Gdzie jest "Bydło na pastwisku"...?

Odnalazła się katechetka Terenia, udająca w nie-rządzie Kopacz-ki ministrę. Jeszcze rano pani premiera broniła "psiapsiółki" jak zegarka Sławku Nowaka, przed samodzielną wyprawą na spotkanie z panem prezydentem Dudą. Chciała zaprowadzić Terenię za rękę, razem z Grzeskiem S. Ostatecznie Terenia zabrała ze sobą...obrazek ze św. Andrzejem Bobolą i dodała go do wyjaśnień w sprawie brukselskiego "sukcesu" PO-sitwy. Pan prezydent negatywnie ocenił lizusostwo niemieckich lokai, zapewne wyraził także dezaprobatę wobec zdrady przez nie-rząd środkowoeuropejskich sojuszników. Terenia bełkotliwie wyjaśniła, że kompromitacji polskiej polityki i władz dokonała w imię "solidarności z uchodźcami i Europą".

 W uzupełnieniu PO-banda przegłosowała w sejmie odebranie budźetowych pieniędzy przeznaczonych dla polskich repatriantów ze wschodu i przeznaczenie ich dla..."uchodźców". Uczyniono to z pogardą i bezczelnością, które maskować mają panikę w PO-mafii. O "przesunięcie środków" wnioskowała rzecz jasna Terenia, robiąca za "uzytecznego idiotę" dla Tuska i Kopacz-ki. Bo, że "prezydĘt Europy" kręci tym wszystkim nie można wykluczyć. Jego pani - kanzlerin Angela - zleciła mu zdezorganizowanie działań tylu instytucji ilu sie uda do października i jej lokaj wykonuje zadanie. Tusk liczy, że jeszcze wróci do Polski na fali oporu przeciw rządom PiS-u. Nie pamięta chyba, choć niby historyk z niego, że zdrajców Polacy zwykli honorować od wieków jednakowo - gałęzią...

Pamiętacie Państwo me(n)dialny "sukces" Kłamacz-ki z 17 stycznia, a związany z "restrukturyzacją" Komapanii Węglowej, której pracownicy strajkowali? Pisałem wtedy, że to pic i fotomontaż, a w ostatecznym rachunku PO-sitwa oszuka górników. Wyszło na moje. Dziś "okazało się", że przedstawiony przez zarząd Kompanii Węglowej pomysł "restrukturyzacji" w oparciu o dofinansowanie z energetycznych spółek skarbu państwa nie wypalił. UE zapowiedziała, że go nie zaakceptuje i rządowi PO-szuści rakiem wycofali się z pomysłu. Co to oznacza dla górników? Ano tyle, że wszystkie podpisane porozumienia są dziś makulaturą, a problem zostanie do rozwiązania dla nowego rządu. ICH nie warto trzymać w ZK, czy nie należy przywrócić kary śmierci w kodeksie karnym...?

Ponieważ nawet dzieci wiedzą już, że po 25 października PO-sitwa utraci władzę, me(n)dia rozpoczęły obronny taniec, by znów poprzez stworzenie wirtualnej rzeczywistości, pomóc kolesiom. Nie-rządowy CBOS poinformował, że w "sondażu" PO sięgnęła 30% "poparcia" i ma tylko 4% mniej niz PiS. Po kompromitacji brukselskiej, kłamstwach i matactwach w sprawie "uchodźców" Polacy znów jak barany wspierają złodziei? To oczywiście pic a nie sondaż. Pamiętamy jak CBOS "przestrzelił" o 25% frekwencję  w czasie BrĄkowego "referendum". PO skończy jak Komorowski, który do ostatniego dnia był pompowany "sondażami" i do dziś nie rozumie co się stało w maju. Ciekawe tylko czemu opuszczając Belweder ukradł obraz pod znamiennym tytułem - "Bydło na pastwisku"...?