To jest planowa dywersja przeciwko polskim interesom narodowym
*
Musimy mówić jasno, że celem liderów opozycji nie jest zdobycie władzy, ale zniszczenie naszej Ojczyzny. To jest wojna hybrydowa, która nie jest toczona przez "totalną opozycję", ale przez realnego, totalitarnego wroga Polski, który zajął stanowiska bojowe na pozycjach oligarchii III RP. Najważniejszą formą prowadzonej teraz wojny jest napad informacyjny.
JEST WOJNA!
MUSI NASTĄPIĆ WŁAŚCIWA TEJ WOJNIE ODPOWIEDŹ!
Ta odpowiedź może być naprawdę bardzo subtelna! Na początek spróbujmy jednak zastanowić się nad tym, czy prawdopodobne jest, że Oni rzeczywiście zachowują się jak agresorzy, którym bardziej zależy na zniszczeniu naszej Ojczyzny niż na grabieży, przy czym oligarchia III RP starannie ukrywa swoje zamiary, działając "pod przykryciem". [link] Pierwsze wydanie: 19.12.2015 r.
* * *
WOJNA INFORMACYJNA
Rafał Brzeski, Skrypt - Część 1 i 2
"Wojna Informacyjna" (Skrypt - Część 1) [link]
"Wojna Informacyjna" (Skrypt - Część 2) [link]
Cytaty ze Skryptu:
"W wojnie informacyjnej zniewala się społeczeństwo stopniowo. Trwa to latami. Polem walki jest ludzka świadomość. W pierwszej fazie, wyznaczona do podboju społeczność jest demoralizowana, żeby złamać jej moralny kręgosłup. W kolejnych fazach, burzy się obowiązujący w niej od wieków porządek wartości, potem pozbawia się ją poczucia własnej godności, zakłamuje osiągnięcia przodków, wpaja poczucie ogólnej niemożności, by wreszcie zniechęcić do stawiania oporu, przekonując, że wszelki sprzeciw jest bezsensowny, bo trzeba płynąć z prądem, a nie żyć zaściankową przeszłością."
* * *
"W opinii rosyjskich analityków wojskowych informacjonnaja wojna, to w szerokim znaczeniu „środki stosowane głównie w czasie pokoju i skierowane nie tyle przeciwko siłom zbrojnym, co przeciwko ludności cywilnej i jej świadomości, przeciwko systemowi administracji państwowej, systemowi nadzoru produkcji przemysłowej, nadzoru nauki, kultury, itd.” W węższym rozumieniu, są to działania, których zadaniem jest osiągnięcie przygniatającej przewagi nad przeciwnikiem w sferach: · skuteczności informacji, · pełni informacji, · wiarygodności informacji. Działania destrukcyjne w tych trzech sferach prowadzone są osobno lub jednocześnie, w trakcie procesów: · przyjmowania informacji, · przetwarzania informacji, · wykorzystywania informacji.
Procesy przyjmowania, przetwarzania i wykorzystywania informacji są istotnymi elementami mechanizmu podejmowania decyzji. Dlatego podanie zafałszowanych, wypaczonych, zniekształconych, czy niewiarygodnych informacji utrudnia, a nawet uniemożliwia podejmowanie efektywnych decyzji administracyjnych oraz poprawną realizację tych decyzji."
* * *
"Jedna z amerykańskich definicji wojny informacyjnej mówi o „ofensywnym i defensywnym wykorzystaniu informacji i systemów informacyjnych w celu odcięcia przeciwnika od dopływu informacji oraz w celu wykorzystania, zniekształcenia lub zniszczenia informacji już przez niego posiadanych”, przy jednoczesnej obronie własnych zasobów i systemów informacyjnych. W węższym, bardziej militarnym niż politycznym znaczeniu, mówi się o „wspartym przez działania wywiadowcze zintegrowanym wykorzystaniu środków operacyjnych, dezinformacji, operacji psychologicznych, walki elektronicznej i niszczenia fizycznego w celu pozbawienia przeciwnika dopływu informacji, wypaczania i degradowania otrzymywanych informacji, a także niszczenia jego zdolności dowodzenia i kontroli wykonywania rozkazów”.
- Przy czym, przeciwnikiem nie są siły zbrojne, lecz cały naród z jego administracją państwową, aparatem władzy, sferami gospodarczymi, kręgami opiniotwórczymi, naukowymi, kulturalnymi, itp. Przewagę osiąga ta strona, która zniszczy lub wypaczy wiedzę posiadaną przez zaatakowany naród i zmanipuluje tę wiedzę w takim stopniu, że zaatakowane społeczeństwo zacznie zachowywać się zgodnie z zamiarami agresora. Informacyjna ofensywa może koncentrować się na wszystkich obywatelach danego kraju lub tylko na elicie rządzącej i środowiskach opiniotwórczych, które po „przełknięciu” poddanej im informacji wtórnie niejako manipulują współobywatelami.
Spranie mózgów wybranej do zdominowania społeczności jest podstawowym warunkiem zwycięstwa. Przejęcie kontroli musi bowiem odbywać się, nie jak w wojnie energetycznej poprzez okupację i jawny przymus, ale w możliwie niezauważalny sposób, skrycie, najczęściej przy pomocy zwerbowanej w tym społeczeństwie agentury wpływu oraz poprzez umiejętne użycie środków masowego przekazu. Wykorzystuje się przy tym własne media, odpowiednio sterowane globalne organizacje medialne (głównie telewizje i agencje prasowe), a przede wszystkim przejęte, często w sposób podstępny i niejawny, środki masowego przekazu przeciwnika.
Oddziaływanie musi mieć charakter masowy, bowiem dla przejęcia kontroli nad krajem wielkości Polski konieczne jest posiadanie około 1,5 miliona ludzi o podobnych poglądach, a jeszcze lepiej bez poglądów, których uplasuje się w aparacie administracji państwowej, gospodarce, szkolnictwie, służbach państwowych, itp. Ponieważ trudno jest infiltrować skrycie na terytorium przeciwnika tak wielką liczbę własnych obywateli, to info-agresor nie ma innego wyjścia jak posłużyć się (przynajmniej w okresie przejściowym) pozyskanymi dla siebie tubylcami, to znaczy wytresowanymi zwolennikami, albo świadomymi lub półświadomymi agentami. Bez uciekania się do przymusu fizycznego, terroru i zniszczeń substancji państwa tak wielką liczbę zwolenników można zdobyć jedynie drogą sterowania społecznego."
* * *
PO PRZECZYTANIU STERTY BZDUR KILKU UŻYTECZNYCH IDIOTÓW,
MAMY WRAŻENIE ABSURDALNEGO BEŁKOTU.
NIESTETY, TO WRAŻENIE JEST NIEPRAWDZIWE, TO NIE JEST BEŁKOT!
TO JEST BARDZO STARANNIE ZAPLANOWANA NARRACJA,
DOKŁADNIE WDRUKOWANA W SKRETYNIAŁE ŁBY AGENTURY WPŁYWU.
TO JEST NAPAD. TU NIE MA ŻADNEGO PRZYPADKU.
Zresztą przyjrzyjmy się codziennej porcji przykładów. Pojawiają się nagle, jednocześnie wypowiadane na ten sam temat przez wielu różnych agentów. Ciekawe, że poziom tej narracji jest zawsze identycznie durnowaty. Zupełnie nie zależy od osoby, bez względu czy tekst podaje pani profesor Magdalena Środa, czy drugi profanator Jak Hartman, czy pani reżyser Agnieszka Holland albo poseł Michał Szczerba, wszystkie wypowiedzi są jednakowo idiotyczne. Widać wyraźnie - w takiej narracji wszystkim jest wszystko jedno co mówią, byle mówić obrzydliwie, z wstrętem i nienawiścią. Popatrzmy na serię przykładów, z ostatnich paru dni. Dzisiaj jest 18 czerwca 2017:
Agnieszka HOLLAND i Magdalena ŚRODA - Ks. prof. Bortkiewicz o tekście Środy i Holland: Nie życzę sobie, by obie Damy wycierały sobie gęby słowem „wiara” [link ]
Dominikanin o. Paweł GUŻYŃSKI - stwierdził w radiu TOK FM, że nie dziwi go fakt, iż „ludzie nie słuchają biskupów i Kościoła, m.in. ws. uchodźców”, bo „głównym pasterzem został teraz prezes rządzącej partii" [link ]
Reżyser Andrzej SARAMONOWICZ - "Wszyscy uczciwi ludzie powinni stanąć w jednym szeregu przeciwko PiS". [link ]
Poseł PO Michał SZCZERBA - Ludzie, którzy byli mordowani w Auschwitz to często osoby, które nie dały rady wyjechać za granicę. Chciały być uchodźcami, ale nie zostały wpuszczone do Stanów Zjednoczonych. [link ]
Poseł PO Artur DUNIN - ... kiedy ludzie ze Stowarzyszenia obywatele rp przyszli na Krakowskie Przedmieście, żeby uczcić pamięć o ludziach, którzy zginęli pod Smoleńskiem, to im się tego odmawia. To jest największe barbarzyństwo PiS. [link ]
Europoseł Bogusław LIBERADZKI - Można by na przykład przyjąć 200 studentów z Bliskiego Wschodu na studia w Polsce. Można by też w każdym powiecie, w 2-3 liceach na powiat, wprowadzić jedną godzinę języka arabskiego. [link ]
Jan LITYŃSKI - List do Prezydenta Andrzeja Dudy [link ]
Donald TUSK, Grzegorz SCHETYNA i Tomasz LIS - Ich komentarz do wypowiedzi Beaty Szydło w Oświęcimiu [link ]
Daniel OLBRYCHSKI - Działania "obywateli rp" są szlachetne... [link ]
Jan HARTMAN - żąda przeprosin od Beaty Szydło za obrzydliwą, diaboliczną mowę w Oświęcimiu [link ]
Julia PITERA - uuuu - doskonale wiedziała co Pani Premier miała na myśli [link ]
Tłum EKOLOGÓW - Białowieskie bzdury o "dzikiej przyrodzie" swego rodzaju okręt flagowy tego nurtu lewicowo-libertyńskiego całej Europy Zachodniej, gdzie ten nurt (…) uważa, że człowiek jest największym wrogiem zasobów przyrodniczych... [link ], Anatomia manipulacji otumanionych fanatyzmem ekologów... [link ]
uuuu i bums czyli we wszystkich przypadkach, dokładnie tak jak to się dzieje z ekologami - im więcej nieodpowiedzialnej głupoty tym więcej niekompetencji, zacietrzewienia i złej woli. Często widać, że tym ludziom już nie chodzi o nic więcej, jak tylko o wyrządzenie Polsce możliwie najpoważniejszych szkód, spowodowanie najdotkliwszych strat.
Kiedyś, na takie działanie ludzie mówili - zdrada, sabotaż, dywersja, piąta kolumna, a tacy szkodnicy życiem ryzykowali, mogli łopatą na wsi oberwać, a dzisiaj popisują się jak taki byle jaki Damięcki albo inny Stuhr i liczą na oklaski podobnych do nich komediantów, Tanie dranie niesłychanie...
Bezmyślni i beznadziejni.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 11415 odsłon
Komentarze
„Nagonka na Beatę Szydło nie jest przykładem zaślepienia"
18 Czerwca, 2017 - 12:02
W każdym razie, rzeczywiście pozbawione są wszelkiej przyzwoitości.
michael
Wojno, wojenko...
18 Czerwca, 2017 - 14:19
Na całe szczęście mamy tutaj na Niepoprawnych Dziewczyny i Chłopaków nie malowanych, którzy nie pękają i w tej totalnej informacyjnej wojnie (niekiedy tylko wojence) skutecznie biją wroga!
Pozdrawiam
jan patmo
Janie
18 Czerwca, 2017 - 16:17
Raz sierpem raz młotem
w czerwoną hołotę
raz prozą raz rymem
walczymy z czerwonym reżymem.
I ty na tym polu, masz duży swój udział.
Pozdrawiam
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Re: Nagonka na Beatę Szydło...
20 Czerwca, 2017 - 17:21
Dokładnie tak! To jest dywersja, prowadzona z zimnym wyrachowaniem. Wystarczy popatrzeć w co celują zaprzańcy - w najczulsze miejsca Polaków . W ofiary obozów koncentracyjnych - przemówienie PBS, w zesłańców na Syberię:
To jest właśnie "riposta" cyngla GW na przemówienie pani premier w Auschwitz ale to jest prowokacja. Podobnie Liz wychodzi ostatnio ze skóry by wq... Polaków tak, żeby im puściły nerwy ale to jest tylko pozorne "wychodzenie ze skóry". On to robi na zimno, jak rasowy inżynier dusz, fachowiec, bo to my mamy wyjść ze skóry i np. obić mu mordę w ciemnym zaułku. Np. widzę co wyrabia np. Dominika Wielowieyska na twitterze, jakich tricków poniżej pasa używa. To są kadry "dziennikarskie" ale nie szkolone w zawodzie dziennikarza, a właśnie szkolone w manipulowaniu opinią publiczną, spindoctory od rozbijania społeczeństw i państwa.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Oczywiście,
18 Czerwca, 2017 - 14:12
że nagonka na Beatę Szydło nie jest przypadkowa, czy tylko zmierzająca do przejęcia władzy przez totalniaków. Przecież w globalpolityce nie ma miejsca dla państw narodowych w dodatku opartych o wiarę katolicką. Dlatego wszelkie działania skierowane przeciwko obecnemu rządowi są perfekcyjnie wyreżyserowane i ukierunkowane na wywołanie większej zadymy. A wówczas kto wie, kto nam przyjdzie z "bratnią pomocą" aby zaprowadzić u niepokornych Polaków globalny porządek. Gorzej, że znaczna część społeczeństwa nie widzi żadnych niebezpieczeństw. Uważam, że w prowadzonej od jakiegoś czasu wojnie informacyjnej wiele mózgów zostało nie tylko spranych, ale również potraktowanych wybielaczem, który odbarwił szare komórki i to wtedy jest nie do odtworzenia. To się widzi w różnych rozmowach z ludźmi.
Pozdrawiam
Szpilka
@ Szpilka - Tym totalniakom tak tylko się wydaje,
18 Czerwca, 2017 - 15:50
a prawda może być całkiem inna.
Ich problem polega na tym, że grają w najstarsza grę tego świata, grają w durnia. Świat się zmienia, już dawno nie obowiązują ichnie reguły gry. Łotry po prostu nie maja pojęcia o tym co się dzieje, nie rozumieją współczesnego świata, ani w ząb. I wydaje się im, że są elitą. Tak i małpa w kąpieli dumała, jak i uczeń czarnoksiężnika...
michael
@ Szpilka
18 Czerwca, 2017 - 16:43
Witam Panią! W pełni się zgadzam z opinią. Postkomuna próbuje uprawiać totalną dywersyfikację każdej decyzji rządu. Jednak idea "bratniej pomocy" się zdewaluowała z chwilą powołania patriotycznej Obrony Terytorialnej Kraju. Obcy po prostu nie przejdą. To dlatego mieliśmy tak zaciekłe ataki polszewi na A. Macierewicza Kłaniam się!
ronin
@ronin
18 Czerwca, 2017 - 21:30
Mam nadzieję, że żadni obcy nie przejdą bo byłaby to prawdziwa katastrofa. Ale wściekłe ataki będą trwały i będą się nasilać. Mam też nadzieję, że uczestnicy OT będą dobrze wyszkoleni. Zresztą pan Macierewicz o to zadba.
Pozdrawiam
Szpilka
róbmy swoje
19 Czerwca, 2017 - 10:12
Michaelu-Abakusie, wspaniały i bardzo trafny artykuł. Oczywiście tzw. totalnej opozycji, tj-UBywatele RP,KOnDonmici, Nowośmieszni z ichnim kretynem Pierdu czy POlszewikami, jest maksymalne zaszkodzenie,sabotaż wszystkiego czego tylko nie zrobiłby nasz rząd, oczernianie Polski na arenie międzynarodowej i tutaj w ojczyźnie. Robią to na zlecenie i pieniądze Sorosa, Niemców, Eurokołchozu, a więc przed niczym ohydnym i nikczemnym się nie cofną (nawet przed zbrodnia-oby nie daj Boże). Ale dzięki Bogu mają coraz mniejsze w społeczeństwie poparcie, nawet u lemingów. Jedyną ich bronią jest prowokacja, judzenie, opluwanie naszej władzy na którą przez tyle lat czekaliśmy i przez nas wymodloną.Wyjście z tej sytuacji, jest po prostu, róbmy swoje, budujmy nasz a ukochaną Ojczyznę , i na Boga nie pokazujmy ich ohydnych jadaczek w TV (apel do. J.Kurskiego). Nareszcie mamy wspaniałego Prezydenta, jeszcze lepszą Panią Premier i wspaniałych ministrów A.Macierewicza, M.Morawieckiego, J.Szyszko. E.Rafalską, Z.Ziobro i innych, prawdziwych patriotów.
michaelu
19 Czerwca, 2017 - 13:42
Piszesz o planie, jeśli ktoś ma plan, to nie jest to na pewno nasza opozycja, to jest tak jak z ptactwem domowym, wystarczy gdzieś zacząć sypać ziarno, a już się ze wszystkich stron zbiega z głośnym klangorem i dziobią. Prawicowi publicyści łapią się na to, próbują dyskutować, Z lepszymi rezultatami można prowadzić dyskusję np. z kurą, czy kogutem, niż z Panem Szczerbą , czy panią Wielgus. Dla mnie jest ciekawe, kto im te ziarno sypie. Na zachodzie jest podobnie. Żeby ludzie nie zauważyli podobieństwa polityków do tresowanych zwierząt już nawet gdzie nie gdzie w cyrkach występy zwierząt są zakazane.. Niedługo Bajki Ezopa będą zakazane. Przecież w nich są same nie poprawne historie. Literatura klasyczna to samo weźmy taką Penelopę, ta wierność, czekanie na męża. Brak wyników w pracy, wręcz sabotaż, w nocy pruła co w dzień utkała. A ten mąż Odys zamiast pozwolić się jej ubogacić, pozabijał wszystkich zalotników. Z łuku na który nie miał pozwolenia ich powystrzelał.
P.S. Pozwoliłem sobie w tym komentarzu robić pewne porównania, jeśli już to uściślam Pan Szczerba przypomina mi kurę, a Pani Wielgus koguta.
A oba ptaszki z gatunku canalie vulgaris
20 Czerwca, 2017 - 10:58
Taki wspólnotowy gatunek ptactwa, niby ptaki, a świńtuszą bez polotu.
michael
@ jjr - był mały żart, jest i coś poważniejszego.
20 Czerwca, 2017 - 19:31
Rzeczywistość jest taka jaka jest, przez dziesiątki lat widzę, że Polska jest mniej więcej w środku Europy, tutaj przebiegają ważne szlaki we wszystkich kierunkach i tak było zawsze. Jest więc oczywiste, że w naszej przestrzeni ekonomicznej, politycznej i społecznej waży się sporo bardzo różnych interesów i nie są to tylko interesy państwowe.
Musimy liczyć się z interesami gospodarczymi różnych firm i to nie tylko dużych korporacji ale i małych albo nawet niszowych przedsiębiorstw, lub grup firm, typów kapitału. Na przykład mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że w światowej gospodarce wielkie znaczenie ma międzynarodowa organizacja kapitału własności pracowniczej (ESOP). Odrębne interesy ścierają się w wielkich branżach takich jak przemysł motoryzacyjny, petrochemiczny albo energetyka jako całość, albo jej segmenty.
Są sprawy wojskowe, zarówno w dziedzinie strategii i polityki obronnej.
I aby nie nawijać dalej - oczywiste jest, że sprowadzanie wszystkiego do starego sporu pomiędzy Piłsudskim a Dmowskim i to w najprymitywniejszym dylemacie ROSJA albo NIEMCY. To naprawdę jest zbyt prymitywne, by mogło być czymś więcej niż sprawą symboliczną.
I dopiero w tym kontekście widać jak durny jest poziom dyskusji pomiędzy kaczką a kurą. To jest zbyt debilne by mogło być wykorzystywane do nawet tylko do rozgrywek typu dziel i rządź (divide et impera).To jest po prostu za głupie, by mogło być mądre. Tych środowisk, których interesy zostały naruszone jest zbyt wiele, aby jedna kolacja u sowy mogła coś załatwić.
michael