komar - blog

Podnieśli kamień z ziemi

Rzucili na Szczepana

Nie bacząc, że go boli

I gdzie powstanie rana

Przyjmując srogie ciosy

Za słowa, które głosił

Modlił się za swą Wiarę

O litość zaś nie prosił

Upadłszy na kolsna

Otworzył Duszę Bogu

Wiedząc iż za niedługo

Będzie u jego progu

Widząc Jezusa w Niebie

Po prawej stronie Boga

Zawołał, daruj winy

Ich grzech - to ludzka trwoga

Nie zabrał nienawiści

Nie prosił...

"Aby mieć myśli o Polsce
Trzeba by w sercu ją mieć
Aby jej bronić, budować
Swoją odwagę też mieć."

Ten cytat, to cytat z myśli
Która nadzieją wciąż żyje
Iż co Ojcowie "wskrzesili"
Będzie nas umacniać w sile.

Iluż to Przodków poległo
W obronie naszej Ojczyzny
Ale też byli/są zdrajcy
Co zostawiają jej blizny

Dziś dla uczczenia pamięci
Przejdzie Marsz Niepodległości
W rodzinnym marszu z flagami
...

Niedziela Palmowa, /pogoda deszczowa/
Skrywa tajemnice, które wiara chowa
Przenosi nas w czasie do Jerozolimy
To na jej pamiątkę dziś palmy święcimy
Również dziś świadczymy pamięć o Papieżu
Największym Polaku i wiary szafażu
Imię jego światu ponad wszystko znane
A w swojej Ojczyźnie przez wrogów kalane
On zmienił mentalnie świadectwa wartości
W imieniu Ojczyzny wzruszał do miłości
Drugiego człowieka, do...

STAŃCIE DO APELU

STAŃCIE DO APELU - Żołnierze Wyklęci

Na ojczystej Ziemi do życia poczęci

Pogrzebał was system i zdrajcy narodu

Światopoglądowy przybyły ze wschodu..

Utrwalał swą władzę przez siłę i mordy

Pochował w ukryciu bez polskiej kokardy

Przyjął też doktrynę iż jest "władzą ludu"

Buduje socjalizm bez skazy i brudu.

Jemy wolni ludzie to byli wrogowie

Nawet chłop na roli co sieje i...

Dla przypomnienia - wiersz z 2010 r

Nad Smoleńskiem zawiesiła płaszcz swój mgła,

Jakaż  rola jej tu będzie tego dnia?!

Weszła cicho przy lotnisku w złudny las,

Zaczajona i czekała na swój czas.

Z lęku drzewa aż gubiły liście swe,

Gdyż wiedziały czego ona tutaj chce.

Zapragnęła znowu świeżej polskiej krwi,

Otwierając przed otchłanią śmierci drzwi.

Tak jak Judasz oczekując na swój łup,

...

Po długich latach zniewolenia

Naród nie wyzbył się sumienia

Zachował wiarę i tradycje

W duszy i sercu swe ambicje.

Straciliśmy ją ze swej winy

O której z trudem dziś mówimy

O jej prywacie, sobiepaństwie

Silnej jednostce w słabym Państwie.

Co nam zostało po Wielkości

Waśnie i zawiść, brak jedności

Szczytem zaś hańby -Targowica

Którą do dzisiaj się "przemyca".

Dziś Polska święci Dzień Wolności

...

Ileż pięknych życzeń tej nocy powstało,

Gdy się je z nadzieją Nowy Rok witało.

Były wprost od serca i z empatią w mowie,

Tam przecieżt ich miejsce, nie kończmy na słowie!.

Wszak życie jest jedno i Ojczyzna jedna!.

Potrzeba nam zgody, zrozumienia sedna,

Że siła w jedności i działąnie razem,

Bedzie służyć wszystkim, nie będzie pokazem.

Ileż to już razy tośmy przerabiali,

Że w swojej niezgodzie...

Jedni się bawią, inni biadolą,

Zamiast z rodziną w Sejmie być wolą.

Już za godzinę minie szesnasty,

Będziemy witać rok siedemnasty.

Wszyscy czekają, artryści grają,

Żadnych urazów w sercu nie mają.

Drodzy posłowie, cóż wy robicie,

Że co innego w sercu słyszycie.

Cała dziś Polska sylwestrem żyje,

Nadzieja w sercu rodaków bije,

Że siedemnasty, gdy rok nadejdzie,

Dla całej Polski pomyślny będzie...

Kto dzisiaj da mi tą odpowiedź,
Czy Polska miała swoje dni?,
A gdy je miała? - skorzystała?,
Czy dalej tylko są to sny?!.

Te utracone pokolenia,
Które przegrały swoje życie,
Czy już im tylko pozostało,
Po cichu marzyć o tym w skrycie?.

Czy można winić cały Naród,
Za to ,że jest tam , gdzie i jest?.
Nam trzeba szukać winowajców,
Którzy otwarcie ślą nam - "gest".

Nie można Państwa utrzymywać,
...

Odnaleziony w zasobach własnych. Nie sugeruję, każdy może sobie "to" nucić w/g własnego uznania, wyzwania i wyznania, solo i z chórkiem. Życzę udanego doboru.

Rozpłakała się Platforma cała.
Gdy nasz Premier upuścił pierwsze łzy
Coś mruknęła o tym "poło-lwica"
I szczekają już wokół wszystkie psy.

Ref: Wiec płacz, lemingu płacz
Nie zważaj na swój żwacz
Podziwiaj wodza łzy
Bo...

Dla przypomnienia - Świętość - jest w Niebie,
Człowiek na Ziemi, jest zaś w potrzebie.
Kto tej granicy nie uszanuje,
To sam na siebie, za życia - pluje.

Ale do rzeczy - PiS - też nie Świętość,
Lecz sprawcza wola i umiejętność,
Dawania ludziom wiary, nadziei,
Że droga Życia - im się odmieni.

W długim czekaniu, pada pytanie,
Kiedy? i w jaki sposób się stanie?.
Po strajkach Sierpnia, po Magdalence,
...

Jakiż ten Premier kochany,
W ministrach - dokonał zmiany.
By było bardziej "cudnie",
Zrobi to - w samo południe.
Teraz, na zielonej trawie,
Liżą paluszki przy kawie.
Taki na przykład - Rostowski,
Człowiek nadobnie beztroski,
Zadłużył Naród - po uszy!!.
Nawet go spowiedź nie skruszy.
Drugi z kolei - Pan Boni,
Już do Brukseli się "goni",
Żadna robota - a gaża?!.
Nie daje myśleć - poraża!.
Przemiłe...

Jest w Polsce iluś ludzi "dziwnych",
Którym się zdaje, co się zdaje,
Którzy w przypływie swej głupoty,
Pieprzą normalnym ludziom baje.

Dostają tuby do głoszenia,
Są heroldami skrytej siły,
Która korzysta z ich głupoty,
Buduje obraz sobie miły.

Znamy ich wszystkich po nazwisku,
Którzy nie wiedzą komu służą.
Jeżeli wiedza? - to psubraty!,
Życie swe nazwać mogą "skuzą".

Mentalność ludzka? - modeliną...

Durch das Feldkriegsgericht wurden:
die Witwe Eugenia Wlodarz und Studientin Elisabeth Zahorska zum Tode verurteilt, wegen Attentat gegen deutsche Wehrmachtsangehorige,bezw.(Abrreissen von Plakaten).

Warschau den 3.11.1939 DIE KOMMANDANTUR

Jest to oryginalny komunikat z okresu widniejącej na nim daty, jeżeli ktoś zechce go przetłumaczyć i poszukać własnych skojarzeń, będzie miał prawo...

Wiek dziewiętnasty - lęk, zniewolenie,
W wieku dwudziestym - już zapomnienie.
Dwudziesty pierwszy - pamięć "szarpana",
Pamięć choć znana, lecz - zagmatwana.

Należy chylić i go chylimy,
Czoło przed ludźmi, którzy walczyli.
Oddali Życie, Krew swą i mienie,
Za swoje Polskie, czyste sumienie.

Oprócz pamięci -sąd nad historią,
Nad jej zdradliwą wszak buchalterią.
Haniebny osąd dla tych polaków,
Którzy...

Z uwagi na powagę wszak Dnia jutrzejszego,
Mam pełen dystans w słowie do siebie samego.
Nie można oddać Ducha żadnymi słowami,
O ludziach i ich czynach nuconych pieśniami.

Sięgając swej młodości, pamiętam wypieki,
Słuchając opowieści - słownej filmoteki,
Uczestników tych czasów - widzów, bohaterów,
W prostych słowach żołnierskich - bez żadnych bajerów.

Nie było możliwości, by nagrać ich słowa
I...

Drodzy Rodzice, Kochane Dzieci,
Zdawałoby się - finał blisko.
Lecz z Waszej sprawy, chronienia dzieci,
Ruszyło - "Wiejskie targowisko".

Sami widzicie, że jest to pretekst,
Walki o byt? - przez szantaże.
Ich priorytety i blefowanie,
W końcu nam hipokrytów wskaże.

Przy pełnej "obowiązkowej" sali,
Rząd ma - dwa głosy na zapasie.
Lęk wraz z obawą i zdziwieniem,
Dopadły go w jednym czasie.

Jesteśmy...

Jest Szef - Pan Bury w PSL-u,
Który językiem "włada" wielu.
"My się wyborów nie boimy",
Na wieś? - też bardzo nie liczymy.

Jest żwawe w Sejmie poruszenie,
Gdyż może zdarzyć się -"wietrzenie".
A to za sprawą referendum,
Sejm może dopaść -" reprymendum".

Milion podpisów jest pod wnioskiem,
Które nie "łączą" zdania z Tuskiem.
Szumu las, szumi a "wieś"? - kiwa,
Jak się jest gostkiem, to się pływa.

"...

"Styropianowa demokracja",
Aż łza się kręci na wspomnienia.
Naród się wyzbył już nadziei,
Pozostał powód biadolenia.

Wałęsa stał się "pierestrojkiem",
Doradcy "paszli w urzedasy".
Reszcie zagrali na fujarze,
Stoimy niczym - "Pajebasy".

Ja byłem jednym z tych "zasrańców",
Co dali wiarę , swe poparcie.
Obstawiliśmy pełną pulę,
Nie patrząc wcześniej, co jest w karcie.

Dziś mamy nocnik, a w nim "...

W KGHM-ie, w KGHM-ie,
"Siła" Platformy na Śląsku drzemie.
Dla wyjaśnienia - to jest Śląsk Dolny,
Matecznik sitwy i żłób Platformy.

Na kupie miedzi jej dupa siedzi,
A o miłości jej guru bredzi.
Bez zająknięcia - w uśmiech na twarzy,
Wpatrzony leming i sobie marzy.

Zielona wyspa, piasek i morze,
Leniwe chmurki, niebiańskie zorze.
Kraj mlekiem, miodem - sawsiem 'Law story",
Dodaj nam guru więcej...

Libicki stwierdza: Kaczyński musi!.
Lisim spojrzeniem Prezesa kusi,
Oraz "szelmostwem" swego oblicza,
By zdymisjonował?! - Macierewicza.

Ktoś by pomyślał - jaki usłużny?,
Swą dobrą radą tworzy skrypt dłużny.
Pokrętny Onet daje mównicę,
Czytającemu wpycha gromnicę.

"Dość już grzebania wśród pogrzebanych,
Dość otwierania spraw zapisanych.
Polska wkroczyła na nowe tory?!".
Czyżby czas wracać do -...

Od wczoraj - czkawki z referendum,
Do dziś nie mogę opanować.
A wystarczyło zebrać ludzi
I lapidarnie - zagłosować.

Z tym głosowaniem, to pół biedy,
Lecz zebrać ludzi, to już bieda.
Gdyż trzeba jeszcze ich przekonać,
Że jest to dla nich, że tak trzeba.

Władza się srogo najeżyła,
Że nie prawilno i nie nada.
Gorod Warszawa - priekrasnaja,
A wsie kalumnie - durak gada.

Prezydent, Premier, POwielacze...

Nie idź, nie głosuj, nie odwołuj,
To jest tej władzy - "demokracja".
Dla swoich celów, które znamy,
Nie bliższa słowu - aberracja?.

Życząc Warszawie pomyślności,
/To każdy Polak w sercu nosi/,
Nie mogę znaleźć słów zdziwienia,
Co też Prezydent, Premier - głosi.

Jesteśmy świadkiem - "rozpasania",
Taniego słowa i klakierstwa.
Trwonienie "grosza" społeczeństwa,
Aż do granicy - "łobuzerstwa".

Wybory...

 Te same twarze, gęby, uśmiechy,

Wchodzą od rana pod nasze "strzechy".

Płynie z nich radość, zadowolenie,

A Ty co czujesz? - swe zniewolenie?.

Nie mając swojej stabilnej woli,

Człowiek jest zdany na "łaskę" trolli.

Ona go zwodzi i przekonuje,

Że dobro z serca się w nim buduje.

Życie na biegu, wyjałowione,

Z pokusą bytu na każdą stronę,

Gmatwa w człowieku jego doznania,

Ścierając w walcach mu...

 Gdy otworzymy zegar długu,

Wzrasta ciśnienie, włos się jeży.

Jedna sekunda - tysiąc złoty,

Taką wartością czas go mierzy.

Próbuję liczyć obrazowo,

Bo suche liczby mniej wzruszają.

Ile by trzeba emerytów,

Którzy tą kwotą obracają??.

Jena godzina - miasto małe,

A doba ma dwadzieścia cztery.

Jelenią Górę, lub Nowy Sącz,

Obdarzyć można do cholery.

Nie liczę dalej, bo mnie trzęsie,

Jak można...

Znowu jesteśmy na ulicy,
Oddani Polsce - robotnicy.
Trzydzieści parę lat minęło,
Cośmy nieć chcieli - odpłynęło.

Grupa kolesiów z Magdalenki,
Poprzez medialne swe bębenki,
Ciągle nam wpaja - tak być musi,
Że oni "Pany", my sługusi.

Im się należą "piedestały",
/choćby "nasz" Donald złoty cały/.
Dla robotnika - mamałyga,
Wszak to jest robol i dziadyga.

Przyszło nam dzisiaj sypać solą,
Na wszystkie...

 Ja - jestem z miasta, lecz mnie przerasta,

Myśl, która drąży, że tam gdzieś?!.

Poza murami "brudnego" miasta",

Żyje spokojna, polska wieś.

Ranne godziny, puste ulice,

A na nich gołąb, kawka, pies.

Brudne zaułki, zdradliwe bramy,

W których się czai - także bies.

Za żaluzjami główna ulica,

W bankowych sejfach trawi zysk.

To on po nocy ich właścicielom,

Otworzy w oczach - złoty błysk.

A tu? -  w...