Idzie jesień...a tzw. opozycja swoje...

Idzie jesień. Widać to wyraźnie po ożywieniu sie tzw. opozycji. Oczywiście poziom odlotu jej liderów jest spory, a wyniki sondaży nie pozostawiają złudzeń, że Polacy nie pozwolą sie oszukac tak tandetna propagandą jak "obrona demokracji". Dlatego groteskow brzmi zapowiedź Gregora, że PO-sitwa będzie odtąd "chadecją". Od zmiany nazwy koń nie będzie sloniem. Swetru po swych antypolskich wypowiedziach doprowadził swoja "partię" do poziomu poniżej 10 %. SzKODnicy też chcą coś "budować". Wygląda to wszystko jakby oficerowie prowadzący te "polityczne twory" jeszcze nie uzgodnili na który postawić.

W "obronę" TK zaangazowali sie także "samorządowcy", oczywiście przypadkowo wywodzący się z PO-mafii. Dziś prezydenci Gdańska - Adamowicz i Sopotu - Karnowski wezwali do "walki z rezimem". Jak powszechnie wiadomo obaj panowie wzywają do "walki" nie w imię swych zagrożonych i byłych geszeftów, ale w interesie Polski. Trzeba trafu - obaj mieli przez lata stawiane przez prokuratury zarzuty korupcyjne i jakimś szczęśliwym trafem, wszystkie "umarzano" albo "uniewinniano" podejrzanych, w słynnym na kontynencie gdańskim sądzie okregowy,m. Kierował nim do niedawna najlepszy w tej części kontynentu "sedzia na telefon" - Milewski, fan piłki nożnej i ....Tuska.

I na koniec -kompromitująca skutecznie urząd wicemarszałka Sejmu - posłanka Kidawa błysnęła dziś głębią swych myśli. Otóż jej zdaniem jest "paranoją sama myśl" by stawiać zarzuty tow. Rzeplińskiemu. to najlepiej  pokazuje stan umysłowy odsuniętej od koryta PO-sitwy. Coż ich obchodzi konstytucyjny zapis o równości wszystkich wobec prawa. Przecież przez lata byli elytą,.czyli przywileje i zaszczyty oraz zero odpowiedzialności. Dzięki Ci Boże...