Kosy na sztorc i na szańce!! - PSL-u "Pomazańce"
Jest Szef - Pan Bury w PSL-u,
Który językiem "włada" wielu.
"My się wyborów nie boimy",
Na wieś? - też bardzo nie liczymy.
Jest żwawe w Sejmie poruszenie,
Gdyż może zdarzyć się -"wietrzenie".
A to za sprawą referendum,
Sejm może dopaść -" reprymendum".
Milion podpisów jest pod wnioskiem,
Które nie "łączą" zdania z Tuskiem.
Szumu las, szumi a "wieś"? - kiwa,
Jak się jest gostkiem, to się pływa.
"My się wyborów nie boimy,
Lecz dyscyplinę? - zatwierdzimy".
Takie przesłanie na wieś płynie,
Z czego PSL zresztą słynie.
To nic, że Szkoła - niegotowa,
Lecz koalicja ma być zdrowa.
Dwa głosy tylko jest przewagi,
PSL nie chce dostać zgagi.
Rząd się wyżywi, Rząd się uczy,
Lisim sposobem ciągle kluczy,
A że w Narodzie inne zdanie??.
Za to Rząd zawsze ma swą -"manię".
zapraszam na http://jankosmar.blogspot.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1109 odsłon
Komentarze
chłopki
5 Listopada, 2013 - 13:39
Tak to jest gdy za politykę zabiera się pajac ze wsi.To co robią te nieuki z-psl-u- to sie w pale nie mieści..Gdyby Witos powstał z grobu i zobaczył jak te wiejskie chłoptasie łaża na kolanach przed ryżym i jego skorumpowaną bandą to pewnie by dostał rozwolnienia.!!
Marika