System.
Swój blog zacząłem prowadzić stosunkowo niedawno. Nazwałem go „Absurdy codziennego życia”. Teraz powinienem zmienić na „Absurdalna głupota w codziennym życiu”. Byłaby to nazwa bardziej adekwatna do tego co mnie otacza i irytuje. I w co w miarę normalny człowiek nigdy nie uwierzy. Moim celem było opisywanie co najmniej dziwnych zdarzeń jakie mnie osobiście spotkały. Nieprawdopodobnych. Bo chociaż zwykły obywatel niejasno zdaje sobie sprawę ze słabości tego systemu to nie ma przeważnie pojęcia w jakim stopniu ten system jest zdemoralizowany. „Dzięki” chorobie i nadmiarowi wolnego czasu wiem, że nie tylko on. Bo kto mi uwierzy w to, że sędziowie nie mają pojęcia o tak podstawowych rzeczach jak to ile kobieta czasu chodzi w ciąży, co to jest badanie genetyczne DNA i tym podobne. Że lekarz może nie odróżniać ortopedy od neurologa itd. Zdawałoby się, że są to rzeczy nieprawdopodobne. Ale sam się z nimi zetknąłem. Tylko, że i tak nikt mi nie uwierzy. Tak jak i w to, że Sąd brał pod uwagę by poddać mnie badaniom psychiatrycznym ponieważ ukrywałem u siebie Bin Ladena. Faktycznie. Komu o tym wspominałem, brał mnie za czubka.
Przez 15 lat byłem ojcem nie mojego dziecka. Zostało mi ono sądownie przydzielone bez kompletnie żadnego dowodu. Jak już wszyscy wiedzieli, że dziecko nie jest moje(DNA) kobieta która zniszczyła mi życie została uniewinniona. Na podstawie dowodów, które nie istnieją. A adwokat z urzędu powiedział mi abym się pocałował w d… W jakimś filmie bohater powiedział: „po jednej stronie jest oskarżyciel, po drugiej obrońca. Sędzia powinien być po środku. Na sprawiedliwość nie ma już nigdzie miejsca”.
Byłem więziony, ścigany przez komornika, twierdzono, że się ukrywam. Zniszczono mi zdrowie w stopniu uniemożliwiającym zrobienie chociażby zakupów w najbliższym sklepiku. Sąd jednak nie widzi powiązania z wyrokiem. O odszkodowaniu według niego powinienem zapomnieć. Bo żeby je dostać to musi być szkoda. W mim wypadku jej niema. Jeszcze mi kiedyś powiedziano, abym się cieszył, że nie skazano mnie na śmierć. Bo wyrok by prawdopodobnie wykonano. Mój brak winy to sprawa drugoplanowa. Porządek musi jakiś być. Chyba to rozumiem? Szkoda tylko, że tego porządku niema tam gdzie być powinien.
Mam prośbę. Szykuję listę powodów do odszkodowania. Może komuś przyjdzie coś do głowy co mi umknęło? I z jakiego paragrafu? Oto ta lista:
1-Wyrok w mojej sprawie wydano bez jakichkolwiek dowodów i łamiąc obowiązujące przepisy prawa. I wbrew jakiejkolwiek logice. Bo na czas poczęcia dziecka miałem alibi. Sąd dowody ukrył i zgodził się z powódką, że chodziła w ciąży z moim dzieckiem kilka lat.
2- Wielokrotnie wspominałem sądowi o swojej chorobie(nadciśnienie krwi).
3- Sąd wydał nakaz zamknięcia mnie mimo choroby. Moje ciśnienie krwi było zbijane tabletkami, a gdy to nie pomogło, zastrzykami. Mimo moich protestów. Bo policjantom się spieszyło.
4- Byłem więziony. Starałem się o wcześniejsze zwolnienie z powodu złego stanu zdrowia. Chociaż miałem odpowiednie dokumenty sąd ich nie uwzględnił.
5- Więzienna komisja, która decydowała o wcześniejszym wyjściu stwierdziła , że w więzieniu są odpowiednie warunki do mojego leczenia. Wbrew twierdzeniom lekarza specjalisty. Przez co nie mogłem podjąć odpowiednich kroków w leczeniu: badań i zabiegów.
6- Nie zgadzałem się z powyższym i zgłosiłem sprawę do prokuratury. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak żadnych znamion niewłaściwego działania.
7 – Stawałem do komisji o warunkowe zwolnienie z opóźnieniem. Z opóźnieniem też wyszedłem.
8- W więzieniu byłem przymuszany do zażywania leków. Niewiadomego pochodzenia.
9- Komornik nie uważał postanowienia Sądu za obowiązujące. Dał temu wyraz lekceważąc je.
10- Nie mogę dostać emerytury bo nie pracowałem legalnie.
11- Nie pracowałem legalnie dlatego, że komornik zabierał mi wszystko, zamiast dopuszczalnych przez prawo 60% zarobków. Z tego powodu przez długi czas nie miałem środków nawet na niezbędne mi leki. Pomimo posiadania prawomocnego wyroku stwierdzającego niewłaściwe działania komornika. Nie stać też mnie było nawet na wynajęcie jakiegokolwiek lokum.
12- Mimo tego, że płaciłem alimenty za pośrednictwem komornika to i tak matka dziecka przypisanego mi przez sąd pobierała je także z drugiego źródła. Komornik dał jej zaświadczenie, że żadnych pieniędzy ode mnie nie otrzymuje.
13- Miałem zszarganą opinię w środowisku jako ojciec nie dbający o swoje dziecko. Z tego tytułu odsunęło się ode mnie wielu ludzi.
14- Sądowe sprawy były przewlekane w nieskończoność. Zostało mi przyznane z tego tytułu odszkodowanie.
15- Badania DNA były traktowane przez sąd jako nieistotne dla sprawy. Musiałem ich w sumie zrobić 3 (trzy). Wiązało się to z wieloletnim, niepotrzebnym przewlekaniem sprawy.
16- Moje działania przez około 15 lat były uwarunkowane tym niesłusznym wyrokiem.
17- Sąd wydał wyrok uniewinniający osobę świadomie i bezpodstawnie mnie oskarżającą, przez której pomówienia straciłem zdrowie. Opierając się na dowodach, które nigdzie nie istnieją.
18- Adwokat przyznany mi z urzędu potwierdził tylko to co wcześniej stwierdził sędzia. Nie brał nawet pod uwagę tego, że mogą być to informacje niezgodne ze stanem faktycznym.
19- Przez swoje działanie Sąd doprowadził mnie do stanu w jakim się teraz znajduję. Nie mam możliwości samodzielnej egzystencji. Jestem całkowicie zależny od dobrej lub złej woli innych. Nie mam też żadnych możliwości skutecznej rehabilitacji i leczenia. Sąd cynicznie twierdzi, że problemu nie ma , a jeśli jest to niezależnie od jego działania. Gdyby Sąd wykonywał tylko to na co pozwalają przepisy, cała sytuacja by nie miała miejsca.
Nie liczę już od dawna na Polskie sądy. Marzę tylko by jak najprędzej zakończyć tutaj swoje sprawy. Nie to żebym wierzył w sądy międzynarodowe. Mam tylko nadzieję, że nie są aż tak… absurdalne.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 800 odsłon
Komentarze
Poszedłeś po całości
14 Stycznia, 2013 - 17:53
Nie przychodzi mi do głowy nic, co można by dodać.
Powodzenia!
Dziękuję i pozdrawiam.
16 Stycznia, 2013 - 13:35
Dziękuję i pozdrawiam.