem i korupcją jak wszystkie inne w państwie z dykty. Mówiący twardym męskim falsetem prezes Kwiatkowski, apolityczny rzecz jasna nominat PO-szustów, został nagrany przez służby. Z nagrań wynika, że prezes instytucji powołanej do kontrolowania urzędów i ministerstw sam...ustawia konkursy w NIK. Dodatkowo światło dzienne ujrzały jego rozmowy z osławionym posłem "ludowców"- Burym, który wpływał na personalne obsady w delegaturach NIK-u, a także na składy komisji kontrolujących gminy na Podkarpaciu. Co na to marszałowie izb parlamentu? Ano nic, zajęci są nadal mieleniem o "porażkach" prezydenta Dudy. O reakcji pani premiery nie ma co marzyć, zresztą gdzie ją znaleźć między składami wagonów na jakimś peronie? PO-sitwa to ludzie, którzy ośmieszyli i skompromirtowali już wszystkie instytucje polskiego państwa, a każdego dnia do długiego spisu dodają nowe niespodzianki.

Podobno po Warszawie "chodzi" taśma z nagraną rozmową płemieła tysiąclecia ze śp."doktorem Janem". Mają być na niej ciekawe rzeczy, jak choćby używanie polskich służb specjalnych do ochrony prywatnego biznesu oligarchy na Ukrainie. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że nagranie rozmowy Tuska i Kulczyka dokonano w "strzeżonej" wiili rządowej. Me(n)dia rzecz jasna "nie zauważyły" tego problemu, zajęty gonitwą za "kilometrówkami" prezydenta Dudy. Wierzę ,że spraw tej kompromitacji wróci i zostanie wyjaśniona, podobnie jak kwestia "zaginiętego" podobno przez Komorowskiego "Aneksu z likwidacji WSI".

Prawie bez me(n)dialnego echa przeszła wizyta prezydenta Dudy w Berlinie. No bo o czym maja mówić? Kanzlerin Angela przyjęła gościa właściwie, podobnie prezydent Gauck, co ważne rozmawiano bez tłumacza, świat się nie zawalił. Może łżennikarze obawiali się zestawić osobę prezydenta Dudy z atrapą i agentem służb, udająćą prezydĘta- Bredzisławem. Nawet na żadne krzesło Duda nie właził, albo wzorem Kopacz-ki nie błądził po czerwonym dywanie. Co tu pokazywać? Nuda...

Chyba większość Polaków dostrzegła już, że ta "europejska i postępowa" ekipa to fasada, cień a nie realna władza. Poprzez prującą sie me(n)dialną zasłonę wyglądają mało inteligentne twarze coraz bardziej przestraszonych przestępców. Osiem lat bezkranie okradali i niszczyli państwo, teraz przychodzi czas odpowiadania za ten czas. A miało być tak pięknie...To juz ostatni moment by władze wzieli ludzie działający na rzecz odbudowy suwerennej i wolnej Polaki, realnie rozwiązujący problemy Polaków. To już ostatnie tygodnie PO-zgnilizny...