Apel Biskupa opolskiego Andrzeja Czaji do protestujących i rządu

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Kraj

Już 10 dni trwa pod Opolem w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim protest głodowy. Jest to desperacki akt kilkunastu osób z gminy Dobrzeń Wielki w związku z przyłączeniem znacznej części gminy do miasta Opola. Moje apele (30, 31 grudnia 2016 r. i 2 stycznia br.) o zaprzestanie, czy zawieszenie protestu zostały odrzucone. Owocem podjętej przeze mnie mediacji jest wyrażona przez przedstawicieli protestujących gotowość odwołania protestu głodowego z momentem przyjazdu do nich pana ministra Mariusza Błaszczaka. Wojewoda Opolski, pan Adrian Czubak przekazał prośbę protestujących do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Od dwóch dni protestujący oczekują na przyjazd Pana Ministra.

Tymczasem sytuacja nabiera coraz bardziej dramatycznego kształtu. Pierwsze osoby były już odwiezione do szpitala. Wrócili jednak i wraz z pozostałymi dalej głodują, i nie mają zamiaru przerwać protestu. Jestem głęboko zaniepokojony, żeby nie powiedzieć przerażony tym, co może się wydarzyć, a przecież można temu zapobiec. Protestujący oczekują przyjazdu kogoś wprost z Rządu RP, aby mogli przedstawić swój punkt widzenia na temat procedowania i skutków przyłączenia ich gminy do Opola. Wołają o wysłuchanie.

Dlatego w zaistniałej, trudnej sytuacji, zwracam się do Pani Premier i bardzo proszę o delegowanie swego przedstawiciela do Dobrzenia. Przyjazd przedstawiciela Rządu RP pozwoli zawiesić protest głodowy i będzie można usiąść do konstruktywnego dialogu władz miasta z protestującymi.

Szanowna Pani Premier, ja już naprawdę nie wiem, co mam jeszcze zrobić, by nie doszło do jakiegoś nieszczęścia. Nie staję w obronie żadnej ze stron i nie reprezentuję żadnego środowiska społecznego, ani tym bardziej politycznego. Występuję wyłącznie jako pasterz Kościoła Opolskiego w trosce o dobro konkretnych ludzi. Nie mogę stać bezczynnie i milczeć. Dramat podziału i wielkiego sporu jest już faktem, ale nie jest za późno, by zapobiec czemuś więcej. Proszę więc przyjąć mój apel wypowiadany w sytuacji bezradności jako wyraz odpowiedzialności biskupa za dobro każdego człowieka na ziemi powierzonej jego pasterskiej trosce, a równocześnie jako wyraz mojej wiary w Pani wrażliwość serca na ludzką biedę i zatroskanie o dobro każdego obywatela i całej naszej Ojczyzny. Chodzi o prosty, a jakże ważny akt dobrej woli. Bardzo proszę o delegowanie do Dobrzenia w trybie pilnym swojego przedstawiciela.

Równocześnie zwracam się do wszystkich protestujących w gminie Dobrzeń Wielki o wielką roztropność i rozwagę. Proszę Was, głodujących, o należyte poszanowanie wartości życia i zdrowia, dobra rodziny. Proszę Was, wszystkich zaangażowanych w protesty od wielu miesięcy, spójrzcie na wszystko bardziej racjonalnie i oczyma wiary, i podejmijcie trud opanowania negatywnych emocji, które pociągają za sobą słowa i postawy niegodne człowieka, a tym bardziej chrześcijanina – dziecka Bożego.

Zwracam się też do wszystkich duszpasterzy i wiernych Kościoła Opolskiego. Módlmy się wszyscy o Bożego Ducha w sercach zwaśnionych stron, o jak najlepsze i sprawne rozwiązanie zaistniałego sporu i konfliktu oraz o łaskę pojednania i pokoju na naszej pięknej Ziemi Śląska Opolskiego i w całej naszej Ojczyźnie.

Źródło: Diecezja Opolska  

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.5 (8 głosów)

Komentarze

Wydaje mi sie ze rolą kaznodziei jest modlic się lub odprawiac egzorcyzmy a nie apelowac do władz panstwa i domagac sie ich obecnosci na polu nieporozumien lokalnych.Od takich zagadnien są sołysi,burmistrzowie i inne czynniki chociażby poseł z danego okregu lub jakis inny zaprzjazniony polityk.Skoro takie instytucje nie są w stanie ruszyc tyłka w słusznej jak sie wydaje sprawie to najwyzszy czas zacząc myslec o powstaniu jakiegos komitetu mieszkanców rejestracji w sądzie i wystrzelenie w kosmos dotychczasowych przedstawicieli.Mieszkancomżycze powodzenia a biskupowi skupienia sie na swojej powinnosci duszpasterskiej w nowym 2017 roku.

Vote up!
1
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1529599

.....na biedną ojczyznę naszą całą, a nawet daleko poza jej granice! I to nie tylko w tym czasie, ale w każdym czasie oraz nie tylko przy tym ciężkim przypadku, ale wobec wszystkich poważnych dramatów ludzkich, których nigdy nie brakowało. Otóż wiele mogliby powiedzieć zdesperowani rolnicy Zamojszczyzny, jeszcze więcej górnicy Górnego Śląska, a cóż jeszcze mogliby dodać o tym i o tamtym zdemolowani stoczniowcy, choćby ze Szczecina.

Ks. bp Andrzeju Czaja gorąco dziękuję za ten Apel do Rządu RP, tak dramatyczny i mocno nagłośniony, bo on nam wszystkim dodaje Ducha, że gdy i nam najmniejszym, często ostatnim, choćby Kresowianom nie stanie już nic innego, jak tylko głodówką uderzyć (w obronie rzeczy świętych), boć dla przykładu już innego ratunku nie będzie, ufam że znajdzeimy wówczas rychło obrońcę w osobie, właściwego, odpowiedzialnego ordynariusza miejsca. Po temu niech ten piękny przykład ks. bp Andrzeja Czaji promieniuje dobrocią i wrażliwością na ludzkie potrzeby.

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1529628