DNA.Wyniki.
Dosłownie przed paroma minutami dostałem pismo z Sądu w Nowej Soli. Były w kopercie z Sądu min. moje ostatnie wyniki badań genetycznych DNA. Jakby ktoś nie wiedział, trzecie(!).
Dowiedziałem się z tego pisma, po 14-tu latach, 2-ch wcześniejszych badaniach DNA, więzieniach, udarach mózgu, zniszczonym życiu, że nie jestem ojcem przypisanego mi przez Sąd dziecka. Jakbym tego wcześniej nie wiedział!
Trudno mi też uwierzyć, żeby Sąd nie wiedział. Kobieta chodziła w ciąży ponad 4 lata. Według mnie niemożliwe. Według wiedzy Sądu w Nowej Soli – jak najbardziej.
Przez ten czas wiele rzeczy zdążyło się już przedawnić, kobieta została zwolniona z zarzutu krzywoprzysięstwa. Pani adwokat, która mi bezinteresownie pomaga, obawia się , że w ogóle Sąd w Nowej Soli będzie się starał przedawnić całą sprawę. Bo terminy już minęły.
Na listopad jestem wezwany do Sądu w charakterze świadka(!). A nuż Sąd się dowie czegoś nowego, co ukrywałem przez tyle lat. I może to wpłynąć na wynik sprawy.
A badania DNA? Po co były? Nieistotny szczegół. Sąd się nimi nie przejmował do tej pory, nie widzę więc powodu by to się miało zmienić.
W kopercie z Sądu była też kopia rachunku za te badania. Z wcześniejszymi zebrałaby się sumka o której mogę tylko pomarzyć. Ja się głowię skąd wziąć pieniądze na niezbędne mi leki, a Sąd je wydaje na kolejne bezsensowne badania. Zresztą, nie z własnej kieszeni.
Decyzji Sądu nie można podważać. Ani go ośmieszać.
Naprawdę ciężka dla mnie sprawa.
…………………………………………………………………………………………………………………………………………..
Choruję na chorobę neurologiczną. O pracy nawet nie ma mowy. Napisałem wspomnienia o swoich przeżyciach w więzieniach. Niemieckich i polskich. http://wydaje.pl/e/wiezienia5
…………………………………………………………………………………………………………………………………………
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1818 odsłon
Komentarze
Marian, powinieneś się jednak cieszyć
17 Października, 2012 - 17:32
Nie chciałem Cię wcześniej straszyć, ale obstawiałem na 9 do 1, że według tych nowych badań okaże się, że wbrew poprzednim, jednak jesteś ojcem.
To by się wpisywało w logikę funkcjonowania tzw. wymiaru, tzw. sprawiedliwości.
Gdzie na tej planecie jest drugie takie miejsce, w którym majestat sądu mógłby zdruzgotać wiarygodność badań DNA ?
Teraz jestem jednak zaskoczony - państwo zdało egzamin.
Trzeci poprawkowy ; )))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Też jestem zaskoczony.
17 Października, 2012 - 21:18
Też jestem zaskoczony. Byłem pewien, że badanie zostanie zmanipulowane. Pozdrawiam.
Teraz będą kombiniować by nie płacić odszkodowania
17 Października, 2012 - 20:12
Za te wszystkie szykany ,niszczenie i wmawiania
Że jesteś stworem co zapładnia z opóźnieniem
A okazało się ,że normalnym ludzkim istnieniem
Szykuj przez adwokata złożenie pozwu o odszkodowanie
Niech płacą na razie z podatków piranie
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Dzięki. Do odszkodowania
17 Października, 2012 - 21:21
Dzięki. Do odszkodowania to już na pewno nie dopuszczą. Pozdrowienia.
Re: DNA.Wyniki.
17 Października, 2012 - 21:08
ciekawe jak z grupami krwi?
zalozmy ze przy dna ktos manipulowal albo byle jak przeprowadzil.
ale jest taka tabelka, na podstawie ktorej w zaleznosci od grup krwi rodzicow, pewne grupy zostaja wykluczone
Jeszcze się taki nie
17 Października, 2012 - 21:35
Jeszcze się taki nie znalazł aby potrafił sfałszować wyniki badań DNA. Przy byle jakim ich przeprowadzeniu co najwyżej próbkę się zanieczyści. Jeśli zaś chodzi o pewność: gdyby wszystkie planety układu słonecznego były zamieszkane przez ludzi to możliwość pomyłki nadal wynosiłaby 0. Taka jest dokładność. Co innego badania na podstawie grupy krwi. Są one znacznie tańsze, ale nie dają 100% pewności. Te taką pewność dają.
I to nie jest wbrew...
17 Października, 2012 - 21:42
pozorom wcale radosne. Wcale mnie nie uradowała taka wiadomość, chociaż powinna. Sąd przyjął do wiadomośi pewien fakt. Ale mam poważne wątpliwości czy wyciągnie z tego daleko idące wnioski. Sąd nie jest od wyciągania żadnych wniosków dla siebie. Sąd jest poza wszelkim osądem, ludzkim i boskim a nawet własnym. Jako poddani sądu mamy tylko jeden, niezmienny obowiązek: bać się go. Z tego właśnie powodu sąd jest nieprzewidywalny co jest nagminnie mylone ze ślepą sprawiedliwością. I to jest dowodem na to że sąd w Polsce jest narzędziem władzy zbudowanym na takich samych zasadach jak to się robi na wschód od polskiej granicy. A my, malutcy mamy obowiązek spodziewać się wszystkiego i w każdej chwili bez obowiązku zadawania sobie trudu rozumienia wyroków sądu.
Niestety, też tak myślę.
17 Października, 2012 - 21:49
Niestety, też tak myślę. Przez 14-cie lat na tyle zdążyłem poznać Sądy, aby nie mieć złudzeń.