Jacques Chirac wreszcie będzie siedział cicho

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Świat

Podobno o zmarłych nie można mówić źle, ale nie dotyczy to polityków – ludzi, którzy w znaczący sposób wpływali na historię, czyli dosłownie na zdrowie i życie zwykłych ludzi.

 

W 1954 roku, J. Chirac, jako ochotnik, wziął udział w wojnie w Algierii, co oznacza, że zabijał Algierczyków w celu ich dalszego zniewolenia przez Francję.

 

Jako prezydent Francji Jacques Chirac wznowił próby z bronią jądrową w latach 1995/1996. Powstała nawet piosenka grupy „Fleas and Lice” pt.: „Fuck Chirac”.  

 

W 2011 roku został skazany za lewe zlecenia dla swojej rodzony i znajomych, gdy funkcję był merem Paryża. Skazany został na dwa lata więzienia w zawieszeniu, jakżeby inaczej.

 

Kazał Polsce siedzieć cicho

 

I tu dochodzimy do sedna tego wpisu – dlaczego zmarły prezydent Francji jest w Polsce nielubiany i czy bezczelny, atakujący Polskę Emanuelle Macrone, jest kontynuatorem tej polityki. Gdy Polska, pomimo ówczesnych dowodów, poparła interwencję w Iraku, powiedział: „Stracili dobrą okazję, aby siedzieć cicho”.

 

Nie mówił tylko o Polsce, ale z jego kolejnej wypowiedzi: „Przystępowanie do Unii Europejskiej wymaga minimum uzgadniania (stanowisk)”, można było wysnuć wniosek o jego pretensjach, aby Polska, Czechy, Węgry i inne kraje aspirujące do Wspólnoty, prowadziły bardzo niesamodzielną, wprost kolonialną politykę wobec Francji. Dla wyjaśnienia: nie robił tego z miłości do Iraku, bo Francuskie wojska do dziś popełniają zbrodnie wojenne w wielu krajach świata, ale z charakterystycznej dla Francuzów nienawiści do USA, takiej typowej niewdzięczności ludzi małych wobec lepszych od siebie, a wszystko za uratowanie Francji przez Niemcami w 1945 r.  

 

Dzisiaj Emmanuel Macron dla „Le Parisien” namawia młodych i naiwnych Europejczyków do wywoływania rozrób w naszym kraju: – Niech młodzi ludzie protestujący w Europie pojadą manifestować do Polski i pomogą mi przekonać tych, których ja nie mogę – powiedział” o pakiecie klimatycznym.

 

Ambasador Francji powinien zostać wezwany na dywanik. A prezydent Macron lepiej niech nie pojawia się w Polsce bez ochrony

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)

Komentarze

- Alianci wyzwalając ich zrobili to wbrew ich woli bo oni nawet Żydów wyłapali ochoczo i wysłali do komór gazowych.

Dobrze że chociaż nauczyliśmy ich jeść jak ludzie nożem i widelcem bo Macron do dziś jadł by te swoje ulubione ślimaki patykiem albo palcami zaraz po wyjściu z kibla.

Mało kto pamięta że na francuskich dworach kupe i siku robiło sie gdzieś w kącie albo za kotarą okienną. Eleganckie damy dworu suknie prały raz na trzysta lat a takie wszy po nich łaziły że były dwa razy cięższe.
Car ruski tak delektował się smrodem moczu na francuskich dworach że po wybudowaniu Kremla kazał okolicznym chłopom szczać dokoła zamku aby śmierdziało tak jak we Francji.

Nawet ten zasraniec i pis duś jeden psa nauczył szczać prosto na kominek. Ma tak popier...one w głowie jak cyganka w tobołku.

Tu link:

https://www.youtube.com/watch?v=cgGZGwZO_6Q

Vote up!
1
Vote down!
-1

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1604095