Indie zamierzają uderzyć na Pakistan

Obrazek użytkownika Łażący_Łazarz
Świat

My tu gadu gadu. Niektórzy śmiechy-chichy z dyskusji na temat strategii Polski a tu geopolityka przyspiesza i realizuje się sama. Indie przygotowują się do ataku na Pakistan. Mówimy więc o nadchodzącej wojnie mocarstw nuklearnych:

"Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych są przekonani, że siły powietrzne indyjskiej armii rozpoczęły przygotowania w celu ataku na Pakistan, co jest następstwem ostatnich zamachów w Bombaju, w których życie straciło ponad 160 osób – informuje serwis CNN.

Trzech anonimowych pracowników Pentagonu potwierdziło te rewelacje telewizji CNN. Powiedzieli oni, że siły powietrzne Indii zostały postawione w stan gotowości. Oznacza to, ze Pakistan i Indie znalazły się jeszcze bliżej na skraju wojny, aniżeli wcześniej przewidywali eksperci od stosunków regionalnych.

Według przedstawicieli Pentagonu, Indie zamierzają podjąć akcję zbrojną przeciwko obozom terrorystów znajdujących się na terytorium Pakistanu. Amerykanie, dowiedziawszy się o tych przygotowaniach, próbowali skłonić władze Indii do porzucenia tego pomysłu, lecz próby te nie przyniosły żadnego skutku"

(źródło: Onet)

Brak głosów

Komentarze

Jednak historia uczy (jeśli czegoś uczy)że dla współczesnych wybuch wojny zawsze jest zaskoczeniem (raz większym, raz mniejszym).

A musimy sobie zdawać sprawę, że gdy dochodzi do prowokacji mogącej stać się przyczyną ataku to znaczy, że istnieja grupy interesów które pragną pobawić sie w budowanie "nowych ładów" na świecie i skeszowanie "w końcu" istniejacych napieć.

Nic nie jest wszak tak dochodowym rynkiem jak teatr wojenny. Nic jak wojna nie daje takiego kopa technologicznego i nie prowadzi do skoków cywilizacyjnych - inna rzecz, że nie wiadomo czy we właściwą stronę.

Wojnę najłatwiej jest wywołać gdy: jest wiele spraw niezałatwionych lub doszło do eskalacji napięcia (wtedy byle iskra) lub gdy jest wielka dysproporcja sił.

A jest jedno i drugie.

Bowiem śpiacy zachód nie posiada ani armii ani woli walki. Zgnuśniał i zbabiał. Wierzy w baj, w dyskusje i inne pierdu-pierdu. Zapominajac, że Wojna to po prostu kontynuacja dyplomacji ale porowadzona innymi srodkami. Zachód nie ma szans (na dzień dobry) z państwami bandyckimi a ma wiele bogactwa.

To samo dotyczy regionu Indie-Pakistan. Pakistan nie ma szans z Indiami. Żadnych. A Indie są w ślepej uliczce. Wojna to dla nich wybawienie, chociażby demograficzne. A z tamtą prosta droga do interwencji całego islamu, Chin, Rosji i USA.

To takie nierealne? Takie nieistotne, że inni blogerzy milczą i morda w kubeł? Powinno byc na ten temat kilkanaście notek i dyskusja jak cholera. A My tylko o kwiatkach telewizyjnych i lokalnej bieżączce.

A jak jest przygotowana Polska z jej kilkudziesięcioma samolotami? Nikogo to nie przeraża? Naprawdę?

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#9245

Czyli jak w tym ponurym dowcipie, grozi nam "16 minutowa wojna" pomiędzy Indiami i Pakistanem... Tylko wcale nie jest to śmieszne.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#9265

Jak widać proliferacja broni atomowej nie zapobiega konfliktom...

Vote up!
0
Vote down!
0
#9313

Doktorze, chciales napisac: "zakaz proliferacji".

Vote up!
0
Vote down!
0
#9315